|
Tytuł: Cieciorkowanie u Heisa Wiadomość wysłana przez: Heis 21-06-2013, 10:03 19 czerwca 2013 roku zdecydowałem o wypróbowaniu metody dr Ashkara, czyli NIA.
Do wykonania bąbla użyłem plastikowej nakrętki po wodzie, którą wypełniłem czosnkiem i przykleiłem do nogi na 12 godzin. Nie jestem pewien czy wybrałem odpowiednie miejsce na łydce, ale mam nadzieję, że nie będzie to miało negatywnego wpływu na obfitość ropienia i wyrzucania toksyn. Dzisiaj, czyli dnia trzeciego, zdjęcie mojej ranki: http://oi42.tinypic.com/msmwq8.jpg Niestety nie mam zdjęcia z wczoraj (wyglądało to bardzo podobnie) oraz z dnia pierwszego, kiedy tworzyłem bąbel. Zapomniałem napisać o pewnym fakcie. Mianowicie moja mama jest strasznie przeciwna NIA i kiedy zobaczyła moją rankę stwierdziła, że dostanę gangreny i tyle będzie z tych moich idiotycznych pomysłów. Miło, że można liczyć na wsparcie rodziny. Tytuł: Odp: Cieciorkowanie u Heisa Wiadomość wysłana przez: Domi5 21-06-2013, 22:34 Rana wygląda prawidłowo, a jak cieciorka osiądzie, to będzie to wyglądało trochę lepiej.
Rany lepiej nikomu nie pokazywać, ponieważ widok jest drastyczny dla kogoś postronnego, kto nigdy nie widział jak się tworzy taka rana. Ja na początku byłam przerażona widokiem swojej rany i bałam się nawet otwierać opatrunek, tak mnie ten widok odstraszał. Aktualnie wiem, że to tak ma być. Początek też jest bolesny, ale później nic nie czuć bólu. Twoja ranka jest z boku nogi i mam nadzieję, że przy chodzenie nie będziesz drażnić rany dotykając ją drugą nogą. Tytuł: Odp: Cieciorkowanie u Heisa Wiadomość wysłana przez: Heis 22-06-2013, 02:15 Właśnie moja ranka jest bardziej z tyłu, więc raczej nie ma możliwości, aby ocierała mi się o prawą nogę. Pytanie brzmi: czy ranka przypadkiem nie znajduje się na ścięgnie. Poczekam 2-3 tyg. a wtedy okaże się czy miejsce jest prawidłowe czy też należy zagoić aktualną rankę i utworzyć nową po wewnętrznej stronie łydki.
|