Niemedyczne forum zdrowia

PRZEWODNIK DLA POCZĄTKUJĄCYCH => Wątki dla początkujących => Wątek zaczęty przez: Maczupikczu 28-09-2013, 18:33



Tytuł: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 28-09-2013, 18:33
Jestem Tomek, mam 18 lat i oczywiście problemy na które nie ma podobno "lekarstwa". Na początku chciałbym opowiedzieć Wam jak wygląda moje żywienie czy też wyglądało za czasów małego dziecka (nie zmienia to faktu, że nadal się dzieciakiem czuje). Jak byłem mały pochłaniałem miliony słodyczy, tata nie potrafił mi odmawiać, co tylko chciałem to miałem, piłem mleko jak oszalały, jadłem bułek od groma i ogólnie całe moje żywienie nie przypominało zdrowego odżywiania, na warzywa i owoce patrzyłem z obrzydzeniem. Idealna ciemna cera, ciemne oczyska i słodki uśmieszek, każdemu się podobałem, ale nagle poszło coś nie tak. W wieku 12 lat pojawiły się pierwsze "skutki uboczne" dojrzewania: trądzik, łupież i wiele wiele innych. Dzisiaj mając 18 lat, przystopowałem z mlekiem, jem trochę więcej warzyw, ale nadal źle się odżywiam. I efekty są takie, że mam hemoroidy, stwierdzone ŁZS, a o głowie nie chce wspominać, stany zapalne, łupież uporczywy i przerzedzanie włosów, nietypowe do męskiego, tylko na środku głowy. Moje jelita są w takim stanie, że podejrzewają u mnie zespól jelita drażliwego, bardzo często mam biegunki. Skóra się łuszczy, po kontakcie z wodą, a nie wspomnę o goleniu. Rodzice, lekarze i znajomi twierdzą, że to niemożliwe, że przecież tyle lekarstw pieniędzy wydanych na prywatnych doktorów i żadnych efektów. Z jednej strony można się załamać i płakać, ale w końcu jestem facetem i nie mam zamiaru się poddawać, i proszę Was o Waszą pomoc.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Savage7 28-09-2013, 19:11
proszę Was o Waszą pomoc

Ok. Co mamy robić?


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Margoled 28-09-2013, 20:28
Koniecznie przeczytaj najpierw portal wiedzy o zdrowiu, przejdź na dietę prozdrowotną, zacznij pić miksturę oczyszczającą i koktajle błonnikowe. Czyli wszystko po kolei i na pewno wrócisz do zdrowia. Wszystko pomału i konsekwentnie.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 29-09-2013, 00:09
proszę Was o Waszą pomoc

Ok. Co mamy robić?

Dokładnie to co Pani Margoled napisała, co robić, aby powrócić do zdrowia. I jeszcze czy może ktoś miał do czynienia z podobnymi objawami i jak to u niego wyglądało. Trapi mnie czy po łzs jeśli się je wyleczy to czy włosy odrosną, mógłby mi ktoś odpowiedzieć co miał do czynienia z łzs, czy u niego poprawiło się z włosami? Jeśli coś źle napisałem to mnie poprawcie, pozdrawiam :)


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Kalina 29-09-2013, 11:02
Cytat
ale w końcu jestem facetem i nie mam zamiaru się poddawać, i proszę Was o Waszą pomoc.  
Prosisz o rady, to moje są takie:
- przestań pozdrawiać (wystarczy raz na początku),

- zapomnij o produktach, które zawierają gluten (produkty z pszenicy, żyta, jęczmienia, owsa),

- pamiętaj, że jedzenie może być dwojakiego rodzaju, albo żywi, albo truje,  

- dam Ci jeszcze jedną radę, podobno dobrymi radami piekło wybrukowano, dlatego warto zdobywać własną wiedzę, a tej na portalu oraz na forum jest pod dostatkiem i każdą radę dobrze przemyśl, czy jest ona właściwa dla Ciebie.

O ile niszczenie zdrowia przebiega na ogół miło i przyjemnie, o tyle droga powrotna jest bardzo trudna i wyboista, ale jak piszesz jesteś facetem, który nie ma zamiaru się poddawać i tego się trzymaj.

Twoim atutem jest wiek, młody organizm ma więcej sił do regeneracji. Postaraj się przekonać do zmiany trybu życia któregoś z rodziców, będzie Ci znacznie  łatwiej zmienić dietę.

