Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Diety i kuracje wg Biosłone => Wątek zaczęty przez: scorupion 29-02-2012, 09:15



Tytuł: Pierwszy etap DP kontra monodieta
Wiadomość wysłana przez: scorupion 29-02-2012, 09:15
Przeleciałem chyba wszystkie zalecenia Biosłone dotyczące oczyszczania i odżywiania, czyli kuracje ziołowe, ssanie oleju, etapy DP, głodówkę, citrosept z melisą (jakoś cisza o tym, w książce też chyba nie ma?), pluskanie w soli i oleju, generalnie z mizernym skutkiem. Nic się nie dzieje, mumia do kwadratu. Teraz kolej na monodietę opisaną w artykule o leczeniu alergii. I tu odczuwam pewne zaniepokojenie. Monodieta składa się raptem z kilku składników, a może być stosowana długo, pierwszy etap DP zaś  jest w te składniki znacznie bardziej bogaty, a Mistrz ostrzega przed wydłużaniem powyżej trzech tygodni. Dlaczego? Czyżby skromny kartofel robił tą różnicę?


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: K'lara 29-02-2012, 09:39
Monodietę stosujemy wyłącznie w przypadkach silnej alergii, kiedy większość pokarmów uczula więc nie ma innej rady.

Scorupion, a co chcesz osiągnąć, że tak przerabiasz wszystkie metody i jak piszesz bez skutku? Jakich dolegliwości chcesz się pozbyć?


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 29-02-2012, 10:08
Może i innej rady nie ma, ale nie o to chodzi. Mistrz pisze, że monodietę można bezpiecznie stosować i rok czasu, a pierwszy etap DP tylko około trzech tygodni, aby nie narobić sobie kłopotów. Tak czy nie?
Przy czym monodieta jest znacznie bardziej ograniczona w asortymencie. Coś mi tu nie gra.


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: JoGa 29-02-2012, 11:44
I etap DP skupia się na wyeliminowaniu węglowodanów. Czyli na dłuższą metę organizm poniesie więcej strat niż korzyści z jej stosowania. Jak pisze Mistrz, cytuję:

"Węglowodany przyswajalne są niezbędne do utrzymania poziomu glukozy we krwi na poziomie fizjologicznym, zapewniającym prawidłowe funkcjonowanie zarówno mózgu, jak i mięśni."

Monodieta nie ogranicza podaży składników odżywczych dla organizmu. Jedyna wada, a może zaleta, że nie jest zróżnicowana. Nie dopieścisz jedynie kubków smakowych. Zauważ, że możesz dosłodzić do smaku surówkę jak i herbatę, i to wedle upodobań.

Czyli węglowodany, które ograniczamy do minimum w I etapie DP, to jedyna różnica między DP a monodietą.


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 29-02-2012, 12:41
Dobra, to tłumaczenie brzmi rozsądnie. Przechodzę na monodietę, mniej zawracania głowy z wątpliwej jakości smakami oraz całą sztuką kulinarną.
Mam natomiast drugą wątpliwość. Po dobrych kilku latach na restrykcyjnie przestrzeganej diecie Kwaśniewskiego nie powinienem mieć drożdżycy jelita grubego. No i może nie miałem, ale objawy już tak i to narastające. Dziwne.


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: Slawekgo 29-02-2012, 14:00
Mam natomiast drugą wątpliwość. Po dobrych kilku latach na restrykcyjnie przestrzeganej diecie Kwaśniewskiego nie powinienem mieć drożdżycy jelita grubego. No i może nie miałem, ale objawy już tak i to narastające. Dziwne.

Trudno oczekiwać prawidłowej flory bakteryjnej w jelitach pozbawionych błonnika i innych pożytecznych czynników jakie organizm czerpie z węglowodanów przyswajalnych. Jak w okresie restrykcyjnej diety wyglądały sprawy związane z piwkiem oraz innymi mocniejszymi trunkami?


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 29-02-2012, 14:59
Piwem się brzydzę.
Błonnik w DO jest uważany za niepotrzebny balast. Mylą się. Zresztą nie tylko z błonnikiem. Poczytałem niedawno ichniejszego forum...bez sensu, jak dzieci we mgle.


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: Andrzejkowy 29-02-2012, 21:09
Nic sie nie dzieje, mumia do kwadratu.


A co chciałbyś żeby się działo?


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 29-02-2012, 21:52
Cokolwiek. Wypiłem serię koktajlów cytrynowych, żadnej reakcji. No to poprawiłem z większą dawką. Efekt taki sam. Podobnie z mieszankami.


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: Domi5 29-02-2012, 21:57
A może już odchorowałeś wszystkie choroby i teraz już masz się cieszyć zdrowiem, a nie szukać dziury w całym. ;-)


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: Maciass26 01-03-2012, 01:05
Scorupionie, jaki jest cel tych wszystkich zabiegów? Co Ci przeszkadza?


