Niemedyczne forum zdrowia

RODZICE, DZIECI, RODZINA => Młodzież - problemy okresu dojrzewania => Wątek zaczęty przez: Sasima 09-03-2012, 18:52



Tytuł: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14-latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 09-03-2012, 18:52
Szukam pomocy dla dziecka.
Postaram się dokładnie, ale w skrócie opisać co jej dolega.

1. Wiek: Prawie 14 lat.

2. Rodzaj dolegliwości (problemy fizyczne i psychiczne):
3. Historia choroby – stosowane leki, kuracje i zabiegi:
Napisałam razem, gdyż trudno to wyodrębnić.

Od 3 lat ciągłe bóle głowy, trwające czasem 6 miesięcy non stop, nie ustępujące po NLPZ. Okresowe bóle brzucha. Dziecko często zmęczone, bez siły, ciśnienie niskie ok. 95/50, (czasem 150/100 rzadko), tętno ok. 100. Od ok roku język stał się czerwony, nalot, który ma każdy człowiek zniknął, a brodawki na języku powiększały się. W grudniu 2010 r. dwa ataki silnego bólu brzucha sugerujące atak wyrostka, ale nie potwierdzone przez chirurga. 3.5 roku temu uraz głowy (uderzyła tyłem głowy o podłogę ),
wstrząśnienie mózgu. MR głowy nic nie wykazał. Głową nie do końca mogła przekręcić w prawą stronę, była jakaś blokada.
MR kręgosłupa szyjnego : "częściowe wyrównanie lordozy szyjnej w pozycji badania. W zakresie C3-C7 rozluźnienia pierścieni włóknistych z lekkim modelowaniem worka oponowego bez cech ucisku wewnątrz kanałowych struktur nerwowych. Sygnał w odcinku szyjnym zmian nie wykazuje. Badanie bez kontrastu."
 
W kwietniu zdarzyły się dwa omdlenia, jedno z krótkotrwałą utratą przytomności. Ciśnienie wtedy wynosiło 80/30. Przyjęta na oddział. Miała wtedy drgawki ok. 3 godz. Zdarzyły się po raz pierwszy, ale nie były padaczkowe wg. lekarzy. Bardziej przypominały drgania mięśni. Po 3 godzinach, drgania te występowały tylko w ciągu ok. 2, 3 dni kilka razy i zniknęły. Córka przez  5 dni nie miała w ogóle sił, nogi się jej uginały w kolanach, nie mogła chodzić. W tym czasie miała jeden raz wymioty (być może po słodyczach). Po ok. tygodniu zaczęła wracać do zdrowia.

Od sierpnia zeszłego roku dziecko nagle poczuło wstręt do mięsa. Nie mogła na nie patrzeć, ani nawet wymawiać tego słowa. Głowa bolała ją wtedy już 5-ty miesiąc. Nie jadła nic mięsnego i rybnego przez 3 tygodnie i wtedy zniknął ból głowy. On pojawia się nagle i nagle znika. Od tej pory mięsa prawie nie jada, nie jest w stanie przełknąć, gdy zje bardzo boli ją brzuch. Ponieważ jest do bardzo specyficzny objaw, postanowiłam poszukać przyczyny. Bóle głowy pojawiają się rzadziej jak na nią, ale za to pojawiły się nudności i bóle brzucha.
Po konsultacji z gastrologiem zrobiliśmy gastroskopię, no i dopiero zaczęły się schody. Po gastroskopii czuje się gorzej, przedtem mogła jeść raczej normalnie, sosy, zupy, pieczone. Teraz o takim jedzeniu może pomarzyć. Nawet woda powoduje nudności i bóle brzucha. Nie wiem co się stało, ale pogorszyło się bardzo mocno.
Próbowano mi mówić, że to anoreksja lub bulimia, wg. mnie nie, wg. psychologów też nie.
Teraz, podaję jej soki, z marchwi, buraka, jabłka, selera, bo ma słabą hemoglobinę.
W kwietniu przy omdleniu zrobili jej poziom żelaza miała 26, przy normie od 50 - 150, ale ferrytyna była przyzwoita. Hemoglobina była 10.9 przy normie od 12.
Dziś odebrałam wyniki i co prawda żelazo podskoczyło ( może po sokach ) do 77, ale ferrytyna słaba jest 6.8 przy normie od 4.63 - 200.

Córka gdy zaczęła pić soki i przestała jeść tłusto mówi, że czuje się o niebo lepiej, pominąwszy, że mniej boli ją żołądek, po przejściach z gastro, to czuje się lekka. Ma więcej siły, energii, nie boli ją głowa. Zrobiłyśmy test, bo miała chęć na pierogi, zjadła i bardzo rozbolał ją brzuch i głowa. Ból głowy utrzymywał się przez 3 dni. Mówi, że czuje, że to ten ból, który dręczył ja miesiącami.

Wyczytałam w jakimś opracowaniu, że żołądek może być zapalny od anemii, lub odwrotnie. Lekarz powiedział, że to bzdura.  Jakoś mu nie wierzę, bo chodzimy już tyle czasu a oni nic nie umieją ze sobą powiązać, jakby człowiek miał każdą część oddzielną a nie był całością.

Gastroskopia :
Opis :
"przełyk endoskopowo bez zmian, wpust w inwersji szczelny. Obfite jeziorko śluzowe, zabarwione żółcią . Błona śluzowa żołądka linijnie zaczerwieniona pokryta pasmami żółci. Odxwiernik, opuszka XII-cy i część zstępująca bz. Test ureazowy ujemny. Hilicobakter nie ma.

Wyniki wycinków :
1. Część zstępująca dwunastnicy.
2. Antrum żołądka.
3. Przełyk.

Rozpoznanie patomorfologiczne.
1. Mucosa normalis.
2. Hyperaemia mucosae.
3. Materiał niezykle drobny uległ rozpuszczeniu w trakcie obróbki
 
Lekarz nie zalecił specjalnej diety. Na 3 tygodnie dal Polprazol, Debretin.
Ponieważ jest to tylko przekrwienie. Ja sporo czytałam i wygląda to na żółciowe zapalenie żołądka. Lekarka powiedziała, że jeśli zastosujemy dietę, mogą się w pęcherzyku
zrobić złogi, ale ma jeść delikatniej, czyli więcej gotowanego. Wg lekarza nie jest to nawet zapalenie. Tylko przekrwienie z obecnością żółci, która mogła nawet cofnąć się przypadkiem, bo gastro była robiona w narkozie.  Tylko, że po tym badaniu jest źle.
 
Lekarz zrobił też badania na przeciwciała i wyszła jej glista, ale wynik wątpliwy, tzn., że córka miała w organizmie glistę, ale nie wiemy czy jest nadal. Zleciła Vermox, jako, że to zapalenie może być od glisty.  Vermoxu nie braliśmy jeszcze. USG wszystko bz, tylko na jajnikach wykryto pęcherzyki.

Poza tymi bardziej specyficznymi dolegliwościami były jeszcze inne:
1) zatoki
2) częste anginy,
3) zaburzenia węchu kilka dni, czuła zapach trawy ok. 2 lata temu,
4) metaliczny posmak w ustach,
5) drętwienie koniuszka języka,
6) potliwość, bladość skóry twarzy, rąk, stóp,
7) niskie ciśnienie, wysokie tętno,
8) czerwony język bez nalotu z powiększonym brodawkami,
9) brak siły,
10) brak koncentracji

Zrobiłam wczoraj badania na tarczycę, bo też może być przyczyną dolegliwości, choć nie żołądkowych.
TSH 1.960  norma 0.350 - 4.940
FT3 3.10     norma 1.71 -3. 71   -     54.72 %
FT4 1.07     norma 0.78 - 1.31   -    69.50 %
Wyniki w normie, obliczyłam procentowo, ale nie wiem czy dobrze i co to oznacza Te pęcherzyki na jajnikach też mogą mieć związek z funkcjonowaniem tarczycy. Zwłaszcza,
że córka ma bardzo bolesne miesiączki, a wcześniej trwały nawet 15 dni. Teraz ok 7 dni. Wyczytałam, że FT4 większe od FT3 może byc wynikiem anemii, braku żelaza i
selenu. Czytając widzę objawy nadczynności u dziecka.
Wyniki żelaza lekko się podniosły, choć hemoglobina nie, widać soki z buraka zrobiły swoje, bo takiego żelaza 77 dawno nie miała.

4. Co je, jadła :

W obecnej chwili pije rano wodę Zuber, Słotwinkę.
Na śniadanie je kaszkę dla niemowląt:  mleczno-ryżową, gdyż tylko po tym nie boli jej brzuch.
Obiad coś gotowanego, ziemniaki, marchew, zupa krupnik, warzywna, jajka od kur wolnowybiegowych, od niedawna pije rumianek, podaję lukrecję, melisę, zioła na żołądek, sok z pokrzywy na anemię, inne soki robione, bułkę pszenną ( niestety ), ryż, masło, kefir, len mielony, zieloną herbatę (od lat ), rooibos.

Od dzieciństwa jadła to co gotowałam, czyli zupy, sosy, robione na wieprzowinie, smalcu, jajka, makaron, sery, warzywa, owoce. Generalnie stosowałam starą kuchnie polską.
Zjada czasem cukierki, czekoladę, tzn. jadła, teraz nie zje, bo ją boli brzuch, zaraz odchoruje.

Odkąd przestała jeść mięso, czyli tłuściej twierdzi, iż czuje się lepiej i ma siłę.
Jest dzieckiem ambitnym, szybko denerwującym się, wymaga od siebie dużo.
 
5. Rodzaj pracy:
Uczy się w gimnazjum, ale ma wobec siebie duże wymagania.

6. Inne niekorzystne czynniki środowiskowe:

Długotrwały stres przez kilka lat. Od 2 lat jest spokój.

Od wczoraj pije MO, ale bez cytryny. Przeczytałam książki, sporo forum, ale chciałabym, aby ktoś spojrzał na jej przypadek innym okiem niż ja. Coś doradził w kwestii tego co teraz może jeść a czego unikać. Bo mam problem z tym. Bo to co może jeść ma się to nijak, do zaleceń tu proponowanych. Nie chce jeść tego co ugotuję, bo źle się czuje. Zresztą wg tego jej organizm sam wie co dla niego najlepsze. Jak mogę jej pomóc? Ból występuje od razu po posiłku a trwa do ok. godziny, w zależności od tego czy posiłek był lekkostrawny, czy nie.

