Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Forum ogólne => Wątek zaczęty przez: Bart-ender 29-05-2013, 07:16



Tytuł: Mikstura oczyszczająca wg dra Wojciecha Gziuta
Wiadomość wysłana przez: Bart-ender 29-05-2013, 07:16
Kilka dni temu kupiłem w sklepie zielarskim aloes firmy Laboratoria Natury.
Do butelki dostałem dodatek w postaci broszury, która zachwala wszechstronne działanie aloesu (oczywiście tejże firmy)

(http://s4.ifotos.pl/img/pict1jpg_nranpex.jpg)

Niemałe było moje zdziwienie gdy dojechałem do strony 40.
Znajduje się tam przepis na MO w dość zbliżonej wersji.

(http://s6.ifotos.pl/img/pict4jpg_nranpwx.jpg)


Tytuł: Odp: Mikstura oczyszczająca wg dra Wojciecha Gziuta
Wiadomość wysłana przez: Kamil 29-05-2013, 07:24
Czy Mistrz opatentował MO? ;) Ktoś chyba przywłaszczył sobie pomysł. :D


Tytuł: Odp: Mikstura oczyszczająca wg dra Wojciecha Gziuta
Wiadomość wysłana przez: Trubadur 29-05-2013, 09:12
Nie jest chyba tak, że przed p. Słoneckim nikt nie eksperymentował z aloesem, olejem i cytryną. A jak widać po przepisie, taka końska dawka raczej niewiele ma wspólnego z propagowaną na Biosłone Miksturą. ;)


Tytuł: Odp: Mikstura oczyszczająca wg dra Wojciecha Gziuta
Wiadomość wysłana przez: Marooned 29-05-2013, 09:16
Też dostałem taką publikację przy tym aloesie.


Tytuł: Odp: Mikstura oczyszczająca wg dra Wojciecha Gziuta
Wiadomość wysłana przez: Heniek 29-05-2013, 11:44
Mikstura Oczyszczająca według Gziuta to takie wypaczenie jak Mikstura Oczyszczająca według Janusa.

Mikstura Oczyszczająca jako jeszcze jeden lek do zestawu leków polecanych przez lekarzy jest wypaczeniem idei oczyszczania. "Zasięgnij opinii swojego lekarza lub farmaceuty". ;-)

Ktoś kto zacznie pić tę MO reklamowaną przez Gziuta gdy nie będzie znał innych metod Biosłone i gdy zacznie leczyć objawy oczyszczania zgodnie z opinią "lekarza lub farmaceuty", to w efekcie może cofnąć się ze swoim zdrowiem.

Mam gdzieś w szufladzie nawet wizytówkę Wojciecha Gziuta. Na tej wizytówce oprócz swoich usług reklamuje też "terapię Mora".





Tytuł: Odp: Mikstura oczyszczająca wg dra Wojciecha Gziuta
Wiadomość wysłana przez: Tashideley 29-05-2013, 11:45
Zastanawia mnie z czego może wynikać zalecenie by sok z cytryny wycisnąć dopiero rano, a nie poprzedniego dnia przy przygotowywaniu mikstury...


Tytuł: Odp: Mikstura oczyszczająca wg dra Wojciecha Gziuta
Wiadomość wysłana przez: Baird 29-05-2013, 14:12
Cytat
Zastanawia mnie z czego może wynikać zalecenie by sok z cytryny wycisnąć dopiero rano, a nie poprzedniego dnia przy przygotowywaniu mikstury...
Może z tego by była spora różnica i nie można było powiedzieć, że ktoś skopiował pomysł.


Tytuł: Odp: Mikstura oczyszczająca wg dra Wojciecha Gziuta
Wiadomość wysłana przez: Savage7 29-05-2013, 21:22

"Zasięgnij opinii swojego lekarza lub farmaceuty". ;-)


Myślę, że raczej lekarz nie poleci żadnych mikstur oczyszczających.
Ostatnio rozmawiałem z pewną panią, która "nawet chciała zastosować półroczne oczyszczanie Słoneckiego, ale zawsze konsultuje się z lekarzem i ten jej stanowczo odradził".
Mistrzu gratulacje, jest pan coraz bardziej znany i coraz bardziej się pana boją. To chyba dobry znak.


