Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Dział zdrowego rozsądku => Wątek zaczęty przez: Mistrz 26-03-2013, 08:33



Tytuł: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 26-03-2013, 08:33
To jest to, o czym z uporem maniaka powtarzamy: choroby psychiczne mają przyczynę somatyczną: http://www.youtube.com/watch?v=ur3Qqm36yso&list=PLEFF9BA43C8DD8C7F#t=180


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Tom 27-03-2013, 12:07
Nie ma tylko nigdzie mowy o tym czy badani ludzie byli w tym samym czasie leczeni? A jeśli tak to jak i czym? Moje doświadczenie podsuwa mi przypuszczenie, że kiedy pacjentowi wystawia się diagnozę schizofrenia to natychmiast rozpoczyna się aplikacja leków w rosnącej z czasem ilości. Moim zdaniem ten fragment filmu jest tendencyjną próbą wspierania dogmatu psychiatrii "choroby psychiczne są wywołane nierównowagą chemiczną mózgu" który osobiście uważam za wyssany z palca chciwej graby wielkiej farmacji. Owa nierównowaga jest tak samo jak choroba tylko objawem i bardzo możliwe, że sztuczne przywracanie równowagi lekami doprowadza do stopniowego zaniku komórek mózgu. To co zbędne zostaje zredukowane :).


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 27-03-2013, 12:12
Nie znam takich leków, które powodowałyby wybiórczy zanik tkanki mózgowej. Natomiast mam dużo do czynienia z chorymi na schizofrenię.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Tom 27-03-2013, 13:34
Proszę oto cytat z ulotki jednego z popularnych "leków"

"Olanzapina wykazuje także działanie przeciwmaniakalne i stabilizujące nastrój. W badaniach elektrofizjologicznych wykazano, że wybiórczo redukuje pobudzającą czynność neuronów dopaminergicznych układu mezolimbicznego, mając jednocześnie niewielki wpływ na drogi w prążkowiu zaangażowane w czynności motoryczne".

Całkiem rozsądnym z punktu widzenia organizmu jako całości byłoby redukowanie nieużywanych neuronów (w tym przypadku dopaminergicznych), skoro nieużywany mięsień zanika to dlaczego nie miałby zanikać nieużywany neuron.



Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 27-03-2013, 13:37
W każdym razie schizofrenię można wyleczyć lecząc ciało, jeśli oczywiście zmiany nie są zbyt zaawansowane.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Tom 27-03-2013, 13:56
Cytat
W każdym razie schizofrenię można wyleczyć lecząc ciało, jeśli oczywiście zmiany nie są zbyt zaawansowane.

Możliwe, na tym polu nie mam doświadczenia więc wierzę na słowo :), sam zresztą doświadczyłem poprawy samopoczucia kiedy sam zacząłem dbać o zdrowie. A tak na marginesie to bardzo dobra wiadomość dla ludzi żyjących z taka diagnozą bo kma (klasyczna medycyna akademicka) zaleca faszerowanie zmulaczami do końca życia!


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: xxlilithxx 28-03-2013, 03:01
Czymże są zaburzenia, czy choroby psychiczne? Nieodpowiednim działaniem umysłu. Czym jest umysł? Przejawem procesów zachodzących w ośrodkowym układzie nerwowym, a może tylko w samym mózgu. Niemożliwym zatem jest "odłączenie" mózgu od psychiki. Mózg to zbiór tkanek, w obrębie którego przepływają informacje - impulsy nerwowe, określane za pomocą tzw. potencjałów czynnościowych. To nic innego jak wyładowania elektryczne w obrębie błony komórkowej neuronów. Odbywa się to za pomocą jonów. Głównie sodu i potasu. Za pomocą tych jonów utrzymuje się też nasza gospodarka energetyczna, jest to tzw. pompa sodowo - potasowa. Nawet ślady pamięciowe, czyli wszystko, co wiemy to nic innego jak synapsy, czyli zakończenia neuronalne wraz z przestrzenią pomiędzy nimi. Tak działa mózg - FIZYCZNIE, somatycznie, zatem choroby psychiczne muszą mieć przecież podłoże somatyczne w takim, bądź innym sensie. Dla mnie to wynik logiczny. Jest to wręcz oczywiste. Nauczanie akademickie niejako bagatelizuje podejście biologiczne, przynajmniej w przypadku psychologii. Wspomina się o tym tylko proforma. Tak samo jak wspomina się o podejściu ewolucjonistycznym tylko dlatego, że "jest".


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Tom 28-03-2013, 09:58
Cytat
Nauczanie akademickie niejako bagatelizuje podejście biologiczne

W przypadku psychiatrii jest dokładnie odwrotnie :).

Cytat
Czym jest umysł? Przejawem procesów zachodzących w ośrodkowym układzie nerwowym, a może tylko w samym mózgu.

Czy mózg sam w sobie jest niezależnym bytem sterującym kupą kości i mięśni zwanym ciałem, czy też Ktoś nim się posługuje miej lub bardziej świadomie? Jeśli nie to faktycznie choroby psychiczne można rozpatrywać jako dysfunkcje mózgu. Jeśli tak to może choroby psychiczne są wynikiem niewłaściwego używania mózgu.

 


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 28-03-2013, 10:10
A jak można właściwie używać coś, co nie funkcjonuje właściwie?


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Tom 28-03-2013, 15:01
A jak można właściwie używać coś, co nie funkcjonuje właściwie?

Nie można albo co najmniej jest to utrudnione. Natomiast jeśli coś funkcjonuje prawidłowo ale jest źle używane to też może się zepsuć. Podsumowując, moim zdaniem przyczyną chorób psychicznych może być dysfunkcja mózgu jako organu natomiast do tej dysfunkcji może dojść zarówno w sposób fizyczny (zatrucie, niedobory, urazy itp.) jak i funkcjonalny (uleganie nadmiernej ilości stresu, przeciążenie emocjonalne itp). Piszę może bo to tylko moje przemyślenia.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: xxlilithxx 28-03-2013, 16:05

Cytat
Nauczanie akademickie niejako bagatelizuje podejście biologiczne

W przypadku psychiatrii jest dokładnie odwrotnie :).

Jeszcze bardziej w przypadku neurologii. Napisałam przecież, że chodzi mi o nauczanie psychologii.

Cytat
Podsumowując, moim zdaniem przyczyną chorób psychicznych może być dysfunkcja mózgu jako organu natomiast do tej dysfunkcji może dojść zarówno w sposób fizyczny (zatrucie, niedobory, urazy itp.) jak i funkcjonalny (uleganie nadmiernej ilości stresu, przeciążenie emocjonalne itp). Piszę może bo to tylko moje przemyślenia.