Proszę o Waszą pomoc.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 12-03-2012, 13:09
Czy naprawdę nikt nie może mi pomóc, żebym wiedziała co mogę podawać mojemu dziecku przy takim bólu brzucha? Nikt nie spotkał się z takimi dolegliwościami? :(


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: K'lara 12-03-2012, 13:42
Spokojnie, na pewno ktoś Ci odpowie. :)


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Zosia_ 12-03-2012, 15:33
A to czytałaś?
http://www.bioslone.pl/odzywianie


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 12-03-2012, 16:04

Wiele przeczytałam, ale to wcale nie jest takie proste, gdy brzuch boli niemal po wszystkim. Mniejszy miałam kłopot przed gastroskopia, bo bolał ją brzuch zdecydowanie mniej i rzadziej. Teraz boli ją co dzień po każdym jedzeniu. Natomiast bardzo boli ją po mięsie (nawet gotowanym), rybie, nie wspominając o pokarmach pieczonych, bo tego nawet nie jest wstanie tknąć, bo wie, że będzie boleć bardzo mocno. Nie wiem co oni jej zrobili? Gdyby to było jakieś uszkodzenie, to może by wymiotowała krwią? Nic takiego się nie dzieje. Jednakże coś się stało. Tak się zastanawiałam, czy może podawać jej na razie sam aloes z wodę po kilka razy dziennie, bo skoro ma właściwości gojące, to wygoi jej na tyle, że będzie mogła jeść bez bólu. Cytryny do MO nie dam, bo jest kwaśne.
Nie chcę jej wprowadzać DP, póki nie będzie lepiej. Jedynie co je to te kaszki, ziemniaki, ser biały, jajka, banany. Nie jest tego wiele, ale zawsze coś. Przy DP nie mogłaby jeść ziemniaków, a ona wyraźnie po nich czuje się dobrze.
Przeczytałam różne tematy, ale z takim przypadkiem się nie spotkałam.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: K'lara 12-03-2012, 16:28
Niech pije MO bez cytryny (tak jak zaczęłaś), na oliwie z oliwek. Nie trzeba pić kilka razy dziennie aloesu.
Wyklucz wszystkie produkty z glutenem. Z tą kaszką na śniadanie to bardzo zły pomysł. Może zamiast tego rób jej omlety z różnymi dodatkami. Coś w stylu Kazof:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=22482.msg152680#msg152680
Ziemniaki niech je, skoro jej służą (dodawaj masła do nich, jakąś zieleninę: pietruszka, szczypior).
Z warzyw: ogórek kiszony, marchew z jabłkiem, kapustę białą (surówki typu Colesław). Na razie wystarczy. Zobaczysz jak sytuacja się rozwinie to będziemy myśleć dalej.
Gdyby mogła to niech popija kleik z siemienia lnianego, pomiędzy posiłkami i na noc (albo chociaż tylko na noc).


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 12-03-2012, 16:40

Kiszonki odpadają. Jadła do gastroskopii, bo lubi. Teraz nie da rady zjeść, za kwaśne i bardzo ją boli brzuch. Omlety zje, ale nie wiem czy codziennie, to nie byłoby za dużo. To może zamiast kaszki mleczno-ryżowej, podam jej ryżową. Ona chce jeść te kaszki, bo mało ją wtedy boli brzuch.
 Z warzyw teraz wymyśliła ogórki zielone. Kilka dni jej kupowałam, ale nie wiem czy to dobry pomysł. Z obiadów w szkole zrezygnowała, bo się po nich źle czuje. Szczypior, cebula, są za ostre, nie zje. Surówki spróbuję podawać.
Kleik z siemienia pije. Dziś do soku dodałam jej siemię lniane i troszkę ostropestu. Dużo ostropestu nie chciałam, bo może pobudzić wydzielanie żółci, a u niej żółć cofa się do żołądka. Powoli wprowadzę koktajle, ale ostrożnie.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 12-03-2012, 20:53

Byłam u lekarza po wyniki i dowiedziałam się, że takie zapalenie może też przebiegać w wyniku choroby przytarczyc, głównie nadczynności. W zeszłym roku kiedy omdlała miała takie dziwne drgawki czy drżenie mięśni, za długie na padaczkę. Zrobili jej wtedy tylko wapń z krwi, ale wynik sprawdziłam i jest ponad normę niby nie dużo, ale niedokrwistość też ma prawie w normie, a czuje się źle. Po sokach dopiero zaczęła mieć siłę, więc nie można mówić o standardach, czy normach, bo jak widać każdy ma swoje. Wapń ma 10.57% a jest do 10.40. Poczytałam właśnie na ten temat  i wszysko pasuje. Mogę dodać, że ja nie mam tarczycy od 17 lat, nie leczę się, wapń mam tyle co córka a do tego bóle stawów i mięśni i kamicę nerek, depresję, co może sugerować, że cierpimy na to samo. Usunięcie tarczycy nie wpłynęło widać na przytarczyce, bo one mogą być umiejscowione dziwnie. Ja miałam operację 3 lata przed urodzeniem córki i nie brałam leków, więc możliwe, że jej zaszkodziłam. Miałam wole guzowate.
Może w końcu znajdę przyczynę dolegliwości dziecka a przy okazji swoich.
Jeśli macie doświadczenie w chorobach tarczycy i przytarczyc to będę wdzięczna za każdą odpowiedź. Jutro idę z nią do endokrynologa. Może w końcu po tych kilku latach coś się wyjaśni.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Zosia_ 12-03-2012, 22:04
Nic w organizmie nie jest w oderwaniu od całości, nic nie działa osobno i niezależnie.
To nie jest tak, że tylko jeden organ może działać niesprawnie a reszta nie ma z tym nic wspólnego.
Może w czasie tej gastroskopii cos Twojej córce uszkodzili, coś poszło nie tak? Może warto zrobić prześwietlenie, usg jamy brzusznej i sprawdzić to?

Jak pisałaś, już wcześniej miała problemy, więc może warto poszukać przyczyn?
Moim zdaniem, tak jak Ci wcześniej radzono - dieta ściśle bezglutenowa, bez cukru przemysłowego, bez mleka i przetworów, bez chemii - to podstawa.
Lepiej mniej niż za dużo.
Może gotuj córce wywar z samych warzyw (taki "rosół" bezmięsny), niech to pije przez tak długo, jak bedzie jej odpowiadało. To może uspokoić skołatany układ pokarmowy.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 24-07-2012, 08:00
Córka czuj się lepiej. Jak nie je mięsa to nie boli ją głowa, brzuch, ma siłę. Nie pozwalam jej w ogóle nie jeść mięsa, ale je rzadziej i czuje się lepiej. Można przypuszczać, że mięso zawiera coś czego jej organizm nie toleruje. Ja się z tym nie spotkałam, ale widać każdy z nas jest inny. Ogólnie je wszystko, bo powoli zaczęłam wprowadzać kolejne produkty i widzę, że ma chęć do życia. Są jakieś problemy z nerkami, bo ją boli ta okolica, ma zapalenia pęcherza, ale nie mdleje, nie czuje się źle. Długo to trwało. Ostatnio będąc u ginekologa przepisała jej hormony estrogen i luteinę, ale, że ja boję się podać hormony a zwłaszcza w tym wieku zaczęłam parzyć krwawnik, przywrotnik, tasznik i okres trwał nie 14 a 7 dni i nie był krwotoczny. Nie wiem czy wyreguluje jej ten okres ziołami, ale zmiana jest ogromna. Wcześniej okresy były takie, że mało się nie wykrwawiła i może stąd anemie.

W każdym razie trzeba sporo wysiłku i determinacji, aby postawić kogoś i siebie na nogi. Podziwiam, że są ludzie, którzy sami chcą coś zrobić dla siebie, a nie liczyć na białe fartuchy, które jak do tej pory nam niewiele pomogli a sporo zaszkodzili, ale o tym pisać szkoda.

Czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia z jedzeniem mięsa? Bardzo mnie to ciekawi skąd taka reakcja organizmu? Może toksyny z mięsa spowodowały takie reakcje...


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Spokoadam 24-07-2012, 08:54
Można przypuszczać, że mięso zawiera coś czego jej organizm nie toleruje.
Można być pewnym, że układ pokarmowy córki jest w opłakanym stanie, to i tylko to jest przyczyną jej problemów.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Lilly 24-07-2012, 14:50
Na pewno tak jak zauważył mój przedmówca przewód pokarmowy jest w opłakanym stanie. Ja bym najbardziej stawiała na problemy żołądkowe. Jak obserwuję osoby, które nie jedzą mięsa, to najczęściej z powodu problemów z żołądkiem. Może po prostu brakuje jakiegoś enzymu, który by trawił mięso.
Mam córkę, która ma 9 lat i też było ciężko z mięsem. MO pije od roku i o niebo się to poprawiło. Jak sama teraz mówi jest mięsożerna. A rok temu jeszcze miała jakieś bóle w okolicy żoładka, czuć było kwas z buzi i ogólnie nie miala chęci na jedzenie. Teraz to przeszłość.  Dlatego sądzę, że jak dłużej pani córka popije MO to również i jej się poprawi.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 29-07-2012, 09:41
Może przewód pokarmowy i był w opłakanym stanie, ale jest zdecydowana poprawa. Głowa i brzuch, które bardzo bolały od 4 lat a głowa niemal bez przerwy minęły. Może właściwie jeść wszystko oprócz mięsa, ale je też zje i nie zawsze się po nim źle czuje. Nie ma omdleń. Właściwie można rzec, że jej stan zdrowia się poprawił na o jakieś 90%. Nie skarży się na nic, ma siłę do wszystkiego.
Nie wiem dlaczego jest lepiej, bo ona właściwie nic nie zażywała, tylko przez kilka tygodni Iberogast, ale już go długo nie bierze. I jeszcze zioła, które są tutaj negowane, jako, że blokują oczyszczanie. Jednak jeszcze o ziołach nie doczytałam, ale słuchałam w radiu. Ja stosuję zioła np. na różne dolegliwości, choć rzadko. Wydaje mi się, że one nie blokują, ale wiedza w tym jeszcze przede mną. Bo np. zioła działające wykrztuśnie jakoś nie mogą blokować procesu zdrowienia, skoro odkrztuszamy dzięki nim zalegającą wydzielinę, ale to jeszcze doczytam.