Pytasz o łysienie i łupież, powiem Ci tak jak oczyścisz organizm z trucizn jakie mu zafundowałeś to wszystko jest możliwe.
Powodzenia :)


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 29-09-2013, 11:44
W porządku, dzięki za RADY. Już rozmawiałem z tatą i mam nadzieję, że wdroży ze mną tą dietkę ptfuu ten styl odżywiania. Mam jeszcze nurtujące pytanie, na które mam nadzieję odpowiecie. Mianowicie, często w moim organizmie były objawy grzybicy łupież pstry czy ostatniej zimy złapało mnie łzawienie oka z ropą, częste przeziębienia, czytałem, że właśnie podczas oczyszczania organizmu takie objawy występowały, czy mogę sobie to tłumaczyć, że mój organizm przez cały czas się bronił w ten sposób i mam jakieś "lepsze" predyspozycje do oczyszczania ciała? Nie odżywiałem się zdrowo.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Kamil 29-09-2013, 12:24
Każdy organizm chce przeżyć, więc całe życie będzie się bronił oraz walczył o przeżycie, chyba że braknie mu sił. To, że Twój organizm ma jeszcze siły walczyć, jest tylko atutem. Grzybica jest objawem ogólnej, słabej kondycji organizmu, a łzawienie oka z ropieniem jest tego idealnym przykładem, gdyż może wskazywać na zakażenie jamy nosowej grzybem Candida albicans. Żeby choroby infekcyjne wyszły nam na zdrowie, muszą być prawidłowo odchorowane - bez leków (chemicznych jak i naturalnych) i bez wydziwiania. W dodatku niepełnowartościowe komórki ciała muszą zostać wymienione na wartościowe. Do tego organizm potrzebuje przeszło 60 substancji odżywczych - a więc dobrym sposobem jest rozpoczęcie drogi do zdrowia od DP (http://portal.bioslone.pl/dp) (diety prozdrowotnej). Jeżeli jakiejś witaminy braknie, bądź minerału - to komórki i tak powstaną, jednak zdefektowane i znowu będzie trzeba je wymieniać na nowe.

Samo zdrowe odżywianie to jeszcze nie wszystko, bowiem ważne jest również wchłanianie. Dlatego dobrze jest wdrożyć MO (http://portal.bioslone.pl/mo), jednak ostrożnie. Jeżeli masz alergię, to bacznie obserwuj reakcje po MO. Odstaw, kiedy występuje nasilenie objawów. I dużo czytaj. Na portalu jest wszystko pięknie opisane.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 29-09-2013, 12:32
Samo zdrowe odżywianie to jeszcze nie wszystko, bowiem ważne jest również wchłanianie. Dlatego dobrze jest wdrożyć MO (http://portal.bioslone.pl/mo), jednak ostrożnie. Jeżeli masz alergię, to bacznie obserwuj reakcje po MO. Odstaw, kiedy występuje nasilenie objawów.

A co mam rozumieć przez słowo alergie? Alergie na miksturę czy na cytrusy w niej zawarte?


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Kamil 29-09-2013, 12:44
Alergię na owoce cytrusowe. W przypadku mikstury oczyszczającej chodzi o cytrynę.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 29-09-2013, 12:47
A typowymi objawami takiej alergii jest?


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Kamil 29-09-2013, 13:01
Objawy mogą być różne. Każdy organizm może zareagować inaczej. Jednych żołądek zaboli, drudzy dostaną biegunki, inni zaś wysypki.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 29-09-2013, 20:20
Mhm, tylko że mnie teraz cały czas boli żołądek i oddaję stolec 3-4 dziennie, więc trudno będzie w ogóle rozróżnić. Wiem też, że jak miałem dietę z warzywami to mój żołądek też przechodził horror, było gorzej niż jest normalnie. Na dodatek nie wspomniałem, że mam hemoroidy. Jeszcze mam pytanko co do suchości skóry i podrażnienia, czy może mieć na to wpływ woda? Często swędzi mnie całe ciało w sytuacjach stresowych albo jak zaczynam się pocić. Dziękuję za zainteresowanie tematem :)


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Kamil 29-09-2013, 21:11
Cytat
Mhm, tylko, że mnie teraz cały czas boli żołądek i oddaje stolca 3-4 dziennie, więc trudno bd w ogóle rozróżnić.
Nie aż tak trudno. Jeżeli Ci się pogorszy, a po odstawieniu cytryny wróci wszystko do normy, to cytryna szkodzi.