A czy stres i emocje nie mają aspektu fizycznego (somatycznego)? - Hormony? Układ limbiczny?

Cytat
Czy mózg sam w sobie jest niezależnym bytem sterującym kupą kości i mięśni zwanym ciałem, czy też Ktoś nim się posługuje miej lub bardziej świadomie? Jeśli nie to faktycznie choroby psychiczne można rozpatrywać jako dysfunkcje mózgu. Jeśli tak to może choroby psychiczne są wynikiem niewłaściwego używania mózgu.

Mózg nie jest niezależny, bo potrzebuje substancji dostarczanych przez "resztę organizmu". To tak jak wątroba miałaby być niezależnym bytem i stwierdzić: "a, to teraz oczyszczę sobie organizm". Współdziałanie jest proste. W receptorach powstają bodźce, płyną do mózgu, przetwarzają się w korze mózgowej i drogą neuronalną wysyłana jest informacja zwrotna.



Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Asia61 28-03-2013, 17:51
Szukać dystansu do swych problemów, wsparcia u przyjaciół, rodziny, Boga.
Profilaktycznie - dbać o stan psychiki, aby w tych trudnych sytuacjach się 'sprawdziła' jako mocna i dająca sobie radę. Dobrze się odżywiać. Uczyć się wypoczywać, relaksować się, rozładowywać napięcia. To procentuje zawsze i na każdym polu.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Earthwindsun 28-03-2013, 19:31
Cytat od: Reneti
jak radzić sobie w sytuacji silnego i stałego przeciążenia stresem, który jest nieunikniony w naszym życiu (śmierć bliskiego, rozwód, przemoc psychiczna, utrata pracy itp itd), żeby nie zwariować? Co stosować w takich wypadkach w ramach profilaktyki?
Mając osłabiony organizm wyzwania życia mogą nas przerosnąć. Doświadczałem depresji wiele lat. Oczywiście rozumiałem, że należy dbać o zdrowie. Ale robiłem to niewłaściwie. Prawdziwym przełomem w moim życiu dającym mi pozbycie się depresji było zastosowanie profilaktyki Biosłonejskiej. Opisałem to w swoim wątku: "Najtańsza i najskuteczniejsza metoda-same korzyści".
W tamtym czasie to forum było prawdziwym wsparciem (i oparciem) dla mnie. Teraz jestem wsparciem dla innych. Taka nastąpiła przemiana.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: xxlilithxx 29-03-2013, 00:11
http://chomikuj.pl/chomik.xxx/Ewa_Pd/*db*9d_Artyku*c5*82y+z+Nexusa/Zdrowie/Schizofrenia+-+hipoteza+adrenochromowa,2041474942.pdf (http://chomikuj.pl/chomik.xxx/Ewa_Pd/*db*9d_Artyku*c5*82y+z+Nexusa/Zdrowie/Schizofrenia+-+hipoteza+adrenochromowa,2041474942.pdf)

Schizofrenia jest dla mnie zagadką.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Earthwindsun 29-03-2013, 05:16
Cytat od: Lilithxx
Schizofrenia jest dla mnie zagadką.
Tak w objawach jest zagadką. Ale w przyczynie nie jest zagadką.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Tom 29-03-2013, 09:47
Cytat
A czy stres i emocje nie mają aspektu fizycznego (somatycznego)? - Hormony? Układ limbiczny?

Te układy reagują automatycznie bo tak zostały zaprogramowane. Programistami ludzkiego biokomputera są na początku rodzice, bliższa i dalsza rodzina, nauczyciele itd. Często nasze reakcje nawet nie są nasze :). Mamy je wdrukowane, powtarzamy jak bezmyślne automaty te same zachowania jakie zaobserwowaliśmy w dzieciństwie u rodziców, zaczynamy tak samo narzekać, gderać i zwalać winę za wszystko złe co nas spotyka na nie wiadomo kogo. Do momentu kiedy tego nie zrozumiemy i nie podejmiemy świadomej pracy nad zmianami możemy twierdzić że to mózg, hormony i tym podobne chemiczne substancje są odpowiedzialne za stres, emocje i nasze zachowanie. Owszem tak bywa ale tak być nie musi.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Jacek73 29-03-2013, 11:01
Bardzo ważny temat. Po świętach rozwinę temat i przedstawię ćwiczenia. Dodałbym że zła kondycja psychiki wpływa również na choroby psychosomatyczne /choroby skóry, alergie itd. a nie tylko psychiczne./ A na szybko polecam ćwiczenia tu i teraz.

http://davidicke.pl/forum/krotkie-cwiczenia-powrotu-do-tu-i-teraz-t2428.html
http://michalpasterski.pl/2009/10/badz-tu-i-teraz/


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 29-03-2013, 14:03
Nic nie rozwijaj. Zroluj i schowaj głęboko.

Cytat
monika    
 Tytuł: Re: Krótkie ćwiczenia powrotu do TU i TERAZ
Post: 18 maja 2010, 23:37
   
Dzięki takim praktykom bardzo przyspieszam i potrzebuję trochę czasu na ustabilizowanie. Już zaciera mi się liniowość czasu :hi hi:


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: xxlilithxx 29-03-2013, 15:40
Cytat od: Lilithxx
Schizofrenia jest dla mnie zagadką.
Tak w objawach jest zagadką. Ale w przyczynie nie jest zagadką.
To znaczy?


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: xxlilithxx 29-03-2013, 15:40
Cytat
A czy stres i emocje nie mają aspektu fizycznego (somatycznego)? - Hormony? Układ limbiczny?

Te układy reagują automatycznie bo tak zostały zaprogramowane. Programistami ludzkiego biokomputera są na początku rodzice, bliższa i dalsza rodzina, nauczyciele itd. Często nasze reakcje nawet nie są nasze :). Mamy je wdrukowane, powtarzamy jak bezmyślne automaty te same zachowania jakie zaobserwowaliśmy w dzieciństwie u rodziców, zaczynamy tak samo narzekać, gderać i zwalać winę za wszystko złe co nas spotyka na nie wiadomo kogo. Do momentu kiedy tego nie zrozumiemy i nie podejmiemy świadomej pracy nad zmianami możemy twierdzić że to mózg, hormony i tym podobne chemiczne substancje są odpowiedzialne za stres, emocje i nasze zachowanie. Owszem tak bywa ale tak być nie musi.

