Niemedyczne forum zdrowia

BLOK REDAKCYJNY => NIA - kontrolowana rana wg dra Ashkara => Wątek zaczęty przez: puszkin222333 06-05-2011, 15:49



Tytuł: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: puszkin222333 06-05-2011, 15:49
A ja musiałem kilka dni temu zakończyć zabieg po 6 miesiącach (zastosowałem metodę NIA, gdyż była realna szansa złagodzenia postępu POChP). Szkoda, bo chciałem jeszcze trochę ponosić cieciorkę, ponieważ zacząłem od około trzech miesięcy odczuwać lepsze samopoczucie, wyniki spirometrii nie uległy pogorszeniu, a nawet nastąpił malutki 1% wzrost wydolności oddechowej płuc. Opiszę objawy które zmusiły mnie do przerwania kuracji:
- od około dwóch miesięcy wyciek z ranki stawał się coraz mniejszy. Zwracałem uwagę na to co jem, aby ten stan odwrócić. Niestety spożywanie dużej ilości surowych warzyw oraz płynów (do około 4 - 5 litrów wody na dobę) nie poprawiło stanu rzeczy. Płyn surowiczy, chociaż coraz bardziej czysty,, to jednak wypływał w bardzo skąpych ilościach, za to dużo się pociłem i dużo siusiałem.
- ziarenko zaczęło przyklejać się do ranki, zacząłem rzadziej zmieniać opatrunek (co 24 godziny), zacząłem go moczyć przed zmianą - sytuacja się nie zmieniła.
- podczas wyrywania ziarenka okaleczałem się, z ranki ostatnimi czasy wypływała mi już chyba tylko krew
- ranka zaczęła się robić coraz mniejsza (węższa) - na tyle mała, że musiałem ją rozpychać większymi ziarnami cieciorki przy zmianach opatrunku.
- rana bardzo bolała, do tego stopnia że bałem się dotknąć tego miejsca, budziłem się w nocy po kilka razy.

Tak sobie myślę, że może to już był czas na jej zamknięcie, może organizm dawał znaki, że już trzeba to zakończyć. Goi się błyskawicznie. Uważam że warto było spróbować.


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-05-2011, 17:48
Tak sobie myślę, że może to już był czas na jej zamknięcie, może organizm dawał znaki że już trzeba to zakończyć.
Na to wychodzi.


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: brajan30 06-05-2011, 18:39
A ja musiałem kilka dni temu zakończyć zabieg po 6 miesiącach (zastosowałem metodę NIA gdyż była realna szansa złagodzenia postępu POChP). Szkoda, bo chciałem jeszcze trochę ponosić cieciorkę ponieważ zacząłem od około trzech miesięcy odczuwać lepsze samopoczucie
Twój przykład pokazuje, że wiele zależy od miejsca, w którym zrobimy ranę. Kilka osób miało to samo, rana zaczęła się zamykać, a np. po zrobieniu nowej rany na drugiej nodze, było zupełnie inaczej, często zalecał to Ashkar.
U mnie np. po dziewięciu miesiącach zabiegu rana się nie zamykała, ale wypływała czyściutka limfa, bez ropy. Być może miałem szczęście i ucelowałem z raną w kanał limfatyczny (przebiega on przez lewą nogę). Gojenie rany przebiegało błyskawicznie.
Cóż zbliża się sezon letni, zawsze można rozważyć powrót do metody, po sezonie letnim, robiąc ranę na drugiej nodze. Tylko żeby ucelować w ten kanał limfatyczny, co widać wcale nie jest łatwe.


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Majestica 08-05-2011, 10:19
Student, tak szybko chcesz zamknąć rankę? Wiesz, że okres prafilaktycznego oczyszczania to 6 miesięcy.

Ranka czasem wydaje się 'nadymać od środka', zmiejsza swoją gębokość, co wydaje się jakby chciała się zamknąć. Też tak czasem mam, szczególnie gdy jestem po kąpieli lub przy wyjęciu cieciorki daje rance troche odpocząć nie wkładając szybko nowego ziarenka... ale potem wszystko wraca do normy.