Cytat
Wiem też, że jak miałem dietę z warzywami to mój żołądek też przechodził horror, było gorzej niż jest normalnie.

Podczas diety prozdrowotnej spożywamy warzywa, jaja i mięso + KB (http://portal.bioslone.pl/kb). Jednak ważne jest aby spożywać tylko te produkty, które nam nie szkodzą, oraz w II i III etapie powoli dodawać nowe produkty, aby sprawdzić czy występują jakiekolwiek dolegliwości po tych produktach. Jeżeli dolegliwości występują, to produkt odstawić na dwa, trzy miesiące. Po tym czasie znowu wdrożyć i sprawdzić czy dalej występują problemy po tym szkodzącym produkcie.

Cytat
Na dodatek nie wspomniałem, że mam hemoroidy.
O hemoroidach było bardzo wiele na forum. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę.
 


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 29-09-2013, 21:42
Okej, mniej więcej rozumiem o co chodzi. A suchość skóry może być spowodowana wodą czy na to też mają wpływ toksyny? I nurtuje mnie to pytanie, czy włosy odrastają podczas takiej kuracji?


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Fazibazi 30-09-2013, 09:05
czy włosy odrastają podczas takiej kuracji?

Tak, ale najpierw trochę wypadnie.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Kalina 30-09-2013, 17:51
Wiem też, że jak miałem dietę z warzywami to mój żołądek też przechodził horror, było gorzej niż jest normalnie.
Jak wyglądała Twoja dieta z warzywami, gdy miałeś horror, i po zjedzeniu jakich pokarmów nie masz kłopotów z żołądkiem?

Napisz też, o czym już czytałeś na portalu lub na forum wówczas łatwiej będzie Ci można doradzić.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 30-09-2013, 21:02
Starałem się unikać glutenu, ale tatuś twierdził, że bez bułek do szkoły i chleba w domu nie ma co liczyć, bo w końcu muszę najeść się do syta. Jadłem chleb i inne przetwory zbożowe w mniejszych ilościach, jadłem mięso na parze, ewentualnie pieczone na oliwie z oliwek, dużo bardzo dużo warzyw z mocnym naciskiem na zielone warzywa oraz zastępowałem słodycze owocami. Efekty były jakie były, na pewno mniejsze przetłuszczenie, mniejsza ilość pryszczy, jednak większe gazy i to na dodatek zbyt ładnie nie pachniały. Wiem, że gluten mnie zabija, dziennie robić 3 "kupkę" to przesada, moi znajomi robią 1 na 2 dni (przynajmniej mi tak mówią). Co do pokarmów, nie potrafię wytłumaczyć, po czym nie mam. Właściwie co bym nie zjadł, to zaraz przysłowiowy kibelek. Właściwie mam wrażenie, że też popsułem sobie trochę jelita, bo, może to głupio zabrzmi, w podstawówce/gimnazjum trzymałem sobie kupcie, wiadomo przelewanie, bulgotanie, bo wstyd zrobić w szkole. Co do czytania tutaj, to czytałem właściwie o wszystkim, jednak jest tyle tego, że nie wiem, kiedy zacząć, jak to wprowadzać, czy agresywnie, czy powoli. Staram się być cierpliwy, jednak nikt nie odpisał mi na temat suchości skóry. Candida może powodować suchą skórę? Co do włosów, bo na nich mi zależy, bo teraz jest ich mniej (wszystko przez łupież), włosy odrastają każdemu i naprawdę to działa? Bardzo chce być zdrowym człowiekiem, aby móc cieszyć się życiem.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Ania‬ 30-09-2013, 22:42
Włosy odrosną, jeśli organizm odciążymy od podaży toksyn i będzie on miał siły, aby się regenerować. Pomaga w tym:
1) Zmiana sposobu odżywiania – wyrzucenie śmieciowego jedzenia, które dostarcza toksyn, bo jest naszprycowane chemią. Wyrzucenie jedzenia, które nam szkodzi, a jest uznane za potencjalnie zdrowe, mogą to być pewne rodzaje warzyw, owoców, mięsa, itp., bo niepotrzebnie uaktywniają układ odpornościowy.
2) Mikstura oczyszczająca, bo uszczelnia nabłonek układu pokarmowego, co też z czasem ogranicza dopływ toksyn (w tym cząstek pokarmu, które nie powinny się dostać do krwiobiegu) i wpływa na poprawę jego funkcjonowania, czyli i na cały organizm.
3) Odżywienie organizmu, czyli dostarczanie właściwych składników pokarmowych, które zapewnią materiał budulcowy do regeneracji komórek. Czyli tu się kłania dopasowana do siebie dieta prozdrowotna.
4) Umiarkowana aktywność fizyczna, np. codzienne spacery.
5) Odpoczynek, umiejętność radzenia sobie ze stresem, tzw. zwolnienie tempa.

