Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Forum ogólne => Wątek zaczęty przez: Andrus 02-03-2013, 08:30



Tytuł: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Andrus 02-03-2013, 08:30
Wczoraj w wiadomościach podali, że zmarło 2,5 letnie dziecko na wskutek wysokiej temperatury. Rodzice nie doczekali się przyjazdu pogotowia (masakra), po kilku godzinach było już za późno. Lekarz potwierdził, że w tym przypadku następstwem wysokiej temp. 41,5 st. i towarzyszących dreszczy był udar mózgu,-???

W jednym z postów p.Słonecki pisał, że nie zna przypadku, aby wysoka temperatura mogła być przyczyną
zgonu (może nie tak dosłownie, nie pamiętam), gdzieś indziej była informacja, że "ścinanie białka" to też tylko mit. Zastanawia mnie ta sytuacja, bo wiadomo, że dzieci wytrzymują i tak większe skoki temperatury,
aniżeli dorośli. Czy zatem przyczyną zgonu tego dzieciątka była faktycznie temp. 41,5 st. , bez względu na to z czym organizm walczył w tym czasie?


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Kamil 02-03-2013, 11:23
Nie widziałem wiadomości, ale jestem 100% pewny, że dziecko było leczone (co już samo w sobie może się przyczynić do zgonu przy bardzo osłabionym organizmie, zwłaszcza po szczepieniach), oraz że nie był podany ogólny stan zdrowia i poważne schorzenia, które mogły się do tego przyczynić. W dodatku na pewno przekręcili to 180% pod kątem zainteresowanie widzów jakąś intrygą czy sensacją, a nie faktami. Media trzeba brać z ogromnym przymrużeniem oka.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Whena 02-03-2013, 13:26
Ja niusa widziałam w TV ale tam nic nie mówili o tym czy matka coś podawała dziecku. Mówiono o tym, że od lekarza dostała jakiś syrop.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Andrus 02-03-2013, 13:44
Cytat z "Kurier Elektroniczny":
..." 2,5 letnia Dominika zmarła w środę w szpitalu im. M. Konopnickiej w Łodzi. Dziewczynka źle poczuła się w ostatnią niedzielę. Rodzice zawieźli ją do najbliższego szpitala, w Skierniewicach. Dziewczynkę zbadali lekarze dyżurni. – Stwierdzili, że dziecko jest przeziębione – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury.

W poniedziałek stan dziecka się pogorszył. Temperatura skoczyła do 41,5 st., pojawiły się dreszcze i wymioty. Rodzice dzwonili po karetkę o godz. 22. Ponowny telefon wykonali o godz. 3. Pogotowie nie przyjechało, dyspozytor polecił matce dzwonić do nocnej i świątecznej pomocy medycznej. Stamtąd lekarz też nie przyjechał. Poradził, by robić okłady i lekami zbijać gorączkę. – Usłyszałam od niego "Mogę przyjechać, ale to nie ma sensu ..."


Większego znaczenia nie ma, co matka podawała dziecku w kontekście tego, że jeżeli dziecko chorowało (czyt. zdrowiało), to temperatura miała być pomocna w zwalczaniu toksyn.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 02-03-2013, 14:48
To taka frajerska nadinterpretacja niedouczonych dziennikarzy, którzy piszą o czymś, o czym nie mają zielonego pojęcia. Gdyby byli rzetelni, to dotarliby do aktu zgonu. Podaną w nim przyczyną zgonu z pewnością nie jest gorączka, w przeciwnym bowiem razie sekcja zwłok musiałaby wykazać śmiertelne skutki działania wysokiej temperatury, albo przynajmniej denaturację białka, a to by znaczyło, że organizm wysila się na produkcję wysokiej temperatury w celu samounicestwienia. Natura takich przypadków nie przewiduje.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Trubadur 02-03-2013, 17:11
Właśnie, taka diagnoza jest zupełnie bez sensu. Równie dobrze można powiedzieć, że dziecko zmarło z powodu mrozu, który akurat chwycił za oknem.

Cytat
przekręcili to 180%
Stopni ;).


