Niemedyczne forum zdrowia

RODZICE, DZIECI, RODZINA => Ciąża => Wątek zaczęty przez: Poszukująca 26-07-2012, 18:04



Tytuł: Poszukująca - hemoglobina w ciąży
Wiadomość wysłana przez: Poszukująca 26-07-2012, 18:04
Mam pytanie do ekspertów: Ostatnie badanie wykazało, że żelazo spadło mi do 29 ze 110 w kwietniu (norma 40-140), co dziwne hemoglobina utrzymuje się na dość dobrym poziomie 11,8. MCV w normie. czuję się bardzo słaba i ostatnio boli mnie głowa. Lekarz przepisał tardyferon po jednej tabletce dziennie. Powiedział, że wykorzystuję swoje rezerwy i trzeba się wspomóc. Czy powinnam brać to żelazo w tej sytuacji? Ponadto w wymazie wyszedł mi obfity wzrost enterococcus faecalis, dał wynik i kazał pokazać przy porodzie. Wtedy najpewniej podadzą mi antybiotyk. Czy to zakażenie (w które średnio wierzę) może naprawdę zaszkodzić dziecku podczas porodu? Bardzo proszę o jakieś wskazówki.


Tytuł: Odp: Poszukująca - hemoglobina w ciąży
Wiadomość wysłana przez: Poulet 26-07-2012, 18:53
Ja bym raczej żelaza nie brała, ale wspomogła się wątróbką.


Tytuł: Odp: Poszukująca - hemoglobina w ciąży
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 26-07-2012, 19:23
Jeśli chodzi o poziom żelaza, to jedynym sensownym sposobem jego podniesienia jest codzienne jadanie wątróbki. Tymi bakteriami, pochodzącymi z przewodu pokarmowego, nie ma sensu się przejmować.


Tytuł: Odp: Poszukująca - hemoglobina w ciąży
Wiadomość wysłana przez: Poszukująca 26-07-2012, 21:11
Problem tylko w tym, że już mnie od wszystkiego odrzuca, niedobrze mi z byle powodu. A najgorzej reaguję na to co najwartościowsze czyli jajka, mięso i podroby. Tak mi się apetyt wyłączył jak zaczęły się upały w czerwcu. Jadłam głównie owoce i KB, obiady też oczywiście, ale malutko. Pewnie tak sobie pogorszyłam swój stan, ale jak jeść kiedy się nie chce?


Tytuł: Odp: Poszukująca - hemoglobina w ciąży
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 26-07-2012, 21:13
W ciąży często się ten problem pojawia.


Tytuł: Odp: Poszukująca - hemoglobina w ciąży
Wiadomość wysłana przez: Poszukująca 26-07-2012, 21:25
Czyli codziennie wieprzowa wątróbka? Do terminu zostało 20 dni, pomoże w tak krótkim czasie? I jakim cudem morfologia pozostaje na dobrym poziomie? Generalnie lekarze zlecają tylko morfologię (tak miałam w pierwszej ciąży) i tym się kierują w przepisywaniu żelaza.


Tytuł: Odp: Poszukująca - hemoglobina w ciąży
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 26-07-2012, 21:46
Coś tam zawsze da, a przynajmniej nie zaszkodzi.


Tytuł: Odp: Poszukująca - hemoglobina w ciąży
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 27-07-2012, 10:37
Do administracji przyszedł post:

"Gdyby żelazo w ciąży i hemoglobina nie spadały, należałoby się martwić. Jest to proces fizjologiczny. Może ktoś wpadnie na to, że zwiększa się objętość krwi - cztery obiegi to nie dwa + łożysko i pępowina i są momenty np. silnego wzrostu malucha, kiedy ten skok jest ogromny? Jak ktoś przy poziomie hemoglobiny 11,8 szuka kłopotów, to znajdzie wszędzie. Nawet do porodu domowego uznaje się za bezpieczną hemoglobinę na poziomie 10,5, a nawet 10. Zaznaczam: porodu domowego, gdzie lekarze mają wówczas wizje krwotoczne, ja z  hemoglobiną 11 i 10 urodziłam trzy córki, 2  w domu, i do krwotoku nie doszło. W czym tkwi problem? Poziom żelaza? A po co komu to badanie? Jak ktoś uparcie szuka, to niech sprawdza kwestie jego wchłaniania, bo jeżeli one są w porządku, to po co się faszerować lub zmuszać na siłę do jedzenia rzeczy, których nie można połknąć? Ciąża to szczególny czas - piękny, to czas oczyszczania organizmu, możemy mu przeszkadzać ale po co? Żelazo można badać, pytanie: jaka jest jego podaż, przyswajanie, jak było zrobione badanie, itd. Chcemy się czepiać i lubimy promieniowanie. Możemy podczas usg sprawdzać przepływy i wagę dziecka. Jeżeli są w porządku. po co się martwić, no i waga mamy jest istotna. Po tym też widać kwestie diety i przepływów u malucha.

