Niemedyczne forum zdrowia

Mistrzu
Napisał Pan na forum, że dzięki MO lepiej Pan teraz widzi znaki drogowe zza kierownicy. Czy to znaczy, że MO wyleczyła wadę wzroku? Po jakim czasie Pan to zauważył?

Jestem dalekowidzem i z zobaczeniem znaków drogowych nie miałem i nie mam problemów. Miałem na myśli to, że zauważam znaki drogowe, a wcześniej ich nie zauważałem ze względu na problemy z koncentracją. Po prostu się zagapiałem. Taki był sens mojej wypowiedzi.

Ale ankieta sama w sobie jest ciekawa. Przenoszę ją do działu ogólnego, bo tutaj chyba lepiej pasuje. No i zachęcam do wzięcia udziału.

MO piję bez przerwy rok czasu, niestety właśnie dzisiaj byłam zrealizowac receptę na okulary bo już w pracy nie odróżniam liczb i cyferek.Nosiłam okulary"+" jako dziecko, potem przez długi czas nie potrzebowałam, a w ostatnich miesiącach w związku ze zmianą pracy na biurową drastycznie pogorszył mi sie wzrok i bez okularów się już nie obejdę.

Mistrzu dziękuje za słowa uznania ;)

Ja również jako dziecko miałam dużą wadę w prawym oku i nosiłam +4,5. Co gorsza w oku tym miałam "słabe wiązania" - tak to nazywała pani okulistka. Polegało to na tym, że bez okularów oko uciekało mi do środka i miałam zeza (im większy wysiłek, tym większy był zez). Miałam zaklejane "silniejsze" oko, robiłam zalecane ćwiczenia, nosiłam okulary i wada zmniejszyła się do +1, a oczy "wyprostowały się" i mając ok. 15 lat prawie przestałam nosić okulary.
Jednak po każdym wysiłku fizycznym lub umysłowym słabsze oko automatycznie uciekało i bolała mnie głowa - wtedy musiałam wracać do okularów albo soczewek. Trzy miesiące po tym jak zaczęłam pić MO oko cudownie przestało "uciekać" i ustąpiły związane z tym bóle głowy (warto tu zaznaczyć, że zaczynając pić MO nie przyszło mi nawet do głowy, że może mieć ona wpływ na wzrok). Nawet po ciężkim dniu na uczelni i całonocnej nauce nic się nie dzieje i jest tak do dzisiaj bez najmniejszego wyjątku! Wg mnie jest to zdecydowanie zasługa MO!

Mnie też mikstura Mistrza poprawiła kondycję oczu. Dużo pracuję na komputerze. Jestem w dodatku krótkowidzem. Dawniej oczy bardzo szybko mi się męczyły, a po dłuższym siedzeniu przed monitorem były zaczerwienione, piekły, łzawiły, obraz stawał się zamglony, niewyraźny.  Musiałam używać tzw. "sztucznych łez", żeby w ogole móc dalej pracować. W tej chwili widzę lepiej, wyraźniej. Od kilku lat noszę okulary tej samej mocy, a wcześniej co rok, dwa musiałam zmieniać okulary na silniejsze przynajmniej o 1 dioptrię. Teraz wydaje mi się, że wskazane będzie zmniejszenie mocy noszonych przez mnie szkieł.

Wzrok wcale mi już się nie męczy, nawet gdy pracuję po kilkanaście godzin dziennie. Nie stosuję żadnych "sztucznych łez" i tym podobnych wynalazków, bo gałka oczna jest prawidłowo nawilżona.

Tak, zdecydowanie poprawił się mój wzrok. Mam okulary do czytania od dawna, ale musiałam też dwa lata temu kupić do dali, co mnie zmartwiło, ponieważ zawsze daleko widziałam świetnie. Po 10 miesiącach picia MO w ogóle nie używam okularów do dali, widzę świetnie z daleka, oglądam telewizje. Nie lecą mi łzy na powietrzu, co się zdarzało kiedyś często. Nie dokuczają mi "pływające paprochy",co okulista wiązał z wiekiem. Na tym polu - sukces.