A w jaki sposób odbywa się owo programowanie? Tworzą się nowe struktury nerwowe.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Brer 29-03-2013, 15:47
Cytat
Prawdziwym przełomem w moim życiu dającym mi pozbycie się depresji było zastosowanie profilaktyki Biosłonejskiej.

Odcięcie od dotychczasowego życia, które nie daje spełnienia i wrażenia satysfakcji z własnoręcznie dokonanych wyborów jest kluczowym elementem rozpoczęcia odnowy umysłowej.
Może to być np. właśnie wdrożenie nowych zasad odżywiania i uleczania swojego ciała, ale równie dobrze obranie całkowicie nowej drogi życiowej.
Skoro lekami można neutralizować pewne objawy chorobowe, zapewne kwestia odżywiania również wpływa na funkcjonowanie mózgu. Jednakże schizofrenia i depresja nie są chorobami, których głównym podłożem jest zatrucie toksynami. Problem leży w konfrontacji świata postrzeganego ze światem rzeczywistym w ludzkim umyśle, w buncie oszukanego umysłu przeciwko rzeczywistości.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: scorupion 29-03-2013, 16:00
Problem leży w konfrontacji świata postrzeganego ze światem rzeczywistym w ludzkim umyśle, w buncie oszukanego umysłu przeciwko rzeczywistości.
Nic nie zrozumiałem.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Brer 29-03-2013, 16:14
Kiedy pewne rzeczy uchodzą za ideał szczęścia, ale po osiągnięciu ich stwierdzasz, że to gówno prawda. Cel dla którego poświęciłeś życie (zdrowie, rodzinę itd itp) okazał się wielką bujdą. A ponieważ przez lata wpajano Ci tą bujdę, nie możesz jej porzucić bo stała się Twoja, Twoim szkłem przez które patrzysz na rzeczywistość. Masz świadomość jaka jest prawda, ale stare nawyki, sposób myślenia i patrzenia na otoczenie nie mija bo towarzyszyło całemu życiu i stanowią fundamenty życia. Wewnętrzny strach ego przed samozagładą jest zbyt duży i woli wyprzeć prawdę niż przyjąć. I powstaje wewnętrzny konflikt, objawiający się stresem, niepokojem i strachem co burzy gospodarkę hormonalną i zaczyna niszczyć fizyczny organizm. Mniej więcej o coś takiego mi chodziło.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Tom 29-03-2013, 18:36
Cytat
A w jaki sposób odbywa się owo programowanie? Tworzą się nowe struktury nerwowe.

To się odbywa cały czas od urodzenia do śmierci, tworzą się nowe struktury, obwody funkcjonalne, bo fizycznie układ nerwowy jest rozwinięty i nie ma potrzeby wymiany komórek. Podobnie jak w komputerze do wymiany oprogramowania nie ma potrzeby wymiany części. Ważne jest jednak, że przejmując nad tym kontrolę i żyjąc świadomie sami stajemy się programistami swojego biokomputera.   


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Spokoadam 30-03-2013, 08:22
Przekonania, miłość, ideały, cele, ego, wszystko to o kant d... jeżeli fizycznie mózg się lasuje.
Powracając do stresu, jeżeli występuje bez toksemii, to mózgu nie zlasuje.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 30-03-2013, 09:41
Przekonania, miłość, ideały, cele, ego, wszystko to o kant d... jeżeli fizycznie mózg się lasuje.
Dokładnie. To widać na przykładzie Reneti.

Cytat od:  http://pl.wikipedia.org/wiki/Dezintegracja_pozytywna
Dezintegracja pozytywna – teoria zdrowia psychicznego sformułowana przez Kazimierza Dąbrowskiego, przedstawiciela ruchu higieny psychicznej w Polsce. Zdrowie psychiczne w rozumieniu tej teorii to zdolność do rozwoju wewnętrznego w kierunku wszechstronnego rozumienia, przeżywania, odkrywania i tworzenia coraz wyższej hierarchii rzeczywistości i wartości aż do konkretnego ideału indywidualnego i społecznego poprzez procesy dezintegracji pozytywnej i cząstkowej integracji wtórnej.
Co to w ogóle za pierdoły są? Jakieś zboczenie. Czy nie prościej zadbać o zdrowie? Po co Pani z tym gównem nam się tak nachalnie narzuca?


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Tom 30-03-2013, 10:47
Cytat
Co to w ogóle za pierdoły są? Jakieś zboczenie. Czy nie prościej zadbać o zdrowie? Po co Pani z tym gównem nam się tak nachalnie narzuca?

Mistrzu, doświadczyłem tego na własnej skórze, jestem nawet przekonany, że wielu ludzi związanych z Biosłone przeszło taką pozytywną dezintegrację. Najpierw zawalenie się systemu opartego na zaufaniu do medycyny, a następnie budowa własnego, opartego na zbieraniu informacji o zdrowiu i sposobach dbania o nie, między innymi na tym portalu. Czy to nazywa Pan zboczeniem i gównem?


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 30-03-2013, 11:14
Nie. Zboczeniem i gównem nazywam te pierdoły, od których aż roi się w internecie, zachęcające do prania mózgu bez zwrócenia uwagi na blokujące go toksyny. Zdrowy organizm nie potrzebuje żadnej dezintegracji ani innych manipulacji psychiką.

Forum Biosłone od innych różni się tym, że wiedzie ludzi na manowce niedorzecznych teorii:
Cytat od:  http://pl.wikipedia.org/wiki/Dezintegracja_pozytywna
Zdrowie psychiczne w rozumieniu tej teorii to zdolność do rozwoju wewnętrznego w kierunku wszechstronnego rozumienia, przeżywania, odkrywania i tworzenia coraz wyższej hierarchii rzeczywistości i wartości aż do konkretnego ideału indywidualnego i społecznego poprzez procesy dezintegracji pozytywnej i cząstkowej integracji wtórnej.
Co to do diabła jest, jeśli nie gówniane zboczenie?


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Brer 30-03-2013, 11:23
Cytat
Powracając do stresu, jeżeli występuje bez toksemii, to mózgu nie zlasuje.
Życiowe sytuacje ekstremalne potrafią być tak mocnym stresem dla całego organizmu, że kończy się to wariactwem. I toksemia nie ma tu żadnego znaczenia bo mózg dowodzi całym ciałem.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 30-03-2013, 11:27
Cytat
Powracając do stresu, jeżeli występuje bez toksemii, to mózgu nie zlasuje.
Życiowe sytuacje ekstremalne potrafią być tak mocnym stresem dla całego organizmu, że kończy się to wariactwem. I toksemia nie ma tu żadnego znaczenia bo mózg dowodzi całym ciałem.
I czego to dowodzi? Niczego?