To temat woda, można pisać i pisać, ale po co?
Pozdrawiam, czekam na wpuszczenie na forum. Dysponuje też wiedzą książkową na temat fizjologicznego spadku żelaza w ciąży. Jego brak to problem. Nie będę już pisać, jakie może mieć konsekwencje.  
Kwiatuszek"


Tytuł: Odp: Poszukująca - hemoglobina w ciąży
Wiadomość wysłana przez: Poszukująca 27-07-2012, 14:20
Dzięki. Wszyscy dobrze wiemy, że lekarze wypisują skierowania na badania i raczej się je w ciąży robi. Nie będę się z nim wykłócać. W ogóle zrezygnować z opieki w ciąży raczej bym się nie odważyła. Wiem, że następuje zwiększenie płynów i tak dalej. Nie byłam pewna tylko tego czy tak duży spadek od kwietnia nie jest groźny. Od lekarza też człowiek oczekuje, żeby trochę znał się na fizjologii... Myślisz sobie, że skoro on jest taki mądry to powinien wiedzieć. Mnie ten temat interesuje też od strony teoretycznej dlatego dopytuję, chciałabym też innym kobietom przy takich rozterkach doradzić, a na wiarę tego nie wezmą. Wiem, że całą morfologię mam bardzo dobrą. Ciekawi mnie tu brak związku ze spadkiem żelaza. Może jest tak, że niedawno spadło, a HGB jeszcze utrzymuje się na wysokim poziomie. Chętnie bym podyskutowała na ten temat jeśli nie urodzę do tego czasu (-: Dodam, że moja praca jest z tym związana i jeśli mam w ogóle do niej wrócić to chciałabym wykonywać ją ze zrozumieniem bioslonejskim bo póki co straciłam cały zapał do zawodu, a na zmianę kwalifikacji jestem zbyt zatruta i słaba (-: Dodam jeszcze coś zabawnego. Ten sam lekarz mojej koleżance, która miała o wiele słabsze wyniki od moich (łykając witaminy od początku ciąży oczywiście) nie zlecił żadnych badań w ostatnim trymestrze i nawet nie wie czy jej żelazo nie spadło bardziej niż moje i jakoś go to nie martwi. Więc to są takie absurdy. Cieszy mnie mimo wszystko, że temat się ruszył. Tak samo można by dyskutować o podawaniu żelaza niemowlętom. Jak mój syn dwa razy zwrócił wywaliłam to w cholerę. Na piersi pięknie mu hemoglobina urosła, a jak zaczął jeść wszystko to już miał prawie 14. Ale w mądrej hematologicznej książce czytałam, że podaż z mlekiem matki zarówno żelaza jak i wit K jest zbyt mała. Też chętnie bym dociekła skąd wziął się taki mit. Można przyjąć na wiarę, że natura jest doskonała i olać wiedzę, ale mnie ten temat po prostu interesuje. Dzięki.


Tytuł: Odp: Poszukująca - hemoglobina w ciąży
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 27-07-2012, 15:16
Cytat
Można przyjąć na wiarę, że natura jest doskonała i olać wiedzę
Wiedza to właśnie potwierdza, że natura jest doskonała. Propagandy medycznej raczej nie można mylić z wiedzą.


Tytuł: Odp: Poszukująca - hemoglobina w ciąży
Wiadomość wysłana przez: Poszukująca 27-07-2012, 15:20
I właśnie o to mi cały czas chodzi, a nie tak łatwo znaleźć źródła wiedzy nieskażonej medyczną propagandą. Dlatego tu jestem.


