Niemedyczne forum zdrowia

PRZEWODNIK DLA POCZĄTKUJĄCYCH => Wątki dla początkujących => Wątek zaczęty przez: Chloe 29-07-2013, 20:57



Tytuł: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Chloe 29-07-2013, 20:57
Mam 15 lat. Czuję że będę tu najmłodsza, co bardzo mnie cieszy, bo im wcześniej zacznie się żyć zdrowo, tym lepiej. :) Moja mama około rok temu wpadła jakimś cudownym trafem na książki Mistrza Słoneckiego. Sama cierpi od kilkudziesięciu lat na hashimoto, więc od razu zaczęła pić MO. Potem dołączyła się jej siostra, a ostatecznie i ja zaczęłam się oczyszczać od maja. Sama przeczytałam mnóstwo artykułów Biosłonejskich, jednak muszę od razu zaznaczyć że jestem zażartą kreacjonistką młodego wieku Ziemi, więc nie zgadzam się z pewnymi teoriami Mistrza. Nie zmienia to jednak tego, iż Jego prace wyjaśniły mi prawie wszystko i bardzo się cieszę, że trafiłam na to forum. :)
Moje "schorzenia" to pikuś w porównaniu do wielu chorób jakie dosięgły innych forumowiczów, ale chciałabym się upewnić czy dobrze postępuję.
Od kilku lat mam trądzik i towarzyszący temu silny łojotok. Pojawił się już w podstawówce. Na początku było to kilka krostek, potem zaczął się bardzo nasilać, aż w końcu musiałam się przyzwyczaić do tego, że bez "tapety" nie da się wyjść z domu. Równocześnie bardzo zaczęły mi się przetłuszczać włosy, muszę je myć codziennie. Obecnie piję zioła przeciwtrądzikowe Bonifratów i efekty są bardzo dobre, ale wiem że picie ziół nie likwiduje problemu wewnątrz. Dlatego odstawiłam gluten.. dzisiaj. Zamierzam być już na diecie bezglutenowej do końca życia, chociaż to bardzo problemowe, szczególnie podczas dłuższych wyjazdów, np. na obozy, gdzie trzeba jeść co dają. Od ponad miesiąca unikam też słodyczy. Właściwie rezygnuję z tego co tak bardzo od zawsze kochałam, ale cóż, zdrowie jest ważniejsze. No i od tego czasu schudłam. :) Nie wiem czy to ważne, ale może powinnam wspomnieć o tym, że mam wręcz obsesję na punkcie swojej wagi, mimo rozmiaru 34, więc każda sposobność na chudnięcie mnie cieszy. Mam zresztą wrażenie, że mam bardzo wysokie, za wysokie, łaknienie, ale to może tylko moje obsesyjne dyrdymały.
Nie piję żadnych napojów, tylko wodę niegazowaną (i wymienione wcześniej zioła 3 razy dziennie) od ponad pół roku. Do niedawna jadałam wciąż tzw. śmieciowe jedzenie, ale ze względu na gluten, będę musiała to odstawić.
Od zawsze miałam bardzo wrażliwy układ pokarmowy. Nie dziwię się zresztą, patrząc teraz z biegiem lat, że zapiekanka popita colą skutkowała ostrym zatruciem i nawet raz wizytą w szpitalu pod kroplówką.
Mam dosyć krzywe zęby i pogłębioną lordozę lędźwiową. Teraz dochodzę do wniosku, że być może jest to wynik zbyt dużego spożywania cukru w młodszych latach i generalnie złej diety, ponieważ moi rodzice mają normalny kręgosłup, nie może więc to być raczej uwarunkowane genetycznie. Do tej pory wydawało mi się, że moich zębów nie trzeba obowiązkowo prostować, nosiłam w młodszym wieku co prawda aparat ruchomy na noc, lecz gdzieś przepadł. Niedawno dentystka nastraszyła mnie, że w moim przypadku, jeśli nie założę stałego aparatu, grozi mi wiele chorób szczęki, a nawet.. osteoporoza? Być może chciała tylko wyciągnąć ode mnie pieniądze, nie wiem, ale zaczęłam bardziej myśleć nad stałym aparatem, muszę jednak odłożyć to do wieku dorosłego.
