Niemedyczne forum zdrowia

BLOK REDAKCYJNY => NIA - kontrolowana rana wg dra Ashkara => Wątek zaczęty przez: Domi5 24-02-2013, 12:25



Tytuł: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Domi5 24-02-2013, 12:25
Anastazja, pomyśl o NIA. Wiem, że to nie jest łatwa decyzja, ale nie ma nic do stracenia.

Kamil też mógłby spróbować, jeśli te sterydy nie poprawią obecnego stanu zdrowia.

Ja dziś zaczynam NIA. Może też się zdecydujesz i będziemy razem przez to przechodzić i wymieniać się doświadczeniami?


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Anastazja 24-02-2013, 12:46
Ja boję się sama wybrać miejsce. Chcę skorzystać z pomocy osoby doświadczonej. Nie wiem, czy to dobry pomysł, bo może sama również bym umiała wybrać odpowiednie miejsce, ale myśl o tym mnie przeraża. Mam lęk z tym związany.
Poza tym w wątku o NIA pisze się dużo o stosowaniu DP w trakcie stosowania NIA, a jak ja mam się odpowiednio odżywiać, skoro nie jem prawie nic? Poza tym jestem zagrzybiona, mam słabe krążenie. Czy nie narobię sobie kłopotów?


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Domi5 24-02-2013, 13:02
Ja też odczuwam lęk przed rozpoczęciem NIA, ale nie chcę zwlekać jeśli jest szansa na poprawienie stanu zdrowia. Myślę, że najgorzej zacząć. Ashkar we wszystkich publikacjach zapewnia, że kuracja nie ma efektów ubocznych, więc to mnie przekonuje.

Obręcz z czosnkiem już mam, czosnek też, więc nie ma co czekać moim zdaniem i NIA wydaje się lepsze niż chodzenie po lekarzach, którzy tylko leki chcą przepisywać.

Miejsce na nodze należy wybrać na mięśniu, omijając widoczne żyły.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 24-02-2013, 13:29
Anastazja - ja na Twoim miejscu wróciłabym do stanu, przed poznaniem Biosłone. Zapomnij na rok o wszystkim i rób co kiedyś.
Po roku szukaj nowej drogi, nowego lekarstwa, nowej metody itp.
Sory, ale Ty kręcisz się w koło Wojtek, żadnych korzyści. Każde niepowodzenie, to wina Biosłone.
Szkoda Ciebie i Twojego zdrowia, a i innych zniechęcasz. Pamiętaj, każdy z nas jest inny.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Anastazja 24-02-2013, 13:55
Do stanu przed poznaniem Biosłone, a więc suplementy, aparat Mora i Janus?
 Korzyści były. Cały czas piszę, że stan jelit, a wraz z nim problemy z alergią pojawiły się po slow-magu.
Innych zniechęcam, bo piszę prawdę? Więc najlepiej usunąć mnie i Kamila i jeszcze innych, którzy narzekają i są tak chorzy, że nie warto o tym czytać.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 24-02-2013, 14:06
Więc najlepiej usunąć mnie i Kamila i jeszcze innych, którzy narzekają i są tak chorzy, że nie warto o tym czytać.
Oczywiście, że takiego rozwiązania nikt nie bierze pod uwagę. Są, i będą zdarzać się takie przypadki jak Wasze, więc problem w tym, żeby znaleźć jakieś rozwiązanie nadające się do zaproponowania innym. Jeśli Kamilowi nie pomogą sterydy, to nie macie innego wyjścia, jak wdrożyć NIA. Właśnie jesteśmy w trakcie porządkowania tego coraz popularniejszego u nas działu: http://forum.bioslone.pl/index.php?board=164.0