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Whena 02-03-2013, 17:12
Cytaty z Dziennika Łódzkiego:
"Dziewczynka zmarła w środę o godz. 18. Jak twierdzi Tadeusz Bujnowski, ordynator oddziału skierniewickiego szpitala, gdzie Dominika leczyła się kilka miesięcy wcześniej, prawdopodobną przyczyną śmierci był obrzęk mózgu."
Ciekawe na co się wtedy leczyła?
"Wstępne badania wykazały, że dziecko zmarło na powikłania po grypie typu B."
Z takiego zdania też niewiele wynika, bo nie wiadomo jak ta grypa była "leczona" i czy była wyleżana itd.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 02-03-2013, 19:32
Cytat
jak ta grypa była "leczona"
I brakuje nazw leków podawanych do czasu zgonu.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Jagutka 03-03-2013, 11:08
czytamy w oświadczeniu Jerzego i Lidii Owsiaków. 2,5-letnia Dominika zmarła, bo za późno trafiła do szpitala. Wcześniej dyspozytor pogotowia ratunkowego dwukrotnie odmówił przyjazdu karetki do silnie gorączkującego dziecka.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,opage,2,title,Jerzy-i-Lidia-Owsiakowie-kolejna-smierc-dziecka-nie-wiemy-czy-pomagac-dalej,wid,15379679,wiadomosc.html?ticaid=110290

Mimo, iż bardzo dużo na ten temat czytam, to i tak boję się gdy tylko moje dziecko zaczyna chorować. Boję się, że ze "zdrowego odchorowywania" jego stan może przejść w coś poważnego. Kurcze tak ciężko wychwycić tą granicę, kiedy "można nie robić nic", a kiedy trzeba po prostu zasięgnąć już pomocy lekarskiej.
Przypadek małej Dominiki po prostu mnie paraliżuje :(  


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Rif 03-03-2013, 11:17
Cytat
"Posłuchałam lekarza, bo dla mnie jest drugi po Bogu". Dziecko zmarło
http://www.tvn24.pl/posluchalam-lekarza-bo-dla-mnie-jest-drugi-po-bogu-dziecko-zmarlo,309490,s.html


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Andrus 03-03-2013, 13:33
Cytat
Boję się, że ze "zdrowego odchorowywania" jego stan może przejść w coś poważnego. Kurcze tak ciężko wychwycić tą granicę, kiedy "można nie robić nic", a kiedy trzeba po prostu zasięgnąć już pomocy lekarskiej.
Przed tym jak trafiłem na to forum korzystałem z pomocy zielarki (irydolog) oraz lekarki homełopatki. Obydwie stały na stanowisku, że wysoka temperatura jest zbawienna i wcześniej czy później będzie następstwem powrotu do zdrowia (zielarka - nawet 42 st. może być). Trafiam na forum ( 2008r.) i wtedy doczytuję, że detox......itd - działa zbawiennie, p.Janus ( wtedy "lekarz"). W tym samym czasie lekarka homełopatka proponuje mojej córce paraprotex dla wyzbycia się robali wszelkiej maści. Ponieważ wtedy korespondowało to z informacjami wypływającymi z forum zastosowaliśmy kuracje paraprotexem.

Efekt - obrzęk migdałów (normalnie niespotykany) + temp. 39-40 st. przez 3-4 dni. Cieszymy się bo córka zdrowieje :) . W 4 dniu pojawiły się dreszcze i drgawki+40,5 st st., - co robić?, ja - nic, bo może dojść do 42. Dzwonimy do homełopatki kilka razy na początku uważa, że idzie wszystko w dobrym kierunku, 4-go dnia-wzywajcie pogotowie!.

Diagnoza- mononukleoza, a obrzęk migdałów mógł doprowadzić do  nieszczęścia, niewykluczone że trzeba je nacinać, bo będzie problem z oddychaniem. Około tygodnia na oddziale zakaźnym szpitala, wiadomo antybiotyki, itd.
 