Wprost odpowiedzieć na pytanie, czy włosy odrosną, nie jest łatwo, bo to zależy od zdolności do regeneracji danego organizmu oraz umiejętności pokierowania swoją drogą do zdrowia.

Od strony kosmetycznej polecam poszukać porad w Dziale kosmetycznym. Są tam polecane sprawdzone kuracje i porady odnośnie mycia głowy, stosowania olejów i maści witaminowej, które wzmacniają skórę głowy i włosy.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 30-09-2013, 23:03
Umiarkowana aktywność fizyczna to spacer? A co z bieganiem za piłką, siłownią, itp? Słyszałem, że podobno nie jest to zdrowe. To co, nawet moje kochane bieganie muszę sobie odpuścić? Mam wtedy o wiele lepsze samopoczucie i wtedy kontruje stres, uciekam od tego złego myślenia. Co do mojego jedzenia, zjadłem leczo, bułkę z masłem i od razu wywołało u mnie biegunkę. Co może być przyczyną? Gluten?


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Lavenda22 30-09-2013, 23:07
Po co jadłeś bułkę? Gluten z miejsca powinieneś odrzucić. Nie wiem, na co jeszcze czekasz.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 30-09-2013, 23:19
W tej chwili nie mam dostępu do zdrowej żywności. Nie ma taty obecnie w domu, a żywność jest jaka jest, więc mam głodować? Sam na siebie jeszcze nie zarabiam. Spokojnie, gdy tylko tata wróci i wszystko się nam ustatkuje, przechodzimy razem na dietę. Wiem, że powinienem zrobić to od razu, ale nie mam dostępu do pieniędzy, przez co nie kupię produktów, ani zdrowej żywności, ani choćby nie zrobię alocitu. Chyba tak się pisze. W tej chwili jestem zaskoczony takim zainteresowaniem tematem, czytam dużo, biorę Wasze słowa za przykład i czekam na ten moment.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Ania‬ 30-09-2013, 23:58
No i dobre masz podejście.

Odnośnie sportu, to jest tak, że dla jednego spacer będzie wystarczający i to będzie dla niego "dużo". Dla kogoś innego, kto potrzebuje większej aktywności, będzie to za mało. Zależy to od temperamentu, wieku, stanu zdrowia. Czasami dobrze jak osoba flegmatyczna, niechętna do wysiłku fizycznego, ruszy trochę tyłek, a osoba nadaktywna nieco zwolni tempa.

Jeśli jakikolwiek sport sprawia nam przyjemność, to jest ok. Powinniśmy się w tym rozwijać i to robić, nie tyle dla efektów, co dla radości i satysfakcji z takiego spędzania czasu.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 01-10-2013, 00:06
Czytając wypowiedzi niektórych osób na tym forum czytałem, że osoby chore, czyli w tym przypadku jak ja, nie powinny uprawiać sportu, bo jest niezdrowy. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem. Nie mogę pojąć jednak jednej rzeczy, czemu ludzie tutaj nie zaglądają? Tak bardzo mają gdzieś swoje zdrowie? Przecież można jednocześnie zdrowo żyć, i nie odmówić sobie jakiejś imprezki na jakiś czas, prawda? Podobno wszystko w umiarze jest zdrowe, nawet alkohol.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 01-10-2013, 06:30
Bo ludzie nie wierzą w proste rozwiązania, a to tutaj jest tak proste, że aż niemożliwe. Poza tym są przyzwyczajeni do tego, że bierze się pigułkę i jest OK, a tutaj niestety pewne rzeczy trzeba przecierpieć dla zdrowia.
Co do sportu to po prostu zwróć uwagę na swoje samopoczucie. Jeżeli czujesz się dobrze i nie masz objawów przeciążenia organizmu to sobie graj w tą piłkę, lub ćwicz na siłowni. Po prostu kontroluj sytuację.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Timajos 01-10-2013, 11:02
Bieganie w nadmiarze szkodzi - przekonał się o tym mój szwagier, miał problem z kolanem, który go kosztował ok. 14 tys. zł / zabieg, i jest w trakcie rehabilitacji, ale cóż, już może biegać, delikatnie to truchta 3 km. Ciekawe jak długo.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 01-10-2013, 11:44
Bieganie w nadmiarze szkodzi - przekonał się o tym mój szwagier, miał problem z kolanem, który go kosztował ok 14 tys zł / zabieg i jest w trakcie rehabilitacji ale cóż już może biegać delikatnie to truchta 3 km. Ciekawe jak długo.

