Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Ciekawostki z mediów - linkownia => Wątek zaczęty przez: Agnieszka 08-06-2012, 11:27



Tytuł: Książka "Pokonaj alergię"
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka 08-06-2012, 11:27
autorstwa p. Bożeny Kropki.
Może ktoś z Was czytał, jestem ciekawa Waszych opinii.


Tytuł: Odp: Książka "Pokonaj alergię"
Wiadomość wysłana przez: Lilly 09-06-2012, 14:39
Tak ja czytałam niedawno. Mnie się podoba. Pracuję w służbie zdrowia, więc bardzo odpowiada mi książeczka napisana fachowym językiem. Zawiera również trochę przepisów kulinarnych, co jest plusem, gdy układa się menu dla dzieci.


Tytuł: Odp: Książka "Pokonaj alergię"
Wiadomość wysłana przez: Agnieszka 11-06-2012, 10:37
Dziękuję Lilly! Jak myślisz, czy zawartość jest zgodna chociaż "jako tako" z nurtem Biosłone? Ja miałam możliwość przeczytania kilku stron, podanych w internecie.


Tytuł: Odp: Książka "Pokonaj alergię"
Wiadomość wysłana przez: Lilly 11-06-2012, 14:19
Ogólnie tak. Ja przeczytałam tę książeczkę, bo lubię czytać i uczyć się nowych rzeczy. Moja córka jest alergiczką i w tej książce wiedza jest ładnie zebrana. Dla mnie najważniejsze są przepisy kulinarne. Nie powiem, żeby było łatwo komponować jadłospis dla dzieci. Ja jem w kółko to  samo, ale z dziećmi mam problem.
Myślę, że książeczka Ci się spodoba, bo czytając ją masz wrażenie, że Ty to wszystko już znasz i wiesz.


Tytuł: Odp: Książka "Pokonaj alergię"
Wiadomość wysłana przez: Liwia 22-06-2012, 16:43
Książka "Pokonaj alergię" i przekazana w niej idea leczenia alergii jest, w obliczu naszej biosłonejskiej wiedzy, jest niezaspakająca.

Zgodne z Biosłone jest rozumienie istoty zdrowej śluzówki układu pokarmowego dla wychodzenia z alergii, dalej mamy dietę - taką co nie szkodzi i pozwala przeżyć (czyli nota bene dieta monotematyczna), następnie wzmiankę o diecie rotacyjnej ( na Biosłone: wprowadzanie kolejnych produktów i obserwacja). Autorka przestrzega co kilka stron przed glutenem, nabiałem i cukrem, wspomina również o szkodliwości kawy i herbaty ( wszystkie powyższe produkty przyczyniają się do powstawania nadżerek wg autorki). Brakuje aktywnego leczenia śluzówki ( np. nasz alocit).

Niestety, autorka promuje miejscami mity, które na Biosłone obalamy np. zdrowe kasze, szkodliwość tłuszczy zwierzęcych i mięsa, kilka posiłków dziennie warunkiem zdrowej trzustki, zdrowe soczki dla dzieci, zdrowe oleje oraz wskazana suplementacja (niejasno uzasadniona).

Owszem, mamy przepisy kulinarne, ale zdecydowanie przeważają dania z kasz lub gotowanych warzyw (trochę czuję wpływy kuchni pińciu przemian oraz makrobiotyki). W przepisach znajdziemy czasem płatki, mleczka zbożowe i produkty z soi, które moim zdaniem w takiej książeczce nie powinny się znaleźć, ze względu na ich szkodliwe działanie, szczególnie przy alergii.
Autorka otwarcie namawia do diety z przewagą produktów roślinnych na rzecz produktów pochodzenia zwierzęcego.

Co do merytoryki: książka zawiera wiele powtórzeń, niezbyt dogłębnie bada temat organizmu w stosunku do wiedzy zawartej w biosłonejskich podręcznikach. Ale możliwe, że takie było założenie autorki - aby treści były proste i czytelne. Ostatecznie chodzi o stosowanie diety oraz dbanie o śluzówkę. Brakuje mi w książce p. Kropki odniesienia do innych śluzówek ciała: śluzówki nosa, układu oddechowego  oraz pielęgnacji skóry.

Podsumowując - można przeczytać, ale z biosłonejskim krytycyzmem i wyczuciem. Po lekturze tej książki, jeszcze bardziej doceniłam wiedzę Biosłone i to jest chyba największy bonus.