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 24-02-2013, 14:08
Cytat
Do stanu przed poznaniem Biosłone, a więc suplementy, aparat Mora i Janus?
 Korzyści były. Cały czas piszę, że stan jelit, a wraz z nim problemy z alergią pojawiły się po slow-magu.
Innych zniechęcam, bo piszę prawdę? Więc najlepiej usunąć mnie i Kamila i jeszcze innych, którzy narzekają i są tak chorzy, że nie warto o tym czytać.
Źle mnie zrozumiałaś.
Mnie jest szkoda Ciebie i stąd taka rada. Może za dużo tego wszystkiego stosowałaś, za często?
To może wróć do czsów, przed Morem, Janusem, suplementacją. Rób coś.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Anastazja 24-02-2013, 14:33
Mnie też jest szkoda, że w ciągu najlepszych lat mojego życia cierpię i nie mam żadnych przyjemności ale nie chcę oddawać się znów w ręce lekarzy, bo co innego pozostało? Albo wziąć zdrowie, lub jego namiastkę w swoje ręce, albo pójść do lekarza, brać leki i pożyć kilka lat? Gdybym nie miała dziecka, może bym tak postąpiła, ale mam i chcę żyć dla córki.
Kozaczek, piszesz- rób coś, a wcześniej, że może za dużo tego wszystkiego stosowałam, za często. Wobec tego, co uważasz, że powinnam jeszcze zrobić?


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Et 24-02-2013, 19:23
Przebadać się gruntownie (skorzystać z medycyny konwencjonalnej - badania Ci raczej nie zaszkodzą).


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Lavenda22 24-02-2013, 19:33
Cytat
Przebadać się gruntownie (skorzystać z medycyny konwencjonalnej - badania Ci raczej nie zaszkodzą).

Moim zdaniem to strata czasu, pieniędzy i niepotrzebny stres. Na Twoim miejscu, Anastazja,
zajęłabym się przygotowaniem do NIA, a następnie wprowadzeniem tej metody. Wydaje się być jedynym sensownym rozwiązaniem w Twojej sytuacji. Ja również się do NIA przymierzam.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 24-02-2013, 19:36
Przebadać się gruntownie (skorzystać z medycyny konwencjonalnej - badania Ci raczej nie zaszkodzą).
A czy znany jest choć jedne przypadek, żeby ktoś po badaniach wyzdrowiał, nawet gruntownych? Widać, że jak się nie ma nic do powiedzenia, to się wypisuje durnoty. To w końcu nic nie kosztuje - piszącego.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Anastazja 24-02-2013, 19:45
Zgadzam się z Mistrzem. Po badaniach usłyszę diagnozę, a z nią górę "cudownych" leków. Do NIA się przymierzam. Czy ktoś z forum, niedaleko mnie, stosuje NIA?
Jak byłam u gastrologa i opisałam towarzyszące mi objawy, ten wypisał trzy leki, bez jakichkolwiek badań, a dopiero potem zasugerował kolonoskopię i gastroskopię. Powiedział też, że mam wszystko jeść, pić alkohol, kawę, brać te leki i się niczym nie przejmować, bo i tak po wszystkim boli, to po co stosuję dietę?
To przerażające.
To wątek Kamila, więc Kamilu przepraszam, że tu mowa o mnie, ale mamy wiele wspólnego.
 On też się zbadał i co? Chłopakowi się żyć odechciewa, a ja go doskonale rozumiem.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Et 24-02-2013, 20:29
Cóż, zrobisz to, co zechcesz. Każdy przypadek jest inny, więc nie porównuj się z innymi. Wiedza nie powinna Ci zaszkodzić, zwłaszcza, że nie rysuje się jak na razie żadna kusząca alternatywa.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Domi5 24-02-2013, 20:59
Anastazja, ja tak jak wcześniej pisałam, dziś zaczynam NIA i możemy wymieniać się doświadczeniami i doradzać nawzajem.

Nie ma sensu szukać kogoś z okolic zamieszkania, bo takiej osoby możesz nigdy nie odszukać i nie zaczniesz nigdy NIA.

W dobie komputerów więcej pomocy możesz uzyskać na forum niż bezpośrednio.

Nie obawiaj się - najgorzej zacząć. Kup jutro czosnek, znajdź kawałek obręczy, bandaż i zaczynaj. Powstanie pęcherz, który nie boli i należy jedynie po 30 godzinach martwą skórę usunąć i zamieścić w miejscu po pęcherzu cieciorkę i po wszystkim.

