Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Efekt odchudzający diety prozdrowotnej => Wątek zaczęty przez: Irek 28-08-2012, 22:54



Tytuł: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?
Wiadomość wysłana przez: Irek 28-08-2012, 22:54
Podzielę sie z Wami, moja obserwacja. Latem, od kiedy mogę, pije piwo. Zima, zawsze wódkę i pochodne. W sezonie zimowym schudłem ze 20kg. Teraz, chudniecie się zatrzymało, mimo, ze nic się w odżywianiu nie zmieniło. Ciekawe co będzie od jesieni? Gluten?


Tytuł: Odp: Co nowego w sprawie glutenu
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 29-08-2012, 09:20
Mój drogi to efekt po piwie. Ja od kiedy wróciłem do okazyjnego popijania piwa, przytyłem. Raczej to nie kwestia glutenu bo jest go za mało. Wg moich obserwacji to będzie to kwestia maltozy zawartej w piwie oraz pobudzonego apetytu po piwie, ja zawsze po wypiciu piwa jestem głodny.
Więc połączenie maltozy czyli cukru z dodatkowym jedzeniem, którego normalnie by nie było swoje efekty powoduje.
Aczkolwiek żona stwierdziła, że trochę grubszy lepiej wyglądam, więc już sam nie wiem co robić, czy mieć nienaturalną wagę i się podobać, czy mieć naturalną wagę i się nie podobać :)


Tytuł: Odp: Co nowego w sprawie glutenu
Wiadomość wysłana przez: K'lara 29-08-2012, 09:37
Podobać się żonie. Zdecydowanie tak... :)


Tytuł: Odp: Co nowego w sprawie glutenu
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 29-08-2012, 15:04
No, ale duży brzuch jest niezdrowy to jak to pogodzić :)


Tytuł: Odp: Co nowego w sprawie glutenu
Wiadomość wysłana przez: K'lara 29-08-2012, 16:27
No, ale duży brzuch jest niezdrowy to jak to pogodzić :)
Z brzuchem precz! Oczywiście.
Kto zna sposób na pozbycie się brzucha - ma Nobla... albo butelkę octu jabłkowego. :)


Tytuł: Odp: Co nowego w sprawie glutenu
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 29-08-2012, 16:29
Nie jeść słodkiego i nie pić piwa i to wystarczy.


Tytuł: Odp: Co nowego w sprawie glutenu
Wiadomość wysłana przez: K'lara 29-08-2012, 16:34
Nie jeść słodkiego i nie pić piwa i to wystarczy.
Jeśli się sprawdzi - masz ocet jak w banku (nie w Amber Gold ;) ).


Tytuł: Odp: Co nowego w sprawie glutenu
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 29-08-2012, 16:42
Musisz, ja tak schudłem 10kb w przeciągu chyba 9ciu miesięcy. Aha no i oczywiście nie jeść na noc, tak całkiem na noc koło np. 22 jakiś kalorycznych rzeczy.
Tyle, że musisz mieć pełną lodówkę konkretów mięsnych, bo początkowo jadłem za 3.
Przykładowo na obiad 5-6 kotletów schabowych dużych, miska średnia surówki i 2-3 ziemniaki z tłuszczem z kotletów.
Na śniadanie dużo nie jadłem bo nie miałem nigdy super apetytu, a na kolację różnie jajecznica np. z 16 jaj.

Oczywiście po obiedzie nie jadłem nic żadnych przystawek słodkich, kompotów i tak dalej.
Praktycznie po takim obiedzie to głodny byłem dopiero koło 19-20 a obiad jem o 15.

Jakbyś chciała jeszcze jakieś szczegóły o pytaj jak sobie przypomne to powiem.



Tytuł: Odp: Co nowego w sprawie glutenu
Wiadomość wysłana przez: K'lara 29-08-2012, 16:47
Przykładowo na obiad 5-6 kotletów schabowych dużych, miska średnia surówki i 2-3 ziemniaki z tłuszczem z kotletów.
a na kolację różnie jajecznica np. z 16 jaj.

