Niemedyczne forum zdrowia

Tłuszcze spożywcze są mieszaniną nasyconych, nienasyconych, a także wolnych kwasów tłuszczowych. O tym, czy dany tłuszcz jest tłuszczem nasyconym czy nienasyconym decyduje to, które kwasy tłuszczowe w nim dominują nadając charakterystyczną konsystencję – tłuszcze, w których dominują nasycone kwasy tłuszczowe i w temperaturze pokojowej są ciałami stałymi nazywamy tłuszczami nasyconymi, natomiast tłuszcze, w których dominują nienasycone kwasy tłuszczowe i w temperaturze pokojowej mają postać płynną nazywamy tłuszczami nienasyconymi.

Tłuszcze nasycone przede wszystkim produkują organizmy zwierząt. Typowe tłuszcze zwierzęce to smalec, łój, śmietana i masło. W naturze występują także tłuszcze roślinne zaliczane do tłuszczów nasyconych. Typowym przykładem jest olej kokosowy, który w temperaturze poniżej 25 °C przybiera wygląd przypominający masło. Stąd popularna nazwa oleju kokosowego – masło kokosowe.

W tłuszczach nasyconych dominują nasycone kwasy tłuszczowe mające wszystkie wiązania atomowe wypełnione atomami wodoru, co sprawia, że są one wyjątkowo stabilne i nawet w wysokiej temperaturze nie utleniają się. Toteż tłuszcze nasycone najlepiej ze wszystkich tłuszczów nadają się do obróbki termicznej, czyli smażenia i pieczenia.
http://www.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/substancje-odzywcze/tluszcze

SMALEC WIEPRZOWY
4 kostki smalcu, kupionego w sklepie, wkładamy do garnka, podgrzewamy do roztopienia.
Kiedy smalec jest już płynny i gorący wkładamy do niego obraną i przeciętą na pół cebulę, lub przecięty ząbek czosnku (albo jedno i drugie).
Kiedy cebula zrumieni się lekko, zdejmujemy smalec z ognia, lekko schładzamy i przelewamy do przygotowanego litrowego słoja, pozostawiamy do stężenia, zakręcamy zakrętką, przetrzymujemy w lodówce.
Tym sposobem, mamy aromatyczny pyszny smalec za 6 zł/ litr.

Jak zrobić domowy smalec ze słoniny

1 kg słoniny pokroić na kosteczkę, lub zmielić w maszynce do mięsa, włożyć do rondla (niski garnek) wytopić na wolnym ogniu, pod koniec dodać co się chce (słoninę wędzoną, cebulę, czosnek, odrobinę mleka). Całość przygotowań zajmuje do 10 minut, wytapianie nieco dłużej (ale robi się samo). Efekt baardzo smakowity.

Autorka przepisu: Bunia

SMALEC Z PRZYPRAWAMI

Składniki:
1 kg boczku
1 kg słoniny
1 duża cebula
Przyprawy: majeranek, bazylia, pieprz ziołowy, zmielony kminek (zioła mogą być świeże)
Sól

Wykonanie:
Boczek i słoninę drobno pokroić lub zmielić w maszynce do mięsa, wrzucić do rondla, ogrzewać do roztopienia składników. Gdy, powstałe w topieniu, skwarki staną się rumiane, dodać sól i przyprawy, pokrojoną drobniutko cebulę. Ogrzewać jeszcze 5 minut. Przestudzić lekko i zlać do przygotowanych wcześniej słoików.
Przepis wg Stefanii Korżawskiej.

MASŁO WIEJSKIE

Masło wiejskie jest uznawane za najlepiej przyswajalny dla organizmu ludzkiego tłuszcz, który stanowi około 85% jego masy i jest mieszaniną nasyconych i nienasyconych kwasów tłuszczowych. Pozostałe 15% masy masła stanowi woda.
Trzy z kwasów tłuszczowych wchodzących w skład masła (linolowy, linolenowy i arachidowy) należą do NNKT (niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych). To właśnie połączenie tych kwasów tłuszczowych w jednym produkcie decyduje, że masło jest najszlachetniejszym tłuszczem, dostępnym człowiekowi.
http://www.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/mleko/mleko-wiejskie

MASŁO KLAROWANE

Klarowanie to proces, podczas którego masło oczyszczane jest z białka i innych substancji, efektem czego otrzymujemy czysty tłuszcz o doskonałych właściwościach i wszechstronnych kulinarnych zastosowaniach.
Masło przeznaczone do klarowania powinno być doskonałej jakości, bez żadnych dodatków. Wszelkie mixy oraz masła tanie zawierające dużo wody i środków chemicznych, albo dodatek olejów roślinnych nie wchodzą w grę. Najlepiej do klarowania użyć masła wiejskiego.
Rondelek, w którym klarujemy masło powinien mieć grube dno, co zapobiega przypalaniu się warstwy białkowej w trakcie klarowania.
Masło klarujemy na małym ogniu - aby białko zawarte jeszcze na tym etapie w maśle nie przypaliło się.

Jak klarować masło?
Ponieważ klarowanie masła jest czasochłonne to opłacalne jest sklarowanie jednorazowo większej ilości masła. Minimalna opłacalna ilość masła do sklarowania to 1 kg świeżego wiejskiego masła.