Generalnie od małego miałam często próchnicę, nawet teraz muszę co rusz chodzić na borowanie, co potwierdzałoby właśnie to, co założyłam. Mimo, że obecnie nie mam próchnicy (a pewnie raczej nie widać jej zewnętrznie), to od kilku miesięcy bardzo bolą mnie zęby po każdym posiłku, szczególnie po twardych rzeczach, jak jabłka. Towarzyszy temu straszna nadwrażliwość zębów na zimno. Na początku bolał tylko jeden ząb, potem dwa i tak dalej, aż w końcu czasami pobolewa mnie cały zgryz z wyjątkiem przednich zębów. Głównym problemem są tu chyba trzonowce. Dziś nawet po małej porcji ryżu, który i tak starałam się jeść delikatnie, dostałam silnego bólu, który utrzymywał się prawie cały dzień.
Moje włosy wraz z cerą odwzorowują co sie dzieje w organizmie, bo moje końcówki są w strasznym stanie - porozdwajane na wszystkie strony i zniszczone. Stosuję więc szampon Radical naprzemiennie z szamponem Joanny.
Jestem też krótkowidzem, nie noszę jednak ani okularów, ani soczewek, z własnego wyboru. Nie kupuję gadania o tym, że od niechodzenia w okularach wzrok bardziej się psuje, skoro w latach, gdy je nosiłam, wzrok pogarszał się ekspresowo niedługo po każdorazowej wymianie szkieł na mocniejsze. Szczerze powiedziawszy nie byłam u okulisty od prawie trzech lat i nie wiem nawet jaka jest moja wada w tej chwili... Mam ciągle cichą nadzieję, że dzięki oczyszczaniu z toksyn wada trochę się cofnie albo chociaż zatrzyma. Czytałam trochę o metodach dra Batesa, ale szczerze powiedziawszy nie mam cierpliwości do codziennych, monotonnych ćwiczeń. Dość już że codziennie ćwiczę mięśnie brzucha ze względu na ich osłabienie (lordoza). Dodajmy że są tego bardzo dobre efekty. :)
Generalnie mam w ciągu dnia kiepskie samopoczucie. Często zupełny brak energii, jakby chęci do życia, miewam dni, w których nie chce mi się nawet nic mówić czy wstawać z łóżka. Brak mi witalności. Z początku myślałam, że jestem na "odwyku" od cukru, ale to niemożliwe, bo nadal jadam mnóstwo słodkich rzeczy, codziennie wiele owoców, więc zobaczymy czy poczuję się lepiej po odstawieniu glutenu.
Nie ukrywam, że dieta bezglutenowa jest już od pierwszego dnia uciążliwa. A raczej dla moich rodziców, którzy nie znoszą takich "dziwactw". Uważają, że to tylko więcej kosztów, to przykre że nie ma dla nich znaczenie zdrowie. Tym bardziej że to właśnie obniża koszty. Mama jednak trochę się przekonuje dzięki jej fascynacji książkami Mistrza i zaczyna sama myśleć o dołączeniu się do mojej diety.
No i właściwie od dłuższego czasu staram się unikać lekarzy, przestałam im ufać.
Chciałam wiedzieć też czy można zastąpić cukier ksylitolem? Podobno jest zbawienny dla jelit i zabójczy dla candida albicans. Wiem, że najlepiej jest kompletnie wykluczyć cukier i tak też staram się robić, ale jeżeli da się po prostu wstawić od czasu do czasu zamiennik, to byłoby świetnie, bo jak już wspominałam, uwielbiam słodycze, a to już jest chyba wpisane w ten wiek..
Dziękuję każdemu kto przebrnie przez ten dłuugi tekst i powie, co robię źle, a co dobrze. :)