Jaka w tym trudność i czego się bać? Po co zwlekać?


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Anastazja 24-02-2013, 21:40
A jakie miejsce? Z czego obręcz? Nie wiedziałam, że to takie trudne, kiedy już jest tak blisko.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Travis 24-02-2013, 22:07
A jakie miejsce? Z czego obręcz? Nie wiedziałam, że to takie trudne, kiedy już jest tak blisko.
Jeżeli widzisz żyły na mięśniu łydki, to poszukaj powierzchni między nimi oraz ponaciskaj palcem, sprawdzając czy nie boli. Sugerowane miejsce możesz zobaczyć TUTAJ (http://free4web.pl/3/2,165699,423645,7813027,Thread.html) - mogę też podesłać coś prywatnie. Dobry pierścień można dostać kupując zwyczajne krople do nosa, widać go na TYM (http://www.olekach.pl/imagefly/w210-h210-l/public/img/photos/1328285194_xylometazolin_wzf.jpg) zdjęciu. Samym "oparzeniem" nie trzeba się przejmować, gdyż po ściągnięciu martwego naskórka, widać zaledwie zaczerwienione kółko. Tak więc dziurka formuje się "od zera", ewoluuje na naszych oczach przy każdej zmianie ciecierzycy przez kilka pierwszych tygodni. Na starcie nie ma się czym stresować, bo wszystko się dzieje stosunkowo powoli, na naszych oczach.

Poza tym, zapoznaj się z tym filmem: Lekarstwo na raka "Metoda NIA" - Fizyka Dr. Georga Ashkara (http://www.youtube.com/watch?v=43foz4tNFZY) oraz starym forum NIA (http://free4web.pl/3/?165699)

Ps. Post dedykuję również Kamilowi.



Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Anastazja 25-02-2013, 10:25
U mnie na nogach nie widać żadnych żył, poza małym żylakiem, na prawej nodze. Myślę, że lewa będzie ok.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Sting 25-02-2013, 11:04
Dasz radę. Uwierz w siebie.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Anastazja 25-02-2013, 11:22
Na zdjęciach wstawionych przez Travisa widać ostrą pęsetę. Czym dezynfekować taką pęsetę?


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Sting 25-02-2013, 12:07
Alkoholem.

Korzystne rady z mojego doświadczenia. Wybieramy łydkę, na  której łatwiej będzie nam zmieniać opatrunek. Praworęczni- lewa noga. Poszukaj najmniej bolącego miejsca ugniatając łydkę. Wybierając korek wybieramy najmniejszą jego średnice. Czosnek wybieramy ten polski fioletowy. Po zrobieniu pierścienia. Odczekujemy aż pojawi się pęcherz. Zdejmujemy skórę martwą. Zabieg jest bezbolesny. Następnie centrujemy cieciorkę. Nie warto na początek dawać 2 cieciorek w jeden okrąg. Robiąc opatrunek ważne jest, aby wybrać nawet dwa rodzaje bandażu. Jeden zwykły a drugi uciskowy. Ten uciskowy zakładamy pierwszy: cieciorka, papier z kapustą i pod cieciorką ściskamy mocniej w celu nie przesuwania się cieciorki w dół następnie ten sam bandaż uciskamy w miejscu cieciorki w celu wgłębiania się. Ja używam drugi bandaż zwykły po to, aby zakryć równomiernie powierzchnię i następnie w razie większych wycieków uniknąć zabrudzeń. Cieciorkę początkowo wymieniam co 12 h, ale jeśli cieciorka wymaga więcej czasu nie poganiam jej odrywając tylko czekam następne 12h i bezproblemowo u wszystkich wówczas sama wychodzi. Dezynfekuję wokoło kieszonki aloesem. Rzadko spirytusem.
Zbyt mocne uciskanie bandażu spowoduje puchnięcie nogi. Jeśli się to robi, można wówczas po kilku godzinach odwiązywać bandaż- poluźniając. Pomocne będą zabiegi w celu poprawienia krążenia czyli: masaże, spacery, ćwiczenia delikatne, kładzenie nogi do góry, picie zielonej herbaty, używanie przypraw takich jak pieprz cayenne itp.
Ja umyte ręce psikam przed każdym zabiegiem aloesem. Pęsetę moczę w alkoholu.
Chyba wszystkie moje uwagi z autopsji opisałem. Jak mi się coś przypomni dopiszę. Zabieg nie jest trudny do wykonania. Wymaga jedynie wyczucia i wcześniejszej wiedzy.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Anastazja 25-02-2013, 12:41
Dziękuję za cenne rady. Dało mi do myślenia to, co napisał Brajan, że w przypadku zagrzybionego organizmu należy rozważyć detox, bo candida może zablokować NIA.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Sting 25-02-2013, 13:36
To na to wygląda, że ja też nie powinienem stosować jeszcze NIA gdyż na bank jestem zagrzybiony, bo mam np biały język. I wraz z zastosowaniem NIA jest coraz bielszy. Co z tego zastosowałem mimo niewiedzy o detoxie a i tak działa. Może miejscowo, ale suma sumaru i będzie dobrze w połączeniu z dietą. Każdy co może to wiadomo je. Krok po kroku dojdziemy przecież do etapu, że będzie można wystartować z MO wtedy raczej profilaktycznie -mnie się wydaje. Ciekaw jestem jak będę się czuł po pół roku stosowania tzn jak to jest żyć bez lęków. Jak to jest być opanowanym. :)


