Niemedyczne forum zdrowia

BLOK PORAD, POMOCY I WYMIANY DOŚWIADCZEŃ => Wziąłem zdrowie w swoje ręce => Wątek zaczęty przez: scorupion 29-12-2012, 13:20



Tytuł: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 29-12-2012, 13:20
Trzy lata i cztery miesiące skrupulatnego stosowania mikstury wywołało anginę i grypę za jednym zamachem. Zobaczymy co będzie dalej, jak te infekcje podziałają na organizm. Czyli jeśli się ktoś śpieszy niech weźmie to pod uwagę.
Żeby dostać zwolnienie (zusowskiego w życiu nie miałem), zamierzałem udać się do lekarza, a aby nie stać w kolejkach zadzwoniłem do prywatnego. Po wstępnych uprzejmościach, kiedy zapytałem czy może wystawić L4, pani wybuchnęła histerycznym krzykiem, że lewych zwolnień ona nie wystawia. Zrobiła to nie widząc mnie i nie znając choroby. Po chwili konsternacji, posłałem jej taką wiąchę, że popamięta długi czas. Następny lekarz był przytomniejszy, ale zwolnienie wypisywał jakbym mu wnętrzności wyrywał z gardła. Widać cieniutko w budżecie, na urzędników musi wystarczyć.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Piotr 29-12-2012, 14:50
Po wstępnych uprzejmościach,  kiedy zapytałem czy może wystawić L4, pani wybuchnęła histerycznym krzykiem, że lewych zwolnień ona nie wystawia.

Czyli symulujesz pewnie. Po co Ci to zwolnienie na weekend? Do środy już pewnie będziesz zdrów jak ryba. Chyba że, to dla żony, żeby nie iść na bal sylwestrowy.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Asia61 29-12-2012, 16:00
Scorupion, bardzo podejrzanie się zachowywałeś, jak znam życie, bo dawno u lekarzy nie bywałeś. Dlatego zostałeś tak potraktowany. :) Żaden porządny pacjent nie pyta rejestratorki, ani lekarza, czy mogą wypisać zwolnienie, bo to oczywiste. W dodatku symbol L-4 to już określenie przedpotopowe.
Dużo zdrówka!


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 29-12-2012, 16:45
To prawda, dawno. Ale zwolnienie to poboczny wątek, ważniejsze ile trzeba czekać na poprawę w przypadku tak zdemolowanych organizmów jak mój.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Asia61 29-12-2012, 17:32
Najważniejsze, że się doczekałeś. :)


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Baird 29-12-2012, 22:32
Cytat
Trzy lata i cztery miesiące skrupulatnego stosowania mikstury wywołało anginę i grypę za jednym zamachem.
To musiałeś być nieźle zabalsamowany. Teraz powinno już być coraz lepiej czego Ci oczywiście życzę. U mnie każda kolejna grypa miała coraz łagodniejszy przebieg.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Luki27 30-12-2012, 00:43
Trzy lata i cztery miesiące skrupulatnego stosowania mikstury

Jak przez ten czas stosowałeś miksturę, tzn. czy zmieniałeś środek gojący co 3 miesiące i jakich olejów używałeś?


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 30-12-2012, 08:55
Jak przez ten czas stosowałeś miksturę, tzn. czy zmieniałeś środek gojący co 3 miesiące i jakich olejów używałeś?

Napisałem, że skrupulatnie czyli dokładnie tak jak jest opisane w książkach.
To wiadomość dla nowych i wątpiących użytkowników, mikstura to raczej żółwi sposób na dojście do zdrowia, ale być może najskuteczniejszy, a nawet jedyny. Zachęcałbym przy tym do odrobiny konsekwencji i silnej woli.

To musiałeś być nieźle zabalsamowany. Teraz powinno już być coraz lepiej czego Ci oczywiście życzę. U mnie każda kolejna grypa miała coraz łagodniejszy przebieg.

Zabalsamowany koncertowo, bo wypróbowałem wszystkie metody jakie strzeliły mi do głowy i były w zasięgu. Przypomniałem sobie dokładnie, ostatnia grypa była w styczniu 1999.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: K'lara 30-12-2012, 09:26
Scorupionuś, a jak objawy? Dokuczliwe? I jakie?