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Earthwindsun 30-03-2013, 12:15
Cytat od: Brer
mózg dowodzi całym ciałem.
Za pomocą jakich mechanizmów mózg dowodzi całym ciałem?


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Kamil 30-03-2013, 17:37
Natomiast a propos cytatu, przypominam słynną teorię dezintegracji pozytywnej autorstwa Kazimierza Dąbrowskiego, według którego, weryfikowanie a nawet burzenie swojego systemu wartości i przekonań co jakiś czas w życiu, niekiedy bardzo bolesne, jest zjawiskiem normalnym i koniecznym dla rozwoju jednostki.
Teoria dezintegracji pozytywnej nie jest niczym nowym, a jej twórca zajmował się przede wszystkim zagadnieniami higieny psychicznej. Nie sadziłam, że tak znana i uznana teoria wzbudzi tak wielkie emocje i to czyje;)
Ale nie potrzeba żadnych teorii ani żadnych wybitnych ludzi aby to wiedzieć. Nie potrzeba być jakoś super wykształconym, żeby sobie przypomnieć jakie się miało wartości i przekonania 5, 10, 20, 40 lat temu a jakie się ma dziś i wpaść "o, kiedyś myślałem inaczej". Jak i że normalnym procesem jest burzenie swojego systemu wartości i odbudowywanie go na nowo, gdyż dzieje się to bardzo często, nawet kilka razy na rok i niekoniecznie w wielkich sprawach, ale również w tych błahych. A co do samego "zdrowia psychicznego" wg tej teorii, to ten człowiek nie ma raczej bladego pojęcia czym jest "zdrowie".

Przekonania, miłość, ideały, cele, ego, wszystko to o kant d... jeżeli fizycznie mózg się lasuje.
Powracając do stresu, jeżeli występuje bez toksemii, to mózgu nie zlasuje.
Co do pierwszego to się zgodzę. Jednak co do drugiego, to przecież stres w nadmiernej ilości staje się toksyną dla całego organizmu i przez tygodnie czy miesiące, zaburzając wiele pozytywnych procesów, może przyczynić się do rozwoju toksemii i wtedy mózg jednak się zlasuje, nie uważasz?

Życiowe sytuacje ekstremalne potrafią być tak mocnym stresem dla całego organizmu, że kończy się to wariactwem. I toksemia nie ma tu żadnego znaczenia bo mózg dowodzi całym ciałem.
Zbierz trochę wiedzy na temat "zarządzania organizmem" przez różne organy. Mózg wcale nie dowodzi całym ciałem, a jego pole "dowodzenia" jest mnejsze niż Ci się wydaje.



Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 30-03-2013, 17:52
Pani Reneti! Czas by, żeby Pani wreszcie wprowadziła w życie teorię dezintegracji pozytywnej, bo jak dotychczas to raczej utkwiła Pani na poziomie głupiutkiej nastolatki.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Kamil 30-03-2013, 18:24
Cytat
"Ten człowiek"  jak piszesz, to człowiek wybitny a o jego dokonaniach nie masz bladego pojęcia skąd więc te nieuprawnione i krzywdzące oceny, usprawiedliwić to mozna jedynie charakterystyczną dla twojego wieku bufonadą.
Brak argumentów to od bufonów idzie. Zobaczymy na czym się skończy. Nigdzie nie napisałem, że ten człowiek jest wybitny, polecam powrót do gimnazjum i osiągnięcie umiejętności czytania ze zrozumieniem.

Co do samego "mojego wieku". Jeszcze nie zauważyłem żeby któryś z moich rówieśników się przechwalał (no, może poza koloryzowaniem jak to było na imprezach albo kogo to co nie spotkało) albo udawał ważniaka. Charakterystyczne dla wieku 20 lat (+/- 3 lata) jest imprezowanie, lekkomyślność i olewanie tego co ich nie interesuje. Oczywiście wolę podkreślić, że są wyjątki, żeby znowu się ktoś nie czepiał, bo jak nie ma do czego się doczepić to lepiej doczepić się do niczego. A zazwyczaj ludzie mi dają z 5-10 lat więcej, więc może 25-30 latkowie są bufonami, a ja o czymś nie wiem?

Cytat
Jak to się mówi w takich przypadkach, gratuluję dobrego samopoczucia. Pogadamy za pięć lat.
A no i dziękuję, słyszałem to rok temu i dwa lata temu, i 5 lat temu, i 10 lat temu i pewnie całe życie będę to słyszał i jakoś nigdy to nie wniosło nic do mojego życia. To chyba taki popularny tekst dorosłych żeby poczuć się większymi, bo przecież my jesteśmy tacy młodzi i nic o życiu nie wiemy...  


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Spokoadam 30-03-2013, 19:07

Przekonania, miłość, ideały, cele, ego, wszystko to o kant d... jeżeli fizycznie mózg się lasuje.
Powracając do stresu, jeżeli występuje bez toksemii, to mózgu nie zlasuje.
Co do pierwszego to się zgodzę. Jednak co do drugiego, to przecież stres w nadmiernej ilości staje się toksyną dla całego organizmu i przez tygodnie czy miesiące, zaburzając wiele pozytywnych procesów, może przyczynić się do rozwoju toksemii i wtedy mózg jednak się zlasuje, nie uważasz?
Jednak wolę przyjąć że zdrowy mózg sam się fizycznie nie zlasuje.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Brer 30-03-2013, 21:52
Życiowe sytuacje ekstremalne potrafią być tak mocnym stresem dla całego organizmu, że kończy się to wariactwem. I toksemia nie ma tu żadnego znaczenia bo mózg dowodzi całym ciałem.
Zbierz trochę wiedzy na temat "zarządzania organizmem" przez różne organy. Mózg wcale nie dowodzi całym ciałem, a jego pole "dowodzenia" jest mnejsze niż Ci się wydaje.
Twoje Ja jest pod czachą i to tu znajduje się centralny procesor, więc lepiej zastanów się chwilę zanim poradzisz komuś zbieranie wiedzy.

Cytat
Jak i że normalnym procesem jest burzenie swojego systemu wartości i odbudowywanie go na nowo, gdyż dzieje się to bardzo często, nawet kilka razy na rok i niekoniecznie w wielkich sprawach, ale również w tych błahych.
Kiedyś zrozumiesz dlaczego w dyskusjach kiedy rzucasz takimi argumentami od razu wszyscy w koło odnoszą się do Twojego młodego wieku.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: xxlilithxx 30-03-2013, 23:36
Cytat
Jednak wolę przyjąć że zdrowy mózg sam się fizycznie nie zlasuje.