Dlatego to opisuję, bo jak wcześniej podaje Jagutka ciężko wychwycić granicę....., w teorii wiadomo temperatura jest zbawienna, natomiast niejednokrotnie towarzyszą jej inne przypadłości (u nas obrzęk gardła+drgawki+powolne majaczenie), - wtedy człowiek panikuje.
Z powyższych względów zainteresował mnie przypadek tego dzieciątka, bo do końca nie wiem, czy podobnie nie postąpiłbym dzisiaj.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 03-03-2013, 13:42
Podobnie jest z badaniami, większość bez sensu i do niczego nikomu niepotrzebne, ale może trafić się to jedno, które zadecyduje o życiu.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Piotr 03-03-2013, 21:39
Wiadomości są cząstkowe, ale wynika, że dziewczynka od wielu miesięcy chorowała i była leczona, bo ""Posłuchałam lekarza, bo dla mnie jest drugi po Bogu"

Leki musiały zniszczyć jej odporność:

"2,5-letnia Dominika chorowała od końca stycznia."
"Jak twierdzi Tadeusz Bujnowski, ordynator oddziału skierniewickiego szpitala, gdzie Dominika leczyła się kilka miesięcy wcześniej"

Prawdy i tak nikt nie powie.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Asia61 03-03-2013, 22:32
Była pod opieką neurologa.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Bitwoman 04-03-2013, 09:17
Ja czytałam, że dziewczynka chorowała od końca stycznia i była leczona antybiotykiem.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Abi 04-03-2013, 13:52
Zakończyła się sekcja 2,5-latki. Stwierdzono obrzęk mózgu:
http://www.tvn24.pl/zakonczyla-sie-sekcja-2-5-latki-stwierdzono-obrzek-mozgu,309685,s.html

http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/przesluchanie-lekarza-i-matki-zmarlej-2-5-latki,703931.html?playlist_id=14520

Za chwilę zrobią z matki drugą Katarzynę W.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Machos 05-03-2013, 08:25
Cytat od:  http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/lodz/rodzice-dominiki-ten-horror-zaczal-sie-od-przezieb,1,5436495,region-wiadomosc.html
Wszystko zaczęło się od przeziębienia pod koniec stycznia. Byliśmy od kilku dni u teściowej w Korabce, dlatego pojechałam z małą do lekarza w Nowej Suchej. Tam dostałam receptę na lek przeciwwirusowy, który miał zwalczyć infekcję gardła. Kuracja trwała około 5 dni, ale potem okazało się, że Dominisia ma jakieś szmery w klatce piersiowej. Po kolejnym badaniu w przychodni w Sochaczewie stwierdzono, że infekcja przeniosła się na oskrzela. Znów dostałam jakieś lekarstwa i wróciłam do domu. Kilka dni później córeczkę zaczęło boleć ucho, dlatego udaliśmy się do prywatnego laryngologa, który przepisał antybiotyk na zapalenie. Ostatnią jego dawkę podał Dominice w sobotę.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 05-03-2013, 09:19
Pewnie to też nie wszystkie fakty, ale wygląda jakby rodzice w zgodzie z lekarzami i procedurami wykończyli dzieciaka.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Machos 05-03-2013, 09:29
Jestem w trakcie przygotowywania materiału na ten temat i w tym konkretnym przypadku dochodzę do wniosku, że permanentnie zatruwany od miesiąca organizm zdobył się na potężną ewakuację toksyn z organizmu, czego świadectwem była wysoka temperatura, poty, biegunka i wymioty jednocześnie.

Czy zatem przyczyną zgonu tego dzieciątka była faktycznie temp. 41,5 st. , bez względu na to z czym organizm walczył w tym czasie?

Na jednym z ostatnich wykładów prozdrowotnych nijak nie mogliśmy obwinić wysokiej temperatury za przyczynę śmierci Dominiki, w przeciwnym razie białka powinny być ścięte.

sekcja zwłok musiałaby wykazać śmiertelne skutki działania wysokiej temperatury, albo przynajmniej denaturację białka, a to by znaczyło, że organizm wysila się na produkcję wysokiej temperatury w celu samounicestwienia. Natura takich przypadków nie przewiduje.

W mediach podaje się informacje o obrzęku mózgu, co w podtekście ma zwieść lemingi, żeby wyciągnęły wniosek o obrzęku mózgu z powodu temperatury, a tym samym bały się gorączki u swoich pociech.