W każdym razie córka czuje się dobrze od jakiegoś czasu a nie brała żadnej chemii, mimo, że miała przepisane leki i skierowanie do szpitala na dalsze badania. Uznałyśmy, że skoro od kilku lat chodzimy po lekarzach a oni jeszcze nie zgadnęli co jej dolega to damy sobie radę same. Czyli od 4 lat szukania przyczyny bólu głowy i od 2 brzucha, jesteśmy bez wiedzy od nich dlaczego bolało.

To było naprawdę ciężkie patrzeć jak ona marnieje w oczach. Teraz to nie ta sama osoba.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Lilly 29-07-2012, 15:00
Bóle głowy spowodowane są najczęściej problemami z przewodem pokarmowym. Migrena to problem z jelitem grubym. Okolica czołowa z żołądkiem, skroniowa z wątrobą lub pęcherzykiem.
Widać, że skoro pani córka zdrowieje to znaczy, że dieta jej służy a przewód pokarmowy się regeneruje. Oby tak dalej.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka 30-07-2012, 08:49
Jak przygotowujesz / przygotowywałaś córce mięso? Uzdatniałaś je? Może należałoby np. ugotować i zemleć? Może w takiej formie byłoby bardziej przyswajalne? Jakie mięso jej podawałaś?


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 30-07-2012, 14:08
Na ogól było to mięso ze wsi. Kupujemy świnie na wsi, ale i tak do końca nie ma pewności czym je karmią. Z uzdatnianiem było różnie, raz uzdatniałam, raz nie. Mielone...nie ma za bardzo znaczenia w jakiej formie je, zresztą z rybami jest podobnie. Przeważnie jadamy wieprzowinę i to od 20 lat, przez pierwsze 10 lat bywały kurczak i wieprzowina a drugie 10 raczej wieprzowina. zakłada, że córka jadła głownie wieprzowinę a ostatnimi czasy dołączyłam indyka. Kurczaki rzadko, raczej wyjątkowo, bo nie ma dostępu do dobrego drobiu a i z wieprzowinką coraz gorzej. Jajka też coraz trudniej kupić. Po rozwodzie z mężem już nie mam kontaktu z jego rodziną na wsi a on sam tam nie jeżdzi, żeby dzieciom przywiózł.
Gotowałam głównie sosy, zupy, tak raczej tradycyjnie. Ostatnio mniej tłusto, bo nikt nie chce tego jeść, a zwłaszcza córka.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka 31-07-2012, 17:43
A może ona chce się odchudzać? Ten trend jest bardzo niebezpieczny. Może spróbuj jej wytłumaczyć, na przykładzie świń - dlaczego tyją? Bo otrzymują ziemniaki i ziarno, nie jedzą przecież mięsa i tłuszczu.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 31-07-2012, 20:09
Dzięki Aga, ale ona się nie odchudza. Nie ma to tez podłoża psychicznego. To już wykluczyliśmy. Pewnie za jakiś czas dojdę do tego. Nie wiem czemu, ale jak zniknęła anemia to zniknął ból brzucha. Dla mnie to aniemia była przyczyna bólu lub odwrotnie. Zanim bolał ją brzuch miała taki czerwony jeżyk z tygodnia na tydzień coraz bardziej a potem pojawił się ból brzucha.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Zosia_ 31-07-2012, 23:19
Wieprzowina to akurat nie jest za dobre mięso. Może spróbuj innych gatunków. Może jagnięcina, wołowina, królik, przepiórki, dzika kaczka? To drogie mięsa, ale jak sama piszesz, ona jada mięso bardzo rzadko. Niech więc będzie czyste, pełnowartościowe i w jak najlepszym gatunku.
Jeśli jej organizm sam odrzuca mięso, to najlepszym sposobem (moim zdaniem) - jest go posłuchać i nie zmuszać. Za jakiś czas, kiedy organizm się zregeneruje, pewnie sama powróci do dań mięsnych. Może najpierw ryby? Ale nie takie ze sklepu, takie złowione w czystych jeziorach przez wędkarzy.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: K'lara 01-08-2012, 07:59
Jeśli jej organizm sam odrzuca mięso, to najlepszym sposobem (moim zdaniem) - jest go posłuchać i nie zmuszać. Za jakiś czas, kiedy organizm się zregeneruje, pewnie sama powróci do dań mięsnych. Może najpierw ryby? Ale nie takie ze sklepu, takie złowione w czystych jeziorach przez wędkarzy.

Spróbuj podawać mięso dwa razy w tygodniu, zobaczysz reakcję organizmu.
Ryby...
http://www.bioslone.pl/mieso_czerwone_mieso_biale_ryby


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 01-08-2012, 14:42
Może faktycznie zmienię mięso. Nie chcę jej zmuszać, ale raz na jakiś czas zje i nawet jej wtedy smakuje. Postaram się o mięso lepszej jakości. Raz mieliśmy barana, było takie ciągnące, super na stawy, ale nie umiała tego przełknąć, bo jadła po raz pierwszy. Ono było wcześniej uzdatnione w warzywach i smaczne, ale jej nie podeszło. Może kupię cielęcinkę.

Jadła mięso kilka dni temu mięso zmielone w spaghetti i jej smakowało, ale źle się zaczęła czuć, rozbolał ja brzuch i głowa. Czyli coś tam nie toleruje. Nie je mięsa czuje się dobrze i ona nawet nie musi nic mówić, bo to po prostu widać. Nie znam nikogo, kto reaguje podobnie. Ja bez mięsa jestem głodna.





Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Lilly 01-08-2012, 15:00
Królik nie jest zbyt drogi. Niedaleko mnie baba ze wsi sprzedaje 5 kg za 45 zł. Może warto spróbować.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Travis 01-08-2012, 15:59
Córka czuj się lepiej. Jak nie je mięsa to nie boli ją głowa, brzuch, ma siłę.

Jadła mięso kilka dni temu mięso zmielone w spaghetti i jej smakowało, ale źle się zaczęła czuć, rozbolał ja brzuch i głowa. Czyli coś tam nie toleruje.

Wyklucz wszystkie produkty z glutenem.

Moim zdaniem, tak jak Ci wcześniej radzono - dieta ściśle bezglutenowa, bez cukru przemysłowego, bez mleka i przetworów, bez chemii - to podstawa.

Chyba się pogubiłem.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 01-08-2012, 18:26
Lilly to faktycznie nie drogo. Ja mieszkam bliżej Katowic, więc Twoje tereny odpadają, ale poszukam w swojej okolicy, może ktoś będzie miał jakieś lepsze mięso.

W czym Travis się pogubiłeś? Ja nic niezrozumiałego się nie doczytałam w tym co przytoczyłeś.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Opiotr 01-08-2012, 21:08
W czym Travis się pogubiłeś? Ja nic niezrozumiałego się nie doczytałam w tym co przytoczyłeś.
A spaghetti to nie gluten?


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 02-08-2012, 08:36
A o to chodzi. Pewnie, że gluten. Chodzi o to, że ja nie mam na wszystko wpływu co je. Teraz jest na wsi i je co tam gotują makaron też. Chodzi o to, że wszystko może jeść, ale tylko po mięsie ją brzuch boli.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Jack 02-08-2012, 09:24
Po samym mięsie, czy po mięsie spożytym z innymi dodatkami (przykładowo z glutenem)?


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Poszukująca 02-08-2012, 10:28
Po samym mięsie, czy po mięsie spożytym z innymi dodatkami (przykładowo z glutenem)?

Mnie na przykład makaron zjedzony w rosole (kiedyś oczywiście) nigdy krzywdy nie robił. Po spaghetti byłam po prostu chora. Dla mnie nawet mięso z kaszą bezglutenową (jaglana, gryczana) to zabójstwo, po prostu wytwórnia gazów. Tylko opcja mięso z warzywami jest dla mnie do przejścia. Może kiedyś się to zmieni, ale szczerze już za tym nie tęsknię.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 02-08-2012, 10:30
Po samym mięsie. Już robiłam takie próby, podając mięso gotowane, pieczone, kotleta...i nie za bardzo ma znaczenie z czym je mięso. Jeśli zje drugie danie bez mięsa, nic ją nie boli a jak zje z mięsem boli. Po samym mięsie bez dodatków też boli.
A czemu np. po mięsie z glutenem mogłoby boleć, a bez glutenu nie, skoro po samym glutenie nie boli?

Dzięki Poszukująca, spróbuję z samymi warzywami, masz na myśli surowe, czy np. gotowaną marchew?


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Ludka 03-10-2012, 13:19
 Sasima, nie wiem dlaczego, ale na myśl przyszedł mi tasiemiec - może tu leży przyczyna?


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 05-10-2012, 12:49
A skąd akurat tasiemiec? Możesz wyjaśnić? Nie twierdzę, że nie, ale miała badanie na pasożyty. Wyszło jej w badaniu na przeciwciała, że miała kontakt z glistą, wiec może i tasiemiec jest. Mogłabym prosić o więcej informacji. Może to jakiś trop. Z kału nic nie wyszło, ale wiadomo, że z kału wyjść nie musi.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Ludka 05-10-2012, 17:33
 Pomyślałam o tasiemcu, gdy wspomniałaś o metalicznym posmaku w ustach i parę innych objawów też pasuje.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Dandi 14-01-2013, 16:00
Sasima; mam bardzo podobne objawy jak u twojej córki. Co u niej? Jak się czuje?


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Milena 15-01-2013, 12:52
Cytat
A czemu np. po mięsie z glutenem mogłoby boleć, a bez glutenu nie, skoro po samym glutenie nie boli?

Mnie też kiedyś bardzo często bolał brzuch. Nigdy bym nie przypuszczała, że to winowajcą jest gluten, ponieważ jak jadłam zupę z makaronem to nigdy nie bolał mnie brzuch, a gdy zjadłam jajecznicę z chlebem to zawsze miałam problemy z żołądkiem, dlatego unikałam tłuszczu, mięsa i jajek bo myślałam, że to one mi szkodzą. Dopiero jak przeszłam 3 lata temu na DP i wykluczyłam całkowicie gluten, to jak ręką odjął i tak jest do tej pory.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Mag2 16-01-2013, 16:08
Wiem, jakie jest podejście Biosłone do pasożytów, ale nie mogę nie napisać, bo po tych objawach Twojej córki od razu widać, że chodzi o pasożyty.
Przeszłam tę drogę, więc wiem co mówię.
Organizm nie ma siły, bo jest non stop truty przez robale.
Jak tak szukasz właściwej drogi to zajrzyj choć z ciekawości do lektury Siemionowej.
Wszystkie Biosłonowe rozwiązania pomagają dość do zdrowia, ale w przypadku dużego rozpanoszenia się pasożytów w organizmie mogą być niewystarczające.




Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 01-02-2013, 16:14
Córka czuje się bez zmian. Tzn. jeśli chodzi o bóle brzucha i głowy. Jeśli nie je mięsa, to nie boli ją brzuch, jeśli zje najmniejszy kawałek, boli ją po kilku minutach brzuch a po nim głowa. Jednak póki co boi się je jeść. Poza tym ma tak jak jakiś rok temu osłabienie siły mięśniowej. Gdy leżała w szpitalu po omdleniu i dziwnych drgawkach, które nie były padaczką to czuła się źle. Nie miała siły wstać z łóżka, podnieść kartki papieru. Oznaki takiej słabości organizmu były już wcześniej, kiedy nie miała sił nosić plecaka, pokładała po przyjściu ze szkoły bo był zmęczona w sumie nie mając do tego powodu.
Od kilku dni sytuacja się powtarza. Córka nie ma sił uścisnąć mi ręki. Jedna strona ma ciut więcej siły niż druga.

Ona w ogóle ma niskie ciśnienie i ciągle zimne albo wręcz lodowate ręce i stopy. Jak są lodowate to ona czuje się dobrze, jeśli tylko zaczynają być ciepłe zaczyna ją boleć głowa i źle się czuje. Jak ma zimne ręce i stopy nie czuje tego zimna, czuje że są ciepłe. Gdy są ciepłe mówi, że są za ciepłe, że lubi jak są zimne.

Nie wiem jaka zależność miedzy tym zachodzi, ale coś jakby termostat wysiadł.

Co do pasożytów, to miała podejrzenie glisty, ale z badań wiadomo, że nie koniecznie dowiemy się czy są czy nie ma. Braliśmy już Vernicadis, ale czy on zadziała to nie wiadomo.

Boję się tej słabości mojego dziecka, bo już neurolog wspominał o Stwardnieniu Rozsianym, że to mogą być rzuty, jako, że taka słabość mięśni to albo miastenia, albo SM.
Ja  do tego mogłabym dorzucić Boreliozę, bo np. drętwienie języka i wiele podobnych objawów tam występuje. Jednak akurat młodsza córka nie powinna jej mieć, no chyba, że ona się przenosi z człowieka na człowieka.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: K'lara 01-02-2013, 18:37
Jeżeli córka jest słaba to Vernicadis ją dobije. A ile tego leku wzięła? Bo może tu jest 'pies pogrzebany'?
U mnie też, swojego czasu, podejrzewano miastenię. Okazało się jednak, że to nerwica. Samo mi przeszło.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 01-02-2013, 21:01
Vernicadis skończyliśmy ok. kilka dni temu. Ja nie twierdzę, że to na sto procent SM, ale to już było zasugerowane. W sumie starsza córka miała ukąszenie kleszcza i nawet mały rumień. Podejrzenie Boreliozy też było, bo ma bóle stawów, miała też niedoczulice w jednym miejscu na ręce, garściami wychodziły jej włosy, teraz w MR wyszła torbiel Tarlova i w sumie od torbieli mogą też być bóle stawów, ale, żeby niedoczulica...
Ona już jest pełnoletnia, wobec czego robi co uważa za stosowne. Nie mieszka ze mną i w ogóle nie mam wpływu na to co robi. Ja też cierpię na bóle kości i stawów i ciągłe zmęczenie. Co ciekawe mój były mąż, który, przysporzył nam mnóstwo stresów też ma bóle stawów.

Nie wiem czy można by mówić o Boreliozie, bo chyba wszyscy nie mieliśmy pecha i nie ugryzły nas zarażone kleszcze. Ani nie możemy cierpieć na tą samą chorobę, bo ja i ex nie jesteśmy spokrewnieni.

Nie mam pomysłu co to jeszcze może być. Nerwica, żeby dawała, aż takie objawy? Candida?  
Wiem, że źle to wygląda.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: scorupion 01-02-2013, 21:18
Może to samo jedliście.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 01-02-2013, 21:28
Kiedyś tak. Teraz ex je co innego. Jednak ja to wiążę, ewidentnie z sytuacją silnego, permanentnego stresu, ale z tego stresu, może niestety zrodzić się wiele chorób, nawet te z autoagresji.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 02-02-2013, 08:39
Obejrzałam film z Nieboraczkiem. Moja córka ma podobne objawy jak ona. Nawet te bóle głowy po np. jedzeniu. Jestem w szoku.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 02-02-2013, 22:01
Nie mogę już edytować.
Jeśli chodzi o żołądek to z tego co córka mówi, to tak jakby brakowało jej kwaśnego. Ma ciągle ochotę na ogórki kiszone. Zrobiłam zalewajkę, to wg niej za mało kwaśna. Tak ją obserwując mam wrażenie jakby miała niedokwaśność żołądka. Może się mylę, ale tak od jakiegoś czasu mi się wydaje.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 07-02-2013, 22:49
Zrobiłam córce kilka podstawowych badań, w tym witaminy B 12, która daje objawy jak SM, łącznie ze zniszczeniem osłonek mielinowych.
Okazało się, że córka ma B 12 - 152.2 przy normie od 160-800, więc poniżej normy. Podobnie żelaza ma 27 a norma od 50-160. Ferrytyny ma 3.6 przy normie od 6-159. Jak widać niedobory spore. Nie wiem co z tym zrobić, jak uzupełnić. Nie je mięsa i ryb, więc jest prawdopodobieństwo, że od braku mięsa.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Asia61 20-02-2013, 13:43
Mam koleżankę z podobnymi niedoborami. Je niby normalnie, tzn. z dużą ilością pieczywa, cukru, nabiału. Dochrapała się również RTS. Jest na poważnych, chemicznych lekach. Na moją prośbę, żeby przeczytała artykuł "Pszeniczny brzuch" i odstawiła gluten - robi głupie miny i traktuje mnie jak osobę niespełna rozumu.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 20-02-2013, 23:29
Generalnie racja jest, że gluten szkodzi. Zastanawia mnie tylko dlaczego tyle ludzi wokoło mnie je w porównaniu z nami świństwa, a jak rozmawiam z nimi, to nie skarżą się na problemy zdrowotne. U nas to wszystko zadziało się po długotrwałym stresie. Byłam z nią u irydologa i po obejrzeniu tęczówki powiedział co nam dolega i z jakiego powodu. Wszystko kręci się wokół permanentnego stresu.

Asia co to jest RTS? Może chodziło o RZS?


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Asia61 21-02-2013, 13:26
Oczywiście RZS. Długotrwały stres zżera tkankowe zapasy mikro- i makroelementów. Stąd te fatalne objawy. Odbudowa tych zapasów nie jest łatwa. Dlatego nie należy zwlekać z odsunięciem takich świństw jak produkty wysoko przetworzone i gluten. Do utylizacji metabolitów tych pokarmów organizm potrzebuje dużo w/wym pierwiastków.
Jednym słowem sytuacja jest zła i nie należy jej pogarszać kiepskim jedzeniem.  
Zrób próbę i zobacz, czy się trochę poprawi. Jeśli tak, to idź tą drogą i daj organizmowi córki czas.            


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 24-02-2013, 00:29
Myślę, że to może być związane z pasożytami. To jedna z prawdopodobnych przyczyn niedokrwistości. Zważywszy, że jej osłabienie sił wyglądające na SM było po leczeniu Vernicadisem.
To ziołowy preparat na pasożyty. Kiedyś miała lamblie a teraz niedawno wyszła we krwi glista ludzka.
Nie chciałam leczyć Vermoxem czy Zentelem, bo nie wystarczy podać lek. To nie proste pozbyć się pasożyta i siebie nie uszkodzić. Trzeba się przygotować na walkę z nimi, jeśli chcemy się ich pozbyć.
Ja nie chciałam z nimi walczyć, ale anemia jest już duża. Czasem trzeba wybrać mniejsze zło.
Dlatego wybrałam Venicadis i właśnie przy kończeniu drugiej serii wystąpił objaw jak w SM. Być może to była reakcja Herxheimera.

Córka odżywia się całkiem zdrowo, ale nie umiem uzupełnić zapasu żelaza. Nie chce się z jakiegoś powodu z pożywienia wchłonąć. Glutenu nie je, ale jadła czasem kefiry, bo dobrze jej było na żołądku. Ona w ogóle mówi, że kwaśne jej dobrze robi na żołądek. Tak jakby nie miała kwasu solnego. Zresztą gastroskopia wykazała, że ma żółć w żołądku. Teraz i tak jest o niebo lepiej, bo jeść może wszystko, nie tak jak rok temu, ale mięsa nie może nadal. Nie je go już 1.5 roku. Wcześniej miała wstręt. Teraz chętnie by zjadła, ale zaraz po zjedzeniu w kilka minut, boli ją mocno żołądek w dołku, a za chwilę dołącza się ból głowy i opada z sił.
Dlatego nie je mięsa, bo organizm go ciągle nie chce. Nawet malutki kawałek wywołuje natychmiastowy ból.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Asia61 24-02-2013, 10:13
Sasima, dziewczyna, o której Ci pisałam ma również anemię na tle niedoboru wit. B12
To anemia megaloblastyczna.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Niedokrwisto%C5%9B%C4%87_megaloblastyczna


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 24-02-2013, 14:49
Dzięki Asiu.

Córka do zeszłego roku miała poziom wit. B 12 na poziomie 712, czyli powyżej normy. Ale potem szybko zaczęła spadać. Nikt z lekarzy nie zwraca uwagi na niedobór wit. B 12, zresztą nawet na żelazo nie za bardzo zwracają uwagę, bo sama HB jest ponad 11, czyli wg. nich nie tak źle.
Zapasy wit. B 12 mamy na bardzo długo, ale potem one się kończą. Najdziwniejsze w sumie jest to, że wg. badań ta witamina B 12 spadła na przeciągu pół roku o ok 500, czyli tak jakby coś ją "zjadło". Gdyby od od początku jej nie wchłaniała to poziom malałby stopniowo. Przestała jeść mięso i wtedy nastąpił spadek witaminy B 12. Anemią z niedoboru żelaza miała nawet jak jadła mięso. Ferrytyna spadła jej od kwietnie do lipca z 65 na 6.8 czyli też bardzo szybko, bo na przeciągu 3 miesięcy.
Nie wiem właśnie czy to anemia megaloblastyczna, czy pasożyty zabierają żelazo i wit. B 12, czy np. żółć powoduje, że żołądek nie ma odpowiednio dużo HCL i dlatego część witamin się nie wchłania.