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 30-12-2012, 09:53
Standardowe: gorączka, ale ta już spada i zaczynam się pocić, bóle mięśni, głównie nóg, pleców i tam gdzie wcześniej były urazy, ból gardła, klatki piersiowej, głowy, ogólne rozbicie. Pierwszej nocy nie spałem, teraz lepiej, ale ogólnie jestem odporny na takie bóle i nie przejmuję się za bardzo. Z dziesięć dni temu oparzyłem prawą rękę tak, że wyskoczyły wielkie bąble, zalałem to octem i zagoiło się jak na psie. Nawet opatrunku nie założyłem.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: K'lara 30-12-2012, 10:16
U mnie ta infekcja trwała 3 dni i dziś; czwartego dnia już mnie nosi, mimo iż jestem trochę słaba.
Dwa pierwsze dni, to był koszmar: wściekły ból gardła, podniebienia, duże osłabienie, obniżona temperatura ciała (36,2), rozdrażnienie, katar, lekki ból głowy, uczucie gorąca w ciele i w głowie (pomimo braku gorączki). Dwa dni i dwie noce leżenia w łóżku, brak snu z powodu rozdrażnienia. To było najgorsze - ileż można leżeć w łóżku (bez snu lub możliwości czytania, czy oglądania TV z powodu rozdrażnienia)?
Na szczęście drugiego dnia, wieczorem, temperatura wzrosła do 37,5 i to spowodowało dużo lepsze samopoczucie i duże złagodzenie ostrości objawów - przeszły w stan ropny. Objawy z gardła zeszły do krtani i zaczął się kaszel; początkowo ostry, szybko przeszedł w mokry. Trzeciego dnia, infekcja w obrębie głowy zanikła a pozostał tylko mokry, krtaniowy kaszel, jak u gruźlika. Znaczna poprawa samopoczucia.

Ta infekcja pokazała, że moje zatoki są już w dobrym stanie bo katar, który zwykle zawalał mi całą głowę tak, że dusiłam się i były to objawy zawsze najgorsze dla mnie, tym razem przeszedł łagodnie, bez efektów duszenia i niedotlenienia. Trwał 3 dni.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Asia61 30-12-2012, 10:54
To Ty też sobie zaplanowałaś (podświadomie) odchorowanko w dni wolne od pracy?


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: K'lara 30-12-2012, 11:06
To Ty też sobie zaplanowałaś (podświadomie) odchorowanko w dni wolne od pracy?

Gorzej! Rozchorowałam się specjalnie, żeby wymówić się od Sylwestra w moich komnatach. Ot, małpa zielona, co? :)


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Asia61 30-12-2012, 11:20
Potęga podświadomości... :)


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Travis 30-12-2012, 11:26
Jeżeli Scorupion w końcu zachorował, jeszcze dodatkowo na grypę i anginę jednocześnie, to znaczy, że wszyscy jesteśmy uratowani! Oznacza to również, że nie ma mocnych na konsekwencje w działaniu.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Asia61 30-12-2012, 11:28
Travis, konsekwencja w głupocie nie wychodzi na zdrowie. :)   Poza tym wszystko się zgadza. ;)


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 30-12-2012, 12:38
Jeżeli Scorupion w końcu zachorował, jeszcze dodatkowo na grypę i anginę jednocześnie, to znaczy, że wszyscy jesteśmy uratowani!
Pod warunkiem, że infekcja wyjdzie na zdrowie.
A wpiszcie sobie w wyszukiwarkę hasło angina, wszędzie leczenie antybiotykiem, a przy nawracającej wycięcie migdałków. Z drugiej strony męczenie się bez leków chyba nie ma wielkiego prozdrowotnego sensu, jeśli nie uszczelniamy jelit.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 30-12-2012, 12:39
Cytat
Trzy lata i cztery miesiące skrupulatnego stosowania mikstury wywołało anginę i grypę za jednym zamachem.

Angina ma objawy grypopodobne.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 30-12-2012, 12:45
Zgadza się, ale początek infekcji typowy dla grypy.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Asia61 30-12-2012, 13:21
Skoro Scorupion ma siłę siedzieć na forum, to chyba objawy nie tak straszne. Wytrzyma bez leków.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Baird 30-12-2012, 13:27
Cytat
Pod warunkiem, że infekcja wyjdzie na zdrowie.
A wpiszcie sobie w wyszukiwarkę hasło angina, wszędzie leczenie antybiotykiem, a przy nawracającej wycięcie migdałków.
Wyjdzie. Jeśli nie stosujesz SO to rozważ bo bardzo pomaga.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Asia61 30-12-2012, 13:31
Ssanie oleju?