Jest jedna rzecz przemilczana. Ja na razie nie znajduję informacji o tym, że w trakcie potężnej ewakuacji toksyn (gorączka, poty, biegunka, wymioty) spowodowanych zatruciem polekowym, organizm bardzo szybko się odwodnił, co doprowadziło do nieodwracalnego uszkodzenia narządów wewnętrznych, w tym obrzęku mózgu.

Nawet gdyby rodzice poili dziecko płynami i być może starali się to robić, organizm nastawiony na wydalanie nie wchłaniał wody, a nawet gdyby mógł wchłonąć w dostatecznej ilości, to i tak zabrakło witamin i minerałów, żeby usunąć zatrucie polekowe i wadliwe komórki. Po prostu było już za późno na podawanie płynów, licząc na to, że się wchłoną drogą pokarmową. U małych dzieci odwodnienie następuje niezauważalnie, ale dla niewprawnego oka rodzica. Po tym w zasadzie trzeba ratować kroplówkami.

Podsumowując ten konkretny przypadek pacjencki co by nie mówić, jedyną szansą ratunku, jeśli taka w ogóle mogła być, była konieczność podania kilku kroplówek w jakimś tam czasie, a wtedy przy tzw. dopuście bożym dziecko mogło przeżyć, tak więc powinny ponieść karę osoby odpowiedzialne za nieprzyjęcie dziecka do szpitala w Skierniewicach.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: scorupion 05-03-2013, 09:44
Cytat
U małych dzieci odwodnienie następuje niezauważalnie
I to jest groźne, tymczasem w świadomości społecznej gorączka to diabeł wcielony. Może następna broszura na temat chorób infekcyjnych?


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Machos 05-03-2013, 09:46
W tym przypadku zdecydowanie łagodniej dziecko przeszłoby infekcję, gdyby tego nie prowokować homełopatią i innymi lekami, o których piszesz, czyli na siłę decydować o ewakuacji toksyn z organizmu. Bycie mądrzejszym od organizmu może być w skutkach katastrofalne http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=25710.msg182853#msg182853.



Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Machos 05-03-2013, 10:04
Cytat
U małych dzieci odwodnienie następuje niezauważalnie
I to jest groźne, tymczasem w świadomości społecznej gorączka to diabeł wcielony. Może następna broszura na temat chorób infekcyjnych?
Scorupion "ciągniesz mnie za język".

Jakieś pięć lat temu Wika złapała coś tam. Objawy: gorączka, biegunka, wymioty. Na trzeci dzień leżenia w domu odbieram wieczorem telefon w pracy, że jest coraz bardziej słaba, paluszki jej się wykrzywiają. Za godzinę była podłączona do kroplówki. Po trzech dniach już w domu.

Dwa, trzy miesiące później mieliśmy powtórkę tego samego, objawy: gorączka, biegunka, wymioty. Jedyną zmianę jaką wprowadziliśmy, to co parę minut dostawała łyżeczkę wody, bądź słodzonej herbaty. Tak robiliśmy okrągłe dwa dni. Nawet w nocy, kiedy się budziła, dostawała picie. Po dwóch dniach zaczęła jeść. Kroplówka nie była potrzebna.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Abi 05-03-2013, 12:44
Trwa nagonka na śmiercionośną wysoką gorączkę.

W Lublinie zmarło 3 miesięczne dziecko, które pomimo wysokiej gorączki (42 stopie) lekarze nie chcieli przyjąć do szpitala w Chełmnie.
Cytat
Chłopiec został przywieziony do szpitala 24 lutego po godz. 18 w skrajnie ciężkim stanie, we wstrząsie septycznym, z wykrzepieniem wewnątrznaczyniowym i niewydolnością oddechową - tłumaczy Agnieszka Osińska, rzecznik prasowy Dziecięcego Szpitala Klinicznego. - Lekarze natychmiast podjęli akcję resuscytacyjną i inne działania mające na celu ratowanie życia dziecka, ale mimo ich wysiłku Bartka nie udało się uratować. Zmarł 25 lutego, tuż po północy.
http://www.kurierlubelski.pl/artykul/775059,chelm-zmarl-3-miesieczny-chlopiec-lekarze-nie-chcieli-go,id,t.html?cookie=1