Co do brzydkiego zapachu z rany, to pare tygodni temu też tego doświadczyłam (po raz pierwszy) kiedy zmieniałam opatrunek tylko co 12h (a zazwyczaj co 5h) (Wcześniej zawsze dziwiłam się, że zapach moich wydzielin na opatrunku ma dosyć miły zapach).
Jakoś wokół świąt rana zaczęła mnie strasznie boleć. 'Obraziłam' się na tą całą metode, z powodu przenikliwego, ciągnącego bólu (po raz drugi podrażnienie nerwów) i zmieniałam cieciorkę tylko rano i wieczorem-smrodek był nieciekawy :/.  Teraz wszystko minęlo, ranka wydaję się być znieczulona jak wcześniej, a ja 'przewijam' się co 6h. Myśle, że brzydki zapach/bakterie był związany z dogodnymi warunkami i czasem na rozwój bakterii.

Czy ktoś z Was mógłby mi doradzić, czy dobrze gdybym miała rankę na czas operacji pod narkozą?
 Czy jest to bardzo wskazane czy raczej obojętne?


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: brajan30 08-05-2011, 14:08
Czy ktoś z Was mógłby mi doradzić, czy dobrze gdybym miała rankę na czas operacji pod narkozą?
 Czy jest to bardzo wskazane czy raczej obojętne?
Zasadniczo nie ma przeciwwskazań, ale trzeba pamiętać, że szpital to skupisko bakterii i zarazków.


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Agna 25-05-2011, 19:53
Też próbowałem metody NIA, ale nosiłem ziarenko około miesiąca. Po wyjęciu ziarenka rana paprała się z jakieś 2 tyg. W końcu zaczęła zarastać. Nie wiem, co jest, bo przeważnie nikt się nie skarżył na zarośniecie ranki i jakieś problemy potem?
Jeżeli masz powód do stosowania tej metody, miesiąc - to za krótko. Po dłuższym czasie raczej nie ma problemu z zagojeniem ranki, sama zarasta. Przy gojeniu pomaga przemywanie aloesem i dalej zakłada się opatrunek z liściem kapusty.
Zanim zaczęłam stosować metodę NIA, tworzyły mi się na ciele małe sączące ranki i w żaden sposób nie mogłam tego wygoić, obecnie nie mam tego problemu.


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Łukasz 27-05-2011, 11:06
To jednak źle zabrałem się za gojenie rany. :-( Obecnie znowu zaczęła mi się pyprać. Zbiera się jakiś płyn pod skórą i robi się taki mały bąbel. Ja wyciągałem ziarenko zakleiłem plastrem i myślałem, że tak się zagoi. Wiem, że miesiąc to krótko, ale nadeszło lato i nie chciałem chodzić z bandażem na nodze. Jak się ochłodzi, to mam zamiar wrócić z powrotem do cieciorki.


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Agna 27-05-2011, 20:20
Jak chcesz już zagoić to miejsce, to można, jako opatrunek przyłożyć wacik nasączony czystym sokiem aloesowym.


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Majestica 03-06-2011, 18:43
Wygląda na to, że jeszcze nie wszystko (co miało) z Ciebie wypłynęło.
Ja postanowiłam przetrzymać 6 miesięcy, ale jakoś od tygodnia obserwuje czystrzą co do wydzieliny rankę. Są to mniejsze niż zazwyczaj ilości limfy i troche krwi. Wcześniej dosyć często pojawiała sie brązowo-czerwona ropna wydzielina.
Mam też nadzieję, że ranką wypłynie ze mnie cała chemia podana przez anastezjologa, podczas operacji (którą mam za 3 tyg). Bedę obserwować wycieki.


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Majestica 04-06-2011, 09:37
Jasne, rozumiem Cię. Ja obecnie w troche chłodniejszym klimacie, więc noga do miejsca ranki zawsze przykryta.
Powodzenia na jesieni!


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: brajan30 23-06-2011, 21:24
Nie rozdrapuj, jak rozdrapujesz to wdają się drobne infekcje i rana się nie goi. Bardzo często przemywaj ranę czystym sokiem z aloesu, a nawet przyłóż jakiś opatrunek mocno nasączony sokiem z aloesu, powinno pomóc.