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Anastazja 25-02-2013, 13:59
Też jestem ciekawa, jak jest żyć bez lęków, palenia w jelitach i biegunek, na przemian z zaparciami?


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Jagutka 25-02-2013, 17:17
Miejsce na pęcherz wybrałam powyżej łydki, na mięśniu.
Jedyne co na chwilę obecną czuję to pieczenie - pewnie czosnek działa. ;-)

Napisz jak Twoja ranka, wszystko idzie zgodnie z planem?
Ja na razie dojrzewam do tej decyzji, jednak wcześniej czy później, ja również na pewno zastosuję metodę NIA.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Anastazja 26-02-2013, 16:46
Ja też dojrzewam. Mam zapalenie żołądka i jelit i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie, jak nie jedząc prawie nic, mam mieć sukcesy w NIA. Chyba sama nie mam tyle sił, aby wybrać miejsce na rankę. Boję się, że mogę trafić na nerw.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Sting 26-02-2013, 18:30
Jak trafisz na nerw to po prostu tego samego dnia przełożysz cieciorke na góre. Więcej strachu niż to warte a przecież z każdym dniem NIA będzie mniej toksyn w organizmie, dolegliwości wówczas będą ustępować a Ty będziesz mogła jeść więcej. Toksyny nie będą  wydalane przez infekcje, metoda nie stanowi wyrzutów przez skórę to przecież wszystko przemawia za tym, że to najlepsze rozwiązanie, więc ja nie wiem czemu uważasz to za zły pomysł. Anastazjo znów kręcisz się w kółko. Więcej odwagi i wiary w siebie.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Jagutka 26-02-2013, 21:49
Domi, gratuluje. Super, że dobrze się czujesz. Oby tak dalej. Jak tylko będziesz mogła, to w dalszym ciągu zdawaj relacje ;)


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Poszukująca 27-02-2013, 21:07
Też jestem ciekawa, jak jest żyć bez lęków, palenia w jelitach i biegunek, na przemian z zaparciami?
Ja już powoli przestaję o tym marzyć... Życzę wszystkim powodzenia w NIA, trzymam kciuki. Może kiedyś i na mnie przyjdzie czas.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Anastazja 27-02-2013, 22:17
Domi5, ja też mam nadzieję, że ten ból Ci minie. Jesteś bardzo dzielna!