Myślę, że ekstremalne przypadki jak wydarzenia traumatyczne wpłyną na zdrowy umysł w ten sposób, że się czasowo zlasuje.

Brer, chyba przerabiałeś psychoanalizę.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Kamil 31-03-2013, 01:16
Kiedyś zrozumiesz dlaczego w dyskusjach kiedy rzucasz takimi argumentami od razu wszyscy w koło odnoszą się do Twojego młodego wieku.
Wszyscy w koło czyli jedna na 50, 100 osób? Zaczynam poznawać nowe znaczenia różnych stwierdzeń. To jest naprawdę zabawne kiedy ktoś się wypowiada o kimś nie wiedząc nic o nim.

Ps. Swoją drogą "kiedyś" to nawet nie będę pamiętał tego tematu, tak jak wszystkie "kiedyś..." które się całe życie od rodziców słyszało.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: scorupion 31-03-2013, 07:55
Dezintegracja pozytywna to coś takiego jak pomroczność jasna?
Na mój ogląd sytuacji większość słynnych psychiatrów, psychologów i innych cwaniaków od higieny życia psychicznego, z Freudem na czele, to miało zatoksyczniony i opanowany przez candidę mózg. Inaczej nie wymyślaliby takich wielopiętrowych, kompletnie pozbawionych sensu konstrukcji.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 31-03-2013, 09:30
Ten wątek założyłem po to, by uświadomić ludziom, że leczenie chorób psychicznych należy rozpocząć od leczenia ciała, nie zaś prania mózgu. W zamyśle autora miał on mieć wartość praktyczną. A tymczasem do czego sprowadziliście go? Do absurdu. Tak się dzieje za każdym razem. Jedynie niektórzy wykazują się dojrzałością w dyskusji i - co mnie bardzo cieszy - są to przede wszystkim ludzie młodzi. Większość jednak wypisuje durnoty nie na temat - co się komuś zdaje, że są przypadki ekstremalne, co na to psychiatrzy, jakieś durne tełorie z Wikipedii, cytaty z Biblii. Nie widzę już sensu pisania na forum. Raczej skupię się na artykułach na portal, bo tam przynajmniej nie mam durnych dyskutantów.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: xxlilithxx 31-03-2013, 09:40
Większość jednak wypisuje durnoty nie na temat - co się komuś zdaje, że są przypadki ekstremalne, co na to psychiatrzy, jakieś durne tełorie z Wikipedii, cytaty z Biblii.

To nie ma ekstremalnych przypadków jak śmierć osoby bliskiej, udział w wypadku itd.? To nie wiedziałam. Nie wiedziałam, że zdrowy umysł nie doświadcza stresu posttraumatycznego.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 31-03-2013, 10:13
No nie! A kto mówi, że nie ma ekstremalnych przypadków, tj. wyjątków? Każdy głupi wie, że one są, ale jaki ma to związek z somatyczną przyczyną schizofrenii? Czy Forum Biosłone skupia wszystkich idiotów z internetu? Bo ostatnio odnoszę takie wrażenie.

Ergo: Jeśli nie masz nic do powiedzenia, to nie musisz tego rozgłaszać.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Kamil 31-03-2013, 12:52
to coś takiego jak pomroczność jasna?
Gdyby nie google to chyba do końca życia bym myślał, że sam ten tekst wymyśliłeś.

Czy Forum Biosłone skupia wszystkich idiotów z internetu? Bo ostatnio odnoszę takie wrażenie.
Nie musi się pan tak unosić i od razu tak generalizować. Ponadto uważam, że każdy ma prawo czegoś nie zrozumieć, choćby nie wiem jak wiele już zrozumiał i tak będzie z każdym, kto tu dotrze. A co z gorszymi dniami? ;)

Może trochę do tematu, przynajmniej do tego co było na wstępie filmiku. Dlaczego szare komórki obumierają bezpowrotnie? Przecież jest ich pełno w mózgu, więc co za problem dla organizmu by je odbudować? Gdyby się odbudowywały, to z schizofrenii dałoby radę wyzdrowieć dzięki Biosłonejskiej profilaktyce zdrowotnej, choćby zmiany w mózgu były zaawansowane. Zresztą byłoby tak z każdą chorobą psychiczną, chyba. Skoro komórki ciała się i tak dzielą, rozmnażają, ponieważ nasz organizm jest w stanie permamentnej wymiany komórek, to dlaczego nie odbuduje tkanek nerwowych? Przecież na drodze ewolucji na pewno powstał jakiś mechanizm, który o to dba.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 31-03-2013, 12:54
Cytat
A co z gorszymi dniami?
To niech zaczynają dzień od Kafeterii.

Mnie nie interesuje to, jaki kto ma dzień dzisiaj. Mnie interesuje ten potrzebujący, który jutro albo za rok będzie szukał rzeczowych informacji o przyczynie schizofrenii, bo te farmazony z internetu uznał za niewiarygodne. Po to wszak jesteśmy, i do tego zmierzamy - do szerzenia rzeczowej wiedzy o zdrowiu. To tak trudno zrozumieć?


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 31-03-2013, 13:01
Cytat
Skoro komórki ciała się i tak dzielą, rozmnażają, ponieważ nasz organizm jest w stanie permanentnej wymiany komórek, to dlaczego nie odbuduje tkanek nerwowych?
Zjawisko schizofrenii jest bardziej skomplikowane, bo wiąże się się z wytworzeniem fantomu - drugiej jaźni. Wygląda na to, że mózg dzieli się na niezależne od siebie struktury. Niemniej jednak są to zmiany fizyczne mózgu, więc leczenie także należy skupić na poprawie fizycznego stanu mózgu, a nie na praniu go za pomocą jakichś wymyślnych manipulacji na psychice. O tym mówi wiedza Biosłone. Pomroczności jasne nas nie interesują.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Gośka 31-03-2013, 13:16
Cytat
Niemniej jednak są to zmiany fizyczne mózgu, więc leczenie także należy skupić na poprawie fizycznego stanu mózgu, a nie na praniu go za pomocą jakichś wymyślnych manipulacji na psychice.

To, że choroby psychiczne mają przyczynę somatyczną raczej dyskusji nie podlega. Powszechnie się przecież uważa, że tak jest. Owszem, powstały teorie (np. matki schizofrenogennej) jakoby za schizofrenię miało odpowiadać takie a nie inne środowisko rodzinne, ale o takich ‘teoriach’ uczymy się na psychologii, bo zapisały się w historii nauki i tyle, nikt nie mówi, że tak jest.