O matko! Ratunku... 5-6 kotletów i jajecznica z 16 jaj! To jest menu na miesiąc?


Tytuł: Odp: Co nowego w sprawie glutenu
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 29-08-2012, 16:55
Nie no przestań, na obiad to ja teraz jem 3,4 kotlety i miske surówki, a jajecznica z 10-12 jaj to jest przecież taki średni talerzyk.
Więc już nie przesadzaj.
Jak jesz mniej to chyba 18 razy dziennie jak noworodek.


Tytuł: Odp: Co nowego w sprawie glutenu
Wiadomość wysłana przez: Melinda 29-08-2012, 17:10
Wygląda na to, że trzeba jeść tak jak Piotrb!
Ja też Klaro nie mogę wyjść z podziwu, jem niedużo, a efektów brak!


Tytuł: Odp: Co nowego w sprawie glutenu
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 29-08-2012, 17:26
Dobra może ja jestem facet, a wy kobiety to też inna sprawa.
Poza tym ja jem w sumie dwa razy dziennie bo nie mam a bardzo czasu w trakcie dania, jedynie jakiś koktail i tyle.

Jedno wiem na pewno, jak tylko zacząłem podjadać słodkie między posiłkami, jakaś czekoladka, jakiś lód i piwko latem, to już waga idzie do góry. Ja nie robiłem sobie nigdy żadnej diety, nigdy się nie odchudzałem. Nie jadłem tylko żadnych słodyczy, nie piłem w ogóle piwa i nie dodałem, że produktów mącznych no, ale że glutenu nie jemy to ogólnie wiadomo więc o tym po prostu zapomniałem.
Na kolację dość często jadłem zupy warzywne oczywiście gotowane na mięsie po których niby się tyje jak to się powszechnie mówi.


Tytuł: Odp: Co nowego w sprawie glutenu
Wiadomość wysłana przez: K'lara 29-08-2012, 19:26
Ja uważam, że odżywianie typu: jaja, mięso, surówki warzywne, kiszonki, od czasu do czasu (1x w tygodniu) dobry ser biały lub żółty, KB - powinno dać dobry efekt a nie daje...
No dobra, owoce na maxa i ciasta w sobotę i niedzielę... Tu tkwi błąd?


Tytuł: Odp: Co nowego w sprawie glutenu
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 29-08-2012, 20:09
Klarcia, poczytaj, to daje do myślenia: - http://www.ziolaiprzyprawy.info/2012/07/25/blog/jak-schudnac-i-dlaczego-tyje/


Tytuł: Odp: Co nowego w sprawie glutenu
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 29-08-2012, 20:18
Klara27, ja nie wiem co dokładnie jesz i jak, ja wiem po sobie i moja żona też to potwierdziła tylko nie wytrzymała. Wszelkiego rodzaju słodycze podjadane w tzw. między czasie, ogólnie wszystko co daje dużo energii, a nie jest ona w jakiś sposób spożytkowana odkłada się jako tłuszcz. Do tego dochodzą normalne posiłki, w których dajesz kolejną energię w postaci tłuszczu. No coś organizm z tym wszystkim musi zrobić. Ja rozumiem owoce obecnie, zwłaszcza swoje, są dobre bo też mi smakują i niestety co tu powiedzieć niekiedy się objem. Ale niestety co za dużo to nie zdrowo obojętnie jakie zdrowe jedzenie byś jadła, organizm musi to jakoś ogarnąć potem jak ty już się objesz.
I stąd ty nie chudniesz, a ja mam brzuszek.
Miłej nocy i na zdrówko, popij piwkiem i jest luz. :)


Tytuł: Odp: Co nowego w sprawie glutenu
Wiadomość wysłana przez: K'lara 30-08-2012, 07:27
Miłej nocy i na zdrówko, popij piwkiem i jest luz. :)
Luzu nima, za to większy obwód pasa gwarantowany (po piwie). ;)


Tytuł: Odp: Co nowego w sprawie glutenu
Wiadomość wysłana przez: Asia61 30-08-2012, 09:02
Artykuł od Kozaczka jest świetny, bo dokładnie tłumaczy mechanizmy tycia i chudnięcia.
Troszkę nam się zmienił temat wątku, szkoda, żeby ludziska z nadwagą nie mogli znaleźć linka do tego artykułu.
Cytat
No dobra, owoce na maxa i ciasta w sobotę i niedzielę... Tu tkwi błąd?
Klarciu, zaskoczyłaś mnie bardzo w tym momencie. Wszak owoce i ciasta, to powinien być tylko dodatek, a dodatki jemy w małych ilościach. I nie ma problemu w pasie.