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Osci 29-07-2013, 21:23
Na bolące zęby dobre jest płukanie olejem przez 15minut. Ja w ogóle zrezygnowałem z mycia zębów tylko płucze olejem. Częstość wizyt u dentysty spadła a bóle zębów - całej szczęki i dziąseł utrzymujący się czasem tydzień albo dwa - zapomniałem o nich. Też mam krzywe zęby i jestem sporo starszy i mogę tylko powiedzieć ze z wiekiem się to pogłębia, wygląda coraz gorzej (wstyd się uśmiechać) i coraz bardziej przeszkadza - resztki mięsa czasem mi tak powchodzą, że nie da się powyciągać. Może jednak warto skorygować wadę zgryzu, mnie się już nie chce...
Co do wady wzroku mam takie samo odczucie, całe życie chodziłem bez okularów. U okulisty wada wzroku -2 i -1,75, okulary i przyznam, że ostrość taka, że aż nie mogłem uwierzyć. Tylko, że im dłużej nosiłem okulary tym bardziej były mi niezbędne, po ich zdjęciu szybko mi się wzrok męczył i już prawie nie mogłem jeździć samochodem bez nich. Przeczytałem również książkę dra Batesa i przestałem nosić okulary, zakładam jedynie jak muszę czasem przejechać dziennie powyżej 600km (praca cały czas w delegacji). Wzrok wrócił do poprzedniego stadium i nawet na ostatnim badaniu poprawił się o 0,25 - obecnie wada -1,75 i -1,5. Jestem na tyle leniwy, że też mi się nie chcę stosować metod Bates'a ale już samo nienoszenie okularów uważam, że jest najlepszym ćwiczeniem.


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Helusia 30-07-2013, 11:03
Cytat
Mam dosyć krzywe zęby
Chloe, jesteś zbyt młoda, musisz już dzisiaj zadbać o zęby. Zęby i ręce to wizerunek człowieka. Ja po czterdziestce miałam założony stały aparat na zęby przez 9 miesięcy i nie żałuję tego, no może tylko tego, że zbyt późno o tym pomyślałam.
Typ zastosowanego aparatu ortodontycznego zależy od rodzaju wady, wieku pacjenta, higieny. Leczenie ortodontyczne służy nie tylko zachowaniu zdrowia zębów, przyzębia, stawów skroniowo-żuchwowych ale także dobremu samopoczuciu (komfortowi jamy ustnej), niwelowaniu niektórych wad wymowy, estetycznemu wyglądowi, uśmiechu...


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 30-07-2013, 11:11
Po pierwsze, to gratulacje za tak poprawny tekst na dobry początek :). Jak widać najmłodsza, ale nie niechlujna językowo.
Proponuję Ci zrezygnować z mycia zębów pastą do zębów. Wrażliwość na jedzenie powinna się zmniejszyć. Na forum jest dużo porad na ten temat w dziale kosmetycznym ale mycie glinką z odrobiną sody proponuję już teraz. Proporcje sobie dobierzesz wg czucia.
Dieta bezglutenowa jest uciążliwa tylko na początku. Przekonasz się, że później jedzenie chleba np. wydaje się bez sensu..


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Chloe 30-07-2013, 16:52
Dziękuję za rady, poczytam jeszcze na forum na temat płukania jamy ustnej. Ale chyba z mycia się zrezygnować nie da, bo to byłoby strasznie niekomfortowe..
W zasadzie, jak już wspomniałam, to dieta bezglutenowa jest uciążliwa bardziej dla moich rodziców. Zazwyczaj jest tak, że rodzice chcą na siłę, żeby dziecko odżywiało się zdrowo, a u mnie jest na odwrót - ja chcę bardzo zdrowo, a to powoduje straszne awantury, tym bardziej że ogólnie bardzo źle się dogadujemy. Dzisiaj chciałam według zaleceń zjeść trochę mięsa, to zostałam wysłana do Biedronki po schab, a wszelka próba kupienia czegoś lepszego niż biedronkowe pseudo-mieso, skończyła się na kłótni. Ostatecznie kupiłam i zjadłam stek (chyba pierwszy raz w życiu), bo wydawał mi się już lepszy jakościowo, ale może się mylę. Wszystko zapakowane do plastikowych pudełek niezbyt dobrze mi się kojarzyło. I to nie tak że mamy problemy finansowe, po prostu ojciec jest zawsze obsesyjnie oszczędny na jedzeniu i twierdzi, że takiego dziwactwa, jak moje, dawno nie widział.
Chyba będę musiała jeść masowo bezglutenowe naleśniki i ryż, tym bardziej że kolejnego steka o smaku i twardości buta nie przełknę. Albo może za bardzo wybrzydzam...


