Niemedyczne forum zdrowia

Możecie polecić młynek do mielenia siemienia lnianego i ostropestu?
Widziałem, że ten Bosch MKM 6003 cieszy się powodzeniem, szczególnie tutaj jeśli chodzi o ostropest. Znalazłem też kilka opinii, że radzi sobie z siemieniem. Jednak kiedyś jak szukałem czegoś właśnie do lnu, to ludzie pisali że te ziarenka są takie trochę upierdliwe, bo oleiste i drobne i włażą gdzieś tam w młynek i się sprzęt psuje. Niestety nie mam za dużych funduszy, max 100zł.

Bardzo polecam blender Philips HR 2860, wielokrotnie zachwalany na tym forum. Kosztuje nieco ponad 100 zł a służy do koktajli oraz do mielenia ziaren, np.
http://www.megamedia.pl/blender-stojacy-philips-hr-2860.php?cnv=85e0c9-8ce78398ce&gclid=CMGboKrIyLECFUFO3wodtVoA4Q

Poszukaj tez na allegro, może trafi się niedrogi.

Niestety tego blendera już nie ma tam, gdzie był.

Teraz z tego co widzę najtaniej za 129zł w RTV EURO AGD. Chyba się skuszę za kilka dni. Jak to już jest takie blenderowate cudo to może i jakiś jogurt z bananem sobie od czasu do czasu przygotuje.

A co do mielenia ziaren to widzę, że trzeba będzie przebrnąć przez niejeden wątek na forum, bo to nie takie proste :)

Parę lat temu kupiłam sobie w markecie za grosze elektryczny młynek do kawy Stalman. Potem czytałam opinie o młynku Boscha i postanowiłam, że jak zajadę ten tani Stalman, to kupię wypasionego Boscha :)

Stalman nie daje się zajechać. Działa bezawaryjnie, nie przegrzewa się. Ja jestem zadowolona. Jednak boję się go polecać, bo wiecie jak to z tanimi produktami bywa... :)

http://archiwumallegro.pl/1499zl_mlynek_do_kawy_cukru_stahlman_st_390-287970111.html
(Nawet nie wiem, czy go jeszcze produkują).
 

Bez przesady. Ja kupiłam młynek na Allegro, dosłownie za grosze i nie narzekam. Nie ma co świrować. ;)

Tak właśnie myślałem o jakimś tanim młynku, choćby nawet na korbkę. Ale jak teraz myślę o tym mini blenderze i koktajlach to kusi strasznie. :)

Mam smutną wiadomość, mój młynek Bosch MKM6000 wytrzymał tylko rok.

No... nawet nie taka smutna :) Znaczy smutno, że Ci się zepsuł, ale tym bardziej skłaniam się do tego Philipsa :)

Kupiłam młynek czeski firmy BRAVO. Niedrogi. Bardzo się sprawdza do mielenia ziaren, siemienia, kawy. Działa już ponad rok bez zarzutu. Był dostępny w TESCO.

We Wloszech widzialem mlynek, ktory mial solidna, choc szklana pokrywke oraz jednolite wnetrze - ze stali nierdzewnej, w odroznieniu od omawianego Boscha. W Boschu trzeba pedzelkiem czyscic owy rant, zaglebienie na polaczeniu plastiku oraz metalu, pokrywka jest w nim plastikowa. Pech chcial, ze po podjeciu decyzji o zakupie i powrocie do sklepu, mlynka juz nie bylo. Niestety nie zwrocilem uwagi na marke. Swojego Bosha uzywam okolo 1,5 roku. Srednio 2 mielenia dziennie, w tym rowniez kasze gryczana niepalona na chleb. Poza tym, iz dosc szybko sie stepil, zlego slowa o nim powiedziec nie moge.

P.S. Nie mam mozliwosci uzywania polskich liter.

Masz wiele możliwości, na szczęście...
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=21666.0

Czy ktoś jeszcze mógłby się podzielić swoim doświadczeniem w kwestii młynka?
Mój Bosch zepsuł się po 1.5 roku użytkowania (średnio 2 KB dziennie).
Główną przyczyną było przedostawanie się mielonych drobinek do środka młynka,
przez co silniczek się szybciej przegrzewał.

A może ktoś wie jak sprawdza się młynek żarnowy w mieleniu ziaren do KB?

Mnie się sprawdza stary młynek z Niewiadowa.