Mam pytanie odnośnie samoleczenia się wzroku. Wyrabiam sobie nowe okulary i okulista po badaniach wypisał mi skierowanie na okulary o wadzie -5.5 w jednym oku i -6 w drugim. Wadę wzroku mam od podstawówki i przez ostatnie lata była w miarę wyrównana (ewentualne pogorszenie o ćwierć dioptrii w jednym teraz oku). Piję już 4 miesiąc MO. Część osób pisze, że poprawił im się wzrok. Czy mogę wykupić okulary o pełnej dla mnie ostrości czyli z taką wadą jaką zalecił okulista? Nie mogę znaleźć tego postu ale wydaje mi się,  że czytałem na tym forum wypowiedź Mistrza, że radzi kupować słabsze okulary (o ile?) aby dać możliwość, w toku oczyszczania, wzrokowi korygować się. Czy jednak słabsze okulary nie męczą wzroku bardziej? Czy jeśli ma się okulary wyrównujące w pełni wadę to wzrok, jeśli ma się poprawiać w czasie oczyszczania, to i tak będzie to robił i po prostu będzie trzeba chodzić do okulisty po nowe okulary o słabszej mocy?

Pewnie o ten post Ci chodzi http://bioslone.pl/forum/index.php?topic=3609.msg65622#msg65622

Dzięki Rysiek, tak dokładnie o ten post chodziło. Tyle, że nie wiem czy ostatnie zdanie odnosi się do wszystkich, czyli też dorosłych, czy powiązane jest z całym akapitem i dotyczy raczej dzieci i młodzież w okresie wzrostu? Z drugiej strony chyba różnica jednej czy nawet dwóch dioptrii to raczej dużo, może pół lub ćwierć wystarczy?

Oczywiście że MO leczy wzrok! Używałam okularów do czytania. Od pół roku leżą w szufladzie. Wzrok się zdecydowanie polepszył i wyostrzył! Jedyne czego nie widzę to pieniędzy!!! Ale komputer, ksziążki bez problemu - bez okularów.

Zauważyłam, że po wprowadzeniu MO i KB mój wzrok wyostrzył się. Będąc na diecie niskowęglowodanowej przez jakieś 1,5 roku zauważyłam, że wada wzroku się nie pogłębiała a doszłam już do -4 nalewe oko i -5 na prawe oko.

Wzrok jest mi w stanie polepszyć się w ciągu jednego dnia. Oprócz zmian powolnych, z tygodnia na tydzień, z miesiąca na miesiąc, jest jeszcze coś takiego jak nagła poprawa. Następuje ona po dobrym wypróżnieniu, najlepiej biegunce. Jak jelita się oczyszczą tak dobrze, dosadnie, to odczuwam polepszenie wzroku. Tak, jakbym przestał widzieć przez mgłę i zaczął widzieć lepiej. Tyczy się to też myślenia, koncentracji, samopoczucia ogólnie.

A co powiecie na pomysł dodawania do KB Jagód Goji.Ostatnio czytałam artykuł o rewelacyjnym ich wpływie na polepszenie ostrości widzenia. Ja już kupiłam i będę stosować po 5 ziarenek do KB.
onych

Stosuj i za ca^ pół roku napisz o efektach - to może być ciekawe.

Mój się, niestety, nie wyostrzył, mojego męża i naszej córki też nie. Powiedziałabym nawet, że przeciwnie,  ale to wynika z ciągłego zmęczenia oczu pracą przy komputerze, a ponadto ma związek z wiekiem.

A mnie, owszem, mimo że również marnuję dużo czasu przed komputerem i posuwam się w latach. Co ciekawe, najlepiej widzę niezłe laski.