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Earthwindsun 08-03-2013, 13:25
Cytat od: Anastazja
...bo candida może zablokować NIA.
Candida jest skutkiem zatoksycznienia organizmu. Komórki obumierają z powodu braku składników odżywczych a także z powodu utonięcia we własnych metabolitach. To prawdziwy powód candidy. Wobec tego metoda NIA jest właściwa dla zagrzybionego organizmu ponieważ oczyszcza przestrzeń wokoło komórek a także pozwala na własciwe odprowadzanie metabolitów.
Połączenie metody NIA z odtwarzaniem flory bakteryjnej w jelitach za pomocą KB jest wystarczające dla całkowitego wyzdrowienia.
Jest jedno zastrzeżenie ale z pewnością już je znasz. Unikanie alergii pokarmowych w fazie zdrowienia podczas stosowania NIA.
Kiedy zastosujesz NIA będziesz przechodzić różne fazy. Nie tylko fizjologiczne ale także psychiczne. NIA uwalnia od stresu wynikającego z zaatakowanych toksynami komórek, tkanek i organów(czyli całego organizmu bo pojęcie komórki jest abstrakcją ponieważ komórka nie istnieje oddzielnie do całego organizmu). Następuje taki moment, że zauważasz pozytywną zmianę w swoim nastawieniu do siebie, świata i ludzi. To jest piękne.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Helpme 08-03-2013, 15:19
Dr Ashkar polecał NIA z tranem. Ostatnie zdanie sprawia, że czytanie jest przyjemne. ;)


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 08-03-2013, 16:44
Z wieloryba, rekina czy dorsza?


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Helpme 08-03-2013, 17:05
Z dorsza, omega 3. Nie w kapsułkach tylko w płynie.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Anastazja 08-03-2013, 17:43
Co się dzieje w trakcie stosowania NIA, kiedy ma się pasożyty - lamblie, które wytwarzają trujące toksyny zasadowe - nieustannie? Te dostając się do żołądka i jelita grubego, gdzie jest kwas powodują reakcję chemiczną, która niszczy śluzówkę.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Sting 08-03-2013, 20:37
Tak na marginesie, skąd Wy czerpiecie taką wiedzę? Co się dzieje w organizmie jak to jak tamto. Podajcie lekturę naprowadzającą. Autorów. Chętnie i ja się doszkolę.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: scorupion 08-03-2013, 21:32
Tak na marginesie, skąd Wy czerpiecie taką wiedzę? Co się dzieje w organizmie jak to jak tamto. Podajcie lekturę naprowadzającą. Autorów. Chętnie i ja się doszkolę.

Dla mnie też to coś nowego, może Pan Liwiński i jego lamblie.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Rif 08-03-2013, 21:43
może Pan Liwiński i jego lamblie.

Myślisz, że też ma?


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: scorupion 08-03-2013, 21:46
Pewnie, ciągle się styka z osobnikami zalambliowanymi to i ma.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Rif 08-03-2013, 22:00
No a kulki?


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: scorupion 08-03-2013, 22:25
Uodporniły się, to potwory.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Anastazja 09-03-2013, 19:37
Niezły macie ubaw.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 09-03-2013, 21:44
Pewnie, ciągle się styka z osobnikami zalambliowanymi...
Raczej zlambliozowanymi...


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Earthwindsun 09-03-2013, 22:23
Cytat od: Anastazja
Co się dzieje w trakcie stosowania NIA, kiedy ma się pasożyty - lamblie
Pasożyty są tam gdzie jest pożywka. Każdy rodzaj pasożyta ma swój rodzaj pożywki (H-ulda Clark).
Zastosowanie metody NIA uwalnia organizm od toksyn a pasożyty tracą swoją pożywkę.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Bronco 10-03-2013, 13:46
Cytat od: Anastazja
Co się dzieje w trakcie stosowania NIA, kiedy ma się pasożyty - lamblie
Pasożyty są tam gdzie jest pożywka. Każdy rodzaj pasożyta ma swój rodzaj pożywki (H-ulda Clark).
Zastosowanie metody NIA uwalnia organizm od toksyn a pasożyty tracą swoją pożywkę.
H-ulda Clark twierdziła, iż główną przyczyną raka są pasożyty. Najgorszy wg niej to przywra - fasciolopsis buskii. Miała chyba najskuteczniej na świecie wytępione pasożyty w swoim organizmie, a jednak zmarła na raka (szpiczak mnogi).