Lekarzom oczywiście nie przyjdzie do głowy, żeby się "skupić na poprawie fizycznego stanu mózgu", faszerują chorych lekami nie wiedząc nawet jakie to przyniesie skutki. Jeśli chory z agresywnego staje się potulną roślinką to faszerują dalej sądząc, że odniesli sukces. Jeśli stan chorego się nie poprawia, albo wręcz pogarsza, to zaczynają faszerować czymś innym. Czyli norma.



Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Gośka 31-03-2013, 13:23
Cytat
Zjawisko schizofrenii jest bardziej skomplikowane, bo wiąże się się z wytworzeniem fantomu - drugiej jaźni

Mówi Pan tutaj o czymś takim jak osobowość mnoga? Czy to zupełnie coś innego?


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 31-03-2013, 13:25
Cytat
Lekarzom oczywiście nie przyjdzie do głowy, żeby się "skupić na poprawie fizycznego stanu mózgu", faszerują chorych lekami nie wiedząc nawet jakie to przyniesie skutki. Jeśli chory z agresywnego staje się potulną roślinką to faszerują dalej sądząc, że odniesli sukces. Jeśli stan chorego się nie poprawia, albo wręcz pogarsza, to zaczynają faszerować czymś innym. Czyli norma.
No, tak jest w istocie, ale... my mówimy coś innego. Tym różni się Biosłone od reszty, że opieramy się na konkretnej wiedzy o zdrowiu, a nie chorobach. W zdrowym ciele zdrowy duch. Z praktyki wiem, ze schizofrenię idzie wyleczyć skupiając się tylko i wyłącznie na zdrowiu fizycznym, i taką dobrą nowinę chcę Wam przekazać.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 31-03-2013, 13:26
Cytat
Zjawisko schizofrenii jest bardziej skomplikowane, bo wiąże się się z wytworzeniem fantomu - drugiej jaźni

Mówi Pan tutaj o czymś takim jak osobowość mnoga? Czy to zupełnie coś innego?
To to samo.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Gośka 31-03-2013, 13:47
Cytat
Zjawisko schizofrenii jest bardziej skomplikowane, bo wiąże się się z wytworzeniem fantomu - drugiej jaźni

Mówi Pan tutaj o czymś takim jak osobowość mnoga? Czy to zupełnie coś innego?
To to samo.

Z mojej wiedzy wynika, że zjawisko to jest niezmiernie rzadkie i nie wiąże się ze schizofrenią, a jeśli już to sporadycznie.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 31-03-2013, 13:57
Wiedza przeciwko wiedzy - z mojej wiedzy wynika, że wytworzenie fantomu jest typowym objawem schizofrenii. W przeciwnym razie jest to albo wczesna postać schizofrenii (stosunkowo łatwo ustępująca po uzdrowieniu ciała), albo jakaś inna choroba, sztampowo zakwalifikowana jako schizofrenia.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Gośka 01-04-2013, 15:41

A czy mówiąc o schizofrenii, posługuje się Pan kryteriami rozpoznania jakie daje ICD-10 lub DSM-IV, czy jakimiś innymi?


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Gośka 02-04-2013, 10:20
Czytając Pana wypowiedź w innym wątku zrozumiałam głupotę swojego wcześniejszego pytania!

Nas nie obchodzi klasyfikacja chorób pod względem objawów, jest to potrzebne tylko i wyłącznie lekarzom, którzy leczą te objawy, a nie przyczyny. Żeby się nie pogubić i stawiać różne diagnozy potrzebują nazwać jednostki chorobowe, a jest ich mnóstwo! Sama schizofrenia ma kilka rodzajów już nie mówiąc o „inne schizofrenie”, dokładając do tego różne manie, fobie, choroby afektywne, depresje itp.  wychodzi kosmiczna ilość jednostek. Tyle, że po co cała ta klasyfikacja komukolwiek innemu niż lekarzom. My zajmujemy się PRZYCZYNAMI a one są przecież te same. Ufff…


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 02-04-2013, 10:37
Ciekawe, jak lekarze kwalifikują ten przypadek (chyba się leczy, bo ma kilkumiesięczne okresy remisji): http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=26653.msg185278#msg185278
Facet wbił sobie do głowy, że jest w posiadaniu jakiejś wody nie z tej ziemi. Najpierw twierdził, że dostał ją od wiekowego Wodoleja, a teraz już mu się całkiem popieprzyło i twierdzi, że sam jest wiekowym Wodolejem, czyli że wodę nie z tej ziemi dostał sam od siebie. Czy mocz można nazwać wodą nie z tej ziemi?


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 02-04-2013, 14:16
Nas nie obchodzi klasyfikacja chorób pod względem objawów, jest to potrzebne tylko i wyłącznie lekarzom, którzy leczą te objawy, a nie przyczyny.
Pozwolę się nie zgodzić. Diagnoza, o której tutaj mówimy, jest podstawą leczenia objawów. Jako bioenergoterapeuta zajmuję się właśnie leczeniem objawów. Przychodzą do mnie dosłownie wraki ludzkie, wyniszczone przez medycynę wskutek nieprawidłowego leczenia, będącego konsekwencją źle postawionej diagnozy. Jeśli mimo to udaje mi się wielu z nich wyciągnąć, to dzięki temu, że nie wierzę w te wyimaginowane diagnozy. Stawiam je sobie sam, dla własnej wiadomości. Jeśli diagnozę postawię prawidłową - jest postęp w zdrowieniu, jeśli nieprawidłową - postępu nie ma. Dlatego przy każdej wizycie nie bazuję na raz postawionej diagnozie, jak robi to medycyna, tylko za każdym razem weryfikuję postawioną diagnozę. To jest podstawa sukcesu.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Lilly 02-04-2013, 14:18
Na temat somatycznego podłoża depresji i nerwicy znalazłam taką oto stronę:

http://www.nerwica.vegie.pl/jak_wyleczyc.html

Opis dotyczy niedoborów pokarmowych, które są odpowiedzialne za większość tych zaburzeń. Mnie to zainteresowało, bo to dotyczy niestety również mnie.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 02-04-2013, 17:43
Wygląda to na kolejną bzdurę. Uzupełniać niedobory pokarmowe, jakby to one były przyczyną choroby, a nie nadmiar toksyn to raczej robota głupiego. Kolejna woda nie z tej ziemi.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: xxlilithxx 02-04-2013, 23:51
Nas nie obchodzi klasyfikacja chorób pod względem objawów, jest to potrzebne tylko i wyłącznie lekarzom, którzy leczą te objawy, a nie przyczyny.
Pozwolę się nie zgodzić. Diagnoza, o której tutaj mówimy, jest podstawą leczenia objawów. Jako bioenergoterapeuta zajmuję się właśnie leczeniem objawów. Przychodzą do mnie dosłownie wraki ludzkie, wyniszczone przez medycynę wskutek nieprawidłowego leczenia, będącego konsekwencją źle postawionej diagnozy. Jeśli mimo to udaje mi się wielu z nich wyciągnąć, to dzięki temu, że nie wierzę w te wyimaginowane diagnozy. Stawiam je sobie sam, dla własnej wiadomości. Jeśli diagnozę postawię prawidłową - jest postęp w zdrowieniu, jeśli nieprawidłową - postępu nie ma. Dlatego przy każdej wizycie nie bazuję na raz postawionej diagnozie, jak robi to medycyna, tylko za każdym razem weryfikuję postawioną diagnozę. To jest podstawa sukcesu.