Komentarz Scorupiona wydaje się być bardzo krzepiącym.
Dziękuję Laokoon za PW, z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że tak właśnie jest w moim przypadku i mojego męża. Ale córka w wieku lat 29 chyba nie podpada pod to wnioskowanie (mam przynajmniej taką nadzieję). Idąc tym tropem, ja widzę dwie możliwości:
- problem z wątrobą (ew. woreczkiem) - to w naszym przypadku,
- obciążenie wątroby zwiększonym wydalaniem toksyn - to w przypadku naszej córki i dodatkowo dotyczy również nas.
A myśląc o płukaniu, miałeś na uwadze chłodny prysznic po kąpieli?

Nie mogłam Ci odpowiedzieć Laokoon, dostałam komunikat o przepełnionym limicie PW. Dziękuję, zapoznam się z książką (autora nie znam).

Jako, że minęło pół roku, mam pytanie do Filutka. Jak tam Twój wzrok, poprawił się po spożywaniu jagód goji?

Polecam darmowe badanie wzroku na " trening widzenia.pl ". Mój test wzroku wyszedł na dardzo dobry. To jest dowód, że warto zaczynać dzionek kieliszeczkiem / MO/. Może ktoś wie, gdzie są moje okulary? Od roku nie mogę ich znależć!

Szczęściara :), też bym tak chciała, ale nie tracę nadziei.

To już nic nie widzisz? Biedaczko... :) To ma się rozumieć, był żart. A tak na prawdę cieszę się z sukcesu. :)

Jeśli chodzi o poprawę ostrości widzenia to odpowiedź na pytanie Kozaczka brzmi TAK. Ale są też inne
efekty jeżeli chodzi o używanie okularów. Ostatnio okulistka przepisała mi szkła o + 0.25 mniejsze od stosowanych poprzednio, bo dawno ich nie wymieniałam. W efekcie będę używała szkieł mniejszych niż te
które miałam zapisane w 2004r, to jest wtedy, gdy zaczęłam je używać po raz pierwszy. Ale jest to zasługa
picia MO, tego jestem pewna. Natomiast po zastosowaniu do KB jagód zaobserwowałam zmianę częstotliwości pojawienia się mgły po długim siedzeniu przy komputerze. Innym objawem jest to, że bez okularów widzę lepiej litery w dali np. w telewizorze, natomiast trudniej bez onych odczytywać jakiekolwiek
napisy w komputerze, co wcześniej nie było tak dużym problemem.

Leżą w szufladzie od pół roku, tak piszesz w poście 18.

Mój wzrok też polepszył się zdecydowanie dzięki MO, wprawdzie okulary noszę ciągle te same, ale na działce czytam bez okularów, nie mam łzawienia, ani zmęczenia, a więcej czytam niż parę lat temu, no i starsza też jestem o te parę latek.
Reasumując z wiekiem jest lepiej.

Ja też mam wrażenie, że wzrok mi się poprawił. Mogę pracować przy komputerze cały dzień i oczy mnie nie bolą tak bardzo jak rok temu. Widzę też ostrzej i nie mam mgły na oczach po 8 godzinach pracy przed monitorem.

I o to w gruncie rzeczy chodzi!

Ja miałam już początki starczowzroczności (presbyopia) i cofnęły mi się, w tej chwili już nie muszę wyciągać ręki aby np. przeczytać SMS-a na telefonie, widzę lepiej i ostrzej, dłużej też mogę pracować na komputerze nie odczuwając zmęczenia oczu. Jestem również przy okazji krótkowidzem i tutaj... nie wiem - wybieram się na badanie do okulisty, bo mam wrażenie, że chyba moje szkła robią się jakby odrobinę... za mocne.

Mój Tata (67) również zauważył poprawę wzroku. Stwierdził, że obecnie widzi znacznie lepiej niż trzy lata temu. Dodam, że właśnie od trzech lat pije MO.