Ja również używam Philips HR 2860 już przeszło dwa lata i jestem bardzo zadowolony. Poza tym jest bardzo wygodny. Sam Mistrz go poleca!

Używam tego: http://www.eldom.eu/pl/products/mills/mk100s_eldom, kosztował około 50 zł. Jestem z niego bardzo zadowolona.

Jejku, poważnie? Kupiłem chyba identyczny, też bardzo tani, jakiś czas temu. Po próbnym użyciu stwierdziłem, że to jakaś katastrofa i chyba się udławię pijąc tak rozdrobnione ziarna. W dodatku fatalnie się czyści i bardzo szybko nagrzewa. Nie wiem co o tym myśleć, czyżbym coś za szybko ocenił? Może zacznę żałować, że go oddałem? :)

Szkoda, że ten Phillips polecany na początku wątku jest niedostępny. Również rozglądam się teraz za solidnym blenderem (ale tanim, bo tylko do KB) i nie wiem co wybrać.

O, tu jest: http://www.eukasa.pl/male-agd/sklep/362561/philips/philips-hr-2860-55/?&utm_campaign=VB Radzicie żeby brać?

Raczej młynek do kawy za kiepsko rozdrabnia ziarna do KB. Blender 2860 jest o wiele lepszy - ma 3 ostrza a młynki mają zazwyczaj dwa.

Ja też mam ten młynek. Jest super.

Zobacz w Makro. Mam go już rok i też polecam.

Ja mam tego Boscha MKM 6003, dwa lata i nie narzekam, bardzo dobrze mieli ziarna lnu, ostropestu i nie ma żadnych problemów, z mieleniem czy czyszczeniem. Ostatnio dokupiłem sobie drugą sztukę teraz jeden mam do kawy, a drugi do ziaren i ziół.
A że często robię sobie pastę Budwig połączoną z koktajlem błonnikowym dokupiłem taki mikser który świtenie spełnia rolę blendera i jest nawet tani: http://www.neo24.pl/?p=zelmer_381_7_symbio_line

I też nie masz tych wszystkich problemów, o których napisałem? Długo musisz mielić? Nie przegrzewa się? A może pijesz takie nie do końca sproszkowane i Ci to nie przeszkadza?

Jest, przecież podałem link.

Nie mam żadnych problemów. Młynek pracuje bez zarzutu, nasiona zmielone na pył.

A niech mnie, albo miałem jakiś felerny egzemplarz, albo pospieszyłem się jednak z oddaniem. Ale w gruncie rzeczy i tak nie pasowało mi to, że był (tak mi się zdało) dość niewygodny do czyszczenia.

Nie wiem co Cię zniechęciło do tego młynka. Miele ziarna bardzo drobno, czyści się go normalnie. Wcześniej miałam stary młynek mojej Babci, produkcji chyba rosyjskiej i nie widzę różnicy w możliwości czyszczenia ich. Przecież młynki do kawy mają raczej podobną budowę.

Też już nie wiem, może to dlatego, że przywykłem do mielenia w blenderze :). Zwłaszcza, że ewidentnie lepiej rozdrabniał te nasiona (i tak zdawało mi się zawsze, że nie dość dobrze). Mogło to też wynikać z tego, że za szybko przerwałem procedurę, no ale starałem się dostosować do zalecenia nie mielenia dłużej niż 30 sekund (po tym czasie należy zrobić minutę przerwy -- to też mnie trochę odrzuciło, choć jestem świadom, że to być może tylko takie gadanie producenta na wszelki wypadek). No, ale nic, zapomnijmy o tym :) Teraz czekam na Philipsa, mam nadzieję, że się nie zawiodę.

Blender Philips HR 2860 też mam, ale nie mieli ziaren dokładnie, w sensie na proszek, a o takie mielenie mi właśnie chodzi.
Też się zastanawiałam się nad młynkiem ELDOM, także kupię chyba właśnie ten.

Ale młynek będzie jeszcze mniej dokładnie mielił...

No nie zgodzę się z tym. Bosch mielił właśnie na proszek, ale teraz chcę spróbować innego młynka. Może dłużej wytrzyma przynajmniej.
A co do mojego Philipsa, to przy mieleniu ziaren raz że nie mieli dokładnie i zostawia duże kawałki,
to przy tym jeszcze bardzo szybko się przegrzewa. Może jakiś model felerny albo za dużo ziaren na raz wsypuję.