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Kamil 30-07-2013, 18:54
Cytat
Chciałam wiedzieć też czy można zastąpić cukier ksylitolem?
W żadnym wypadku. Ksylitol to syf. Dlaczego chcesz zastępować cukier?

A czy tata zrozumiałby ideę Biosłone oraz przymus zmiany żywienia jeżeli chcemy dojść do zdrowia, gdybyś dała tacie do przeczytania książki? Byłoby łatwiej.


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Chloe 31-07-2013, 12:51
Próbowałam ssanie oleju, bo ból w ciągu ostatnich dwóch dni bardzo się nasilił, ale nie umiem tego poprawnie przeprowadzać i olej wcale nie jest po wypluciu mlecznobiały. Wczoraj i dzisiaj płukałam więc jamę ustną alocitem i kupię sobie jeszcze pastę Ajona albo jakąś inną bez fluoru.
Tata nawet nie chce o tym słyszeć, ale jakoś staram się dogadać z mamą. ;)


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 31-07-2013, 13:06
W tym wypadku najlepsze efekty powinno dać płukanie jamy ustnej przy pomocy OJ (http://portal.bioslone.pl/oj).


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Chloe 05-08-2013, 18:32
Nie miałam czasu robić samemu octu, więc płuczę codziennie alocitem i są tego bardzo dobre efekty, ból pojawia się już tylko czasami. :)
Za to nie widzę żadnej różnicy odkąd odstawiłam gluten, wręcz jest gorzej. Może za szybko oczekuję efektów, ale naprawdę jestem zmartwiona. Ciągle nie mam energii i siły, jestem wręcz melancholijna, a to nie sprawa charakteru. Coraz częściej kręci mi się w głowie, ale chyba najgorszy jest ciągły głód komórkowy, który akurat mam już od dłuższego czasu. I to jednak nie są moje wymysły, bo byłabym w stanie zjeść dwie tabliczki czekolady naraz i jem za dwie osoby. Zapycham się owocami, ale to nie pomaga i nie wiem co z tym zrobić. Przypuszczam, że to wynik anemii, którą mam od wielu lat. A do mięsa niestety, nie będę się przymuszać, bo po prostu nie mam już nawet ochoty go jeść codziennie.


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Kamil 05-08-2013, 18:51
Napisz swój przykładowy jadłospis, najlepiej tak dwa-trzy dni. Może za mało węglowodanów, a może reakcje zwane oczyszczaniem, czyli reakcje Herxheimera (http://portal.bioslone.pl/oczyszczanie/reakcje-zwane-oczyszczaniem#reakcje_Herxheimera).

Jeżeli nie masz ochoty na mięso, to nie powinnaś go jeść. Możliwe też, że nie jadłaś dobrego mięsa. To znaczy z pewniejszego źródła, fajnie usmażonego, być może przyprawionego, a nie gumowego buta. ;)

Co do Twojej anemii i żelaza dobrze przeczytać całość z podtytułu "żelazo" w poniższym linku.
Cytat od: http://portal.bioslone.pl/odzywianie/podstawy-wiedzy/substancje-odzywcze/mineraly#Zelazo
W łatwo przyswajalnej postaci, żelazo znajduje się w nieprzetworzonej żywności pochodzenia zwierzęcego – żółtkach jaj, wątrobie, mięsie (najwięcej wołowym, wieprzowym i baranim), cynadrach, płuckach, kaszance, czarnym salcesonie, a także w czerninie.

