Niemedyczne forum zdrowia

BLOK PORAD, POMOCY I WYMIANY DOŚWIADCZEŃ => W drodze do zdrowia - pytania, wątpliwości => Wątek zaczęty przez: Pazieyek 10-11-2012, 13:48



Tytuł: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Pazieyek 10-11-2012, 13:48
Mam niewielki problem z moimi migdałkami. Są duże (jeszcze nigdy takie nie były) i jest na nich jakiś serowaty nalot koloru żółtawego, ogólnie wyglądają jak powierzchnia księżyca? Raczej przetrzymam ten dyskomfort, ale chciałem się zapytać czy to jest może coś poważniejszego i może czymś to wykurować, ewentualnie przebić wykałaczką niech wycieknie? Dałem fotki.
http://www.fotoload.pl/index.php?id=82831bc694c841070b31f0284b7b9684233
http://www.fotoload.pl/index.php?id=ee2ef414f9cc973425bedeaa373e265f515


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Doris 14-11-2012, 23:45
Mam niewielki problem z moimi migdałkami. Są duże (jeszcze nigdy takie nie były) i jest na nich jakiś serowaty nalot koloru żółtawego, ogólnie wyglądają jak powierzchnia księżyca? Raczej przetrzymam ten dyskomfort, ale chciałem się zapytać czy to jest może coś poważniejszego i może czymś to wykurować, ewentualnie przebić wykałaczką niech wycieknie? Dałem fotki.
http://www.fotoload.pl/index.php?id=82831bc694c841070b31f0284b7b9684233
http://www.fotoload.pl/index.php?id=ee2ef414f9cc973425bedeaa373e265f515

Pazieyek, poradziłeś sobie z tymi wulkanami na migdałach? Mam to samo :( dlatego właśnie przeszukuje portal w celu znalezienia złotego środka.


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Pazieyek 15-11-2012, 10:34
Tak, już mijają, a co robiłem? NIC.
Byłem tylko u lekarza po zwolnienie i siedzę w domu i piję herbatkę z miodem i cytryną.
Ogólnie muszę powiedzieć, że jestem wersją człowieka o podwyższonej odporności na ból, tak więc gdy ja czuję jakiś dyskomfort, to zwykły śmiertelnik już kona z bólu :P.  Wracając do tematu, po tygodniu od pojawienia się migdałków sytuacja wraca do normy (bez żadnych medykamentów) teraz są już tylko duże i nie przeszkadzają  przy przełykaniu. Co mogę Ci poradzić? Hmm, olej to, i tak wszyscy umrzemy.


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: K'lara 15-11-2012, 10:39
Co mogę Ci poradzić? Hmm olej to i tak wszyscy umrzemy
Ale my, stare konie Biosłonie ;) to chyba nie tak szybko jak lemingi? Jak myślisz?


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Rif 15-11-2012, 11:25
Hmm olej to i tak wszyscy umrzemy

Olej to dobry pomysł.


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: scorupion 15-11-2012, 11:32
Co mogę Ci poradzić? Hmm olej to i tak wszyscy umrzemy
Ale my, stare konie Biosłonie ;) to chyba nie tak szybko jak lemingi? Jak myślisz?
Aby przypadkiem nie szybciej, jedyna nadzieja, że w lepszej formie.


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Pazieyek 15-11-2012, 20:11
Dokładnie Scorupion. Czy szybciej czy później to już nieważne ale po roku stosowania zasad (z niewielkimi wybrykami) czuje się o wiele lepiej niż jedząc kanapki i kupę ziemniaków.


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Doris 15-11-2012, 20:17
Żarty żartami ale te białe kulki olałam już z rok temu i nawet ich nie obserwowałam, ale teraz jakoś mi się przypomniało przed wizytą u dentysty i są dalej takie same- białe gule na migdałach, wyjęłam jedną patyczkiem od uszu, są śmierdzące więc myślę że to główny powód nieświeżego oddechu w jamie ustnej feeee to jedyny dyskomfort bo tak to ani mnie nie bolą ani fizycznie nie przeszkadzają.


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Pazieyek 15-11-2012, 21:00
Dwa tygodnie przed powiększeniem się migdałków zacząłem pić mojego power drinka:
-półlitrowa butelka wody (niestety plastikowa, wielokrotnego użytku)
-łyżka pyłku kwiatowego
-łyżka octu jabłkowego
-dwie łyżki miodu
Taki napój popijałem cały dzień po kilka łyków, 0,5l na dzień.
Może on był sprawcą tej infekcji i pogonił grzybicę z gardła, która uciekała przez migdałki?
Lecz na 100% pewny nie jestem, równie dobrze mogłem coś złapać od lizania ciasteczka.


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Spokoadam 15-11-2012, 23:10
Mnie po power drinkach łamią gnaty, uznałem że nie będę popędzał bo niewygodnie się robi.
Za rok spróbuję.


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Rif 22-11-2012, 01:11
Lecz na 100% pewny nie jestem, równie dobrze mogłem coś złapać od lizania ciasteczka.

Możesz rozwinąć?