Szkoda, że nie napisałaś wczoraj, byłbym się może jeszcze zastanowił, a tak już za późno.
Z mojego doświadczenia wynika, że lepiej miele się większe ilości ziaren, właśnie kiedy jest mało to nie zawsze jest dokładnie.

Ja też, tylko że nie do końca daje radę z pestkami dyni. Zawsze kilka sztuk pozostanie niezmielonych.

PS.
A co możecie polecić do mielenia np. kaszy gryczanej do wypieku chleba? No niby można tym młynkiem do kawy, ale może ktoś z Was ma jakieś inne urządzenie, które nie kosztuje fortuny i bardziej się do tego nadaje?
Typowe młynki do mielenia mąki są strasznie drogie.

Jeśli masz maszynkę do mielenia mięsa Zelmer, to możesz dokupić młynek żarnowy za ok. 100 zł. On dobrze radzi sobie z suchymi ziarnami.

Najtańsze będzie to urządzenie:

(http://img13.imageshack.us/img13/7896/arnag.jpg)

Oj, boli mnie brzuch ze śmiechu! :)

Właśnie! Śmiech doskonale wzmacnia mięśnie brzucha. Taka śmieszna gimnastyka... :)

Takie selektywne wzmacnianie mięśni to nic dobrego.

Klaro, czy to urządzenie mieli na pył? Czy aby po słoneczniku nie zostają igiełki? No i gdzie takie coś można nabyć?

Ziarna mielę w młynku do kawy Moulinex, wszystko zmielone na pył.

Jak dla kogo. Dla małp zielonych, na pewno nic dobrego. Smutne to, zgryźliwe i bez uroku. Ot, małpi los nie jest bajką ani snem...

Mieli zboża na mąkę. Czyści, nie przerywając snu. Wash and go, że tak powiem. :)
http://www.potrawyregionalne.pl/193,2866,OD_ZIARENKA_DO_MAKI_.htm

Grawo, a możesz podać link do modelu, który posiadasz?
I jeśli możesz, to napisz, jak długo go używasz. Fajnie te Moulinexy się prezentują. A jeszcze jak mielą na pył, to może się skuszę (choć mój jeszcze chodzi, ale w tym roku mam bardzo grube pestki dyni z własnej hodowli, więc wolałabym coś mocniejszego i bardziej wytrzymałego :)).

Obawiam się, że to urządzenie może być "CIĘŻKIE" w użyciu, ale raczej się nie zepsuje, a w dodatku będzie działać nawet bez prądu. :)

Agato, kupiłam ten młynek w Tesco, był przeceniony na 59 zł. Podobno często tam bywają w tak niskiej cenie.

http://www.okazje.info.pl/szukaj/mlynek-moulinex-a505/ceny.html

Ja mam ten pierwszy, moc 180 WAT.

Bardzo Ci dziękuję za tą informację Lilly!

PS. Chociaż proekologiczne rozwiązanie Klary27 też brałem pod uwagę :)

Odnoszę wrażenie, że każdy tutaj przez "mielenie na pył" rozumie coś nieco innego :). Dlatego dobrze jest wcześniej uściślić jaki dopuszczamy margines dla prawie-pyłu.
Dziś wypróbowałem Philipsa HR 2860 i przez moment byłem mocno zaniepokojony, bo młynek do suchych produktów raczej mało dokładnie wszystko zmielił. Co gorsza, zajęło mu to sporo czasu, bo chyba dwukrotnie robiłem przerwę. Najgorsze jest siemię, które powoduje wilgotnienie wszystkich nasion i przywieranie do ścianek. Przełożyłem wszystko do młynka od spraw wilgotnych i choć wszystko błyskawicznie się przykleiło do ścian, to było już bardziej rozdrobnione. Ostatecznie uważam, że nie jest źle, chociaż te 220W to jednak trochę mało i zastanawiam się, co będzie za kilka miesięcy (tygodni?), kiedy ostrza zdąrzą się stępić.
Inna rzecz, że znów po KB (pierwszym od kilkunastu dni) czułem ssanie w żołądku i lekkie zawroty głowy. Nie wiem skąd się to bierze, może jakieś uczulenie na siemię? Wówczas problem mokrych nasion sam by się rozwiązał, ale nie chciałbym tego, bo przy moich kłopotach trawiennych trudno byłoby znaleźć jakiś zamiennik.