W szpinaku, wbrew powszechnie przyjętym mniemaniom, żelazo w dużych ilościach wcale nie występuje. Za to szpinak zawiera duże ilości witaminy B9, bez której nie jest możliwe powstawanie czerwonych ciałek krwi, w związku z czym niedobór witaminy B9 wywołuje anemię. Ponieważ powszechnie uważa się, że przyczyną anemii jest wyłącznie niedobór żelaza, a jedzenie szpinaku likwiduje anemię, to wniosek może być tylko jeden – szpinak jest doskonałym źródłem żelaza.


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Chloe 08-08-2013, 22:37
Odrzucając gluten, nastawiłam się na polepszenie cery, więc razem z nim, odrzuciłam też picie ziół. Niestety muszę do nich natychmiast wrócić, bo po tygodniu dostałam wysypu. Generalnie nie widzę nadal żadnej różnicy między tym, co wcześniej, a teraz. Spodziewałam się może po prostu za wiele, powinnam dłużej poczekać.
Zdobyłam ocet jabłkowy, więc zacznę go używać jako toniku do twarzy.
Wczoraj jadłam rano otręby gryczane z mlekiem (trudno mi się było powstrzymać, nie wiem czemu ostatnio mnie strasznie ciągnie do nabiału), na obiad trochę pieczonego indyka z sałatką (pomidory z cebulą), na kolację znów otręby, a między posiłkami całe mnóstwo owoców (jabłek, bananów, borówek).
Dzisiaj wzięłam się sama za gotowanie i zakupy, jako że mam wakacje, to mam też sporo czasu. I o dziwo znalazłam czyste mięso, przy mnie zmielone oraz jajka z wolnego wybiegu w środku miasta. Tak więc na śniadanie jadłam dwa jajka sadzone, na obiad kotlety mielone z surówką (z jabłka, marchewki, cebuli i kiszonej kapusty), a na kolację otręby gryczane. Zdarzyło mi się zjeść też prażynki solone, ale rzecz jasna wszystko dokładnie sprawdzam - żeby nie miało glutenu.
Jak dawno nie poczułam pełni smaku... Naprawdę nie potrafię się zmusić do codziennego jedzenia mięsa, po prostu mam już go dość. Może wybrzydzam, ale jedzenie jest chyba też po to, żeby smakowało? Mam ochotę zastąpić wszystko, co jem, owocami, ale wiem że to by nie było zdrowe. Wpisywałabym się pod dietę Gersona, ale nie mam wyciskarki. :) A na siłę sobie mięsa do buzi nie wcisnę.


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 09-08-2013, 12:15
Zanim organizm wyrzuci gluten serwowany mu dotychczas, to potrwa. Cera ci się poprawi ale to może potrwać rok, dwa, zależy. Odstawienie glutenu z pewnością wpłynie korzystnie na cerę. Otręby to też gluten.


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Chloe 09-08-2013, 13:42
Tak, ale użyłam otrębów gryczanych. ;)
Z doświadczeń internautów wiem, że po kilku tygodniach cera robi się świetna, nie wiem za to jak będzie to wyglądać u mnie.


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Kamil 09-08-2013, 13:53
Nie popadaj w obsesję. Za dużo reklam się naoglądałaś z wychudzonymi kobietami rodem z Photoshopa, które nie mają ani jednej wady w wyglądzie, czy co?

Droga do zdrowia jest długa i wyboista, u każdego inna. Nie raz będziesz miała zaostrzone objawy ze strony narządów, z którymi już miewasz problemy. Również możesz miewać różne problemy ze skórą, co wcale nie będzie przyjemne.

Nie licz na magiczne specyfiki, które błyskotliwie poprawią stan Twojej skóry, albo raczej zamaskują jej prawdziwy stan. Twoim celem powinno być odżywienie organizmu oraz zadbanie o niezaśmiecanie go bardziej, niż jest. Zaś Twój organizm na bieżąco będzie usuwał nadmiar toksyn z organizmu, odbudowywał zniszczone bądź niepełnowartościowe komórki, niejednokrotnie gwałtownie (grypa), a nieraz tak łagodnie, że nawet nie zauważysz.

