Niemedyczne forum zdrowia

BLOK PORAD, POMOCY I WYMIANY DOŚWIADCZEŃ => Alergie => Wątek zaczęty przez: Jerry 23-05-2013, 15:16



Tytuł: Płatki mydlane bezzapachowe
Wiadomość wysłana przez: Jerry 23-05-2013, 15:16
Jakich płatków mydlanych bezzapachowych najlepiej używać do prania ubranek dziecka? Macie faworytów? Wolę Was popytać, bo na eksperymenty już późno - skóra dziecka pod pachami jest fatalna.


Tytuł: Odp: Płatki mydlane bezzapachowe
Wiadomość wysłana przez: Bitwoman 24-05-2013, 08:04
Ja używałam proszku do prania Biały Jeleń, polecam.


Tytuł: Odp: Płatki mydlane bezzapachowe
Wiadomość wysłana przez: Tashideley 24-05-2013, 11:29
Nie wiem jak z proszkiem, ale znając skład innych produktów firmy Biały Jeleń, to nigdy nie zaufałabym tej firmie. Nawet ich szare mydło w kostce zawiera szkodliwe i drażniące tetrasodium EDTA. A już mydło w płynie BJ to 'chemiczna uczta' z SLS na czele.
Bitwoman, jeśli możesz to podaj skład tego proszku.

Co do prania, to od kiedy przerzuciłam się na orzechy piorące niczego już więcej nie szukam. Są naturalne i niezawodne.
A jeśli chodzi o płatki mydlane to szukałabym takich z mydła marsylskiego lub kastylijskiego, ew. sama takie zrobiła mając tego typu mydło w kostce.


Tytuł: Odp: Płatki mydlane bezzapachowe
Wiadomość wysłana przez: Lilly 24-05-2013, 11:40
Mam doświadczenie zarówno w praniu płatkami jak i orzechami. Płatki trzeba wcześniej rozpuścić w ciepłej wodzie. Jak tak robiłam i mimo to, w pralce zbijają się w "gluty" i zatykają odpływ. Dzięki nim popsułam sobie pralkę. One dobrze się sprawdzają w praniu ręcznym.
Orzechy są pod tym względem o niebo lepsze, ale czasami nie dopierają ubrań. Dla mnie orzechy są zdecydowanie lepszym wyborem. Używam ich od prawie dwóch lat i w sumie nie narzekam.


Tytuł: Odp: Płatki mydlane bezzapachowe
Wiadomość wysłana przez: Bitwoman 24-05-2013, 12:04
Nie wiem jak z proszkiem, ale znając skład innych produktów firmy Biały Jeleń, to nigdy nie zaufałabym tej firmie. Nawet ich szare mydło w kostce zawiera szkodliwe i drażniące tetrasodium EDTA. A już mydło w płynie BJ to 'chemiczna uczta' z SLS na czele.
Bitwoman, jeśli możesz to podaj skład tego proszku.

Co do prania, to od kiedy przerzuciłam się na orzechy piorące niczego już więcej nie szukam. Są naturalne i niezawodne.
A jeśli chodzi o płatki mydlane to szukałabym takich z mydła marsylskiego lub kastylijskiego, ew. sama takie zrobiła mając tego typu mydło w kostce.
Tego proszku obecnie już nie używam, składu nigdy nie sprawdzałam, zaufałam temu co jest napisane na opakowaniu.
Też używam orzechów piorących, jednak tylko do lekko zabrudzonych ubrań.