Mnie poprawiła się ogólnie wydolność organizmu, wiec i oczy tez i to o tak dużo, ze aż wydaje się to niemożliwe, bo w sumie zmieniłem niewiele, a sukces jest wielki. Wcześniej po 7 godz. jeździe samochodem, nie potrafiłem nawet zasnąć ze zmęczenia. Oczy piekły, naczynka popękane. Teraz po takiej trasie poszedłem podlewać ogródek, bez przemeczenia.

Moja 78- letnia mama pije MO od blisko trzech lat. Stosuje też krople do nosa i często mówi, że od nich lepiej widzi. Miała już początki jaskry lub zaćmy, nie pamiętam dokładnie. Okulistka stwierdziła, że nie ma po tym śladu.

Analizując poprzednie posty muszę sprawdzić własną hipotezę, że: jak nie będę używała szkieł do pracy z komputerem, to po jakimś czasie przestanę się garbić. Jest bardzo wysokie prawdopodobieństwo, że tak będzie. Po prostu: jeśli chodzicie w szkłach do dali lub bliży na stałe, to organizm nie ma info o wadzie. Dlatego może nie ma procesu naprawiania wady. Natomiast naprawa jakości patrzenia - w sensie: brak łzawienia, przekrwienia gałek ocznych, ich wysychania , szybkiego męczenia wzroku - to jest! :)

Moja wada wzroku to -8,5 na oboje oczu + astygmatyzm. Moją pracę wykonuję na komputerze, codziennie około 8 godzin. Jeszcze przed piciem MO, moje oczy nie dawały rady - często piekły, męczyłem się, bolała mnie głowa, często też plecy. Aktualnie pracuję kilkanaście godzin, oczy nie są zmęczone (powaga), nie robi mi różnicy, czy siedzę 2 czy 12 godzin. Ustąpiły też bóle głowy i pleców.

Poza tym podczas badania u okulisty, stwierdzono, że mój astygmatyzm zmniejszył się. O pół cylindra na jedno oku i 0,75 cylindra na drugie.

Moja hipoteza nie sprawdziła się na razie, ponieważ pracowałam przy kompie w szkłach. Zauważyłam jednak, że źle mi się patrzy lewym okiem. Prawe "stoi w miejscu" jeśli chodzi o ilość dioptrii, a lewe widzi raz lepiej, raz gorzej, nawet podwójnie. Coś się dzieje...
Są dni, kiedy widzę lepiej przez stare, nieaktualne szkła, a są dni, kiedy źle mi się patrzy przez którekolwiek. W tej chwili najlepiej widzę bez szkieł, ale z nosem przy minitorze. :( Do okulistki po nowe szkła pójdę, gdy wszystko się ustabilizuje na nowo.
Na ulicy bardzo się męczę korzystając ze szkieł progresywnych.

Asiu, ja mam problem ze wzrokiem od dziecka. Krótkowzroczność (duża), astygmatyzm, wrażliwość na światło. Od matury noszę okulary z fotochromami. Kiedyś często bolała  mnie głowa. Wiem, że było to też związane ze źle dobranymi szkłami. Od jakiegoś czasu już nie chodzę do zwykłego okulisty, nawet prywatnego, tylko korzystam z komputerowego badania wzroku przy moim optyku. Od jakiegoś czasu pracuje tam właśnie okulista, który ustawia okulary komputerowo. Jestem niesamowicie zadowolona. Ostatnio jak byłam, okazało się, że mają jakąś nową maszynę. Okulista tak sprawdził mi mój astygmatyzm, takimi fajnymi planszami, że naprawdę byłam pod wrażeniem. Okulary świetnie dobrane, czuję się w nich super. Bardzo Ci polecam.

Oczywiście na pewno działa też MO, choć myślę, że na oczy bardziej działają krople z alocitem stosowane do nosa.

Chyba czas zacząć zakraplanie.
Ja również tak robię, i również jestem zadowolona. Teraz jednak mam cyrk, bo zauważyłam pewną labilność mojego widzenia.

Dobry znak, oczyszczanie powoli się zaczyna.... :) Powodzenia!