Tytuł: Odp: Co nowego w sprawie glutenu
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 30-08-2012, 09:07
Asia61, ale jak tu się powstrzymać, czasami po prostu się nie da i człowiek grzeszy.


Tytuł: Odp: Co nowego w sprawie glutenu
Wiadomość wysłana przez: Asia61 30-08-2012, 09:26
Da się, da, jeśli się przestawi szlaki biochemiczne.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 16-11-2012, 20:52
Nadwaga może być także spowodowana nieprawidłowym funkcjonowaniem jelit i ich nieszczelnoścą. Istnieje wiele powiązań między zdrowymi jelitami, a prawidłową wagą.
- http://tlustezycie.blogspot.dk/2012/11/nieszczelne-jelita.html


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Anya 01-05-2013, 17:45
Oj to ja mam bardzo niezdrowe jelita i chyba za dużo siedzącej pracy. Do tego wszystkie stresy i problemy rozwiazuję w talerzu. Odstawiłam MO ze względu na "objawy chorobowe", jeszcze mnie boli gardło i ucho. Efektów na wadze nie widzę, wciąż dużo za dużo. Po południu zaczyna się gorączka i kaszel - jak tu o diecie myśleć? I tak od 3 tygodni, chyba ze mnie choroby wychodzą i trzeba przeczekać.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Asia61 01-05-2013, 17:58
Cierpliwości. Na razie to się ciesz, że Twój organizm nie jest zablokowany i chce się oczyszczać.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Anya 01-05-2013, 18:10
Mój organizm zwariował!
Kilka razy MO i zaczeło się od jelit. Potem 2 grypy, 5 opryszczek we wszystkich wcześniej nawiedzanych miejscach. Odblokowane już gardło i lewe ucho. W zatokach się kotłuje, bolą stawy i sama nie wiem co jeszcze. Śpię albo pokładam się tylko. Czytam co inni piszą, żeby się podbudować.



Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Asia61 01-05-2013, 20:51
Szybko zaczęłaś, to szybciej skończysz - to nieprzyjemne oczyszczanie oczywiście.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 02-06-2013, 16:19
Film daje do myślenia. Jest ważne, co jesz, skąd to jedzenie pochodzi:
- https://www.youtube.com/watch?v=5_86KEaYgkc


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Motyl 02-06-2013, 20:11
Ja uważam, że odżywianie typu: jaja, mięso, surówki warzywne, kiszonki, od czasu do czasu (1x w tygodniu) dobry ser biały lub żółty, KB - powinno dać dobry efekt a nie daje...
No dobra, owoce na maxa i ciasta w sobotę i niedzielę... Tu tkwi błąd?

Sobota i niedziela to dwa dni z siedmiu dni tygodnia. Na dodatek słodycze w te dni bez ograniczeń! Nie trzeba się więc dziwić, że waga nie spada.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Idusia 02-10-2015, 16:40
Klarcia, poczytaj, to daje do myślenia: - http://www.ziolaiprzyprawy.info/2012/07/25/blog/jak-schudnac-i-dlaczego-tyje/
Zatem mierząc 173cm waga należna to 69kg i 68g węglowodanów na dzień muszę zjeść by schudnąć? To coś podobnego do Lutza- tam nakazane 72g węgli. I tu jest pytanie- czy liczyć wszystkie węglowodany do tej normy- te w mięsie, śmietanie, orzechach, warzywach itp. Czy tych w produktach zalecanych nie liczyć? Przecież zwariować można, a powinno być prosto. A czy nie wystarczy stosować DP lub choćby ZZO bardziej rygorystycznie ( jaja na śniadanie lub np. kiełbasa z cebulą, na obiad mięso z surówką i (lub) zupa na wywarze kolagenowym, zalecane kolacje) by schudnąć bez jakiegoś liczenia? Nie wystarczy po prostu nie jeść wypełniaczy, lub jeść je w rozsądnej ilości np. frytki z małego ziemniaka na smalcu czy łyżka kaszy gryczanej? Czy tak się nie schudnie? Przecież taki KB zawiera więcej węglowodanów niż zalecane spożycie- jak to jest?