W takim razie (wg klasyfikacji ICD - 10) chodzi o rozszczepienie osobowości, czyli ambitendencje, a nie "rozdwojenie jaźni".



Dodano: 03-04-2013, 00:54.

No nie! A kto mówi, że nie ma ekstremalnych przypadków, tj. wyjątków? Każdy głupi wie, że one są, ale jaki ma to związek z somatyczną przyczyną schizofrenii?

Wydawało mi się, że Pan.

Większość jednak wypisuje durnoty nie na temat - co się komuś zdaje, że są przypadki ekstremalne, co na to psychiatrzy, jakieś durne tełorie z Wikipedii, cytaty z Biblii.

Widocznie źle zrozumiałam.

Proszę o używanie funkcji edytuj. //Kamil


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 03-04-2013, 10:00
Nas nie obchodzi klasyfikacja chorób pod względem objawów, jest to potrzebne tylko i wyłącznie lekarzom, którzy leczą te objawy, a nie przyczyny.
Pozwolę się nie zgodzić. Diagnoza, o której tutaj mówimy, jest podstawą leczenia objawów. Jako bioenergoterapeuta zajmuję się właśnie leczeniem objawów. Przychodzą do mnie dosłownie wraki ludzkie, wyniszczone przez medycynę wskutek nieprawidłowego leczenia, będącego konsekwencją źle postawionej diagnozy. Jeśli mimo to udaje mi się wielu z nich wyciągnąć, to dzięki temu, że nie wierzę w te wyimaginowane diagnozy. Stawiam je sobie sam, dla własnej wiadomości. Jeśli diagnozę postawię prawidłową - jest postęp w zdrowieniu, jeśli nieprawidłową - postępu nie ma. Dlatego przy każdej wizycie nie bazuję na raz postawionej diagnozie, jak robi to medycyna, tylko za każdym razem weryfikuję postawioną diagnozę. To jest podstawa sukcesu.

W takim razie (wg klasyfikacji ICD - 10) chodzi o rozszczepienie osobowości, czyli ambitendencje, a nie "rozdwojenie jaźni".
To Pani ma chyba rozdwojenie jaźni, czy też rozszczepienie osobowości. W cytowanej wypowiedzi nie ma mowy ani o rozdwojeniu jaźni, ani o rozszczepieniu osobowości, ani w ogóle o jaźni ani osobowości, więc nawet wg klasyfikacji (łoj!) ICD-10 nie można stwierdzić niczego.

Widocznie źle zrozumiałam.
Więc radzę wyciągnąć wnioski.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: xxlilithxx 03-04-2013, 14:48
Cytat
Zjawisko schizofrenii jest bardziej skomplikowane, bo wiąże się się z wytworzeniem fantomu - drugiej jaźni. Wygląda na to, że mózg dzieli się na na niezależne od siebie struktury. Niemniej jednak są to zmiany fizyczne mózgu, więc leczenie także należy skupić na poprawie fizycznego stanu mózgu (...)

Może mam, bo czytam i wydaje mi się, że czytam o rzekomej drugiej jaźni.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 03-04-2013, 15:49
No, ale przecież wcześniej odniosła się Pani do zupełnie innego cytatu:
Nas nie obchodzi klasyfikacja chorób pod względem objawów, jest to potrzebne tylko i wyłącznie lekarzom, którzy leczą te objawy, a nie przyczyny.
Pozwolę się nie zgodzić. Diagnoza, o której tutaj mówimy, jest podstawą leczenia objawów. Jako bioenergoterapeuta zajmuję się właśnie leczeniem objawów. Przychodzą do mnie dosłownie wraki ludzkie, wyniszczone przez medycynę wskutek nieprawidłowego leczenia, będącego konsekwencją źle postawionej diagnozy. Jeśli mimo to udaje mi się wielu z nich wyciągnąć, to dzięki temu, że nie wierzę w te wyimaginowane diagnozy. Stawiam je sobie sam, dla własnej wiadomości. Jeśli diagnozę postawię prawidłową - jest postęp w zdrowieniu, jeśli nieprawidłową - postępu nie ma. Dlatego przy każdej wizycie nie bazuję na raz postawionej diagnozie, jak robi to medycyna, tylko za każdym razem weryfikuję postawioną diagnozę. To jest podstawa sukcesu.

W takim razie (wg klasyfikacji ICD - 10) chodzi o rozszczepienie osobowości, czyli ambitendencje, a nie "rozdwojenie jaźni".


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: KasikKa 03-04-2013, 17:34
Cytat
W każdym razie schizofrenię można wyleczyć lecząc ciało, jeśli oczywiście zmiany nie są zbyt zaawansowane.

Czy, w przypadku niezbyt zaawansowanej schizofrenii, ogół zasad biosłonejskich (MO, KB, ZZO) jest wystarczający do wyleczenia? Czy potrzebne są jakieś dodatkowe składniki (jak np. żelki Haribo w przypadku problemów ze stawami)? Czy wskazane jest zastosowanie bioenergoterapii?


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Spokoadam 03-04-2013, 17:40
To było do przewidzenia, psychologowie i psychiatrzy ciągną do tego wątku jak muchy do gówna.
Przecież zagrożone jest ich istnienie. Nauczyli się formułek których nikt przy zdrowych zmysłach nie rozumie i bronią tego jak tylko mogą.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: KasikKa 03-04-2013, 19:08
Cytat
To było do przewidzenia, psychologowie i psychiatrzy ciągną do tego wątku jak muchy do g*wna.
Przecież zagrożone jest ich istnienie.