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: brajan30 02-07-2011, 14:25
Niewątpliwie ropa podrażnia skórę, też zaobserwowałem to u siebie, kiedy miałem ranę. Sok z aloesu ma środowisko kwaśne, a tego nie lubią bakterie i nie uszkadzają skóry. Wiadomo sokiem się przemyje i on wyparuje, dlatego maść okazała się u Ciebie skuteczniejsza, gdyż dłużej utrzymuje się. Cóż mamy kolejne doświadczenie, z którego warto skorzystać w przypadku podobnych problemów.


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: puszkin222333 02-07-2011, 16:59
Ponad dwa miesiące temu wyjąłem cieciorkę i ranka się zagoiła można powiedzieć błyskawicznie. Na dzień dzisiejszy skóra wokół blizny jest ciemniejsza - domyślam się, że przez długotrwałe działanie kapusty bezpośrednio na skórę oraz samej wydzieliny z rany. O powyższym wspomniałem tylko informacyjnie, bo zapewne po dłuższym czasie skóra się zregeneruje. Zastanawia mnie jednak inny objaw: od około dwóch tygodni w najbliższym sąsiedztwie blizny, co kilka dni, rano po przebudzeniu, zauważam drobne pęcherzyki zapewne wypełnione płynem surowiczym (pęcherzyki są małe i jest ich zaledwie kilka). Wchłaniają się same po kilkunastu minutach. Nie przeszkadza mi to, nie boli, cała ranka dawno zagojona, nie ma żadnego "ujścia" dla płynu surowiczego, aby w tamtą stronę mógł przepływać, dziwne. Czy ktoś z Was spotkał się z czymś podobnym?


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Melody 21-07-2011, 19:34
To może załóż z powrotem cieciorkę, skoro nie chce się goić, widać ma jeszcze co "wyłazić"...I tak jeszcze miesiąc tylko tego lata :)


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Melody 22-07-2011, 07:31
A próbowałeś srebra koloidalnego? Ja teraz na tą ranę na łydce też próbowałam różnych rzeczy, ale dopiero srebro pomogło na przemian z aloesem. Aloes nierozcieńczony. I możesz na drugiej nodze rankę zrobić, wtedy ta powinna szybciej się zagoić.


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Sobol 02-08-2011, 08:55
Okazuje się, że metoda NIA, to nie zabawa. Jeśli się decydujemy, to po to, żeby doprowadzić sprawę do końca. W przeciwnym przypadku organizm jest zdezorientowany.
Student, współczuję Ci. Być może, to dobry pomysł, aby pozwolić organizmowi na dokończenie sprzątania tą drogą. Lato w tym roku i tak nie sprzyja opalaniu.  :)


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Sobol 03-08-2011, 08:45
Metoda NIA współgra z MO. Widać to szczególnie na początku. Picie MO wzmaga "wyrzut" ranką, trzeba częściej zmieniać opatrunek.


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Sobol 03-08-2011, 09:13
Myślę sobie, że chyba sam sobie odpowiedziałeś, na nurtujące Cię wątpliwości.  :)


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Sobol 10-08-2011, 17:34
Będzie dobrze.  :thumbup:


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Ela 04-02-2013, 05:51
Miałam cieciorkę przez 6 miesięcy (sierpień 12 do styczeń 13) z powodu tocznia (lupus). Pamiętam, że zanim cieciorka umiejscowiła się to troszkę bolała noga. W trakcie kuracji tylko czasami. Przed tygodniem przesunęło się na nerw i bolało bardzo i dlatego podjęłam decyzje o zakończeniu kuracji. Pięknie się goi, smaruję resztką MO. Bardzo dużo pozytywnych zmian, już nie pamiętam o mętach w oczach, motyl prawie nie widoczny, stawy się oczyszczają. Ogromne zmiany na lepsze.


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 18-03-2013, 01:18
Jak wygląda blizna po ranie? (oczywiście pytanie do tych którzy już mieli NIA)

Ja miałam wpadkę z pierwszą ranką - zrobiłam ją zbyt blisko kości, w niewłaściwym miejscu. Miesiąc miałam strupa (myślałam już, że nigdy nie odpadnie), a teraz mam po nim czerwoną, twardawą plamę. Zastanawiam się jak ją potraktować, aby ślad był jak najmniej widoczny. Co wy robiliście? Jakie są wasze doświadczenia? Macie blizny? Są widoczne?