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 02-10-2015, 17:26
Nie znam przypadku, żeby ktoś nie schudł na DP (http://portal.bioslone.pl/dp), no, chyba że popełnia "małe grzeszki".


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Idusia 02-10-2015, 17:52
A stosując ZZO? W sensie bardziej restrykcyjne ZZO, bezglutenowe oczywiście.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 02-10-2015, 18:35
Tak, ZZO (http://portal.bioslone.pl/zzo) też odchudzą, ale DP (http://portal.bioslone.pl/dp) szybciej.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 02-10-2015, 19:19
waga należna
Nie ma czegoś takiego, jak waga należna. To głupota. Termin ten wymielili dietetycy, żeby ludziom wymyślać jakieś idiotyczne diety, które zawsze kończą się efektem jo-jo.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Filutek 02-10-2015, 20:19
Ja schudłam po przeprowadzeniu kuracji polegającej na piciu wody mrożonej. Wodę mrożoną dodawałam do zup, przyrządzania napojów w sumie ok. 1 litra przez 3-miesiące. Utrata wagi to około 13 kilogramów,
bez tendencji do powrotu na poprzednią. Jem to samo.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 02-10-2015, 20:45
To prawda, że trzeba ją zamrażać o pełni księżyca?


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Filutek 02-10-2015, 21:03
Nic mi o tym nie wiadomo. Mrożenie wody to żadne czary.Picie tej wody powoduje usuwanie zbędnej,
zalegającej komórki naszego ciała wody.To ja to rozumiem tak, że nasze biosłonejskie koktajle dostarczają
naszym komórkom witaminy i minerały, a taka woda nawadnia komórki, celem ich odnowy.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 02-10-2015, 21:04
Szkopuł w tym, że po piciu mrożonej wody coś się robi z psychiką.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: scorupion 02-10-2015, 21:17
Jestem pełen podziwu dla Filutka, bo kiedyś próbowałem pić mrożoną wodę, ale jakaś twarda była i musiałem czekać, aż się rozmrozi.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Baird 03-10-2015, 05:21
Bo trzeba ją pić w postaci lodów. A najlepiej byłoby mieszkać w igloo.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 03-10-2015, 06:04
Cytat
A najlepiej byłoby mieszkać w igloo.
I jeść kwasy łomega...


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 03-10-2015, 06:54
Bo trzeba ją pić w postaci lodów.
I jeść kwasy łomega...
Grunt żeby rozdzielnie.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Filutek 03-10-2015, 18:07
Co Pan sugeruje, Mistrzu? W tym cały problem.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Spokoadam 03-10-2015, 19:17
A zrobię doświadczenie.
Dam psu do wyboru - dwie wody, jedna strukturalna ( po zamrożeniu i odmrożeniu) druga bez tego zabiegu. Potem zrobię go w balona, coby się na sugerował miską itd. Ciekawe jakie będą wybory posokowca myśliwskiego.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Filutek 03-10-2015, 21:07
No to macie duży problem. Nie obawiacie się, że psu pójdzie na psychikę? Szkoda sierściucha.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Machos 03-10-2015, 21:22
coby się na sugerował miską itd.

Przepraszam za off-topic. Czy naprawdę nie możesz napisać po polsku?


