Niemedyczne forum zdrowia

BLOK PORAD, POMOCY I WYMIANY DOŚWIADCZEŃ => W drodze do zdrowia - pytania, wątpliwości => Wątek zaczęty przez: Luki27 06-08-2012, 19:19



Tytuł: Jak to jest z tym błonnikiem?
Wiadomość wysłana przez: Luki27 06-08-2012, 19:19
Ponieważ nie służą mi KB, postanowiłem spróbować mielonych łupin babki jajowatej. Błonnik, którego używałem był bez jakichkolwiek dodatków takich jak maltodekstryna czy inulina.
Po kilku dniach stosowania zacząłem mieć straszną ochotę na słodycze, ciągnęło mi do wafli ryżowych (jadam je sporadycznie, bo wydają mi się bardzo słodkie) - spróbowałem jednego i tu zdziwienie, że nie odczuwałem, że jest słodki.
Zaczęło również wracać uczucie parcia w kiszce stolcowej.
Odstawiłem ten błonnik i wszystko zaczyna się normować.

Dla mnie to był jednoznaczne sygnały wracającej drożdżycy.
Czy oby na pewno błonnikiem odżywia się tylko pożyteczna flora bakteryjna? Czy może drożdżaki również się nim żywią?


Tytuł: Odp: Jak to jest z tym błonnikiem?
Wiadomość wysłana przez: Liwia 06-08-2012, 22:01
Błonnik musi być żywy, aby spełniać właściwości prozdrowotne. Dlatego w KB stosuje się nasiona, które kiełkują oraz surowe warzywa lub owoce.

Alternatywa dla KB - świeże surówki z warzyw. Po co kombinować?


Tytuł: Odp: Jak to jest z tym błonnikiem?
Wiadomość wysłana przez: Asia61 06-08-2012, 22:06
Luki27, może przesadzasz z ilością owoców w KB? Jeśli tak jest, to karmisz pięknie swego grzybka.
Napisz jakie KB piłeś?


Tytuł: Odp: Jak to jest z tym błonnikiem?
Wiadomość wysłana przez: Luki27 07-08-2012, 18:07
Ponieważ KB mi szkodziły eliminowałem po kolei składniki, aż doszedłem do samych pestek z dyni z wodą - też wywoływały alergię. Jedyną rzeczą jaką mogę zjeść są pestki słonecznika - i to same, a nie w koktajlu.

Błonnik którego potem zacząłem używać, też był bez jakichkolwiek dodatków.