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Zuza 30-12-2012, 14:13
A wpiszcie sobie w wyszukiwarkę hasło angina, wszędzie leczenie antybiotykiem, a przy nawracającej wycięcie migdałków.
Moja córka przeszła anginę (temp. 40,5 ) bez leków. Jedynie nurofen przy bardzo silnym bólu głowy i gardła. Do dzisiaj nie było powtórki.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Asia61 30-12-2012, 14:15
Kiedy to było?


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Zuza 30-12-2012, 14:18
Musiałabym poszukać, ale przynajmniej dwa lata temu.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 30-12-2012, 15:13
Cytat
Pod warunkiem, że infekcja wyjdzie na zdrowie.
A wpiszcie sobie w wyszukiwarkę hasło angina, wszędzie leczenie antybiotykiem, a przy nawracającej wycięcie migdałków.
Wyjdzie. Jeśli nie stosujesz SO to rozważ bo bardzo pomaga.

Wyjdzie, tylko w tym przypadku gdy zdefektowane komórki zastąpione zostaną pełnowartościowymi.
Olej tak, już ponad rok. A to chyba z Tobą i z Mistrzem się szarpałem o wpływ przessanego  i wyplutego oleju na rośliny? Obumarcie roślin miałoby świadczyć w zawartości toksyn w wyplutym oleju. Niestety obu Was muszę zmartwić, zrobiłem doświadczenie z czystym olejem i też zniszczył rośliny.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Baird 30-12-2012, 21:36
Cytat
Wyjdzie tylko w tym przypadku gdy zdefektowane komórki zastąpione zostaną pełnowartościowymi.
Olej tak, już ponad rok. A to chyba z tobą i z Mistrzem się szarpałem o wpływ przessanego  i wyplutego oleju na rośliny? Obumarcie roślin miałoby swiadczyć w zawartości toksyn w wyplutym oleju. Niestety obu was muszę zmartwić, zrobiłem doświadczenie z czystym olejem i też zniszczył rośliny.
Ze mną, ale nie odebrałem tego jako szarpaniny. U mnie to doświadczenie dało inny wynik.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Travis 30-12-2012, 22:22
Scorupion, widocznie byłeś tak zatoksemiony i zablokowany, że olej z butelki ssał się na odległość.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 30-12-2012, 22:31
Cytat
Ze mną ale nie odebrałem tego jako szarpaniny. U mnie to doświadczenie dało inny wynik.
No dobra, niech ktoś inny sprawdzi. U mnie jeszcze na jesieni były dwie wypalone dziury w trawniku.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Savage7 30-12-2012, 23:34
No to trzeba poczekać do wiosny... no chyba, że mam żonie kwiatki w domu podlać.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Savage7 10-01-2013, 20:55
Hej Scorupion. Czekam na relację o stanie zdrowia. Chciałbym się dowiedzieć czy po odchorowaniu miałeś dużego "powera" i ogromną chęć do życia tak jak ja (jeśli oczywiście już wyzdrowiałeś).


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 10-01-2013, 21:18
Nie ma zauważalnych zmian poza kaszlem i wypluwaniem płuc w formie ropy. A z tą chęcią do życia...żyję, bo nie ma lepszej alternatywy, ale żebym był zachwycony to nie i tu żadna infekcja nic nie zmieni.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Savage7 10-01-2013, 21:24
Dobre, dobre.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: K'lara 11-01-2013, 08:44
A z tą chęcią do życia...żyję, bo nie ma lepszej alternatywy, ale żebym był zachwycony to nie i tu żadna infekcja nic nie zmieni.

Oczywiście, że infekcja nic nie zmieni. Tylko Ty możesz to zrobić... :)


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 11-01-2013, 09:19
Może i mogę, ale nie zrobię, bo i po co.


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Eso75 11-01-2013, 13:57
Nie wątp tak, bo w zdrowym ciele zdrowy optymizm ;). Uważaj z tym brakiem leków, bo coś takiego może Cię dopaść ;).


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: Kalina 11-01-2013, 14:01
Może i mogę, ale nie zrobię, bo i po co.
A może dla córki? :)


Tytuł: Odp: Do sprinterów.
Wiadomość wysłana przez: scorupion 11-01-2013, 14:43
Cytat
Nie wątp tak, bo w zdrowym ciele zdrowy optymizm
Nie mam cienia wątpliwości, jestem całkowicie przekonany, że to wszystko jest bez sensu.

Cytat
A może dla córki?
Może, niektórzy ludzie tak sobie tłumaczą bezsens istnienia...żyjemy dla dzieci. No dobra, a te dzieci dla kogo żyją? Też dla swoich dzieci? Hehehe, pocieszne.