O anemii magaloblastycznej pisze tak:
-Niedobory w diecie (np. dieta wegetariańska)
-Zaburzenia wchłaniania
-Brak lub niedobór czynnika wewnętrznego (stan po gastrektomii lub niedokrwistość Addisona-Biermera)
-Zaburzenia wchłaniania w jelicie cienkim
-Zarażenie bruzdogłowcem szerokim

Wypadałoby sprawdzić na jakim tle, na pewno zmiana diety ma wpływ i zanim organizm przestawi się, że ona nie je mięsa może minąć jakiś czas, bo odstawiła nagle.
Czynnik Castla i tasiemca może uda się sprawdzić.
To takie moje podejrzenia. Dzięki Asia, że mi pomagasz.
 

Co to za artykuł "Pszeniczny brzuch" czy jest na forum Biosłone?


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Asia61 24-02-2013, 16:24
W tym wątku masz informacje
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=22545.0


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 08-11-2013, 08:00
Pisałam dość dawno i chciałabym powiedzieć co się zadziało u nas. Generalnie córka czuje się nieźle, ale bez suplementacji jest ciągle anemia, niski cukier, osłabienia, nadmierna potliwość itd. Objawy jak objawy można je przypisać wielu chorobom. Jednak jest kilka, jak niedobór wit. B12, który może wskazywać na tasiemca. Oczywiście badania z krwi nic nie wykazały.
Zrobiłam jej świeżą dynię i lewatywy po tym. Na drugi dzień zaczęły się potworne bóle brzucha, które nie ustępowały po niczym. W końcu udałam się na dyżur do szpitala i lekarze podejrzewali zapalenie wyrostka, ale nie było objawów ostrego zapalenia. Podano jej tradycyjnie no-spę i wlewy z soli. Po ok 2, 3 dniach zaczynało być lepiej. Gdy wróciła do domu miała wielki pociąg do mięsa, którego nie je od 3 lat. Zjadła mały kawałek i cud, nic ją nie bolało, nie było bólu brzucha, głowy, które od 3 lat występowały w kilka minut po zjedzeniu najmniejszej ilości mięsa i ryb. Źrenice, które od wielu lat wyglądały jak denka od słoika i były wielkości tęczówki, zmniejszyły się.
To było niecałe dwa tygodnie temu. Nie zrobiłam jeszcze testu z większym kawałkiem mięsa, bo ten brzuch jest jeszcze tkliwy, obolały. Najprawdopodobniej był to tasiemiec bruzdogłowiec, co wnioskuję z objawów i może lamblie, które kiedyś miała i ważne, że się tego pozbyłyśmy. Obawiam się jednak, że ta jednorazowa kuracja nie spowodowała wytępienia pasożyta, jednak to, że nie poczuła się źle zjedzeniu mięsa na przeciągu 2 tygodni (próby z mięsem robiłyśmy dość często przed zjedzeniem dyni) od kuracji świadczy o tym, że pasożyty był od lat.

Nie wiem tylko co dalej. Wiele osób sugerowało tasiemca, ale nie chciało mi się wierzyć, że to wszystko to pasożyty i niestety muszę przyznać rację.

Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w pozbywaniu się pasożytów tak, żeby jak najmniej zaszkodzić sobie?


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Mag2 08-11-2013, 10:27
Jak już Ci pisałam wcześniej w tym wątku mam takie doświadczenia.
Jeśli jesteś ciekawa chętnie podzielę się swoimi spostrzeżeniami.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Udana 08-11-2013, 11:49
Preferowana jest zmiana stylu i sposobu odżywiania, czyli ZZO i DP, dodatkowo pestki z dyni i glistnik.
Poczytaj na Portalu wiedzy o zdrowiu.

Nie ma sensu "walczyć" z pasożytami jeśli nadal organizm nie jest sprawny. Jeśli jedne wybijesz zalęgną się inne, bo organizm nie jest na tyle sprawny, żeby sam ich się pozbyć.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: scorupion 08-11-2013, 12:03
Zależy od sytuacji, czasami trzeba wytruć.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 08-11-2013, 18:04
Ja nie walczyłam przez wiele lat. Myślałam, że nawet jeśli to pasożyt, to się wyprowadzi. Nie wyprowadził i ją zatruwał. Dziś zjadła kawałek kiełbasy w szkole, choć nie lubi, ale miała wielką ochotę i nic nie bolało, ani brzuch, ani głowa. Jestem szczęśliwa, że w końcu znalazłam przyczynę jej dolegliwości zanim zeszła z tego świata a było naprawdę źle.

Teoretycznie żywię ją dobrze, ale stres jaki miałyśmy przez ok 7 lat doprowadził do zachwiania odporności. Sprawdzę za kilka dni, czy dalej jest uczulona na orzechy.
Powiem, że w życiu nie pomyślałabym, że pasożyty, które z nami żyją od tylu lat, mogą zabijać.

Jak sprawdzę, czy pozostałe alergie ustąpiły, (bo to bardzo możliwe) podzielę się informacją.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Machos 08-11-2013, 21:29
Czynnik Castla może uda się sprawdzić.

No ale po co to sprawdzać i jak wyleczyć źle funkcjonujące komórki okładzinowe (http://pl.wikipedia.org/wiki/Kom%C3%B3rki_ok%C5%82adzinowe) albo przywrócić ich brak? Nie znam lepszego sposobu, niż kombinacje z MO. Wcale nie dziwię się, że córka uwielbia kwaśne i tak przynajmniej przez jakiś czas utrzymuje bardziej odpowiednie środowisko w żołądku. Żółć w żołądku emulguje błonę śluzową i odkrywa jego ściany.

Problemy z odsłoniętymi komórkami żołądka, w tym komórkami okładzinowymi widać po twoich wpisach. Boli po zjedzeniu mięsa, ponieważ żołądek trawi przede wszystkim białko. Mięso wymaga wydzielania większej ilości soku żołądkowego, wymaga też większej ilości czasu. Z powodu braku błony śluzowej żołądka enzymy drażnią jego odsłonięte ściany a wtedy boli.  


Zjadła mały kawałek i cud, nic ją nie bolało, nie było bólu brzucha, głowy, które od 3 lat występowały w kilka minut po zjedzeniu najmniejszej ilości mięsa i ryb.

No i to już jest światełko w tunelu. Trzeba próbować, ale nie przesadzać.


Zrobiłam jej świeżą dynię i lewatywy po tym. Na drugi dzień zaczęły się potworne bóle brzucha, które nie ustępowały po niczym. W końcu udałam się na dyżur do szpitala i lekarze podejrzewali zapalenie wyrostka, ale nie było objawów ostrego zapalenia. Podano jej tradycyjnie no-spę i wlewy z soli. Po ok 2, 3 dniach zaczynało być lepiej.

Jeżeli jest akcja, to jest reakcja. Po co męczyć dziecko dynią i lewatywą? Po to, żeby znowu wylądować w szpitalu?


Obawiam się jednak, że ta jednorazowa kuracja nie spowodowała wytępienia pasożyta,

Nie wiem tylko co dalej. Wiele osób sugerowało tasiemca, ale nie chciało mi się wierzyć, że to wszystko to pasożyty i niestety muszę przyznać rację.

Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w pozbywaniu się pasożytów tak, żeby jak najmniej zaszkodzić sobie?

Po kolejnej kuracji może znowu zareagować, jak przy pierwszej albo jeszcze gorzej.

Skoro jest lepiej, to niech jada to mięso od czasu do czasu, a wtedy mocniejszy organizm poradzi sobie ze wszystkimi trudnościami.

Jak już Ci pisałam wcześniej w tym wątku mam takie doświadczenia.
Jeśli jesteś ciekawa chętnie podzielę się swoimi spostrzeżeniami.

Dlaczego pani nie napisze o tym na forum? Nie tylko Sasima pewnie będzie ciekawa.



Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Et 09-11-2013, 07:53
Zrobiłam jej świeżą dynię i lewatywy po tym. Na drugi dzień zaczęły się potworne bóle brzucha, które nie ustępowały po niczym.

Czy zechciałaby Pani doprecyzować? Co dokładnie podała Pani córce (samą dynię, pestki, jedno i drugie)?


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 10-11-2013, 16:11
Same nasiona bez łupin.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Mag2 13-11-2013, 11:01
Napisałam w swoim wątku czyli co Mag2 stosuje na lamblie.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Machos 13-11-2013, 13:55
Jak już Ci pisałam wcześniej w tym wątku mam takie doświadczenia.
Jeśli jesteś ciekawa chętnie podzielę się swoimi spostrzeżeniami.

Dlaczego pani nie napisze o tym na forum? Nie tylko Sasima pewnie będzie ciekawa.

Napisałam w swoim wątku czyli co Mag2 stosuje na lamblie.

My się nie rozumiemy!

Zamiast kamuflować ewentualną korespondencję z Sasimą, niech Pani pisze na forum, żebyśmy dowiedzieli się po iluś miesiącach, czy latach, jak czuje się jej dziecko po zaleconej kuracji przez Panią. Myślę, że nie tylko mnie to ciekawi. Nie o Pani zdrowie przecież tutaj chodzi. Pani ma swój wątek "Co Mag2 stosuje na lamblie?" (http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=28047.msg194000#msg194000).

Problem przedstawiony jest na Biosłone. Załóżmy, że po czasie okaże się, że dziecko Sasimy będzie miało poważne problemy ze zdrowiem, a nikt tego faktu nie powiąże z zalecaną, poprzez prywatną korespondencję kuracją przez Mag2, tylko wyciągnie wniosek, że Biosłone nie pomaga.



Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 13-11-2013, 20:54
Cytat
No ale po co to sprawdzać i jak wyleczyć źle funkcjonujące komórki okładzinowe albo przywrócić ich brak? Nie znam lepszego sposobu, niż kombinacje z MO. Wcale nie dziwię się, że córka uwielbia kwaśne i tak przynajmniej przez jakiś czas utrzymuje bardziej odpowiednie środowisko w żołądku. Żółć w żołądku emulguje błonę śluzową i odkrywa jego ściany.