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Barbarka15 20-03-2013, 00:17
Jestem jeszcze w trakcie metody NIA, ale już nad tym myślałam co zrobić po zakończeniu, żeby blizna była jak najmniej widoczna. Uważam, że maść cebulowa do smarowania blizny będzie dobra.


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 20-03-2013, 00:42
Ja już mam jedną świeżą i bardzo brzydką bliznę po pierwszej ranie (w złym miejscu ją zrobiłam i musiałam zamknąć). Zanim zwlokę się z łóżka smaruję ją olejkiem na rozstępy Eucerin oraz maścią siarkową (też na rozstępy). Tak naprawdę, ponieważ mam rozstępy, to wykorzystuję ten czas i produkty na pozbycie się ich, a przy okazji smaruję bliznę. Potem idę pod prysznic i świadomie zmywam ten olej. Po prysznicu smaruję maścią na blizny Scagel. Ma lepszy skład niż te tylko "cebulowe". Wcześniej "ładowałam" wszystko na raz, ale doszło do mnie, że maść nie ma jak przebić się przez ten olej.


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Erato29 24-03-2013, 21:03
Czy obkładał ktoś celem zagojenia ranę liśćmi babki zwyczajnej? Stosowałam wielokrotnie na inne trudno gojące się rany i naprawdę dobrze i szybko goi. Oczywiście jeszcze trzeba na babkę poczekać, ale warto. :)


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Domi5 24-03-2013, 22:47
Babka mogłaby być pomocna, ale trzeba mieć do niej dostęp, a jak ktoś mieszka w mieście, to ma utrudniony dostęp.


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Erato29 25-03-2013, 20:39
Wynalazłam jeszcze coś takiego:
http://www.cefarm24.pl/17539,nexcare-steri-strip-paski-do-zamykania-ran-x-8-szt.html (http://www.cefarm24.pl/17539,nexcare-steri-strip-paski-do-zamykania-ran-x-8-szt.html)
stosował to ktoś? Jak myślicie sprawdzi się przy zamykaniu tego typu rany czy tylko takiej "gładkiej", ciętej?


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 25-03-2013, 21:03
Wydaje mi się, że nie będzie problemu z zamykaniem rany, większy problem to ślad po niej.


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Domi5 25-03-2013, 22:24
Plaster mógłby być pomocny, bo brzegi rany można zbliżyć plastrem i blizna będzie mniej obszerna po zagojeniu, ale nie wyobrażam sobie przykleić na ranę plastra z klejem - jak go odkleić i zmienić na nowy?


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Erato29 26-03-2013, 19:36
Na blizny podobno dobrze działa taki olejek:
http://www.bodyland.pl/bio-oil-olejek-na-rozstepy-i-blizny-60ml-p1452.html?gclid=CLjN2tWCm7YCFUUV3god6W8AiA (http://www.bodyland.pl/bio-oil-olejek-na-rozstepy-i-blizny-60ml-p1452.html?gclid=CLjN2tWCm7YCFUUV3god6W8AiA)
Ciekawe, czy faktycznie czy przereklamowana sprawa.


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 26-03-2013, 20:11
Czytałam na wizażu na temat rozstępów (a więc blizn) podobno jest do kitu. Lepszy jest Eucerin olejek.


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Erato29 26-03-2013, 20:16
Czyli reguła się potwierdza reklamowane medykamenty omijać szerokim łukiem. :(


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 26-03-2013, 20:29
Na szczęście mamy internet i możemy wszystko zweryfikować. :)


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Erato29 03-04-2013, 17:35
Czym pielęgnować skórę wokół rany- wystarczy sok z aloesu i maść ochronna z wit. A? mam bardzo podrażnioną, schodzi i nie za ciekawie to wygląda. Nie przemywam spirytusem tylko sokiem z aloesu.


Tytuł: Odp: Gojenie się rany
Wiadomość wysłana przez: Domi5 03-04-2013, 19:37
Ja też przestałam przemywać spirytusem - najlepiej czystym aloesem i smarować maścią z witaminą A. Skórę mam bardzo coraz mniej podrażnioną po ponad miesiącu od założenia cieciorki.