Jeszcze co do mocy, to ciekawostką jest, że wcześniejszy mój blender i młynek w jednym (Magic Maxxx) dysponuje aż 400 Wattami! Głośne to jak kombajn i mieliło całkiem dobrze, ale cały mechanizm padł chyba ofiarą tych swoich parametrów, bo plastik pod ostrzem zaczął niszczeć -- do tego stopnia, że zdarzało się znaleźć dziwne "niezmielone" kawałki tego tworzywa w samym koktajlu...

Trubadur, nie przeginaj. ;)
No i masz przyczynę swego złego samopoczucia. :)

To śmieszne, ale z drugiej strony naprawdę odnoszę wrażenie, że różny jest tu próg tolerancji dla wielkości kawałków ziaren w KB i odnoszę dziwne wrażenie, że u mnie jest on wyjątkowo niski w porównaniu do reszty :P.

To się zdarzyło chyba ze dwa razy, potem szybko uznałem, że czas tego blendera dobiegł końca.

Jeśli nie będziesz wrzucał do młynka niczego innego poza ziarnami, to ostrza nie mają prawa się stępić. Ja używam go już ponad 2 lata, praktycznie codziennie, i od nowości nic się w nim nie zmieniło.

To pocieszające. W Magic Maxxxie było gołym okiem widać wyszczerbienia, widocznie gorszej jakości metal (poza tym teoretycznie nieprzeznaczone do mielenia czegokolwiek).

Tak to tylko perpetum mobile działa.

Dziewczyny i chłopaki, czy da się w Waszych młynkach zemleć skorupki jaj na pył?

Tak.

Posiadam przystawkę do mielenia firmy Zelmer, świetnie radzi sobie z mieleniem lnu, ostropestu, zbóż i kaw; słonecznik w łupinach trochę wolniej ale się mieli, natomiast przy próbie zmielenia pestek dyni młynek się blokuje, muszę go rozkręcać i czyścić.
Mam zamiar dokupić inny młynek, który poradziłby sobie z pestkami dyni, bardzo proszę napiszcie jakich używacie i czy mielą Wam te pestki na pył?

Zdaje się, że ostatnio Rif był zadowolony, ale nie wiem z czego.

Przecież cały ten wątek jest o tym.

Ja też nie wiem z czego.

Jakiego młynka używasz Rif? Chwaliłeś się w innym wątku, że Ci dobrze mieli pestki na pył.

Ja używam 6 miesięcy młynek http://allegro.pl/elektryczny-mlynek-do-mielenia-kawy-livstar-okazja-i2931225070.html i mieli nasiona w pył

Predom, wyprodukowany w 1980r. ;)

Ekstra. Szkoda, że nie można go już kupić. :) Ja mam podobnie - stary. ZSP Niewiadów z 1988. :) Produkcja eksportowa.

Czy ktoś może używa lub widział gdzieś ten młynek:
http://www.philips.pl/c/Przygotowywanie-jedzenia/viva-collection-600-w-dzbanek-2-l-mlynek-hr2161_40/prd/
Głównie zależy mi na tym, żeby zmielił dynię i słonecznik, czego obecny młynek nie potrafi.

Zdanie kończymy kropką. /R

Kupiłam taki i na drugi dzień go oddałam. Zacinał się gdy w środku były pestki dyni, z resztą ziaren tez sobie nie radził (nie mielił tak żeby można je było użyć do KB). Może miałam jakąś wadliwą sztukę, ale na kolejną do wypróbowania już się nie skuszę.
Jakby ktoś wiedział o promocji w Tesco na polecany tu Moulinex to bardzo proszę o info, bo w moim mieście nie ma Tesco, a nie wiem czy w gazetkach jest zawsze jak jest w promocji.

Najlepiej odwiedzić jakiś małomiasteczkowy bazarek gdzie rezydują sąsiedzi zza wschodniej granicy, tylko tacy co mają w ofercie produkty made in ZSRR, nie made in CHRL ( a są jeszcze tacy bo sama widziałam ) i nabyć od nich zwykły młynek do mielenia kawy- mam właśnie taki, śmiga jak złoto i wytrzyma chyba wszystko jak przystało na wytwór ZSRR :D. Czasem takie perełki są też na Allegro w dziale " Pamiątki PRL-u " :D.

