Niemedyczne forum zdrowia

                     Spis najczęściej popełnianych błędów i wyjaśnienie, jak ich uniknąć

Kilka miesięcy pełnienia funkcji moderatora na Biosłone skłoniło mnie do stworzenia tego wątku. Nagminnie popełniane są te same błędy, które często przeinaczają sens wypowiedzi. Spróbuję objaśnić tu prawidłowe użycie danych zwrotów i proszę o Wasze opinie na temat tego instruktażu. Jeśli piszę to sobie a muzom to na tym zakończę. Jeśli natomiast okaże się, że ktoś na tym skorzystał, będę rozwijać listę, tak abyście mogli wykorzystać te wskazówki na własne potrzeby.


●   dlatego czy dla tego?

dlatego – (tutaj = ponieważ, bo)
 
Nie mogę jeść glutenu dlatego na jakiś czas go odstawiłam.

Dla tego konkretnego człowieka ten pokarm jest niewskazany.

●   zresztą czy z resztą?

zresztą

Wprowadzamy tym wyrazem jakiś nowy fakt, informację do tego, co już wcześniej było powiedziane, np.:
            
Koktajl jest smaczny, zresztą (tutaj = dodatkowo, oprócz tego) szybko się go robi.
 
Jeśli napiszemy z resztą, to mamy na myśli resztę z czegoś, np. resztę pieniędzy.

Z resztą, która zostanie ci z zakupów wróć do domu.
 

●   tłuszczy czy tłuszczów?

tłuszczów  (M.l.poj. tłuszcze)

np. Do sporządzania posiłków używamy tłuszczów nasyconych i nienasyconych.

tłuszcza = hołota, motłoch, zgraja (M.l.poj. tłuszcza)


np. Z tłuszczy wtórującej jego nawoływaniom padały coraz to inne wyzwiska.


●   znad czy z nad?

znad = z miejsca położonego nad czymś, powyżej czegoś lub w pobliżu czegoś

                  
Jeśli napiszemy z nad, to zdanie jest nielogiczne, bo albo coś wydobyte jest z czegoś, z czegoś wychodzi, albo jest nad czymś.

Połączenia przyimków zawsze piszemy łącznie, np. zza, spod, spomiędzy.

np. Przesyłam serdeczne pozdrowienia znad Bałtyku.


●   niejednemu czy nie jednemu?

niejednemu

np. Lekarz zapisał to niejednemu pacjentowi (tutaj = wielu pacjentom).

Lekarz zapisał to nie jednemu, a trzem pacjentom.

●    mogłaby czy mogła by?

Jeśli określony jest wykonawca czynności, np: ja, ty, on, ona, ono, my, wy, oni, to końcówki: -bym, -byś i -by piszemy łącznie, np: wypiłby, wypiłaby, wypiłoby, jeśli natomiast nie jest wiadomo, kto jest wykonawcą czynności, to te same końcówki piszemy oddzielnie, np.: wypito by, zjedzono by, przeczytano by, zrobiono by.

np. Moje dziecko wypiłoby dwa koktajle owocowe, ale tylko słodkie.

Powiedziano by prawdę, gdyby nie te okoliczności.
 

●   nieprawda czy nie prawda?

nieprawda

Przeczenie „nie” piszemy łącznie z wyrazami odpowiadającymi na pytanie „co?”, czyli: nieprawda, niejedzenie, niespanie, niezrozumienie, niewola.

●   dlatego czy dla tego?

dlatego – (tutaj = ponieważ, bo)
 
Nie mogę jeść glutenu, dlatego na jakiś czas odstawiłam go.

Dla tego konkretnego człowieka ten pokarm jest niewskazany.

●   naprawdę czy na prawdę? – pisownię wyrazu naprawdę najlepiej zapamiętać na zasadzie przeciwieństwa do: na pewno

●   także czy tak że?

także - (tutaj = również)

np. Na forum Biosłone porad udzielają eksperci, a także profilaktycy zdrowia.

tak że – (tutaj = więc)

np. Jestem już w domu, tak że jak chcesz, to przyjdź na kawę.