Tytuł: Odp: Poszukująca - hemoglobina w ciąży
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 27-07-2012, 15:26
Cytat
nie tak łatwo znaleźć źródła wiedzy niekażonej medyczną propagandą
Nawet bardzo trudno, a jeszcze trudniej uwierzyć, że ciąża to nie choroba, więc nie ma czego leczyć.


Tytuł: Odp: Poszukująca - hemoglobina w ciąży
Wiadomość wysłana przez: Poszukująca 27-07-2012, 15:46
Nie choroba, a jednak od 4 miesiąca jestem na zwolnieniu... Ale to już kwestia jelit, którym się bardzo pogorszyło i ciągłych infekcji, które jak wierzę obojgu nam wyjdą na zdrowie. Swoją drogą tyle dobrze, że teraz lekarze chcą te zwolnienia dawać, bo nasze mamy często nawet w ciąży jeździły chore do pracy.


Tytuł: Odp: Poszukująca - hemoglobina w ciąży
Wiadomość wysłana przez: Antopka 10-01-2014, 21:21
U mnie hemoglobina dalej spada. Teraz jest na poziomie 9,6. Żelazo mam przepisane już dawno, ale go nie brałam. Zastanawia mnie czy jest to moment w którym należałoby zacząć je przyjmować. Diety pilnuję, odżywiam się dobrze (przynajmniej tak mi się wydaje), czuje się dobrze i szłam na pewniaka po te wyniki, a tu dziś mnie straszą w przychodni, że tak niska hemoglobina to zagrożenie dla dziecka, bo może być niedotlenione. Normalnie cała w nerwach zawsze wychodzę z tej przychodni. Zawsze według nich coś jest nie tak. :( Czy rzeczywiście hemoglobina poniżej 10 jest zagrożeniem?


Tytuł: Odp: Poszukująca - hemoglobina w ciąży
Wiadomość wysłana przez: Kwiatuszek 11-01-2014, 20:16
Nie do końca jest tak, że możemy nic nie robić. Oczywiście nie oznacza to, że należy sięgać po suplementy. Jednak zbyt lekkie podejście do kwestii ciąży też nie jest najlepszym rozwiązaniem. Jeżeli mamy w moczu ciała ketonowe, fajnie by było zadbać w ciągu dnia o dietę, czuć się dobrze i powtórzyć te badania. Tym bardziej, że pisałaś w poprzednim wątku, że nie oznaczałaś glukozy, w związku z czym nie wiadomo, co jest przyczyną takiego stanu rzeczy, ponad to Twój stan zdrowia z początku ciąży nie był zbyt dobry. Tutaj należy zwrócić szczególną uwagę na wszelkie zmiany. Owszem u zdrowej kobiety spadek hemoglobiny jest zupełnie fizjologiczny. Jednak dużo zależy od tygodnia ciąży. Są momenty kiedy owy spadek jest najwyższy, jeżeli hemoglobina jest już wcześniej dużo niższa, nie należy sytuacji lekceważyć.

Jeżeli weźmiemy pod uwagę:
1. Nie najlepszy stan zdrowia w momencie poczęcia.
2. Problemy na początku ciąży.
3. Ciała ketonowe w moczu.
4. Brak oznaczenia glukozy.
5. Niską hemoglobinę.

Należałoby zadbać o siebie i dziecko skoro sytuacja nie stabilizuje się. Z badań na badania wypływa nowy problem, to należy zastanowić się nad przyczyną takiego stanu.
Nie uważam, że można wobec tego przejść obojętnie.
Wprawdzie nim sięgnęłabym po suplementy, zastosowałabym bardzo ścisłe zalecenia dietetyczne mogące pomóc w zaistniałej sytuacji. Zaś po krótkim czasie sprawdziłabym, czy sytuacja ulega zmianie na lepsze.