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 01-03-2012, 07:56
Taki sam jak u wszystkich, usunięcie toksyn i kiepskich komórek. Nic nie odchorowałem. O szczegółach nie chce mi się pisać, bo zasada jest uniwersalna.
Mam bezpośrednie porównanie z moją córką. Ona na samej miksturze i to w niewielkich dawkach, oraz koktajlach miała przez półtora roku jazdę bez trzymanki. Bóle różnych części ciała, wysypkę za wysypką, jedna infekcja poganiała drugą. No, ale ja nałykałem się wszelkiej maści cudownych suplementów jak indor pszenicy, albo i więcej. Tak mnie przerobili padalce.


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: Savage7 01-03-2012, 10:16
No, ale ja nałykałem się wszelkiej maści cudownych suplementów jak indor pszenicy, albo i więcej. Tak mnie przerobili padalce.

To by wszystko wyjaśniało. Dlatego jesteś teraz zdrów jak ryba :)


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: Dania 01-03-2012, 13:23
Chyba jak skorpion...


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 01-03-2012, 13:24
Albo jak skorupa...


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: K'lara 01-03-2012, 13:33
Widać z tego, nie pozostaje Ci nic innego jak tylko harakiri... znaczy - NIA.


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 01-03-2012, 13:48
Też o tym myślałem, mam tylko jeden problem. Jak nie leżę przed komputerem, to jestem bardzo aktywny fizycznie. Można z tą dziurą w nodze uprawiać sport?


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: JoGa 01-03-2012, 13:53
Sport? A po co?


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 01-03-2012, 14:03
Po co sport? Po nic, jak wszystko pozostałe. A ty wiesz po co żyjesz? Najprędzej po to, że się urodziłaś i nie ma póki co lepszego rozwiązania.

Może przez ten sport jest mumia do kwadratu?
Całkiem możliwe, ale decydującą rolę przypisałbym suplementom. Zresztą nie wiem i sądzę, że z czasem powinno się coś ruszyć. Co ciekawe poprawa zdrowia jest, przypisuję to miksturze i koktajlom. Szybciej regeneruje siły i jestem bardziej odporny na kontuzje. Tylko te wszystkie opisy czego to ludzie nie doświadczają po koktajlach cytrynowych, melisie z citroseptem, mieszankach itp, brzmią dla mnie obco i fantastycznie.


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: Spokoadam 01-03-2012, 14:50
Całkiem możliwe, ale decydującą rolę przypisałbym suplementom. Zresztą nie wiem i sądzę, że z czasem powinno się coś ruszyć.
Ruszy jak odpoczniesz.


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: Savage7 01-03-2012, 15:50
Tylko te wszystkie opisy czego to ludzie nie doświadczają po koktajlach cytrynowych, melisie z citroseptem, mieszankach itp, brzmią dla mnie obco i fantastycznie.


Oj czyżbym wyczuwał nutę powątpiewania? Dawno już pisałem, że nie mam żadnych objawów związanych z piciem MO. Jedynym widocznym efektem było ustąpienie refluksu. Może czytałeś mój wpis, że dopiero po ponad 4 latach miałem mocno odczuwalne oczyszczanie. I powiem tak, że czułem to całym sobą, że to właśnie to. Cieszyłem się przy tym bardzo i w ogóle miałem świetny humor podczas kiedy bliscy patrzyli na mnie z zatroskaniem (no bo jak to... chory a się z tego cieszy?).
W sumie znam jeszcze 3 osoby pijące MO i żadna z nich nie odczuwa skutków jego picia (na razie).
Pewnie większość forumowiczów dopadają czasem właśnie takie jak ciebie i mnie wątpliwości, ale wtedy zadaję sobie jedno pytanie. Zadam je i tobie:
Czy znasz lepszą i logiczniejszą drogę?


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: Lavenda22 01-03-2012, 16:07
Cytat
Też o tym myślałem, mam tylko jeden problem. Jak nie leżę przed komputerem, to jestem bardzo aktywny fizycznie. Można z tą dziurą w nodze uprawiać sport?

Może po prostu za dużo tego sportu. Może zużywasz całą energię na wysiłek fizyczny i potem brakuje jej organizmowi na porządki. Tak przypuszczam. Nie jestem przeciwniczką aktywności fizycznej, wręcz przeciwnie, bardzo lubię, ale czasem jednak trzeba trochę przystopować.


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 01-03-2012, 16:46
Jakie wątpliwości Savage? Piszę wyraźnie, ze zdrowie mi się poprawia, w przeciwieństwie do lat wcześniejszych, kiedy staczałem się elegancko po równi pochyłej.
Możliwe, że energia idzie w wysiłek fizyczny, zamiast w remont organizmu, ale czy taki myk dotyczyłby na przykład rozpuszczania lub zaniechania tego rozpuszczania złogów przez koktajl cytrynowy?


Tytuł: Odp: Pierwszy etap DP kontra monodieta.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 14-03-2012, 16:15
Czyli I etap DP śmiało może składać sie z mięsa i kapusty tylko, o ile dobrze poruszam się w zbiorach.