Problemy z odsłoniętymi komórkami żołądka, w tym komórkami okładzinowymi widać po twoich wpisach. Boli po zjedzeniu mięsa, ponieważ żołądek trawi przede wszystkim białko. Mięso wymaga wydzielania większej ilości soku żołądkowego, wymaga też większej ilości czasu. Z powodu braku błony śluzowej żołądka enzymy drażnią jego odsłonięte ściany a wtedy boli.  

Chciałabym Machos, abyś wyjaśnił to co napisałeś w odniesieniu do silnej reakcji bólowej sprzed kuracji dynią a zaraz po niej. To tylko kilka dni różnicy. Dziecko trzy lata białka nie trawi. Jak może śluzówka odbudować się w kilka dni, skoro wcześniej była uszkodzona, bo tak zrozumiałam Twój post?

Śluzówka słaba, pH niskie, brak trawienia białka - ból, brak reakcji bólowej -dobra śluzówka, czyli odbudowana. To jakby nie do końca się zgadza. Nie da się w kilka dni odbudować komórek okładzinowych żołądka, to dlaczego przestał boleć?

Mnie raczej przychodzi na myśl lamblia, ewentualnie inny pasożyt - usunięcie pasożyta - zaczynamy trawić białka, bo pasożyt nie przeszkodzą we wchłanianiu.




Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Machos 14-11-2013, 00:49
Brak błony śluzowej, to odsłonięte ściany żołądka. Jeżeli dochodzi do trawienia mięsa, to nie tylko sok żołądkowy trawi to mięso, ale również, delikatnie napiszę, drażni ściany żołądka, stąd ból. Upierając się przy pasożytach, jeżeli nawet są, to nie są one temu winne. Organizm poświęca komórki, własne tkanki, licząc na to, że wreszcie kiedyś zbuduje takie, że postanowi pozbyć się pasożytów, bo po co mu bycie kaleką z takimi tkankami do d....?

Śluzówka słaba, pH niskie, brak trawienia białka - ból, brak reakcji bólowej -dobra śluzówka, czyli odbudowana. To jakby nie do końca się zgadza. Nie da się w kilka dni odbudować komórek okładzinowych żołądka, to dlaczego przestał boleć?

Co do bólu zaraz po kuracji dynią i lewatywami, pogoniłaś organizm, który zareagował gwałtownie i znalazłyście się w szpitalu. Nawet jeżeli nie boli w tej chwili żołądek, to nie wyciągałbym pochopnego wniosku. Załóżmy, że kuracją dyniową pozbyłaś się pasożytów, a może nie pasożytów, tylko przeczyściłaś organizm ze złogów lewatywami, ale czy pozbyłaś się chorych, wadliwych komórek organizmu córki? Czy organizm dzięki temu już odbudował błonę śluzową? Na razie być może bez złogów jest spokój, ale nie wiesz co będzie za kilka dni.

Skoro córka już wcześniej od kilku miesięcy jadła tak jak podpowiadał jej organizm a nie lekarz, wtedy organizm już odbudowywał komórki, przeprowadzał remont, bo córka go słuchała. Nie przeszkadzała mu. Nie ma mowy o kilkudniowej odbudowie. Ten proces rozpoczął się o wiele wcześniej.

Mnie raczej przychodzi na myśl lamblia, ewentualnie inny pasożyt - usunięcie pasożyta - zaczynamy trawić białka, bo pasożyt nie przeszkodzą we wchłanianiu.

Tego właśnie obawiam się u matek, wyciągania takich wniosków, bo za tym kryje się kolejna kuracja przeciw pasożytom. A czy te kuracje są obojętne na błony śluzowe przewodu pokarmowego? Przecież trują pasożyty, co więc dzieje się z częścią naszego organizmu, w którym znajduje się trucizna? A co dzieje się, kiedy trucizna przedostanie się do krwiobiegu przez nieszczelny przewód pokarmowy?

Problemem nie są pasożyty, tylko stan w jakim znajduje się organizm z naszej winy, choćby z powodu tej gastroskopii. Jaki organizm, takie mogą być pasożyty lub może ich nie być. Poza tym po kuracji przeciw pasożytom do słabego organizmu one i tak wrócą, bo na to on im pozwala, nie zamierza ich przepędzać. Pasożyty mają mu pomóc, czyli zjeść to, co daje im na żer, wciąż licząc na to, że wreszcie odżywiony, zbuduje właściwe sobie komórki i nie będzie już potrzebował pasożytów.

Zatem wszystko zależy od naszej mądrości, bądź głupoty a tutaj są kolejne pułapki, w które wpadają matki: wzmacniające zioła, suplementy, homeopatia – te ostatnie leki powodują brak objawów, a problemu nie rozwiązują. Pacjent się cieszy, ale czy można się cieszyć, mając remisję na homeopatykach?



Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 14-11-2013, 08:05
A co wtedy, gdy pasożyt powiedzmy Bruzdogłowiec zjada B12, żelazo, minerały? Tasiemiec to nie jest 10 cm twór, ale wielkie stworzenie, którego trzymanie w organizmie może zakończyć się tragicznie.
 
To napisz proszę jak z takim wielkim pasożytem postąpić, zostawić? To według Ciebie dobry pomysł?
A co wtedy, gdy organizm nie poradzi sobie z tasiemcem? Tutaj zakładamy opcję, że sobie poradzi, ale przecież są przypadki, gdy pasożyt zwycięża. Zostawiając wszystko naturze wiemy, że zwycięża silniejszy, a nie zawsze tym silniejszym jest człowiek. Ile psów zdycha, bo są zarobaczone?
 
Znam dwa przypadki kiedy tasiemiec wyszedł stomią, a u drugiego pana cewką moczową bardzo go poranił. Znam człowieka, który już ledwo żył, nie miał sił do niczego, wszystko go bolało, a po kuracji wrotyczem, glistnikiem, jest pełen życia.

To zatem mam do Ciebie jeszcze jedno pytanie: Dlaczego źrenica oka wróciła do normalnych rozmiarów jeśli nie pozbyiśmy się pasożytów? To nie ma nic współnego z układem pokarmowym.
 
Wiem, że najprawodopodobniej pasożyty wrócą, ale może wrócą inne, mniej niebezpieczne, bo niestety tasiemiec, to ciężki kaliber.

Piszesz, że usuwanie pasożyta to uwalnianie toksyn. Przecież sam pasożyt stale uwalnia mnóstwo toksyn i zatruwa organizm.

 Córka to dziewczynka 15 lat, trudno od niej wymagać, żeby była mądra w wybieraniu tego co je.

 Koleżanki zjadają chipsy, czekolady itd. Ona nie za bardzo chce jeść, tylko to co jest zdrowe. To nie jest wiek na mądrość. Nie wiem co je kiedy nie widzę. Nie wiem czy organizm sobie poradzi sam z obcymi.



Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Misiek 14-11-2013, 13:46
Wiesz, Sasima, ja w kwestii parazytologii, nie jestem żaden spec, choć na Bioslone są ogólne zalecenia, żeby nie walczyć z pasożytami, bo to jest bufor bezpieczeństwa przed nowotworem. Jednak jeśli chodzi o tasiemca, to o ile mnie pamięć nie myli - sam Mistrz był za tym, aby jednak podtruć te cholerstwo... Szkopuł w tym, jak to zrobić  bezkolizyjnie dla organizmu, bo jak podtrujesz, to musisz tego gada jak najszybciej wydalić. I ja nie mam doświadczenia, czy tu samo KB pomoże.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Machos 14-11-2013, 19:14
Myślę, że to może być związane z pasożytami. To jedna z prawdopodobnych przyczyn niedokrwistości. Zważywszy, że jej osłabienie sił wyglądające na SM było po leczeniu Vernicadisem.

Trzeba się przygotować na walkę z nimi, jeśli chcemy się ich pozbyć.
Ja nie chciałam z nimi walczyć, ale anemia jest już duża. Czasem trzeba wybrać mniejsze zło.
Dlatego wybrałam Venicadis i właśnie przy kończeniu drugiej serii wystąpił objaw jak w SM. Być może to była reakcja Herxheimera.

Trzeba się liczyć z tym, że było to zatrucie organizmu.

Braliśmy już Vernicadis, ale czy on zadziała to nie wiadomo.

Vernicadis skończyliśmy ok. kilka dni temu.

Naucz się, że kilka kuracji przeciw pasożytom może spowodować jeszcze większe zasiedlenie pasożytami. Ile tych kuracji wrotyczem przeszła córka? I jeszcze parę ziół przecież było. Ostatnio lewatywy z dynią. Niezła jazda z truciem organizmu córki, a matka zastanawia się, czy może nie rozpocząć kolejnej kuracji, o czym poniżej w cytacie.

A co wtedy, gdy pasożyt powiedzmy Bruzdogłowiec zjada B12, żelazo, minerały? Tasiemiec to nie jest 10 cm twór, ale wielkie stworzenie, którego trzymanie w organizmie może zakończyć się tragicznie.
 
To napisz proszę jak z takim wielkim pasożytem postąpić, zostawić? To według Ciebie dobry pomysł?
A co wtedy, gdy organizm nie poradzi sobie z tasiemcem? Tutaj zakładamy opcję, że sobie poradzi, ale przecież są przypadki, gdy pasożyt zwycięża. Zostawiając wszystko naturze wiemy, że zwycięża silniejszy, a nie zawsze tym silniejszym jest człowiek. Ile psów zdycha, bo są zarobaczone?
 
Wiem, że najprawodopodobniej pasożyty wrócą, ale może wrócą inne, mniej niebezpieczne, bo niestety tasiemiec, to ciężki kaliber.

Taki ciężki kaliber nawet jak nie wyjdzie z organizmu, to i tak zostawia ślady w toalecie, bo odpadają  mu człony. Tak ciężko przeczytać o zwierzęciu?

Najprawdopodobniej był to tasiemiec bruzdogłowiec, co wnioskuję z objawów i może lamblie, które kiedyś miała i ważne, że się tego pozbyłyśmy.

Byłoby widać. Najczęściej się go wydala i widać stworzenie podobne do białej taśmy.