Masło wkładamy do rondelka i podgrzewamy na małym ogniu, aż całkowicie się roztopi.
Podczas topienia na powierzchni masła tworzy się 'białkowa' piana. Pod którą jest zółta warstwa płynnego czystego tłuszczu, na dnia zaś warstwa 'białkowa' i odrobina wody.
Z podgrzewanego masła zbieramy pianę, przy pomocy łyżki do osobnej miseczki.
Czynność powtarzamy do momentu, aż powierzchnia tłuszczu będzie czysta.
Na dnie wciąż pozostaje druga białkowa warstwa, ale jej nie ruszamy.
Oczyszczony tłuszcz zlewamy do przygotowanych uprzednio, wyparzonych szklanych słoików. Odstawiamy do stężenia, zamykamy słoik i przechowujemy w lodówce.

(http://forum.bioslone.pl/gallery/1715_02_05_12_3_54_30.jpeg)

Jako że oleje to też tłuszcze spożywcze, chcę zapytać w tym wątku o olej ryżowy. Dostałam butelkę i nie bardzo wiem (poza surówkami) do czego go użyć. Ciekawe, czy byłby to dobry składnik MO? Ma ktoś może jakieś doświadczenia z olejem ryżowym?

A mnie się już znudził smalec do smażenia, więc chcę spróbować z klarowanym masłem. Zastanawia mnie tylko, czemu nie usuwamy także białka, które zbiera się na dnie?

Roztopione masło już bez piany zlewamy do drugiego naczynia tak aby resztka białka pozostała na dnie.
Teraz chyba wszystko jasne?

Wyjaśniam, że na prezentowanej fotce jest masło z mleczarni, z tzw. bloku. Niektóre mleczarnie mają swoje sklepy lub stoiska w sklepach, firmowe. Tam należy pytać o masło z bloku, na wagę. Jest bardzo dobrej jakości (przynajmniej to, które ja kupuję do klarowania).

Klaro, gdzie w Krakowie można takie masło kupić?

Na ulicy Lindego (na tyłach giełdy kwiatowej) w budynku starej mleczarni. Jest tam mały sklepik spożywczy, który otwarły panie, gdy mleczarnia upadła. To masło jest na stoisku nabiałowym ale trzeba pytać o nie bo leży 'pod ladą' ;).
Ten sklepik jest zagrożony bo kilka dni temu, w sąsiedztwie otwarto nowy sklep Lidla, więc podejrzewam, że panie się nie obronią...

Ja kupuję masło klarowane już gotowe, produkowane przez Mlekovitę. Nie jest robione z wiejskiego masełka rzecz jasna, ale i tak nie mam do takiego dostępu :( To masło jest wspaniałe do smażenia, pieczenia, do zup. Już nie wyobrażam sobie używania innego tłuszczu.

Ostatnio też je kupiłam i muszę przyznać że jest naprawdę dobre.

Klaro a czy masz w Krakowie jakieś 'źródło' zdrowego smalcu? Bo, że tłuszczem jest przednim wiadomo, ale jednak w tłuszczu świnki tez odkładają się toksyny(zwłaszcza takich pasionych paszami a antybiotykami).

W Krakowie mam tylko źródło uciech. ;)
Smalec kupuję w masarni i przetapiam z cebulą. Nie przejmuję się smalcem. Powiem więcej: mam smalec tam, gdzie plecy straciły swą szlachetną nazwę. :)

A wyślesz mi na PM adres tej masarni? ;)

Ogólnie ja też mam smalec właśnie tam, ale jak można sobie oszczędzić trochę XXI-wiecznego syfu to czemu nie? :]


EDIT: A przy okazji - jaki olej roślinny dodawać do sałatek? Ma to jakieś znaczenie czy niekoniecznie?

Czasami jeżdżę do małej masarni aż do miejscowości Rybna, pod Krakowem. Tam mają swój smalec, bardzo dobrej jakości, nie wymaga już przetapiania. Jest pachnący i zawsze świeży. Jest tam też dobrej jakości mięso i wędliny, podroby. Masarnia nazywa się "Bacyniok."

Do sałatek każdy świeży, nierafinowany olej jest dobry. Kieruję się tutaj smakiem. Używam do sałatek oleju lnianego i oliwy z oliwek (rzadziej).

A na Biosłone od dawna o tym mowa.
http://kuchnia.wp.pl/zyj-zdrowo/health/1757/2/1/wielki-powrot-smalcu.html

Dusiu, ja coraz częściej zauważam, że w mediach pokażą lub napiszą coś mądrego. Może idzie z ich strony ku lepszemu?

Słonina na ciężkie czasy.

Przypatruję się sytuacji w Donbasie i widzę, że ludność cywilna doświadcza strasznego głodu nie mając możliwości przemieszczania się gdziekolwiek. Dlatego chciałbym się dowiedzieć jak zrobić konserwy ze słoniny o długim okresie trwałości. Wiem, że łatwiej można by kupić, lecz te które spotkałem w sieci są z demobilu i których okres przydatności do spożycia się kończy. A może macie jakiś inny sposób na kaloryczną długoterminową żywność?

Obecnie zwykłe konserwy mają przydatność do spożycia 3 lata a nawet i więcej i myślę, że to najlepszy sposób tworzenia zapasów. Chyba, że Chcesz przechowywać spore ilości w ograniczonym miejscu to wtedy liofilizaty. Najproście to chyba przechowywać niewielkie zapasy i spory zapas złota i srebra w monetach łatwo rozpoznawalnych oraz ewentualnie różne waluty.

Witam, czy do tego przepisu: http://portal.bioslone.pl/odzywianie/przepisy/I-etap/potrawy-z-kasz/kasza-gryczana-z-pieczarkami
Do podsmażenia kaszy nadaje się wyłącznie smalec czy można użyć innego tłuszczu np. kokosowego? Bez straty smaku ;)

Można, ale jakoś ta kompozycja smaków mi nie pasuje.