●   jakichś czy jakiś?


jakichś  (M.l.mn. jakieś; jakich? – jakichś)


np. Dostałam jakichś dziwnych dreszczy.

jakiś (M.l.poj. - jakiś)

np. Jestem jakiś przemęczony.


●   p. Słonecki czy P. Słonecki?
  
Skróty od wyrazów pan i pani piszemy małą literą.

np. Jak pisze p. Słonecki, stłuszczenie wątroby jest całkowicie odwracalne.

Nieboraczku, Twoje wskazówki są bardzo cenne, ale może przydałby się też taki sam dział dotyczący błędów popełnianych w żywieniu bądź ogólnie wszystkich błędów popełnianych na drodze do zdrowia? Co o tym myślisz?

Dobrze by było piszącemu u nas matołectwu wyperswadować, że przed pytajnikiem i wykrzyknikiem nie stawia się spacji. Doprawdy nie rozumiem, skąd ta głupia maniera.

Tak jak tutaj? :)

Nawiasem pisząc, znakomity, błyskotliwy podpis na temat mąki oraz męki.

Nawiasem mówiąc, nie pisze się nawiasem pisząc, tylko nawiasem mówiąc. Oczywistym jest, że nie można ani pisać, ani mówić nawiasem, no bo jak? Chodzi tutaj o ogólnie zrozumiały zwrot. Nawiasem pisać jest idiotycznie.

To taka słowna igraszka, i to jedynie w wymiarze pragmatycznym, skoro sam Pan raczył zauważyć, że semantycznie rzecz biorąc i jedno, i drugie jest dziwaczne. Ale jeśli ktoś traktuje reguły języka tak, jak się traktuje kodeks postępowania karnego, to istotnie może, a nawet powinien się przyczepić.

Nie zauważyłem, żeby zwrot "nawiasem mówiąc" był dziwaczny. Jest to zwrot zwracający uwagę na mało istotną kwestię, i trudno go zastąpić innym.

Dziwacznym w tym sensie, że "nie można ani mówić, ani pisać nawiasem", a jednak stosuje się to wyrażenie. Natomiast zastąpić można swobodnie choćby: "tak na marginesie" czy (w szerszym znaczeniu) "notabene". I to tyle językowego wymądrzania się z mojej strony, choć wymądrzanie to należy chyba uznać za mieszczące się w temacie tego wątku.

"Tak na marginesie" jest po prostu niezgrabnie, natomiast wyrażeniem "notabene" nie można zastąpić wyrażenia "nawiasem mówiąc", z tego prostego względu, że oba mają zupełnie inny sens.

Dodałbym do powyższego jeszcze nagminnie stawiane spacje przed znakami interpunkcyjnymi i nie zawsze po prawidłowej stronie nawiasów.

Po prostu ludzie nie chcą, żeby ich traktować poważnie.

Przydałby się ale to inna bajka. Powyższy instruktaż ma na celu ułatwić forumowiczom zachowanie poprawności stylistycznej czy ortograficznej pisanych tu tekstów.

Wypadek przy pracy.

A może by tak wprowadzić automatyczną korektę, na forach istnieje taka możliwość, co w przypadku Biosłone widzimy w przypadku próby wpisania słowa T.ombak (bez kropki) itp. Wówczas " ?" zamieniałoby się automatycznie na "?", "tłuszczy" na "tłuszczów" i tak dalej. Wiem, że jest to mechanizm, zwalniający nieco piszących od odpowiedzialności i uważności, ale jeśli zależy nam (wam) na poprawności prezentowanych treści i przejrzystości czytanego tekstu, to może warto o tym pomyśleć?

Ale co? Większość tu piszących chyba ma zdaną maturę?