Teoretycznie żywię ją dobrze,

Skup się przede wszystkim na tym, bo ta teoria niewiele ma wspólnego z praktyką. Skoro już zdarza się, że może jeść mięso, to niech je, byleś nie zamęczyła jej nadmiarem mięsa i przestań już męczyć pasożyty, bo wyginą, a wtedy nam biada. Poza tym zwróć uwagę, że córka sama wie czego chce, ostatnio ma ochotę na kwaśne! Tasiemce nie lubią kwaśnego, choćby kwaszonej kapusty, czy kwaszonego ogórka. Tylko nie staraj się jej zrobić kuracji kwaszoną kapustą.

Córka to dziewczynka 15 lat, trudno od niej wymagać, żeby była mądra w wybieraniu tego co je.

Koleżanki zjadają chipsy, czekolady itd. Ona nie za bardzo chce jeść, tylko to co jest zdrowe. To nie jest wiek na mądrość. Nie wiem co je kiedy nie widzę. Nie wiem czy organizm sobie poradzi sam z obcymi.

Myślę, że potrzebna jest wam szczera rozmowa (nie zamęcz córki). Przecież o mało nie zeszła z tego świata właśnie przez taki syf, który jada z koleżankami. Po co osłabiać organizm? Chyba że się chce udzielić gościnności pasożytom, a później znowu terapie wrotyczem albo glistnikiem i tak do usranej śmierci.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 14-11-2013, 22:44
Dlatego wybrałam Venicadis i właśnie przy kończeniu drugiej serii wystąpił objaw jak w SM. Być może to była reakcja Herxheimera.
Trzeba się liczyć z tym, że było to zatrucie organizmu.
Tak wiem.


Naucz się, że kilka kuracji przeciw pasożytom może spowodować jeszcze większe zasiedlenie pasożytami. Ile tych kuracji wrotyczem przeszła córka? I jeszcze parę ziół przecież było. Ostatnio lewatywy z dynią. Niezła jazda z truciem organizmu córki, a matka zastanawia się, czy może nie rozpocząć kolejnej kuracji, o czym poniżej w cytacie.

Nie miała kuracji ani wrotyczem, ani glistnikiem.
Kilka lat temu brała Pyrantel, choć miała przepisany Vermox, gdyż miała glisty i lamblię. Lamblie miała mniej więcej 8 lat temu, ale nie leczyłam, gdyż miałam już doświadczenie ze starszą córką, na którą metronidaziol nie działał.

Miiała kurację Vernicadisem 2 lub 3 razy. Nie było to ciągłe trucie posożytów. W sumie razem z Pyrantelum na przestrzeni 10 lat było raz Pyrantel i 2-3 Vernicadis i teraz dynia. Żadnych poza tym ziół i chemii nie podawałam. To nie jest tak, że ja mam przyjemność w truciu pasożytów. Zależało mi na pozbyciu się tasiemca, bo jest niebezpieczny. Kilka dni temu znalazłam w odchodach naszego psa człony tasiemca.

Ona ma cały czas słabe żelazo i omdlenia. Gdybym nie podawała żelaza i B12 w tabletkach nie wiem, jakby się skończyło, bo przy próbie odstawienia ona zaczyna źle się czuć i paramtrey spadają. Jaki zatem mam wybór skoro buraki, natka pietruszki, ( mięsa nie jadła ) a pasożytów usuwać nie powinnam. To co mam zatem zrobić?

Odrobaczać nie, podawać chemii nie, co zatem?
Jak uzupełnić niedobór skoro nie wchłania żelaza, B12 znika? Proszę o rozważenie tej sprawy.

Skup się przede wszystkim na tym, bo ta teoria niewiele ma wspólnego z praktyką. Skoro już zdarza się, że może jeść mięso, to niech je, byleś nie zamęczyła jej nadmiarem mięsa i przestań już męczyć pasożyty, bo wyginą, a wtedy nam biada. Poza tym zwróć uwagę, że córka sama wie czego chce, ostatnio ma ochotę na kwaśne! Tasiemce nie lubią kwaśnego, choćby kwaszonej kapusty, czy kwaszonego ogórka. Tylko nie staraj się jej zrobić kuracji kwaszoną kapustą.

Miałam wiele pomysłów na pozbycie się pasożytów a ostatnio jeden wdrożyłam i wydaje się, że nie był zły.

Nie sądzę, że usunęłam wszystko, bo to niemożliwe. Ludzie latami starają się pozbyć dziadostwa i nie dają rady, więc niemożliwe, że nam się udało wszystko, ale sądzę, że coś na pewno. OCzywiście pomysł z kiszonkami też miałam, ale nie na zasadzie kuracji, ale żeby na co dzień jadła kapustę, ogórki, czosnek itd. Czy to też jest zły pomysł?

Myślę, że potrzebna jest wam szczera rozmowa (nie zamęcz córki). Przecież o mało nie zeszła z tego świata właśnie przez taki syf, który jada z koleżankami. Po co osłabiać organizm? Chyba że się chce udzielić gościnności pasożytom, a później znowu terapie wrotyczem albo glistnikiem i tak do usranej śmierci.

To proszę o podpowiedź jak w naturalny sposób uzupełnić żelazo, skoro od dłuższego czasu ma niedobory, co przekłada się na jej poczucie choroby.



Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Osci 14-11-2013, 23:27
Uzupełnić jadłospis o wątróbki wieprzowe, bo bez mięsa to ciężko. Wegetarianie zdaje się wcinają spirulinę.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Machos 15-11-2013, 01:39
Uzupełnić jadłospis o wątróbki wieprzowe, bo bez mięsa to ciężko. Wegetarianie zdaje się wcinają spirulinę.

Również jajka zawierają spore ilości żelaza i wiele innych życiodajnych substancji.

OCzywiście pomysł z kiszonkami też miałam, ale nie na zasadzie kuracji, ale żeby na co dzień jadła kapustę, ogórki, czosnek itd. Czy to też jest zły pomysł?

To ona ma mieć chętkę na takie jedzenie. Na siłę to się tylko szkodzi.

Ona ma cały czas słabe żelazo i omdlenia. Gdybym nie podawała żelaza i B12 w tabletkach nie wiem, jakby się skończyło, bo przy próbie odstawienia ona zaczyna źle się czuć i paramtrey spadają. Jaki zatem mam wybór skoro buraki, natka pietruszki, ( mięsa nie jadła ) a pasożytów usuwać nie powinnam. To co mam zatem zrobić?


Jak uzupełnić niedobór skoro nie wchłania żelaza, B12 znika? Proszę o rozważenie tej sprawy.


Sama sobie odpowiadasz na pytanie. Skoro lekarstwo w postaci żelaza i B12 pomaga, to trzeba podać i przestać podawać po ustąpieniu tych objawów. Mówię tutaj o skłonności do omdleń, złym samopoczuciu, nie o parametrach. Leki próbuj odstawiać na ile to możliwe, bo widać, że organizm córki jest do nich przyzwyczajony.

Nie mam praktyki, ale możesz spróbować drożdże (http://portal.bioslone.pl/witaminy_i_substancje_witaminopodobne#witamina_B12).

Nie miała kuracji ani wrotyczem, ani glistnikiem.

Miiała kurację Vernicadisem 2 lub 3 razy.

Przecież Vernicadis ma w składzie wrotycz i glistnik.

Zależało mi na pozbyciu się tasiemca, bo jest niebezpieczny. Kilka dni temu znalazłam w odchodach naszego psa człony tasiemca.

Odrobacz psa. Córkę zostaw w spokoju. I tak za dużo wytrułaś jej organizm.

Ludzie latami starają się pozbyć dziadostwa i nie dają rady

Bo nie potrafią zrezygnować z walki: badań, testów, kuracji odrobaczających, suplementacji, picia ziółek i wielu innych terapii.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 15-11-2013, 11:50
Uzupełnić jadłospis o wątróbki wieprzowe, bo bez mięsa to ciężko. Wegetarianie zdaje się wcinają spirulinę.
Dopiero zaczęła jeść mięso w maleńkich ilościach, naprawdę maleńkich. Na wątróbkę przyjdzie czas, bo zdecydowanie za wcześnie.

Cytat
Również jajka zawierają spore ilości żelaza i wiele innych życiodajnych substancji.
Jajka, je i to kilka razy w tygodniu.

Cytat
To ona ma mieć chętkę na takie jedzenie. Na siłę to się tylko szkodzi.
Ma i nawet na szklankę soku z kapusty kiszonej, więc mogę podać w takim wypadku? Czy taki sok lepiej przegotować, czy wtedy może wypić świeży?

Ma też chęć na spore ilości mięsa, potrawy smażone. A z tym przecież musi ostrożnie.

Cytat
Przecież Vernicadis ma w składzie wrotycz i glistnik.
Tak, ale miałam na myśli, że dodatkowo nie podawałam, może się nie zrozumieliśmy.

Cytat
Odrobacz psa. Córkę zostaw w spokoju. I tak za dużo wytrułaś jej organizm.
Już to zrobiłam. Robię regularnie, ale jak widac szybko łapie. Pies jest u nas dość krótko i widocznie z nim przyszedł, bo od początku nie przybierał na wadze, co mi się nie podobało, bo miał 10 miesięcy, więc był szczeniakiem i powinna waga się zwiększać.

Cytat
Myślę, że potrzebna jest wam szczera rozmowa (nie zamęcz córki).
To bardzo dobry pomysł. Niby proste, ale w ferworze dnia codziennego i problemów zapomina się, że zamast nakazów lepiej porozmawiać tak, żeby zrozumiała, że o jej zdrowie chodzi.

Cytat
Ludzie latami starają się pozbyć dziadostwa i nie dają rady

Cytat
Bo nie potrafią zrezygnować z walki: badań, testów, kuracji odrobaczających, suplementacji, picia ziółek i wielu innych terapii
Ale gdyby nie robić badań, nikt by nie wiedził co mu dolega i nie mógł sobie pomóc. Skąd wiedziałabym dlaczego mdleje, gdybym nie robiła badań.

Dzięki za pomoc Machos, Mag, Osci, Misiek.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 15-11-2013, 18:26
Niestety nie mogę edytować.

Obiecałam, że napiszę jak zrobimy test z orzechami. Kupiłam orzechy nerkowca i wcześniej przed kuracją dynią miała obrzęk krtani, języka, teraz nic. Jak to wytłumaczyć? Wygląda na to, że tą alergię mógł powodować pasożyt. Nadmiar toksyn w organiźmie.

Czy jakieś inne wytłumaczenie?


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Machos 15-11-2013, 18:46
Ma i nawet na szklankę soku z kapusty kiszonej, więc mogę podać w takim wypadku? Czy taki sok lepiej przegotować, czy wtedy może wypić świeży?