Tytuł: Odp: Mikstura oczyszczająca wg dra Wojciecha Gziuta
Wiadomość wysłana przez: Trubadur 29-05-2013, 21:39
Cytat
Mistrzu gratulacje, jest pan coraz bardziej znany i coraz bardziej się pana boją. To chyba dobry znak.
Przypuszczam raczej, że lekarz po prostu pomyślał, że to jakiś kolejny szarlatan oferujący cuda na kiju, a że nie chciało mu się zgłębić tematu (i tak na nic by się to nie zdało), to roztropnie odradził.


Tytuł: Odp: Mikstura oczyszczająca wg dra Wojciecha Gziuta
Wiadomość wysłana przez: Bob 30-05-2013, 10:47
Przypuszczam raczej, że lekarz po prostu pomyślał...
Lekarz (podobnie jak wojskowy) nie myśli. Stosuje instrukcje i wbitą na studiach "wiedzę". Ma klapki na oczach dzięki którym wypisuje wciąż te same "leki", narzucone przez wielkie korporacje farmaceutyczne. Czyta tylko modne i zalecane przez środowisko medyczne wydawnictwa typu "Lancet", "Helth Science Report" itp. pełne reklam nowych "leków".


Tytuł: Odp: Odp: Mikstura oczyszczająca wg dra Wojciecha Gziuta
Wiadomość wysłana przez: Xander21 30-05-2013, 11:44
Pamiętam do dziś jak mój lekarz rok temu, kiedy jeszcze nie znałem tego forum powiedział: nadżerek nie da się wyleczyć, będziesz mieć zgagę całe życie. Dziś nie ufam już lekarzom. Było widać, że on jak i inni z automatu zapisują tabletki na byle co. Wniosek jest jaki, że bez ludzi chorych lekarze nie mieli by co robić.


Tytuł: Odp: Mikstura oczyszczająca wg dra Wojciecha Gziuta
Wiadomość wysłana przez: Żabka 13-06-2013, 08:26
A może pan Wojciech przestudiował forum Biosłone po cichu i podkradł pomysł :).

Biosłone piszemy wielką literą. //Kamil


Tytuł: Odp: Mikstura oczyszczająca wg dra Wojciecha Gziuta
Wiadomość wysłana przez: Milena 13-06-2013, 11:30
Cytat
Myślę, że raczej lekarz nie poleci żadnych mikstur oczyszczających.

Ja właśnie od lekarza dowiedziałam się o tej miksturze, było to jakieś 7 lat temu, kiedy przyszłam do lekarza POZ ze swoimi dolegliwościami, m.in. nalot na języku. Lekarka poleciła mi wtedy właśnie taką miksturę z taką ilością aloesu, czyli 50 ml. Powiedziała mi też że, ona w to nie wierzyła, ale to naprawdę działa. No ale oczywiście oprócz picia tej mikstury, przepisała mi również nystatynę do pędzlowania języka. Jak się można domyślić, nalot nie zniknął. Dopiero jak później znalazłam to forum i zastosowałam się do wszystkich zaleceń, czyli MO, DP i KB, to po nalocie ani śladu.


Tytuł: Odp: Mikstura oczyszczająca wg dra Wojciecha Gziuta
Wiadomość wysłana przez: Trubadur 13-06-2013, 17:40
Cytat
Dopiero jak później znalazłam to forum i zastosowałam się do wszystkich zaleceń, czyli MO, DP i KB, to po nalocie ani śladu.
Dieta czyni cuda.


Tytuł: Odp: Mikstura oczyszczająca wg dra Wojciecha Gziuta
Wiadomość wysłana przez: Dużagosia 29-11-2013, 09:40
A "mój konował" jak mu opowiedziałam o miksturze to odpowiedział z szyderczym uśmieszkiem, że nie pomoże ale też nie zaszkodzi i przepisał plik recept, które natychmiast wyrzuciłam do śmieci. Następnym razem po wykonaniu USG, na którym nie było ani śladu kamieni nerkowych na wyraźnie zadowoloną minę doktorka, ja z kolei z szyderczym uśmieszkiem powiedziałam: no ale to nie pana zasługa, ponieważ nie zażyłam nawet ćwierć tabletki. Trochę się oburzył i zapytał po co w takim razie do niego przychodzę. Odpowiedziałam mu, że nie mam w domu USG, a chciałam sprawdzić jak działa mikstura. Pomyśleć, że z kamieniami walczyłam 20 lat.