Co to są za zioła, które pijesz?


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Chloe 09-08-2013, 16:25
Chodziło mi o to, że po odstawieniu glutenu trądzik szybko znika. Podobno.
Piję zioła Bonifratów, właściwie od kilku miesięcy i zawsze jak je odstawiam, to tak się to właśnie kończy.


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Kamil 09-08-2013, 16:39
Czy mając aktualną wiedzę, zarazem sama siebie widząc oraz widząc jak skóra wygląda, jesteś w stanie ocenić czy jest to prozdrowotny proces?

Jaki jest skład tych ziół?


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Chloe 09-08-2013, 17:58
To na pewno nie jest prozdrowotny proces, bo borykam się z tym od kilku lat. Chyba że mówimy tu o takim procesie, w którym organizm wyzbywa się toksyn przez skórę, bo już nie ma innego sposobu, inne narządy nie są w stanie się ich pozbyć - wtedy w pewnym sensie to jest prozdrowotne. ;)
Zioła są w 100% naturalne:
liście szałwii
kwiat wiązówki
korzeń lukrecji
kłącze perzu
szyszkojagody jałowca
kora dębowa
liście czarnej porzeczki
kwiat lipy
kwiat bzu czarnego
liście bobrka
liście maliny
korzeń mniszka lekarskiego
liście i korzeń pokrzywy
ziele cykorii
liście orzecha włoskiego
kora wierzby
kwiat rumianku
liście melisy
korzeń brzozy
ziele jasnota biała
korzeń łopianu
ziele krwawnika
ziele fiołka trójbarwnego
koszyczek nagietka

Nawet nie spodziewałam się, że tego tak dużo!


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 10-08-2013, 12:02
Chloe
Co do ostawienia glutenu to mogę Ci powiedzieć, że nie jest to tak jakbyś chciała. Ja po odstawieniu glutenu do równowagi ze skórą rąk doszedłem po ok. 3 latach. Były etapy gorsze i lepsze. Z tego co piszesz to odstawiłaś gluten i zioła. Odstawienie glutenu spowodowało wzmocnienie organizmu, który zaczął bardziej wyrzucać to co w nim siedzi od 15 lat. Zioła łagodziły ten proces więc odstawienie ich wzmożyło jeszcze cały efekt. Jest to uciążliwe i rozumiem Cię doskonale, ale sam po sobie wiem, że hamowanie tego nic nie daje tylko wydłuża całą historie. Oczywiście nie można też doprowadzić do tego, żeby skóra wyglądała jak u krokodyla, więc łagodzenie objawów jest potrzebne dla poprawienia komfortu psychicznego, ale każda przesada jest niedobra.
Co Ci mogę doradzić to jeszcze zanim pojawił się szeroko internet to był początek lat 90tych mój brat borykał się z problemami trądzikowymi i wtedy pamiętam, że na noc okładał się wacikami nasączonymi takim czymś jak Zioła Szwedzkie. Nie jestem wstanie ustalić w tej chwili ani składu tych ziół, ani butelki w jakiej to było pamiętam tylko tą nazwę. Płyn był koloru ciemnobrązowego i zostawiał takie ślady po okładach na twarzy, ale czystą wodą dawało się to zmyć. I on twierdzi, że to mu pomogło najbardziej. Obecnie w wieku dorosłym, a to już kilkanaście jak nie dziesiąt lat minęło nie ma żadnych problemów z cerą, stąd można uznać, że te zioła nie blokowały objawów chorobowych.
A cała reszta spraw to tak jak inni piszą, czekać, czekać, czekać ........
Zazdroszczę Ci, że trafiłaś na to formum w tak młody wieku, ja nie miałem tyle szczęścia.