Niech wypije ile chce. Nie gotuj soku.

Ma też chęć na spore ilości mięsa, potrawy smażone. A z tym przecież musi ostrożnie.

Niech próbuje.


Cytat
Przecież Vernicadis ma w składzie wrotycz i glistnik.
Tak, ale miałam na myśli, że dodatkowo nie podawałam, może się nie zrozumieliśmy.

Dopiero byś wybiła całą armię pasożytów, a tak na poważnie, na szczęście dla córki tego nie zrobiłaś.

Cytat
Odrobacz psa. Córkę zostaw w spokoju. I tak za dużo wytrułaś jej organizm.
Już to zrobiłam. Robię regularnie, ale jak widac szybko łapie. Pies jest u nas dość krótko i widocznie z nim przyszedł, bo od początku nie przybierał na wadze, co mi się nie podobało, bo miał 10 miesięcy, więc był szczeniakiem i powinna waga się zwiększać.

No proszę, jak na przykładzie psa widać, że terapie przeciw pasożytom nic nie dają. Nie pozostaje nic innego psu, jak żyć zgodnie z Biosłone.


Cytat
Myślę, że potrzebna jest wam szczera rozmowa (nie zamęcz córki).
To bardzo dobry pomysł. Niby proste, ale w ferworze dnia codziennego i problemów zapomina się, że zamast nakazów lepiej porozmawiać tak, żeby zrozumiała, że o jej zdrowie chodzi.

Są to bardzo ważne sprawy, nie zostawiaj tego na później. Przed wami łikend.

Ale gdyby nie robić badań, nikt by nie wiedził co mu dolega i nie mógł sobie pomóc. Skąd wiedziałabym dlaczego mdleje, gdybym nie robiła badań.

Ale co nas skłania do badań, których można przecież uniknąć? Brak podstawowej wiedzy o profilaktyce zdrowotnej.

Gdyby badania warunkowały zdrowie, nie byłoby ciebie tutaj. Zakładam, że większość tutaj zdaje sobie sprawę, że toksemia jest przyczyną wszystkich chorób, natomiast jednym z czynników wskazujących na przekroczony poziom toksemii w organizmie jest obecność pasożytów. Badanie pozwala prawdopodobnie ustalić ich obecność (medycyna używa słowa prawdopodobnie i zrzuca z siebie odpowiedzialność), myląc pacjenta, że to one są przyczyną chorób.

Na wszelki wypadek kuglarze dysponują odpowiednimi lekami na pasożyty, które z chęcią przepisują. Tylko co z tego wynika? Problem który wraca, a dlaczego? Bo to nie pasożyty prosiły się żeby przyjść. One zostały zaproszone. A dlaczego? Bo przepisywane leki na poprawienie parametrów są kolejną dawką toksyn, czyniąc komórki organizmu toksynami.

Pasożyty są więc jednym ze sposobów wykorzystania ich przez organizm w celu pozbycia się toksycznych komórek. A to, że zjedzą organizm, wynika z permanentnie popełnianych przez nas wcześniej błędów i sami za te błędy ponosimy pełną odpowiedzialność, skoro zamknęliśmy wszystkie furtki ewakuacji toksyn, do czego na początku potrzebowaliśmy badań.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Machos 15-11-2013, 18:54
Niestety nie mogę edytować.

Obiecałam, że napiszę jak zrobimy test z orzechami. Kupiłam orzechy nerkowca i wcześniej przed kuracją dynią miała obrzęk krtani, języka, teraz nic. Jak to wytłumaczyć? Wygląda na to, że tą alergię mógł powodować pasożyt. Nadmiar toksyn w organizmie.

Czy jakieś inne wytłumaczenie?

Czy tylko ja odnoszę takie wrażenie, że jest to kompletny brak chęci skorzystania z portalu wiedzy o zdrowiu?


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Misiek 15-11-2013, 23:11
Mnie się wydaje, że Sasima ma wystarczającą wiedzę w tym temacie. Niestety, jednak decyzja nie jest taka prosta- tasiemiec- to nie owsiki, to b. groźny pasożyt, który może spowodować prawdziwe spustoszenie w organizmie. Nie zawsze można liczyć na to, że organizm samodzielnie upora się z infekcją pasożytniczą. Gdzieś na forum była wzmianka, że jeśli  ta infekcja jest b. niebezpieczna i np zamyka światło w jelitach, albo jest poważnym zagrożeniem zdrowia- to jednak z dwojga złego- lepiej przetrzebić populację pasożytów.. Tak, czy siak- to jest b. odpowiedzialna decyzja i  skutki są nie do przewidzenia...  


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Melinda 18-11-2013, 16:01
Sasima, masz wolną wolę i tylko Ty wiesz, jak postępować ze zdrowiem swoim i swojej rodziny. Masz dużą wiedzę i masz to, co najważniejsze - chęć do działania. Wiadomo "inaczej postępujemy w zdrowiu, inaczej w chorobie". To duża odpowiedzialność wychowywać dzieci, szczególnie dorastające. Śledzę Twoje wątki i wspieram Cię, chociaż "dobrym słowem". Coś mi się wydaje, że bardzo to Ci potrzebne, napisał Misiek, piszę i ja. Rób jak Ci dyktuje rozum i serce, będzie dobrze.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 20-11-2013, 12:55
To co radzi Machos, Biosłone jest dobre. Jednak w niektórych wypadkach nie do końca wiadomo, co należy zrobić. Jeśli występuje silna alergia, która narasta, czyli toksyn jest dużo, są zaburzenia wchłaniania, czyli zarówno minerały, witaminy nie są wchłaniane przez organizm, nie widać poprawy, stale trzeba suplementować organizm, to trudno powiedzieć, czy nie lepiej spróbowac pozbyć się pasożytów.

Jeśli nie ma objawów chorobowych sprawa jest zdecydowanie prostsza, organizm poradzi sobie sam.
Inaczej ma się sprawa z osobą, która po prostu jest chora, trwa to wiele lat, dochodzą nowe objawy, to wcale nie jestem pewna, czy należy organizm zostawić samemu sobie, czy starać się mu pomóc bardziej drastycznie.

Czasem organizm sobie nie poradzi i wiemy, i co wtedy. Pasożyty jak widać wydzielają cała masę toksyn, skoro mamy tak silne reakcje alergiczne organizmu. Organizm chce je wydalić z organizmu, ale jest za słaby.

Nie wiem na ile zmieni się zdrowie córki po tej kuracji, być może wszystko wróci, a być może nie.
Nawet jeśli wróci, to może pasożyt będzie mniej szkodliwy.

Skoro zwierzęta odrobaczamy co kilka miesięcy, (wcale nie musi to oznaczać, że odrobaczanie nic nie daje, ale prawdopodobnie, pies łapie nowe na spacerze) to znaczy, że zwierzęta też łapią pasożyty i czy wtedy też powinniśmy zostawić naturze naturę, niech sobie radzą z nimi?

Wiele pasożytów zabija zwierzęta. Nas też mogą zabić. Nie wiemy z kim walczy nasz organizm. Nie zawsze to mały pasożyt.
Dzięki Misiek, Melinda za wsparcie.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 15-01-2014, 16:27
Nie wiem co będzie dalej, ale alergie córki po odrobaczaniu zniknęły. Czuje się znacznie lepiej, może jeść nawet mięso, choć w małych ilościach a nie jadła już kawał czasu. Bóli brzucha nie ma.
Nie wiem czy to była dobra decyzja, bo swoje przecierpiała, ale teraz może jeść nawet orzechy, kiwi po których puchła.
 
Nie wiem jak długo się utrzyma taki stan, ale na razie wydaje się, że jest coraz lepiej.
Za jakiś cza zrobię poziom ferrytyny, bo niestety od 2 lat, mimo jedzenia buraków, natki pietruszki, pokrzywy a potem suplementacji ferrytyna ani drgnęła.




Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Melinda 15-01-2014, 16:53
Czy to oznacza, że wyszły jakieś pasożyty, widziałaś to na własne oczy? Czy tylko była kuracja i tak przypuszczasz?
Tu nie chodzi, że jestem "ciekawska", jeżeli to dla Ciebie zbyt intymne, to nie pisz.
Kiedyś mój synek jako 3 letnie dziecko miał glisty - nie wiedziałam dopóki nie zrobił do nocnika.
Nie miałam pojęcia skąd to się wzięło, ale przecież nie żyjemy w próżni.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 15-01-2014, 17:13
Nie Melindo, nic nie widziałam.
Jednak to wskazuje na to, że czegoś się pozbyłyśmy. W badaniach kilka lat wstecz wyszła glista. Lamblie podejrzewam z racji wstrętu do mięsa, a tasiemca z powodu szybkiej utraty wit. B12.

Paożyty jak nie wydalają jaj, członów, same nie wyjdą, to nie musimy ich widzieć. Tak miałam z psem, odrobaczałam, a on miał taiemca. Wiele kup obejrzałam i nic. Dopiero, gdy załatwił się w domu i pomyślałam, a co mi tam sprawdzę, znalazłam człony. A wcześniej wiele razy sprawdzałam i nic.

Córce zrobiłam kurację to z racji dolegliwości i objawów. Tak jak niektórzy leczą anginę, oskrzela itd. objawowo.
Choć w badaniu na przeciwciała nigdy nie było 0, ale zawsze coś więcej, co wskazuje na kontakt z pasożytem, ale za mało, żeby wskazywać aktualne zakażenie.

Nie polecam takiej kuracji bez przygotowania, zwłaszcza u małego dziecka.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Melinda 15-01-2014, 20:03
To było lata temu, syn ma dziś 44 lata, a ja mam wnuki.
Jednak dobrze coś wiedzieć, dlatego spytałam. Dziś jest większa świadomość i bardziej można coś zauważyć, obserwując dziecko.
Wtedy, z objawów, było tylko zatwardzenie, niechęć do siadania na nocnik. Potem nigdy się już glisty nie powtórzyły.


Tytuł: Odp: Anemia, nudności, bóle żołądka, omdlenia u 14 - latki
Wiadomość wysłana przez: Sasima 16-01-2014, 21:31
Wtedy organizmy dzieci były silnejsze (jedzenie bez petycydów, brak szczepień, itd).
Organizm regenerował się łatwiej. Dziś trudniej o odporność.

Cieszę się, że jest lepiej. Oby na dłużej tak zostało.