|
Tytuł: Łojotokowe zapalenie skóry Wiadomość wysłana przez: Viola 19-02-2013, 09:18 U mojej 6 tygodniowej córki dermatolog zdiagnozował łojotokowe zaspalenie skóry. Córka ma pełno czerwonych plamek na całej główce oraz twarzy. Na brwiach i uszkach pojawiły się żółte łuski. Miejsca, w których są te żółte łuski mam smarować maścią przeciwgrzybiczą hascofungin, a głowkę smarować przed kąpielą cercogelem. Czy zamiast tych specyfików wystarczy uszy i brwi smarować ALOcitem i maścią ochronną z witaminą A?
Tytuł: Odp: Łojotokowe zapalenie skóry Wiadomość wysłana przez: Asia61 19-02-2013, 17:12 Myślę, że tak. Na pewno nie stosowałabym tych przepisanych specyfików. Spróbuj samym ALOcitem.
Tytuł: Odp: Łojotokowe zapalenie skóry Wiadomość wysłana przez: PawelM 19-02-2013, 17:30 Nasza córka miała podobnie. Przemywałem alocitem, czekałem aż wyschnie, a potem maść z witaminą A. Pomagało, ale teraz postawiłbym na ocet własnej produkcji, przy ostatnich wysypkach potwierdził działanie.
Tytuł: Odp: Łojotokowe zapalenie skóry Wiadomość wysłana przez: Viola 27-02-2013, 13:32 A co polecicie do pielęgnacji na ciemieniuchę (oczywiście już skupiłam się na poszukiwaniu alergenów w mojej diecie)?
Tytuł: Odp: Łojotokowe zapalenie skóry Wiadomość wysłana przez: Kwiatuszek 27-02-2013, 21:58 Doraźnie pomaga przemywanie głowy dziecka alocitem (2 x dziennie) oraz masowanie główki olejkiem migdałowym z kroplą olejku rumiankowego lub drzewa herbacianego lub lawendy.
Tytuł: Odp: Łojotokowe zapalenie skóry Wiadomość wysłana przez: Viola 04-03-2013, 03:34 Jeżeli skóra dziecka po przemyciu ALOcitem jest zaczerwieniona (co mija po jakimś czasie) powinnam zastosować mniejsze steżenie soku z aloesu w preparacie?
|