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Earthwindsun 10-03-2013, 13:59
Cytat od: Bronco
H-ulda Clark twierdziła, iż główną przyczyną raka są pasożyty. Najgorszy wg niej to przywra - fasciolopsis buskii. Miała chyba najskuteczniej na świecie wytępione pasożyty w swoim organiżmie, a jednak zmarła na raka (szpiczak mnogi).
H. Clark sama nie zrozumiała, że przyczyną raka jest toksemia. Mimo to była blisko ponieważ dzieło jej życia polega na przypisaniu każdemu rodzaju toksyny pasożyta żerującego na tej toksynie.
Dla nas stosujących metodę NIA, przypisywanie pasożytów do toksyn nie ma znaczenia ponieważ usuwamy przyczynę raka i pożywkę dla pasożytów. Mimo to należy uznać wkład H. Clark w zrozumienie procesów zdrowienia, tak jak zrobił to Józef Słonecki w przypadku Jennifer Weiss, zamieniając gronkowca zielonego w candida albicans.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: brajan30 10-03-2013, 23:40
Ciekawa dyskusja o H. Clark, dodać trzeba, że biedaczka największą krzywdę zrobiła sobie tym zapperem, który miał „załatwiać” pasożyty i przy okazji „załatwił” bakterie a wręcz je wytłukł i tym samym zamknął drogę ewakuacji toksyn np. przez skórę, podejrzewam, że w takim schemacie mogła nawet mieć tłuszczaki. Ale mniejsza z tym, skoro mowa o pasożytach to ciekawa sprawa, czy może tu pomóc metoda NIA? Wiadomo nie odbędzie się to tak, że "przez ranę uciekną pasożyty” ale czy na skutek wydalenia toksyn metodą NIA organizm nie nabierze tyle sił że poradzi sobie z pasożytami? Sporo jeszcze rzeczy jest do sprawdzenia przy NIA.


Tytuł: Odp: Przymiarka Anastazji do NIA
Wiadomość wysłana przez: Bronco 11-03-2013, 10:34
Ciekawa dyskusja o H. Clark, dodać trzeba, że biedaczka największą krzywdę zrobiła sobie tym zapperem, który miał „załatwiać” pasożyty i przy okazji „załatwił” bakterie a wręcz je wytłukł i tym samym zamknął drogę ewakuacji toksyn np. przez skórę, podejrzewam, że w takim schemacie mogła nawet mieć tłuszczaki. Ale mniejsza z tym, skoro mowa o pasożytach to ciekawa sprawa, czy może tu pomóc metoda NIA? Wiadomo nie odbędzie się to tak, że "przez ranę uciekną pasożyty” ale czy na skutek wydalenia toksyn metodą NIA organizm nie nabierze tyle sił że poradzi sobie z pasożytami? Sporo jeszcze rzeczy jest do sprawdzenia przy NIA.
Pasożyty egzystują na Ziemi o wiele dłużej niż ludzie. Każdy człowiek, czy chce czy nie, ma ich pod dostatkiem w swoim organiżmie. Nie tylko  w przewodzie pokarmowym ale i w organach (nawet w sercu), pod skórą, na skórze a najwięcej we krwi. Walka z nimi, to walka z wiatrakami.
Jak by tego było mało, to każdy pasożyt (może z wyjątkiem wirusów) ma w sobie swoje pasożyty. Zabijając pasożyta uwalnia się jego pasażerów, które pozostają w organiżmie człowieka. Najlepiej pozostawić sprawę pasożytów organizmowi, dbając o jego zdrowie. Nie mówię tu o tzw. grożnych pasożytach jak włosień czy niektóre nicienie (ale one w naszym klimacie nie występują).

Bronco co to za słowo "organiżmie"? Robisz ten sam błąd nie pierwszy raz i nie tylko w tym poście.//W.