Niemedyczne forum zdrowia

Zwracam się z prośbą o pomoc. Mam objawy niedoczynności tarczycy oraz śródściennego mięśniaka. Kilka lat temu lekarz ginekolog endokrynolog powiedział, że mam niewielką niedoczynność, ale nie zaproponował leczenia. Obecnie objawy niedoczynności nasilają się, ale endokrynolog (inny) twierdzi, że tak mam i już. A czuję się coraz gorzej. Najbardziej doskwiera brak siły, ciągłe infekcje i przeziębienia, tycie, wypadanie włosów, sucha i swędząca skora na łokciach i kolanach (tak swędząca, że drapię się do krwi), uczucie zimna, drętwienie kończyn. Dodatkowo, mam mięśniaka (nie nadaje się do usunięcia) i w związku z tym muszę zażywać pigułki antykoncepcyjne. Czy istnieje jakaś metoda, dieta, cokolwiek, co pomogłoby mi z tymi dolegliwościami?

Bardzo proszę o radę.

Powitania i pozdrowienia są zbędne.//W.

Czy mogę stosować DP przy jednoczesnym braniu środków antykoncepcyjnych (doustnych). Muszę je brać, że względu na mięśniaka.

Ja mam torbiele i raczej nie zdecyduję się na łykanie tego świństwa. Jedyne hormony które stosuję to te na tarczycę. A MO nie daje żadnej poprawy?

Jak duży jest mięśniak i czy odczuwasz z jego powodu jakieś skutki uboczne typu ból czy krwawienia lub mocniejsze okresy?


Dlaczego w związku z tym musisz brać pigułki? Czy ginekolog Ci powiedział, że jak będziesz je brać to mięśniak nie będzie rósł?

DP nie koliduje z pigułkami, ale pigułki bym odstawiła bo utrudniają dojście do zdrowia i maja skutki uboczne.
Polecam wątek o antykoncepcji, szczególnie końcówkę o szkodliwości pigułek: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=7235.0

Mięśniak we wrześniu miał 7 na 8 cm. Nie krwawię, ale miesiączki są koszmarne. Bardzo obfite, cóż, może lepiej, żebym nie opisywała szczegółów...

Wtedy nie brałam jeszcze pigułek i wcale nie chciałam. Ginekolog zalecił, aby ustabilizować mięśniaka. Terapia przyniosła zamierzone efekty, mięśniak przestał rosnąć, nawet się zmniejszył. Ma 4 na 4 cm, mniej więcej.

Ale wcale nie chcę brać pigułek, czuję się po nich zdecydowanie gorzej. Ginekolog zmieniał mi rodzaje pigułek, i doszliśmy do tego, że biorę najmniejsze zło. Ale i tak źle się czuję. Puchnę, mam wzmożone łaknienie, pocę się.

Nie wiem, co innego mogłabym zrobić, mięśniaka usunąć się nie da.

Daje, w tym sensie, że trawienie jest lepsze, cera ładniejsza.

Aniu ja mam 6 takich 4 na 4 i też nie bardzo jest jak je wyciąć, więc wierz mi ja dopiero wiem jakie to mogą być okresy z bólami i krwawieniami.
Nie wiem ile masz lat (nie ma w profilu) i czy chcesz w przyszłości być mamą, ale ja chciałabym i dlatego w moim przypadku wielu ginekologów powiedziało mi, że branie hormonów na zatrzymanie wzrostu mięśniaków jest bez sensu, bo gdy je odstawię to po 1 mogę mieć większe problemy z zajściem w ciążę, a po drugie oni mi nie gwarantują, że właśnie po ich odstawieniu mięśniaki nie zaczną gwałtownie rosnąć. Operacja w moim przypadku w tej chwili to pozbycie się całej macicy. Tak więc oni doradzili mi jedynie abym próbowała jak najszybciej zajść w ciążę. (Co uważam w obecnym moim stanie za nierozsądne i dlatego robię inne rzeczy, aby sobie pomóc).