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Chloe 10-08-2013, 23:53
Dzięki Piotr za radę, na razie zostanę przy tych ziołach, myślę że to nie przeszkodzi aż tak w oczyszczaniu.
Jeszcze myślę, że duży wpływ na moje kiepskie samopoczucie ma zły tryb życia - niespanie w nocy i odsypianie w dzień. Szczególnie w wakacje tak to wygląda. Ale dawno przed wakacjami czułam się źle, więc trudno jest już mi samej to określić. Chciałabym wprowadzić do diety więcej ryb, ale nie mam pojęcia, gdzie można kupić ryby nienapakowane różnymi świństwami, niehodowlane. Praktycznie nie ma takiej możliwości...


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Asia61 11-08-2013, 06:46
Popytaj ludzi. Są małe sklepy rybne, które oferują świeżą, lub mrożoną rybę. Jednak z powodu zatrucia wszelakich wód, jedz ryby tylko raz w tygodniu.
Co do ziół, to ja bym sobie stosowała tylko zewnętrznie.


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Kamil 11-08-2013, 19:06
Cytat
Co do ziół, to ja bym sobie stosowała tylko zewnętrznie.

Z drugiej strony lepsze zioła niż chemiczne specyfiki.


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Chloe 11-08-2013, 20:04
Jeszcze się zastanawiam czy nie odstawić nabiału. I tak stwierdziłam, że nie warto używać mleka, bo mam dostęp tylko do UHT, a takie nie ma zupełnie żadnych wartości odżywczych, tylko że te wszystkie diety mnie już zupełnie wykańczają. :( I wtedy musiałabym też wykluczyć masło, czego sobie nie wyobrażam.


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Asia61 11-08-2013, 20:11
Masło i jaja nie są pokarmem szkodzącym jak pozostały nabiał rodem z marketów. Wręcz odwrotnie. Jest to pokarm ze wszech miar polecany ze względu na wysoką zawartość składników odżywczych.


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Chloe 11-08-2013, 20:19
No to spróbuję od dzisiaj oprócz glutenu odłączyć mleko i jego przetwory, ale to już jest dla mnie strasznie restrykcyjne.


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Asia61 11-08-2013, 20:24
Tak się tylko wydaje w pierwszym momencie.


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Chloe 26-08-2013, 16:40
W ciągu tych kilku tygodni trochę się zmieniło - zmniejszyło się zmęczenie, wreszcie czuję że jestem sobą, chociaż wciąż nie jest idealnie. Chyba wychodzę wreszcie z tego błędnego koła insulinowego, bo od dwóch dni nie mam potrzeby "jedzenia bez końca". Tak więc głód komórkowy powoli się zmniejsza.
Mięso jadam już codziennie, a na śniadanie i kolacje zawsze po trzy jajka. Niestety jem tylko drób, chociaż wiem że jest to najgorsza opcja, ale niestety tylko to mi smakuje. Usmażyłam sobie raz wątrobę cielęcą i to był ostateczny cios, który mnie zniechęcił do tego typu mięs. Z owoców jem już zazwyczaj tylko jabłka, czasami np. maliny. Generalnie staram się jeść to, co ma jak najniższe IG. Z mąk używam już tylko sporadycznie gryczanej.
Nie wiem czy dobrze robię, jeżeli coś jest nie tak, to proszę o pomoc.


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Helusia 26-08-2013, 17:02
Cytat
Z mąk używam już tylko sporadycznie gryczanej.
Spróbuj też mąki kukurydzianej. Ja np. wszystko panieruję w tej właśnie mące.


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Asia61 26-08-2013, 17:04
Do owoców dokładaj (póki jeszcze są) borówki amerykańskie, śliwki, gruszki, arbuza, mango, oraz awokado. Jeśli chodzi o wątróbkę, fajna jest indycza krótko smażona na maśle klarowanym z podduszoną wcześniej cebulą.


