Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Wykaz zdrowych i niezdrowych produktów żywnościowych => Wątek zaczęty przez: Xemonoj 15-04-2013, 17:01



Tytuł: Czy te parówki: Indykpol, Jedynki - są ok?
Wiadomość wysłana przez: Xemonoj 15-04-2013, 17:01
Czy te parówki nadają się do jedzenia?
http://www.indykpol.pl/Oferta/Produkty/Kategoria/612_wedliny/Podkategoria/14_parowki/4_parowki_jedynki.html
Na opakowaniu jest napisane:
bez dodatku fosforanów
bez dodatku glutaminianu sodu

Skład:
Mięso : 70% w tym mięso z indyka 64%, wieprzowe 6%, woda, tłuszcz wieprzowy, regulator kwasowości: mleczan sodu,skóry wieprzowe, sól, białko sojowe, przyprawy i ich ekstrakty, aromaty, cukier gronowy, maltodekstryna, przeciwutleniach, izoaskorbinian sodu, azotyn sodu.


Tytuł: Odp: Czy te parówki, INDYKPOL, JEDYNKI, są ok?
Wiadomość wysłana przez: Whena 15-04-2013, 18:00
Tu jest na temat azotynu sodu: http://www.dolinaeko.pl/319,azotyny_konserwanty_stosowane_w_przemysle_spozywczym
"Dodatek ten szkodzi przy nadciśnieniu tętniczym, a spożyty w znacznych ilościach utrudnia transport tlenu przez krew do poszczególnych tkanek. Podczas ogrzewania wchodzi w reakcje z cząsteczkami białek, tworząc nitrozoaminy potencjalnie rakotwórcze."
Tu o izoaskorbinianie sodu: http://www.niam.pl/pl/produkty/3350-e316_izoaskorbinian_sodu

Warto sobie poczytać o reszcie składników. Ja swojemu dziecku takiej parówki na pewno bym nie dała.


Tytuł: Odp: Czy te parówki, INDYKPOL, JEDYNKI, są ok?
Wiadomość wysłana przez: PawelM 15-04-2013, 18:14
Trwałość 50 dni! Uwierz mi, że wytrzymają jeszcze długo po terminie. Takie są zasady w dużych zakładach, nie wspominając o kiepskiej jakości mięsa.


Tytuł: Odp: Czy te parówki, INDYKPOL, JEDYNKI, są ok?
Wiadomość wysłana przez: Erato29 15-04-2013, 18:15
Jak może być dobre coś, co zawiera tylko 70% mięsa (o jego jakości nie wspomnę), a 30% za przeproszeniem syfu? I jeszcze kokosy na tym zbijają (wiadomo - potęga reklamy działa), a mamusie do sklepu lecą, bo takie zdrowe i dzieci lubią. Lepiej znaleźć jakąś małą, sprawdzoną masarnię i kupić białą surową kiełbasę - taniej, zdrowiej i smaczniej ;).


Tytuł: Odp: Czy te parówki, INDYKPOL, JEDYNKI, są ok?
Wiadomość wysłana przez: Trubadur 15-04-2013, 19:09
A w tych 70% mięsa nie ma pewnie nawet 5% mięsa...


Tytuł: Odp: Czy te parówki, INDYKPOL, JEDYNKI, są ok?
Wiadomość wysłana przez: PawelM 15-04-2013, 19:51
Jest 70%, musi być. Wiem jak kontrolowane są teraz produkty. Chodzi tylko o to, że mięso pochodzi z najtańszego możliwego źródła, z najtańszych możliwych elementów z indyka. Duże koncerny oszczędzają na wszystkim czym mogą, ponieważ daje to w przełożeniu na ilość ogromne zyski. Tak właśnie trafiła do nas wołowina z koniną w "promocyjnej cenie". Tylko wielkie firmy kupiły to mięso.


Tytuł: Odp: Czy te parówki, INDYKPOL, JEDYNKI, są ok?
Wiadomość wysłana przez: Ernestem 15-04-2013, 22:17
Przecież wszystkie wędzone wędliny (szyneczki, polędwiczki) zawierają azotyn sodu. Nawet te z małych masarni. Tyle, że w tych mniejszych masarniach dają mniej dodatkowego syfu niż wielkie koncerny do wyrobów dostępnych w supermarketach. Oczywiście są sole peklujące bez azotynu sodu, tyle że droższe i mało kto ich używa. Może produkty mięsne eko są lepszej jakości? Na pewno najlepszą jakość będzie miało mięsko samodzielnie upieczone w piekarniku, bo wiemy co do niego dodajemy, przynajmniej na etapie obróbki w domu.