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Zosia_ 05-03-2013, 15:59
Ale nie podali, że właśnie był szczepiony? :(


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Abi 05-03-2013, 22:03
Ostatnio dużo jest tych informacji na temat śmierci małych dzieci, np. tutaj:
http://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35235,13503549,Jest_dodatkowa_opinia_bieglych_w_sprawie_smierci_13_miesiecznego.html#ixzz2MhEfoA1zhttp://bialystok.gazeta.pl/bialystok/1,35235,13503549,Jest_dodatkowa_opinia_bieglych_w_sprawie_smierci_13_miesiecznego.html
Cytat
zgon nastąpił na skutek niewydolności ośrodkowego układu nerwowego spowodowanego obrzękiem mózgu
Wiek dziecka sugeruje, że właśnie otrzymało szczepionkę mmr.

Solidarna Polska proponuje, aby Skarb Państwa wypłacał 1 mln zł zadośćuczynienia rodzicom dzieci, które zmarły z winy szpitala lub zespołu ratownictwa medycznego:
http://www.rynekzdrowia.pl/Prawo/Solidarna-Polska-proponuje-1-mln-zl-zadoscuczynienia-za-smierc-dziecka,128564,2.html#.UTZKJG9IY_o.facebook


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Machos 06-03-2013, 08:41
Biosłonejska Akademia Zdrowia 03.03.2013 – przyczyny śmierci dwuipółletniej Dominiki. W audycji wyjaśniamy, dlaczego bezmyślne postępowanie rodziców w efekcie doprowadziło do śmierci Dominiki.

Audycja niebawem dostępna będzie na youtube.

http://www.radiobioslone.pl/ramowka


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Live 07-03-2013, 12:34
Widzę że audycja już była, czy można ją jakoś znaleźć w archiwum? Albo może jest już na youtubie?


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Kamil 07-03-2013, 12:40
Przecież będzie jeszcze dzisiaj o 15:05, 19:00 i 23:05 oraz jutro w tych samych porach + poranne, tak jak w ramówce.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Abi 07-03-2013, 13:32
Podobno problemy zdrowotne dziewczynki zaczęły się dwa tygodnie po szczepieniu przeciw pneumokokom.
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/smierc-dominik-z-lodzi-rodzice-pochowaja-ja-w-bialej-trumnie_310722.html


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Eso75 07-03-2013, 13:36
Tylko, że tego na pewno nikt nie nagłośni.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Whena 07-03-2013, 14:22
Podobno problemy zdrowotne dziewczynki zaczęły się dwa tygodnie po szczepieniu przeciw pneumokokom.
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/smierc-dominik-z-lodzi-rodzice-pochowaja-ja-w-bialej-trumnie_310722.html

Nie chciałam tego pisać wcześniej, ale znajomy mi pediatra na moje pytanie co było dziewczynce powiedział zaraz po śmierci dziecka, że to wygląda na pneumokoki. (albo powikłania po?)


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Eso75 07-03-2013, 14:31
Czyli znając nasze media, niedługo zostanie podana informacje, że to przez pneumokoki. Oczywiście reszta zawiłości pozostanie przykryta milczeniem.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Bitwoman 07-03-2013, 15:50
Przecież będzie jeszcze dzisiaj o 15:05, 19:00 i 23:05 oraz jutro w tych samych porach + poranne, tak jak w ramówce.
Też czekam na link bezpośredni do audycji, chciałabym uświadomić inne matki.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Domi5 07-03-2013, 17:08
Na pewno będą bronić szczepionek i przy okazji jeszcze będą je reklamować.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Machos 07-03-2013, 17:29
Widzę że audycja już była, czy można ją jakoś znaleźć w archiwum? Albo może jest już na youtubie?

Audycja do youtube wymaga jeszcze przygotowania, przede wszystkim trzeba będzie zrobić opis, fotografia/e, żeby słuchający mógł znaleźć strony www, popatrzeć na piramidę, zdjęcia okładek książek, broszury.