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Whena 22-11-2012, 14:02
Cytat
dalej takie same- białe gule na migdałach, wyjęłam jedną patyczkiem od uszu, są śmierdzące więc myślę że to główny powód nieświeżego oddechu w jamie ustnej

Masz po prostu kawałki ropy w zagłębieniach między migdałkami. Miewałam takie wielokrotnie kiedyś. Szczególnie, gdy chorowałam na anginę ropną. A zdjęcia Pazieyeka nie robią na mnie wrażenia, bo miewałam zdecydowanie gorzej ;) Jak się oczyścicie, to w końcu ropa zejdzie i stan zapalny migdałków się skończy. Gdy miałam co 3 miesiące anginę ropną, a było to przed poznaniem Biosłone, to bioenergoterapeutka zaleciła mi okłady z oleju rycynowego na szyję i przyspieszyło to ewakuację ropy i zakończyło nawroty angin.
Tu opisuję jak to robiłam:
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=6311.msg135984#msg135984
Pazieyek to co masz z migdałkami to zwyczajny rodzaj oczyszczania miejsca z toksyn i ropy. Tylko się cieszyć. Niestety czasem to długo trwa.


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Doris 22-11-2012, 15:54
Cytat
dalej takie same- białe gule na migdałach, wyjęłam jedną patyczkiem od uszu, są śmierdzące więc myślę że to główny powód nieświeżego oddechu w jamie ustnej

Niestety czasem to długo trwa.

Jak długo się z tym męczyłeś? Jakieś może rady dla biednych zagrzybionych nowicjuszy?

Czy usuwanie tych złogów z migdałków jest niebezpieczne? Wkurzają mnie po prostu i co kilka dni jakąś kulkę usuwam, następnego dnia boli lekko gardło jakbym się przeziębiła i przechodzi. Jestem pewna, że to one powodują nieświezy oddech, mam je od roku i mam ich dość, zaczęłam płukać jamę ustną alocitem mam nadzieję, że wykurzę to dziadostwo z mej jamy ustnej.
Wyczytałam też że mogą to być resztki jedzenia ale nie sądzę, gdyż są czysto białe i przylegają do ścian migdałów, niektóre bardzo głęboko są umiejscowione i nie mogę ich dostać.  


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Whena 22-11-2012, 16:52
Wszystkie rady już chyba znacie. MO, DP, KB, do tego ssanie oleju i płukanie jamy ustnej alocitem. Nie jeść glutenu i ograniczyć nabiał. Do tego poleciłam okłady z oleju rycynowego. Okład ma trwać nie dłużej niż godzinę. Kuracja do 2 tygodni.
Nie pamiętam ile to trwało u mnie, ale każdy organizm jest inny i inaczej zasyfiony toksynami, więc i okres czasu może być inny. Czy wydłubywanie ropy jest niebezpieczne? Chyba nie. U mnie czasem jak mnie drapało w gardle to przy kaszlu wypadały mi te czopy ropne same. Takie kawałki twardej, śmierdzącej ropy - podobne do białego sera, tylko żółte.


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 22-11-2012, 18:27
Z biegiem czasu ich wielkość, częstość występowania maleje. Pod oczywistym warunkiem. Na filmach masz różne sposoby pozbywania się.

http://www.youtube.com/results?search_query=tonsil+stones&oq=tonsil+stones&gs_l=youtube.3..0i19l10.1290.3733.0.3909.13.9.0.4.4.0.103.737.8j1.9.0...0.0...1ac.1.y1SPkCv33v8


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Doris 22-11-2012, 22:21
Gibbon, filmiki są mega obleśne ;) dzięki ;)


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Doris 22-11-2012, 23:26
Bardzo pomocne były te filmiki, nawet nie wiedziałam że wystarczy migdała lekko ucisnąć i to białe coś wychodzi samo, gorzej z drugim migdałem bo coś go mało widać i jest głęboko umiejscowiony. Dzięki jeszcze raz za porady.


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 23-11-2012, 06:01
Co do nieświeżego oddechu - prawdopodobnie to nie kulki to powodują. One cuchną tylko z bliska. Problem leży głębiej - w jelicie.


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Doris 23-11-2012, 23:53
Napisz coś więcej na ten temat lub poleć proszę jakieś działy.


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Pazieyek 24-11-2012, 00:30
Po obejrzeniu filmiku stwierdzam, że mam 2 mega wielkie pryszcze w gardle. Teraz muszę się przełamać, żeby je pouciskać i do tego nie zwymiotować, bo wystarczyło jak wykałaczką zbierałem serek :P to już mi się cofało. Odpowiedź do Rif: Ciasteczko jest w porządku :P.


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 24-11-2012, 05:58
Napisz coś więcej na ten temat lub poleć proszę jakieś działy.
Jeżeli nie posiadasz książek to cały portal do zgłębienia, wielokrotnie. Trzymaj się już wydeptanej przez tutejszych ścieżki a będzie coraz lepiej, czyli i gorzej.

Jak najmniej cudóff:

Cytat
Ja zakupiłam mąkę kukurydzianą
Smak trochę inny niż naleśniki zrobione ze zwykłej mąki, ale i tak dobre.

Cytat
Panierka do kotletów z chrupek jest rewelacyjna
kotleta solę, następnie obtaczam w mące kukurydzianej, kolejny krok to jajo i na końcu chrupki zmielone



Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Doris 24-11-2012, 11:42
Książki oczywiście, że przeczytałam. Portal śledzę prawie codziennie w miarę możliwości. A co do cudóff to lubię urozmaicać jedzonko i lubię też nowe smaki, których wcześniej nie próbowałam. Dlatego dział kulinarny to mój ulubiony.

Ale czy coś nie tak jest z kotletami w panierce z chrupek lub naleśników z mąki kukurydzianej?


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 24-11-2012, 12:13
Zbędna zbędność i to z kuku rydzy. Do czasu znacznej poprawy całkowicie zrezygnowałbym z ww. cudóff.


Tytuł: Odp: Migdałki jak piłeczki
Wiadomość wysłana przez: Doris 24-11-2012, 15:35
OK, dzięki.