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: scorupion 03-10-2015, 21:38
A zrobię doświadczenie.
Dam psu do wyboru - dwie wody, jedna strukturalna ( po zamrożeniu i odmrożeniu) druga bez tego zabiegu. Potem zrobię go w balona, coby się na sugerował miską itd. Ciekawe jakie będą wybory posokowca myśliwskiego.
Takie doświadczenie nie wyczerpuje znamion doświadczenia. Musisz zważyć psa (mam nadzieję, że nie ma na imię Filutek) teraz i za trzy miesiące.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Spokoadam 03-10-2015, 21:54
Moje doświadczenie jest ściśle zawężone do testu wyboru, więc wyczerpuje znamiona doświadczenia.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: scorupion 03-10-2015, 22:00
Niech ci będzie, ale w tym wypadku to doświadczenie jest bez sensu. Musisz zważyć psa teraz, zanotować wynik i porównać z jego wagą po trzech miesiącach picia zmrożonej wody. Okaże się czy schudł tak jak Filutek.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Spokoadam 03-10-2015, 22:14
Zbyt wąskotorowo poszedłeś jak zwykle, aczkolwiek lubię Twoje spoty w dziale o kalifacie.
Chodzi bardziej o to czy jest to dobre, może niedobre, lub obojętne dla mojej psiny. ( w sęsie smakowym).


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 04-10-2015, 05:36
A zrobię doświadczenie.
Dam psu do wyboru - dwie wody, jedna strukturalna ( po zamrożeniu i odmrożeniu) druga bez tego zabiegu. Potem zrobię go w balona, coby się na sugerował miską itd. Ciekawe jakie będą wybory posokowca myśliwskiego.
Zapewne tak jak ja pamiętasz, że ktoś już tu pisał, iż robił to doświadczenie - twierdził, że pies zawsze wybierał zamrożoną.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: scorupion 04-10-2015, 07:22
Zbyt wąskotorowo poszedłeś jak zwykle,
Nie wąskotorowo, a precyzyjnie na temat, dyskusja jest o wpływie rozmrożonej wody na chudnięcie.

Cytat
Chodzi bardziej o to czy jest to dobre, może niedobre, lub obojętne dla mojej psiny. ( w sęsie smakowym).
Z psami i ich zmysłami nie jest łatwo, daj mu wybór w czym ma się wytarzać, w gównie albo padlinie czy fiołkach.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?...
Wiadomość wysłana przez: Asia61 04-10-2015, 07:51
W tym przypadku również wybierze prawidłowo. :)


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?
Wiadomość wysłana przez: Idusia 08-12-2016, 18:52
Z tego co czytam, chudnie się po odstawieniu glutenu - zatem na ZZO też powinien być spadek wagi - mam rację? Jakie odstępy trzeba zachować między posiłkami?
Wiem, że trzeba jeść kiedy jest się głodnym, ale głównie chodzi mi o dwa KB dziennie - jak je zmieścić jeśli śniadanie zjem ok. 8 rano?


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 08-12-2016, 22:33
Cytat
Jakie odstępy trzeba zachować między posiłkami?

Odstępy między posiłkami, to ca' 3,5 do 4 godzin. KB to też posiłek.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?
Wiadomość wysłana przez: Shadow 08-12-2016, 23:04
Jeśli KB jest z samych nasion i wody to chyba nie trzeba robić aż takiego odstępu. Ja zwykle staram się robić odstęp min. 1h przed i po KB na samej wodzie i cukrze lub miodzie. Sami też najlepiej czujemy czy nasz organizm ma teraz ochotę na następny, konkretny posiłek czy też KB.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?
Wiadomość wysłana przez: Idusia 09-12-2016, 07:40
No właśnie, stosując odstęp 3,5-4 godz. tylko jeden KB bym musiała pić (daję banana pół do niego) i nie jeść kolacji.
Śniadanie - 8
KB - 12
Obiad -16 (za późno dla mnie)
I dalej nic, bo po 18-tej nic nie wcisnę.


Tytuł: Odp: Problemy z nadwagą. Bój to jest nasz ostatni?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 09-12-2016, 08:07
Spokojnie wystarczy godzina odstępu, ja nieraz piję bezpośrednio po posiłku i też jest dobrze.