Przecież będzie jeszcze dzisiaj o 15:05, 19:00 i 23:05 oraz jutro w tych samych porach + poranne, tak jak w ramówce.

Live. Kamil zwrócił ci uwagę, że trzeba skorzystać z ramówki, by znaleźć odpowiednią chwilę. http://www.radiobioslone.pl/ramowka

Zrobimy audycję jak najszybciej się da, żebyście link mogli podrzucać znajomym. Link będzie bardzo ważny, bo siła mediów celuje w strach matek i ojców, obrzęk mózgu z powodu wysokiej temperatury, tylko nikt nie mówi, iloma lekami od miesiąca szprycowano dziewczynkę i pewnie po drodze albo tuż przed poszły szczepienia. Lekarze milczą i nie ma się co dziwić, a rodzice zapłacili za swoją niewiedzę.

W skrzynce pocztowej fundacji mam mnóstwo adresów, które przychodziły z prośbą o broszurę, dobrze, że ich nie skasowałem. Podobnie jest w skrzynce radiowej. 



Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 07-03-2013, 19:27
Cytat
Czyli znając nasze media, niedługo zostanie podana informacje, że to przez pneumokoki
Nie, powiedzą, że to przez rodziców albo przez sprzątaczkę pracującą w pogotowiu!
Nigdy przez szczepionkę lub przez lekarza, ależ skąd.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Grześka 07-03-2013, 23:00
Pediatra mojej córki przy którymś bilansie zaproponowała szczepienie na pneumokoki. Na pytanie żony czy w tej szczepionce nie ma rtęci odpowiedziała, że "nie, ale jest glin, a to nie problem". No i córka nie zaszczepiona, ale wyszczepiona na to co obowiązkowe, bo byliśmy wtedy nieświadomi. Teraz już zadajemy pytania.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Live 08-03-2013, 12:58
Dzięki za namiary na tą audycję w radiu Biosłone. Jakoś patrzyłam i nie widziałam...


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Machos 08-03-2013, 18:51
Biosłonejska Akademia Zdrowia 03.03.2013 – przyczyny śmierci dwuipółletniej Dominiki, audycja umieszczona jest już przez Heńka na stronie glównej radia http://www.radiobioslone.pl/. Można już słuchać w dowolnym momencie i linkować znajomym.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Andrus 10-03-2013, 11:36
Jaki tytuł ma audycja? Nie mogę znaleźć.
Ok. Mam temat w ramówce, ale jak go odsłuchać?


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Basienka 10-03-2013, 13:34
Biosłonejska Akademia Zdrowia 03.03.2013 – przyczyny śmierci dwuipółletniej Dominiki, audycja umieszczona jest już przez Heńka na stronie glównej radia http://www.radiobioslone.pl/. Można już słuchać w dowolnym momencie i linkować znajomym.

Ok. mam temat w ramówce, ale jak go odsłuchać?

Kliknij w trójkoncik po lewej stronie.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Andrus 10-03-2013, 14:57
"Trójkąciki" mam tylko przy archiwum a tam nie ma tematu, jest natomiast w ramówce a tam nie ma "trójkącików" :( .


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Kamil 10-03-2013, 15:03
(http://img15.imageshack.us/img15/8958/pmgk.png) (http://imageshack.us/photo/my-images/15/pmgk.png/)

To nie jest w ramówce tylko na http://www.radiobioslone.pl/ na dole. :)


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Andrus 10-03-2013, 15:11
Dzięki, teraz mam ale w jakiej to jest zakładce?, nie mam tego na dole.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Kamil 10-03-2013, 15:14
Zainstaluj najnowszą wersję adobe flash playera.
Znajdziesz go tu: http://get.adobe.com/pl/flashplayer/

Jak Ci się nie uda to przejdźmy na PW, żeby nie przelewać o tym 15 stron tutaj.

