Niemedyczne forum zdrowia

RODZICE, DZIECI, RODZINA => Prozdrowotna rola chorób wieku dziecięcego => Wątek zaczęty przez: Beza 23-04-2013, 21:43



Tytuł: Ospa poronna
Wiadomość wysłana przez: Beza 23-04-2013, 21:43
U Jasia pierwsze krostki pojawiły się ponad 10 dni temu. Właściwie strupki już odpadły. Na szczęście było ich nie więcej niż 60. Nie drapał się, a te, które go swędziały przemywałam alocitem i smarowałam maścią z witaminą A. W tym samym czasie Natan i Franio dostali kataru, u Franka był bardzo intensywny i do tego mokry i ciężki kaszel. Katar jeszcze ma do dzisiejszego dnia, ale znacznie słabszy. Od trzech dni obserwuję u niego małe krosteczki, wyglądają jak po dotknięciu igłą. Jest ich dosłownie kilka. U Natanka równie małe i drobne pojawiły się dziś rano. Są blado różowe. Podobno ja też takie miałam w dzieciństwie. Cztery na plecach. Któregoś dnia wróciłam z przedszkola i powiedziałam rodzicom: "Pan doktor powiedział, że ospa się już skońcyła" Dziś po raz pierwszy usłyszałam termin poronna ospa. Informacji w Internecie jest sporo, ale dużo sprzecznych ze sobą. Czy ktoś się z Was spotkał się z tego rodzaju ospą? Czy chłopcy zdobędą odporność, czy jest ryzyko zachorowania po raz drugi?


Tytuł: Odp: Ospa poronna
Wiadomość wysłana przez: Monika 24-04-2013, 09:01
Bezo, mój syn miał ospę dwa razy. Za drugim razem wysypało go w miejscach, gdzie ospa nie pojawiła się za pierwszym razem.


Tytuł: Odp: Ospa poronna
Wiadomość wysłana przez: Beza 24-04-2013, 12:56
To mnie pocieszyłaś. :) U Natanka krostki się już przeobraziły... Czyli mamy normalną ospę. Zobaczymy jeszcze co z Franiem...


Tytuł: Odp: Ospa poronna
Wiadomość wysłana przez: Whena 24-04-2013, 16:07
Na temat ospy jest w tym wątku: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=8699.0