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Chloe 26-10-2013, 16:46
Podsumowując pół roku picia MO niewiele się zmieniło. Co zauważyłam, to na pewno szybsze gojenie się ran. Poza tym niedawno byłam bardzo zaskoczona, ponieważ nie robiąc nic oprócz siedzenia w jacuzzi podczas szkolnego basenu, przebiegłam bez zupełnego przygotowania bieg na 1000 m jako jedenasta na ok. 40-50 osób. Może to nie jest jakiś niebywały wynik, ale jak na osobę, która rzeczywiście nic nie robi, myślę że to dużo, tym bardziej że pokonałam osoby, które przygotowywały się do tego długi czas (moja przyjaciółka ponad pół roku, a i tak była w tyle za mną). Poza tym poprawiła mi się odporność, chociaż raz zdarzyło mi się zachorować - bezgorączkowo, miałam katar długi czas i przez jeden dzień stan podgorączkowy. Do tego wróciłam na koński grzbiet po ponad półrocznej przerwie i już skaczę z powrotem niewielkie przeszkody. :) Ziółka na cerę zastąpiłam drożdżami. Mam straszny problem z bezsennością - nie mogę zasnąć do 1 w nocy, nawet leżąc kilka godzin, wstaję parę minut po 5.00 do szkoły, a potem chodzę jak zombie cały dzień; przychodzi 21 i nagle dostaję kopa energii).
To chyba tyle, generalnie bez rewelacji. ;) A no jeszcze dodam, że moje koleżanki twierdzą również że zwariowałam z tą dietą i sama sobie coś wymyśliłam nie wiadomo skąd. :P Ale już się przyzwyczaiłam, że takich rzeczy nikt nie traktuje poważnie (zagorzała miłośniczka MO - moja mama - zaczęła palić, no po prostu brawo!).


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Brer 26-10-2013, 17:41
Cytat
Mam straszny problem z bezsennością - nie mogę zasnąć do 1 w nocy, nawet leżąc kilka godzin, wstaję parę minut po 5 do szkoły, a potem chodzę jak zombie cały dzień; przychodzi 21 i nagle dostaję kopa energii
A nie zasiadasz przed komputerem po 20?
Niebieska barwa ekranu powoduje ożywienie organizmu i problemy z zaśnięciem w niedługim czasie po odejściu od ekranu komputera. Na tego typu problemy napisano prosty programik komputerowy o nazwie: f.lux. Jest darmowy i rzeczywiście działa.


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Chloe 01-11-2013, 02:04
Dzięki wielkie za radę, ale mnie to raczej nie pomogło. :(


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Chloe 12-12-2013, 21:19
No więc wróciło i to w dodatku nasilone to, co spędzało mi sen z powiek - bóle zębów, "nieszczelność" dziąseł w niektórych miejscach, a nawet i lekkie krwawienie. Zaczyna się od bólu jednego zęba przy jedzeniu, potem rozchodzi na kolejny, aż w końcu wszystkie zęby bolą niemiłosiernie bez przyczyny. Ostatecznie nawet język w niektórych miejscach ma jakby chwilowy stan zapalny. Nie wiem już co robić, najgorzej jest przy jedzeniu mięsa albo twardszych rzeczy. Przyszła mi do głowy paradontoza, ale no.. w wieku 15 lat? Objawy by się zresztą nie zgadzały.


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Osci 12-12-2013, 22:19
Jak już wcześniej pisałem miałem identyczne objawy pojawiające się okresowe. Najpierw jeden ząb bolał potem dosłownie cała szczęka pulsowała co uniemożliwiało prawie myślenie. Nawet chyba niektóre zęby były chwiejne. Po regularnym ssaniu oleju problem nie wraca.
W czasie bóli przestałbym też szczotkować zęby...


Tytuł: Odp: "Typowe" objawy dojrzewania
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-12-2013, 03:28
To są typowe objawy wczesnej paradentozy, a potem, z wiekiem, to już tylko zęby wypadają, z reguły zdrowe. Doraźnie należy zastosować ocet jabłkowy własnej roboty do płukania jamy ustnej, zaś dogłębnie, jak radzi Osci, ssanie oleju. Dobrą radą jest też zaprzestanie podrażniania dziąseł szczotkowaniem zębów. Ocet jabłkowy oraz wykałaczka, ewentualnie nić dentystyczna, w zupełności wystarczą do utrzymania przyzębia w czystości.