Nie żartuj, teraz po Bardzo Wyższych Studiach wykształciuchy nie potrafią zliczyć do czterech, a co dopiero mówić o ortografii.
Sam pomysł z automatyczna korektą marny.

Mogą mieć nawet habilitacje z językoznawstwa, ale jakie to ma znaczenie, jeśli nagminnie popełniają błędy? A jest to, jak twierdzą moderatorzy, fakt.

Można by też pewnie napisać skrypt, który nie pozwoli na wysłanie postu z błędami, więc piszący sam będzie zainteresowany tym, aby pisać poprawnie. Ale to już pytanie do administratorów, ja się na tym nie znam i tylko rzucam pomysł.

To według mnie jest ciekawy pomysł. Delikwent bardziej wówczas zwróci uwagę na pisownie, chociażby z przymusu, niż jak zobaczy poprawione kolorem byki. A dodatkowo moderator jeden z drugim będzie miał więcej czasu na czytanie czy pisanie. ; )

No naprawdę:

Moderatorzy twierdzą, bo tak jest. Z tego, co Pan pisze, wynika że ten instruktaż jakąś krzywdę Panu wyrządził, a nikt nie ma obowiązku z niego korzystać. Mogą natomiast korzystać z niego ci, którzy chcą sobie pomóc w prawidłowym konstruowaniu postów. Jeśli ktoś ma habilitację z językoznawstwa, to błędów tego typu nie popełnia, i ma to znaczenie.

Krzywdę? Skąd ten wniosek? Sugeruję tylko pewne rozwiązania, bo zauważyłem, że ogromną wagę przykłada się na tym forum do pisowni, czego przykładem jest nie tylko ten wątek. Tyle tylko, że wielokrotne napomnienia i tak w niczym nie pomagają, tym bardziej, że ciągle przychodzą nowi, którym nie zdążono jeszcze zwrócić uwagi. Ale więcej już się nie wtrącam w nie swoje sprawy.

Dzięki temu to forum jest prawdziwie edukacyjne. Nie tylko uczymy się tu dbać o zdrowie, ale również dbać o poprawność wypowiedzi (pod każdym względem).

Dzisiejszy świat to wygoda, tempo, niecierpliwość. Wszystko mamy pod ręką (w internecie), błędy się same poprawiają, pisze się skrótami, niedbale. A ze zdrowiem tak się nie da. Trzeba powoli, cierpliwie. Wchodząc tu i obrywając za pismo, mamy pierwszą lekcję uważności i dokładności, tak potrzebną przy zdobywaniu wiedzy o zdrowiu i dbaniu o siebie. A trzeba mieć dużo cierpliwości, bo najpierw każdy musi zapomnieć to, co nam wpajano, czym nas "karmiono", manipulowano. Tak to jest, gdy się idzie trochę pod prąd.

Nie chodzi o to, żeby się Pan nie wtrącał, bo forum jest sprawą wszystkich forumowiczów ale ton szczególnie tego ostatniego postu wygląda na zniesmaczony.

Kiedy poprawianie błędów nie przynosi efektów:
http://www.youtube.com/watch?v=FXDCkz72Koo

To bardzo drastyczne podejście, tutaj zachowujemy jednak łagodniejsze środki perswazji. :)

Wskazówki bardzo przydatne, warto jednak w takiej wypowiedzi unikać błędów interpunkcyjnych. W zdaniach złożonych podrzędnie zawsze oddzielamy przecinkami zdania składowe i wydzielamy przecinkami zdania wtrącone.
 Jeśli piszę to sobie a muzom, to na tym zakończę.
 Nie mogę jeść glutenu, dlatego na jakiś czas go odstawiłam.
 Z resztą, która zostanie ci z zakupów, wróć do domu.

Bardzo słuszne uwagi :). Wreszcie ktoś prześledził uważnie to, co tam napisałam. Dziękuję :).