Troszkę brzmi dla mnie to śmieszne, chodzenie też może być niezdrowe, bo puchną nogi. Sam miałem skręcone kolano 2x i czasem pobolewa, ale samopoczucie lepsze po bieganiu. Chyba, że się mylę i nie mam racji?


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Timajos 01-10-2013, 12:16
Jasne, że chodzenie w nadmiarze też szkodzi o czym się przekonała pewna babka - starły jej się panewki w stawie biodrowym.
Nikt nie neguje, że możesz się czuć lepiej po bieganiu tyle, że bieganie może obciążać organizm a dwa ja nie biegam i też czuję się dobrze a nie eksploatuję swojego organizmu. Maratonu bym nie przebiegł ale też nie mam takiej potrzeby.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 01-10-2013, 12:28
No tak, nie chcę Pana w jakiś sposób obrażać, broń Boże! Tylko wiekowo jak widzę różnimy się 21 lat, więc Pan uważa, że sport jest niezdrowy dla tak młodego organizmu?


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Robi 01-10-2013, 14:59
Skoro ktoś jest chory, to po co ma katować organizm nadmiernym wysiłkiem? Zużywając do tego dużo energii, minerałów i witamin (jak organizm jest chory, to z pewnością ma niedobory). Lepiej chyba, żeby organizm zajął się regeneracją i remontami, które wyjdą na zdrowie.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 01-10-2013, 15:27
Racja. Tylko, ze ja na ogół po takim czymś nie padam jak zabity, a nawet się lepiej czuję. Może mi ktoś odpowiedzieć na temat suchej skóry? Co ją powoduję i czy może mieć na to wpływ woda?


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Kalina 01-10-2013, 17:25
Cytat
Może mi ktoś odpowiedzieć na temat suchej skóry? Co ją powoduję i czy może mieć na to wpływ woda?
Możemy, ale zaczynaj sam szperać ;), znajdziesz zapewne wiele informacji. Wygląd skóry to odzwierciedlenie stanu zdrowia naszego organizmu. Zdrowiejemy i nasza skóra zaczyna być bardziej elastyczna, bardziej nawilżona i to cała tajemnica.

Wielu z nas korzysta z kąpieli z dodatkiem oleju winogronowego, to polepsza stan skóry, możesz smarować "maścią ochronną z witaminą A", to niedrogi i sprawdzony sposób na dolegliwości skórne (również głowy).

Radzę również nastawić ocet jabłkowy i korzystać z jego dobrodziejstwa.

http://portal.bioslone.pl/nieoceniony_i_niedoceniony_ocet_jablkowy
http://portal.bioslone.pl/ocet-jablkowy
http://portal.bioslone.pl/oczyszczanie/kapiel-z-dodatkiem-oleju
http://portal.bioslone.pl/oczyszczanie/uniwersalny-krem-do-ciala