Właśnie sprawdzałam na Allegro- są takie oferty- nawet " nówki " się trafiają.

Nie używam, ale kusi mnie ta oferta... Mój HR2860, a konkretnie młynek do ziaren zaczął bardzo głośno pracować, a spód zrobił się czarny. Podejrzewam, że podczas mycia do środka dostawała się woda, wypłukując smar, ale nie jestem pewien. W każdym razie po rozkręceniu i nasmarowaniu wciąż chodzi głośno i obawiam się, że może się przegrzewać... Nie ukrywam, że te 600 W działa mi na wyobraźnię -- mój ma 220! No ale znów nie ma pewności, że będzie mielił na pył, a kolejne 200zł wydawać na coś niepewnego trochę mi się nie uśmiecha...
Erato29, jakie młynki konkretnie masz na myśli? Takie ręczne do mielenia pieprzu czy elektryczne? Mogłabyś podać jakiegoś linka z allegro? Raczej to http://allegro.pl/stary-mlynek-do-kawy-pieprzu-z-czasow-prl-i2975366395.html czy to http://allegro.pl/mlynek-do-kawy-cccp-lata-80-prl-100-sprawny-i2971276176.html ? I czy one na pewno mielą ziarna na pył?

Trubadur, chodzi o taki jak w drugim linku- mam podobny, też z ZSRR i mieli na pył, jest nie do zdarcia ( tfu, tfu). ;) A ten z linku jest nowy, po kablu widać.

A jaką moc ma ten Twój młynek? Tu podają 80 W, trochę mało moim zdaniem, ale nie wiem czy można tak porównywać.

Właśnie sprawdziłam, mój ma dokładnie 80 W.

Dzięki. Wysłałem pytanie do sprzedającego, zobaczymy czy zechce zakończyć aukcję przed czasem ;).

Patrzcie jakie ruskie bydle
http://allegro.pl/wielki-mlynek-mlyn-do-kawy-zsrr-750w-do-slodu-slod-i3178723566.html
Prawie kilowat mocy, co o tym myślicie?

Po co się pytasz? Młynek dawno sprzedany. I pewnie drugiego takiego niema. To relikt produkcji ZSRR z 1981r.

Nie wiem, czy dwie i pół minuty przed wysłaniem posta przez Xemonoja to tak dawno?
A sprzęt rzeczywiście "bydle". Sam bym kupił, gdyby jeszcze była możliwość.

Nie chcąc zaśmiecać wątku sklepowego, napiszę tutaj. W związku z tym, o czym wspominałem: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=23681.msg187862#msg187862 przyszło mi do głowy pytanie, zarówno do pana Józefa, jak i wszystkich, którzy używają Philipsa HR 2860: czy wasze modele również są robione "in China"? Bo mój tak i kto wie, czy to nie jest jakaś gorsza wersja? I może dlatego właśnie był nieco tańszy (na eukasa.pl około 190 zł)?

Wątpię, że Phillips robi jakiś sprzęt poza Chinami. Nie pamiętam gdzie mój kupiłem, ale na eukasa.pl kupiłem już dwa razy ten blender dla znajomych i wszystkim śmiga. Musiałeś trafić na trefną sztukę, lub zniszczyłeś myciem.

Myciem nie, bo za drugim razem (po dostaniu nowej części) już w ogóle nie myłem, tylko pobieżnie czyściłem. Myślę, że może to być kwestia zbyt długiego mielenia, no ale skoro nie mieli wystarczająco w dość krótkim czasie, to i tak należy uznać, że coś jest nie tak. Innym przecież nie sprawia takich trudności...

Trubadur, czy Ty nie jesteś aby przesadnie dokładnym pedantem?

Nie...

Właśnie sprawdziłem walory nowego produktu. MŁYNEK DO KAWY + ROZDRABNIACZ PROFI COOK KSW 1021. Cena ok. 72zł. Dla mnie bomba. Produkt Niemiecki.

a jak radzi sobie z nasionami do koktajlu?

Tylko i wyłącznie takie zastosowanie brałem pod uwagę komunikując o tym urządzeniu. Jeśli się weźmie pod uwagę cel KB, to moim zdaniem ideał. Lekkie właściwości cierne bez jakichś "drzazg", kawałeczków etc.

