Tytuł: Wydziwianie z urozmaicaniem jedzenia Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-06-2013, 06:29 Nowy artykuł na portalu prosi się o dyskusję: http://portal.bioslone.pl/wydziwianie_z_urozmaicaniem_jedzenia
Tytuł: Odp: Wydziwianie z urozmaicaniem jedzenia Wiadomość wysłana przez: Wito 08-06-2013, 10:45 W pełni zgadzam się z główną tezą artykułu, że powinno się jadać tyko te produkty i takie posiłki, które nam ludziom od lat są przypisane (łowcy i zbieracze). Zauważyłem jednak pewną nieścisłość, jak chodzi o fizjologię tych dwóch narządów. Żółć nie jest enzymem trawiennym ale emulgatorem i aktywatorem enzymu trzustkowego lipaza trzustkowa, trawiącą tłuszcze.
Tytuł: Odp: Wydziwianie z urozmaicaniem jedzenia Wiadomość wysłana przez: Kamil 08-06-2013, 11:33 W którym miejscu artykułu jest ta nieścisłość? Proszę podawać cytaty. :)
Tytuł: Odp: Wydziwianie z urozmaicaniem jedzenia Wiadomość wysłana przez: Wito 08-06-2013, 13:42 Cytat Wątroba, jak wiadomo, produkuje niezbędną do trawienia tłuszczów żółć. Produkuje ją w sposób ciągły, zaś nadmiar gromadzony jest w pęcherzyku żółciowym. Dlatego po posiłku wątroba nie zwiększa produkcji żółci, gdyż wystarczy użyć tej zgromadzonej w pęcherzyku żółciowym. Wywnioskowałem więc, że autor błędnie, a może niezbyt jasno dla mnie pisze, że trzustka nie produkuje enzymu trawiącego tłuszcze jaką jest lipaza trzustkowa.Zgoła inaczej rzecz ma się w przypadku trzustki, która produkuje enzymy trawienne dla wszystkich pozostałych substancji, które załadowaliśmy do naszego przewodu pokarmowego, poza tłuszczem. Tytuł: Odp: Wydziwianie z urozmaicaniem jedzenia Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-06-2013, 16:09 Cytat enzymu trawiącego tłuszcze jaką jest lipaza trzustkowa Nie rozumiem. Tytuł: Odp: Wydziwianie z urozmaicaniem jedzenia Wiadomość wysłana przez: Wito 08-06-2013, 16:15 A czego Mistrz nie rozumie, bo ja o swoich wątpliwościach starałem się napisać.
Tytuł: Odp: Wydziwianie z urozmaicaniem jedzenia Wiadomość wysłana przez: Mistrz 09-06-2013, 06:42 Dzięki za uwagę. Poprawiłem. Mam nadzieję, że teraz jest już jasne. Jeśli nie, to proszę pisać. Takie uwagi są zawsze cenne.
Tytuł: Odp: Wydziwianie z urozmaicaniem jedzenia Wiadomość wysłana przez: Wito 09-06-2013, 07:25 I ja dziękuję za życzliwe potraktowanie mojej uwagi, bo teraz nie mam już żadnych wątpliwości.
Tytuł: Odp: Wydziwianie z urozmaicaniem jedzenia Wiadomość wysłana przez: Marooned 19-06-2013, 13:23 Z założeniami artykułu się zgadzam. Dodam jednak, że spożywanie codziennie identycznych posiłków przynajmniej mnie szkodzi i czuję się lepiej jak jem zróżnicowane pokarmy, wyłączając oczywiście jakieś egzotyczne wynalazki.
Tytuł: Odp: Wydziwianie z urozmaicaniem jedzenia Wiadomość wysłana przez: Dusiu70 19-06-2013, 16:17 Z założeniami artykułu się zgadzam. Dodam jednak, że spożywanie codziennie identycznych posiłków przynajmniej mnie szkodzi i czuję się lepiej jak jem zróżnicowane pokarmy... Prawdopodobnie mylisz dietę monotematyczną z ZZO. Jedzenie zgodne z ZZO, nie oznacza spożywania codziennie identycznych produktów. Owszem powinno się zjeść mięso, warzywa i jakieś węglowodany w postaci ziemniaka czy kaszy. Ale możliwości przygotowania różnych posiłków z tych produktów, jest bez liku. Natomiast monodieta jest dla chorych.http://portal.bioslone.pl/dietamonotematyczna Tytuł: Odp: Wydziwianie z urozmaicaniem jedzenia Wiadomość wysłana przez: Marooned 20-06-2013, 10:35 Tak Dusiu70, mam na myśli to, że część osób stwierdzi, że jak mają jeść mięso, jajka i warzywa to codziennie będą musieli jeść - rano jajka, na obiad schabowego, a na kolację karkówkę i tak do usranej śmierci. :)
Ja jak już wspominałem - jedząc codziennie rano 4 jaka przez okres pół roku - codziennie miałem obciążony żołądek i jelita. Dopiero po jakimś czasie załapałem, że to od jajek. Dlatego mimo tych zaleceń Biosłone - obserwujmy siebie i myślmy! Tytuł: Odp: Wydziwianie z urozmaicaniem jedzenia Wiadomość wysłana przez: Mistrz 20-06-2013, 10:41 Dlatego mimo tych zaleceń Biosłone - obserwujmy siebie i myślmy! Dlaczego mimo? Zalecenia Biosłone zakazują obserwowania siebie i myślenia? Tytuł: Odp: Wydziwianie z urozmaicaniem jedzenia Wiadomość wysłana przez: Ania 20-06-2013, 14:39 część osób stwierdzi, że jak mają jeść mięso, jajka i warzywa to codziennie będą musieli jeść - rano jajka, na obiad schabowego, a na kolację karkówkę i tak do usranej śmierci :). To jest mit, że tak wygląda właściwa dieta według Biosłone. Jeść mięso to nie znaczy, kawał karkówki na śniadanie, obiad i kolację. Zapomina się często o zupach (gotowanych na kościach, z mięsem), teraz jest dobra pora na duszoną młodą kapustę (też może być z mięsem), zapomina się o dobrym polskim bigosie... Choć smażone kotlety czy duszone/gotowane mięso na obiad też są jak najbardziej wskazane. Do tego surowe i gotowane warzywa, tłuszcz, koktajle błonnikowe, koniecznie węglowodany (ziemniaki, kasza jaglana i gryczana) i wcale nie obżeramy się samym mięsem. Naturalnie jemy nieco inaczej w zależności od pory roku, ale nie wynika to z potrzeby urozmaicania posiłków, bo tak jest modnie, bo trzeba dostarczać różne składniki, itp., ale dlatego, że mamy różną ich dostępność, a także ze względu na inne zapotrzebowanie i ochotę na dane potrawy. Teraz mamy mniejszą chęć na ciężkostrawne dania i chętniej jemy warzywa, owoce, chłodniki, zupy, itp. Dieta jest dla chorych i trwa do czasu wyzdrowienia. Podstawą DP (http://portal.bioslone.pl/dp) jest eliminacja, a nie urozmaicanie, właśnie po to, żeby organizm mógł spokojnie zająć się porządkami. Jeśli jajka czy cokolwiek innego komuś nie podchodzi, to należy to na jakiś czas z jadłospisu wyrzucić – to jest zdroworozsądkowe podejście. |