Tytuł: Odp: Poszukująca - hemoglobina w ciąży
Wiadomość wysłana przez: Antopka 11-01-2014, 21:50
Bardzo dziękuję Kwiatuszku za odpowiedź.
Nie jest jednak tak, że mam zbyt lekkie podejście do kwestii ciąży, absolutnie nie! Po prostu nie mam zbyt dużej wiedzy jak postępować w przypadku moich problemów, dlatego dużo czytam i wciąż szukam podpowiedzi na forum. Alternatywą jest niestety tylko zaufanie lekarzowi prowadzącemu i zażywanie wszystkiego co mi przepisuje, tak jak to robi 99% kobiet w ciąży.
Z ostatniego badania moczu (z przedwczoraj) ciał ketonowych już nie ma i wszystkie parametry są w normie.
Glukozę miałam oznaczoną (ale nie z badania krzywej cukrowej) i wynosi 80,82.
W obecnych wynikach to co właśnie jest najbardziej niepokojące to poziom hemoglobiny, który spada z badania na badanie. Na pewno moim problemem są nieszczelne jelita i tu upatruję też słabą wchłanialność żelaza z pożywienia, choć naprawdę dbam o to co jem. Jednak codziennie po zjedzeniu buraczków (w różnej formie) mam mocz zabarwiony na lekko różowo, więc już samo to oznacza chyba, że składniki odżywcze z pożywienia lądują nie tam gdzie powinny.
Czy mogłabym się skontaktować z Tobą Kwiatuszku odnośnie tych ścisłych zaleceń dietetycznych?


Tytuł: Odp: Poszukująca - hemoglobina w ciąży
Wiadomość wysłana przez: Rosa 11-02-2014, 22:17
Antopko jak wyszły kolejne badania? I jak Ty sama ogólnie czujesz się?


Tytuł: Odp: Poszukująca - hemoglobina w ciąży
Wiadomość wysłana przez: Antopka 12-02-2014, 21:56
Rosa, dziękuję za zainteresowanie. Niestety w momencie kiedy hemoglobina sięgnęła poziomu 9,2 zdecydowałam się na suplementy. Aktualnie po dwóch tygodniach od tamtego momentu wynosi 9,5 - co dla lekarki dalej jest poziomem zatrważająco niskim.
W dalszym ciągu bardzo dbam o dietę i mam zamiar odstawić suplementy jak hemoglobina sięgnie poziomu 10. To co mnie teraz niepokoi to duża częstotliwość skurczy od kilku dni i nakaz leżenia, bo przy chodzeniu skurcze i twardnienie brzucha zdecydowanie się nasilają. Próbuję wymyślić co jest przyczyną takiego stanu rzeczy. Może ktoś coś mądrego podpowie... Dodam, że magnez jem od dość dawna, więc nie jest to na pewno niedobór magnezu.


Tytuł: Odp: Poszukująca - hemoglobina w ciąży
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 12-02-2014, 22:00
Cytat
Dodam, że magnez jem od dość dawna, więc nie jest to na pewno niedobór magnezu.
Ta pewność przeraża. Tutaj nasz Kwiatuszek raczej załamie ręce.


Tytuł: Odp: Poszukująca - hemoglobina w ciąży
Wiadomość wysłana przez: Neuroko 21-09-2017, 14:31
Cześć dziewczyny. Wątek jest leciwy, ale napiszę coś od siebie, może pomoże komuś innemu. Jeśli chodzi o dietę ciążową na podniesienie hemoglobiny, polecam przede wszystkim:
- więcej jajek na miękko;
- płat krótko obsmażanej wołowiny co najmniej dwa, trzy razy w tygodniu;
oczywiście jeśli ktoś lubi lub tylko daje radę, to wątróbka (ja przełknęłam raz i to tylko indyczą);
- codziennie zakwas z buraków (ja lubię bardzo, ale wiem, że nie wszystkim podchodzi, więc jeśli chodzi o dawkę to trudno mi się było powstrzymać i wypijałam nawet pół litra dziennie);
- szklankę parzonej pokrzywy dziennie;
- zielony koktajl - pęczek pietruszki z owocami - można miksować z winogronami, pomarańczą, kiwi, brzoskwinią czy co tam wedle uznania, najlepsze to, co ma najwięcej witaminy C, plus łyżeczka spiruliny i np. łyżeczka nasion chia;
- migdały.
Mnie pomogło. W pierwszym miesiącu zahamowało duży spadek, w drugim już był wzrost.