Niemedyczne forum zdrowia

TEMATY NIEZWIĄZANE Z NURTEM BIOSŁONE => Przypadki szczególne => Wątek zaczęty przez: Darko 28-03-2013, 16:41



Tytuł: Grzyb na boazerii w WC.
Wiadomość wysłana przez: Darko 28-03-2013, 16:41
Kilka lat temu byłem u ciotki, w koło kranu były wykwity pleśni. Po kilku dniach wyszły mi przetoki na dłoniach, schodząca skóra, ból, świąd, ogólne osłabienie. Co to mógł być za rodzaj grzyba, czy mógł sie rozprzestrzenic na całe ciało, jak sie go pozbyć? Do dziś mi wychodzą czerwone kropki na dłoniach.


Tytuł: Odp: Grzyb na boazerii w WC.
Wiadomość wysłana przez: Bronco 28-03-2013, 18:41
...Po kilku dniach wyszły mi przetoki na dłoniach, schodząca skóra, ból, świąd, ogólne osłabienie...
Chyba trochę nadużyłeś określenia  przetoka (http://pl.wikipedia.org/wiki/Przetoka)


Tytuł: Odp: Grzyb na boazerii w WC.
Wiadomość wysłana przez: Darko 28-03-2013, 20:26
Dzięki. Na dłoniach na liniach papilarnych coś ciekło.


Tytuł: Odp: Grzyb na boazerii w WC.
Wiadomość wysłana przez: Domi5 29-03-2013, 13:40
Po jednorazowej wizycie u ciotki nie sądzę, żebyś mógł zachorować. Musiałbyś mieszkać w takim środowisku, albo mieć bardzo zatoksyczniony organizm, żeby wszytko łapać.

Bakterie i grzyby są wszędzie i jedyne co możesz zrobić to pić MO, stosować ZZO odstawiając gluten w pierwszej kolejności i czekać na cofnięcie się zmian.

Zmiany na skórze oznaczają, że organizm się oczyszcza wyrzucając toksyny w ten sposób, więc należy się cieszyć, że organizm należycie działa i nie przeszkadzać mu.


Tytuł: Odp: Grzyb na boazerii w WC.
Wiadomość wysłana przez: Darko 30-03-2013, 06:35
Miałem 14 lat, byłem 2 tygodnie. Pojawiło się po 1-1,5 tyg. Od dziecka szczepionki, zapalenie oskrzeli. Gluten 1,5 roku temu odstawiony.

Pamiętam, że jak od niej przyjechałem to ciężko mi się oddychało, nie mogłem złapać oddechu. Przy małym wysiłku szybko sie męczyłem i bardzo pociłem.


Tytuł: Odp: Grzyb na boazerii w WC.
Wiadomość wysłana przez: Domi5 30-03-2013, 09:19
Musiałeś mieć bardzo przeciążony organizm skoro zaczęły wychodzić zmiany na skórze.

Może cały dom ciotki był zagrzybiony, bo w łazience jest się chwilę...

Tak jak pisałam wcześniej bakterie i grzyby są dosłownie wszędzie i jedynie od stanu naszego organizmu zależy czy będą reakcje. Piszesz, że byłeś chorowity i szcezpiony i to w połączeniu z nieodpowiednią dietą sprawiło, że organizm zaczął dawać kolejne sygnały w postaci wykwitów na skórze. Jakbyś nadal chrował na zapalenia oskrzeli, to uznałbyś to za normalną chorobę, a zmiany na rękach już wzbudziły Twój nipokój i zaczynasz szukać przyczyny, a przyczyna jest jedna i jest nią TOKSEMIA.

http://bioslone.pl/przyczyna-chorob/przyczyna-toksemii