Nie może być zmielone na mąkę.

Odradzam zelmera SB1000. Gdy w krótkim czasie wydarły się nożyki i chciałem zamówić nową przystawkę okazało się, że jest nieosiągalna. Przy tej cenie brak części zamiennych to porażka.

Dostałem wczoraj PROFI COOK KSW 1021 i muszę potwierdzić, że jest cichy i mieli bardzo dokładnie pestki do koktajlu. Jednak żeby zmiksować zmielone pestki z wodą trzeba użyć innego blendera.

Ja polecam (jak paru innych forumowiczów) BOSCH MKM 6003. Z dynią radzi sobie lepiej niż stary "rusek" i tak nie wyje. Ma przechylone ostrze przez co wszystko dokładnie miesza się podczas mielenia.

Miałem ten młynek, ale się stępił

Piotr321 wynika z tego, że miksujesz wodę ;) Ponieważ preferuję zalewanie bulionem, żadne dodatkowe mielenie nie jest potrzebne. Natomiast faktem jest, że producent informuje o zakazie używania produktu do substancji płynnych.

Po jakim czasie się stępił?

Zdecydowanie nie polecam blendera Philips HR 2061. Po krótkim czasie stępił się i nie radzi sobie z nasionami. Na domiar złego jest tak głośny, że nie pomaga założenie słuchawek na uszy :).
Posiadam również polecany Philips HR 2860, i w tym przypadku do zmielonych nasion nie mam specjalnych zastrzeżeń, ale za to twardsze owoce i warzywa zostają często w całości.  

Też zakupiłam ten młynek i szczerze go polecam. W pojemniku do mielenia orzechów, migdałów mielę słonecznik z dynią a resztę nasion w tym drugim do kawy. Za tą cenę naprawdę rewelacja.

Jaki młynek polecacie, który dokładnie mieli nasiona, głównie dyni i słonecznika, na proszek? Bo stary pomału się zużywa i zastanawiam się jaki wybrać. A może używacie takiego do mielenia tylko nasion a nie takiego do kawy, sprawdzają się takowe?

Ja kupiłam bardzo tani ELDOM i jestem z niego zadowolona, super mieli, ale mam go dopiero rok, więc nie wiem czy nie padnie.
http://www.promis.pl/sklep/pl/p/Mlynek-do-kawy-ELDOM-MK100S-Elektryczny-STALOWY-HIT-CENOWY-NAJTANIEJ-Sprawdz-koszty-dostawy/1088

Udana: I jak sprawuje się Twój młynek?

Ja planuje kupić taki, z którego można łatwo wyjąć ostrze i oddać do naostrzenia. Korzystam teraz z takiego starego 20-30 letniego niemieckiego, ale tak go zajechałam przez kilka tygodni, że przestał mielić na proszek, a wykręcić nijak się nie da, bo śruba zbyt mocno trzyma (pewnie coś w środku zardzewiało).

Znalazłam na allegro taki
http://allegro.pl/mlynek-udarowy-do-zboz-ziaren-kawy-mmk-06-hit-2w1-i5811070916.html
i taki
http://allegro.pl/mlynek-do-kawy-udarowy-bosch-mkm-6000-bialy-180w-i6083810163.html

Z tym, że w tym drugim, żeby wyjąć ostrze trzeba rozkręcić. Ciekawe jak ten pierwszy, napisałam do sprzedawcy, ale jakoś nie odpisuje.

Młynek Bosch MKM 6000 (biały) i 6003 (czarny) w razie stępienia ostrzy można łatwo i w niedrogi sposób przywrócić do stanu używalności. Wystarczy trochę zdolności manualnych i nowe oryginalne ostrza zakupione na stronie http://www.bosch-home.pl/store/product/N/00176106. Aktualnie ostrze takie kosztuje 15,52 zł + koszt przesyłki. Przy większej ilości ostrzy bardziej się to opłaca. Być może dałoby się gdzieś (serwis boscha) odebrać takie ostrza osobiście.

Rozebranie takiego młynka do najbardziej skomplikowanych nie należy. Najtrudniejszy jest pierwszy krok, który należy wykonać, reszta jest łatwiejsza. Mam nadzieję, że moje tłumaczenie nie będzie zbyt dużym masłem maślanym.