To jest na www.radiobioslone.pl bez żadnych zakładek.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Andrus 10-03-2013, 15:20
Kamil jestem przed formatem dysku (bad sektory), jak postawie system na nowo i będą problemy, poproszę o pomoc. Dziękuję.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Machos 10-03-2013, 17:54
Na dole strony http://www.radiobioslone.pl/.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Andrus 10-03-2013, 18:23
Machos ja już to mam z wcześniejszego linku #42, problem w tym jak do tej strony dojść z głównej strony. Na głównej jest archiwum i tam są pliki bezpośrednio do odsłuchania. Temat jest w ramówce, ale tam nie ma odnośnika do odsłuchania :( . Chodzi mi o to, jak wejść na tę audycję nie z przekierowania, tylko: strona główna=>temat=>odnośnik=>audycja .


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Machos 10-03-2013, 18:28
Machos ja już to mam z wcześniejszego linku #42, problem w tym jak do tej strony dojść z głównej strony. Na głównej jest archiwum i tam są pliki bezpośrednio do odsłuchania. Temat jest w ramówce, ale tam nie ma odnośnika do odsłuchania :( .


Na głównej nie ma archiwum i na stronie głównej masz link do odsłuchania. Po co Ci archium, w archiwum nie ma tej audycji.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Andrus 10-03-2013, 18:30
No to inaczej, jak z głównej wejść na tę audycję.
Ok. teraz już mam audycja jest na głównej a potem będzie w archiwum?


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Machos 10-03-2013, 18:31
Czy Ty nie widzisz linku na dole strony? Tam jest audycja. Kamil Ci dokładnie wyjaśnił.

Wystraczy kliknąć.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Andrus 10-03-2013, 18:32
Ok, vide #49. Już wiem gdzie był problem, ale szkoda na to czasu. Dziękuję


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Machos 10-03-2013, 18:34
No to inaczej, jak z głównej wejść na tę audycję.
Ok. teraz już mam audycja jest na głównej a potem będzie w archiwum?

Będzie. Na youtube też będzie.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Andrus 10-03-2013, 18:37
Dobrze, że będzie dostępna w szerszym wymiarze.
Wracając do  meritum. Pan Słonecki podał w audycji, że jedyny powód do zbijania temperatury jest wtedy, gdy mamy do czynienia ze stanem pooperacyjnym, dlaczego?


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Savage7 12-03-2013, 17:57
 http://www.radiobioslone.pl/ na dole pod tytułem  "Biosłonejska Akademia Zdrowia".


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 16-03-2013, 07:18
"Wprowadzili nowe wymogi i zwolnili ją, wystawiając doskonałe referencje, choć wiedzieli, co robiła. Choć to niesamowite, morderczyni wychodzi ze szpitala z doskonałymi referencjami. Jej mroczna tajemnica pozostaje bezpieczna. Znów będzie zabijać. Pytanie: gdzie? (...) Żadnej z osób, które tuszowały morderstwa, nie postawiono zarzutów."

http://www.youtube.com/watch?v=xmLevhMzvHY#t=22
cz. 2: http://www.youtube.com/watch?v=uQscLaK-7Lc


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Machos 24-03-2013, 18:45
Biosłonejska Akademia Zdrowia 03.03.2013 – przyczyny śmierci dwuipółletniej Dominiki. W audycji wyjaśniamy, dlaczego bezmyślne postępowanie rodziców w efekcie doprowadziło do śmierci Dominiki.

Rysiek już wstawił audycję na youtube http://www.youtube.com/watch?v=i3MNtMo4gfU.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Eva 26-03-2013, 06:51
Trochę słaba fonia tej audycji.


Tytuł: Odp: Czy temp. 41,5 st. może "zabić"?
Wiadomość wysłana przez: Machos 28-03-2013, 16:42
Kilku, czy kilkunastu rozmówców, każdy przy innym komputerze, w Polsce, za granicą, niektórzy przy laptopach z wbudowanym mikrofonem, czyli w zasadzie bez mikrofonu. Wszyscy są na skajpie, a łącza raz lepsze, raz gorsze. To wszystko nie pozostaje bez wpływu na gorszą jakość nagrania.

Rozmowa nie odbywała się w studiu radiowym, wyposażonym w mikrofony pojemnościowe.

Eva, jakieś propozycje?