Niestety, nie byłabym taką optymistką. Istnienie ruchu Biosłone od tylu lat, nie zatrzęsło posadami bigpharmy, ale kropla drąży skałę...
Natomiast, jeśli już mamy wątek o przyczynach chorób psychicznych to jestem ciekawa czy samo usuwanie toksemii jest w tym przypadku wystarczające. Eksperci czasem podchodzą do różnych problemów indywidualnie dodając lub wykluczając coś z ogólnych zaleceń. Czy w przypadku zaburzeń psychicznych może być podobnie?


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 03-04-2013, 19:23
Oczywiście, że choroby psychiczne wymagają indywidualnego podejścia. Nikt nie twierdzi, że jest inaczej.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: xxlilithxx 04-04-2013, 22:07
To było do przewidzenia, psychologowie i psychiatrzy ciągną do tego wątku jak muchy do g*wna.
Przecież zagrożone jest ich istnienie. Nauczyli się formułek których nikt przy zdrowych zmysłach nie rozumie i bronią tego jak tylko mogą.

Jeśli o mnie chodzi to mnie to po prostu szalenie interesuje, mam wiele pytań w głowie odnośnie tego tematu, wiem, że dzięki Biosłone można uzyskać odpowiedzi. To, że mam takie, a nie inne wykształcenie, nie znaczy, że mam taki zawód. To Ty czepiłeś się jak mucha g*wna. Nie chodzi o formułki tylko o nazwanie rzeczy po imieniu. Nie można uznać np., że olej z pestek winogron to to samo, co oliwa z oliwek, albo lepiej - smalec. Dla niektórych to i to tłuszcz, dla innych różnica. Z kimś takim jak Mistrz można merytorycznie podyskutować i wziąć przykład z Jego sposobu myślenia (który należy uważać za genialnie logiczny). Zamiast merytorycznej dyskusji jak zwykle robi się obrzucanie błotem.

Tak, przytoczyłam inny cytat, była to ostatnia wypowiedź w dyskusji po prostu.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 05-04-2013, 08:39
Tak, przytoczyłam inny cytat, była to ostatnia wypowiedź w dyskusji po prostu.
Tak po prostu?


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Salutek 30-12-2013, 00:45
W każdym razie schizofrenię można wyleczyć lecząc ciało, jeśli oczywiście zmiany nie są zbyt zaawansowane.

Na potwierdzenie tej tezy: Schizofrenia może ustąpić całkowicie i trwale np. po dość ciężkim i radykalnym detoksie jakim jest głodówka o samej tylko wodzie.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 30-12-2013, 07:31
To jest bardzo możliwe, aczkolwiek w mojej praktyce ustępowanie schizofrenii zawsze jest związane z ewakuacją niewyobrażalnych ilości flegmy ściekającej z rejonu nosa - jamy nosowej, zatok i najprawdopodobniej mózgu.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Tomasz_Dangel 30-12-2013, 10:25
Może psychiatrzy powinni najpierw oznaczyć arabinitol w moczu i 25(OH)D w surowicy?


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Spokoadam 30-12-2013, 10:41
To jest bardzo możliwe, aczkolwiek w mojej praktyce ustępowanie schizofrenii zawsze jest związane z ewakuacją niewyobrażalnych ilości flegmy ściekającej z rejonu nosa - jamy nosowej, zatok i najprawdopodobniej mózgu.
Podczas głodówk/postu występują też takie objawy.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Udana 30-12-2013, 13:33
Może psychiatrzy powinni najpierw oznaczyć arabinitol w moczu i 25(OH)D w surowicy?
Niektórzy oznaczają. U mnie w rodzinie był przypadek kiedy poziom witaminy D poniżej 5, i stany depresyjne, lękowe, ogromne zmęczenie i niechęć do życia. Po uzupełnieniu witaminy, zmianie diety, efekty niesamowite. Trafił się nam mądry psychiatra, bo nie tylko skupia się na lekach ale też na jedzeniu, spaniu, spacerach itp. i np. zaleca picie oleju lnianego codziennie.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Darko 05-06-2014, 12:39
Jaki był tytuł tego filmu? Kanał usunęli.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Wera 15-03-2015, 21:10
Czytając ten wątek albo nawet wg zasady "w zdrowym ciele zdrowy duch, należy wysunąć podobne wnioski na temat nerwic czy fobii. W przypadku leków, psychologowie radzą przeczekać moment chęci ucieczki, a potem jest już lepiej. Próbuję stosować się do tej rady od lat, ale ostatnio czuję się wyraźnie gorzej. Tak jak w momencie strachu/stresu czuję ucisk w żołądku, to od kilku tygodni strach ten towarzyszy niemal cały czas. Dziurawiec dużo pomaga, ale nie można go pić bez końca. Do tego dochodziły jeszcze zawroty głowy i ogólny niepokój, lęk.
Z nerwicą/lękami zmagam się od lat ale teraz coś drgnęło, ale nie wiem czy w dobra stronę...Towarzyszyło mi przy stresie również duże pocenie ciała, a teraz mam nad tym kontrolę i boję się że teraz stres skupił się bardziej na żołądku.
Mo nie piję od ostatniej grypy czyli od ok 2 msc. Po grypie miałam lekkie pobolewania w okolicy serca, dlatego nie wracałam do MO. Ostatnich parę miesięcy (może rok) to duże zmiany w moim życiu (na dobre i na złe) więc myślę, że to wszystko ma swój skutek. Wracam tymczasem do slow-magu bo w takim stanie ciężko trzeźwo myśleć.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Robert17 03-11-2016, 17:46
Jakby ktoś jeszcze chciał obejrzeć:
https://www.youtube.com/watch?v=RkDFomMASt0 (https://www.youtube.com/watch?v=RkDFomMASt0)


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Helusia 03-11-2016, 21:07
Cytat
w mojej praktyce ustępowanie schizofrenii zawsze jest związane z ewakuacją niewyobrażalnych ilości flegmy ściekającej z rejonu nosa - jamy nosowej, zatok i najprawdopodobniej mózgu.
Panie Józefie, jak zmobilizować organizm, aby ta flegma zeszła z głowy? 
Chyba nie u każdego jest to proste. Są jakieś sposoby oprócz naparu na drogi oddechowe, zakraplania nosa, ZZO, MO?


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Luciano 03-11-2016, 21:42
U mnie też nie chce zejść, ale jestem cierpliwy.


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Alston 27-03-2017, 21:13
Udało się komuś doprowadzić do ewakuacji flegmy?


Tytuł: Odp: Somatyczna przyczyna chorób psychicznych
Wiadomość wysłana przez: Luciano 27-03-2017, 22:00
Mi udało się doprowadzić do ewakuacji flegmy po paru latach z Biosłone. Jak widać cierpliwość popłaca.