1. Pierwszym krokiem jest usunięcie dolnej części korpusu. W tym celu należy ścisnąć mocno, ale z wyczuciem górną część korpusu w samym jego dole w punktach znajdujących się po obu stronach młynka, z tym że nie w miejscu przebiegu przewodu, a w miejscach obróconych o 90 stopni względem niego. Po ściśnięciu młynka dłońmi chwycić go we wspomnianych punktach jedną dłonią, po czym za pomocą szerokiego płaskiego śrubokręta mocno i uważnie wypchnąć dolną część korpusu.

Przy pierwszym takim manewrze problemem jest to, że obie części korpusu są ze sobą połączone klejem lub jakimś zgrzewem toteż najprawdopodobniej w międzyczasie może pojawić się dźwięk pęknięcia co oznacza, że połączenie puściło. Oczywiście trzeba uważać, żeby nie połamać korpusu, bo jest to przecież zwykły plastik.

2. Kolejnym krokiem jest delikatne wysunięcie mechanizmu z młynka zapamiętując przy tym ułożenie poszczególnych jego elementów (sprężynka, długi plastik załączający młynek). Dobrze jest przy tym uważać, żeby zanieczyszczenia z produktów, które były mielone nie ubrudziły mechanizmu.

3. Odchylić lekko dolny plastik na wysuniętym mechanizmie. Do rowka znajdującego się na dole mechanizmu przyłożyć śrubokręt płaski i zablokować jego obrót dłonią, a następnie drugą dłonią odkręcić ostrze.

4. Ostrożnie oczyścić to, co znajduje się pod ostrzem i uszczelką.

5. Zmontować młynek z nowym ostrzem.

Dla mnie takie nowe ostrze wystarcza na 3 miesiące mielenia nasion.
W razie pytań służę pomocą.

Wydaje się skomplikowane jak się tego nie widzi, ale rozkręcałam ten swój młynek 30-letni, powypadały mi sprężynki, nie wiedziałam, co z czym połączyć, ale w końcu jakoś udało się złożyć go do kupy. Straciłam tylko kilka paznokci.
Jak zdecyduję się na zakup i sobie nie dam rady, to się do Ciebie odezwę.
Zastanawiam się tylko, czemu nie można ich naostrzyć, koło mnie profesjonalne ostrzenie kosztuje 7 zł, więc to o połowę taniej.

Problemem w tych ostrzach jest to, że tępią się ich czubki, których zregenerować nijak się nie da, a to m.in. dzięki nim nasiona są w pierwszych miesiącach "życia" młynka tak skutecznie rozdrabniane. Potem stają się zaokrąglone i nie tną, jak trzeba.

Rozumiem. A ile młynek już Ci służy?

Ja szybko niszczę młynki, sam nie wiem czemu. Może ze 2 lata. Młynków mam 3. Dwa MKM i jeden  Delonghi. Ten ostatni używam do wstępnego mielenia nasion, oba pozostałe do końcowego (dwie mniejsze porcje). W ten sposób nasiona mniej się nagrzewają - mam przynajmniej takie wrażenie.

No to nieźle z tym mieleniem w kilku młynkach. ;)  Przy okazji dzięki za podpowiedź, sądzę, że masz rację z tym nagrzewaniem, ja widzę po swoich nasionach jakie są ciepłe już po kilkunastu sekundach.
Nadal jestem ciekawa tego młynka MMK 06 z pierwszego linku.

Przed chwilą mieliłem ziarna do koktajlu i pomyślałem, żeby się podzielić moim sposobem mielenia. Problem z mieleniem jest taki, że tłuste części zmielonych ziaren osadzają się na dnie i młynek nie może tego uciągnąć. Mój sposób mielenia polega na tym, że ustawiam młynek w trakcie mielenia w pozycji poziomej i obracam go z pięć razy w pozycji poziomej. Jestem ciekaw, czy ktoś tak mieli, a jeżeli nie, to proszę spróbować, bo ja sobie nie wyobrażam, żebym mógł prawidłowo zmielić ziarna mieląc w pozycji pionowej, bo po paru sekundach słychać, że młynek się strasznie męczy, a jak ustawię w pozycji poziomej w trakcie mielenia, to od razu słychać, że jest mu dużo łatwiej.

Ja mielę przewracając młynkiem w różne strony. Tak, żeby wszytko mieliło. Resztę dokończy i tak blender.

Mieli drobno dalej i nie psuje się. Jakiś dobry egzemplarz mi się trafił.

Może ponowię temat, bo blender z młynkiem w zestawie Philipsa HR2860 już nie jest dostępny. Ceny takich zestawów innych firm na allegro wahają się od 50 zł do powiedzmy 200 zł i więcej. Ktoś poleca jakiś z obecnie dostępnych?

https://allegro.pl/kategoria/agd-drobne-do-kuchni-67415?string=mlynek%20blender&order=qd&bmatch=base-relevance-floki-5-nga-ele-1-5-0511

http://www.eukasa.pl/blender-stolowy-philips-hr2860-55-bialy-zolty-pomaranczowy/
Jest dostępny.

Troszkę taniej jest tutaj:
http://www.afgcomputers.pl/product_info.php?products_id=153612
a nieco drożej tutaj:
http://www.otosklep24.pl/blender-stolowy-philips-hr286055-bialy-dostawa-24h-p-176249.html
- dostępne na tę chwilę 4 szt.

Kupiliśmy go parę dni temu i muszę przyznać, że robienie KB stało się łatwiejsze.

Aktualnie od roku jadę na PRL-owskim zabytku znalezionym w piwnicy. Może zobacz na swoim  targowisku.

Przymierzam się do wymiany blendera, ale Philips HR 2860 jest już niedostępny.
Czy macie jakieś równie dobre zamienniki?

Zobacz MPM młynek do zbóż.

Miałem, od początku mielił dosyć grubo, niezbyt mi to przeszkadzało ale rozleciał się po roku.

Warto czytać czego dotyczyło pytanie.

Świetny i tani zamiennik, którego używam obecnie:
https://allegro.pl/oferta/410w-mini-blender-mlynek-turbo-mikser-robot-6705851338

Jest to praktycznie kopia philipsa. Wydaje mi się, że nawet lepiej mieli niż philips. Jedyny minus, słaby pojemnik do mielenia. Po kilku miesiącach zaczyna pękać od uderzeń, aż nie nadaje się do użycia. Jeśli ktoś posiadał wcześniej philipsa i ma pojemniki od niego to jest to świetny wybór bo pojemniki od philipsa są niezniszczalne a pasują idealnie do tego młynka.

To jest dobra informacja. Wezmę na próbę bo mój philips ma już lata świetności za sobą. Jeszcze jakby można noże naostrzyć to byłoby idealnie.

Mogę polecić blender Smart blender NB102 x JJ ze strony 4swiss. Użytkuję go od stycznia, po tym jak rozsypał mi się nasz stary sprawdzony philips. Jest trochę drogawy, bo 399 zł, ale mieli bardzo dokładnie i bardzo szybko. Mniejszy pojemnik jest niby 300 ml, ale do kreski w połowie pojemnika, w rzeczywistości ma 500 ml, także idealnie dla dwóch osób. W dużym można zrobić nawet dla 3-4 osób. Ostrze bez problemu zmieli porcję dla 2-3 a nawet 4 osób na raz.
Jedyną wadą jak dla mnie jest to, że ma tylko jedną pokrywę z ostrzami. Jak się zrobi już jeden koktajl to następny dopiero jak się wysuszy pokrywę. Z drugiej strony można dokupić drugą pokrywę za 74,9 na tej samej stronie.
Podsumowując. Po 4 miesiącach użytkowania jestem z niego bardzo zadowolony, chociaż na początku ciężko było się przyzwyczaić. Pokrywa z ostrzami droga, ale chyba dokupię na zapas, bo prędzej czy później jak każde ostrze się wytrze i rozpadnie i wtedy będzie nowe jak znalazł.

https://4swiss.pl/produkt/smart-blender-nb102-x-jj/

Dzięki za recenzję, zamawiam. Na rynku blenderów ostatnio straszna bieda, a ten wygląda całkiem nieźle.

Zakupiony i przetestowany. Mieli ziarna na pył bez najmniejszego problemu. Pracuje 90% ciszej od starego philipsa. Polecam.

Mój stary Philips pod koniec to pracował tak głośno niczym startujący odrzutowiec. Generalnie dalej działa, ale jest totalnie zajeżdżony, cieknie z każdego pojemnika, każde ostrze ma centymetrowe luzy.

Cieszę się, że pomogłem swoim poleceniem, ja też jestem bardzo zadowolony z nowego blendera.