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 01-10-2013, 18:33
Szperam tylko nie za bardzo wszystko rozumiem. Trochę idę na łatwiznę, ale Wasze zainteresowanie daje mi większą pomoc, bardziej wszystko rozumiem. Wczoraj posmarowałem głowę tą maścią, a łupież sypał się jak sypie, ale może przez to, że użyłem szamponu. Czytałem, że SLS powoduje wysuszenie skalpu, jakiś godny do polecenia? Ten Marriage został wycofany z tego co dobrze zrozumiałem, ale też właśnie miał SLS, więc nie wiem czy by się na coś zdał. Dość dziwny mam ten łupież, bo mianowicie rano się sypie, a jak się nie umyję 2 dni robią się takie strupy. Wszystko fajnie, ale ja nie mogę brać chyba kąpieli, potem mnie cała skóra swędzi, od pewnego czasu biorę prysznic 2-3 min.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Timajos 01-10-2013, 19:06
Na szybko na łupież na głowie - jak umyjesz głowę szamponem, chyba najlepiej najmniej drażniącym to przelej włosy ALOcitem i wytrzyj włosy, na chwilę pomoże i tak za każdym myciem głowy. Powiem Ci, że to forum czytałem przez dobre 2-3 miesiące codziennie po ok 3 godziny i oczywiście książki. Ten ogrom wiedzy niestety musisz przyjąć, wchłonąć, przemyśleć i oczywiście jeśli się z tym zgodzisz to stosować. Wtedy zniknie większość pytań: a po co, a dlaczego, ponieważ sam znajdziesz sobie odpowiedzi. A co do biegania biegaj tylko tak, żeby jednak nie ścigać się z Kenijczykami, bo i tak Cię przegonią, a szkoda Twojego zdrowia.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 01-10-2013, 20:18
A co do biegania biegaj tylko tak, żeby jednak nie ścigać się z kenijczykami bo i tak Cie przegonią a szkoda Twojego zdrowia.

Bałbym się bardziej Jamajczyków, ale wezmę sobie to do serca. :)

Nie mogę znaleźć nic mało drażniącego na moją skórę, chodzi mi o szampon. Ktoś coś poleci? Czytam, bardzo dużo czytam, tak mnie to pochłonęło, że nawet znajomym próbuję to wcisnąć, ale dostaję odpowiedź - DEBIL. No nic, być może jak mi się uda to oni pójdą za moim przykładem.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Robi 01-10-2013, 20:56
Może składem nie zachwyca, ale jedyny szampon po którym nie mam łupieżu, to Clear.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Solan 01-10-2013, 21:04
Z szamponami jest dość ciężka sprawa, gdyż chyba każdy sklepowy zawiera szkodliwą chemię.
Możesz spróbować umyć włosy szarym mydłem (polecam też stosowanie go do całego ciała), jednak z nim wiąże się ryzyko, że po wyschnięciu włosów nie będzie się dało rozczesać, staną się szorstkie i zacznie się z nich sypać mydło. Spróbować jednak można, a nuż się uda i nie będzie takich efektów.
Jeśli szare mydło nie da rady, to najmniejszym sklepowym złem, jakie znam, jest szampon Babydream dla niemowląt, taki w niebieskim opakowaniu. Można go kupić w Rossmannie i wcale nie jest drogi, kosztuje ok. 3 zł.
Jeśli możesz sobie pozwolić finansowo, to istnieje również opcja, by samemu robić szampony z naturalnych składników lub, sposób prostszy, spróbować płukać w jakiejś zrobionej przez siebie ziołowej mieszance.

I ważna wskazówka - po umyciu włosów nie trzyj ich ręcznikiem ani nie susz suszarką. Jeśli będzie z nich wypływała woda, to możesz ją delikatnie otrzeć ręczniczkiem papierowym albo najbardziej miękkim ręcznikiem, jaki posiadasz w domu.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Asia61 01-10-2013, 21:07
Poczytajcie dział kosmetyczny. Z tego co pamiętam, szampony blokujące łupież wcale nie są dobre. Skóra głowy również się regeneruje, więc naskórek musi się czasem gwałtownie złuszczyć. Po co to blokować?


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 01-10-2013, 21:41
Poczytajcie dział kosmetyczny. Z tego co pamiętam, szampony blokujące łupież wcale nie są dobre. Skóra głowy również się regeneruje, więc naskórek musi się czasem gwałtownie złuszczyć. Po co to blokować?

Pan Józef też napisał, że można coś brać, bo trzeba pokazywać się przed ludźmi. Zdrowe odżywianie też ważne, ale przecież jeśli usuwam ją od środka to nie możemy sobie trochę pomóc od zewnątrz? Naturalnie, z małą ilością chemii, po prostu pomóc i dać komfort psychiczny na czas tego oczyszczania. Przeżywam to od paru lat i jestem zirytowany tym, że ktoś mi zwraca uwagę. Miałem to gdzieś, aż w końcu doszedł wiek gdzie trzeba czasem płci pięknej zaimponować, a tu taka blokada, bo się boję, że zwróci uwagę. POWIE NIE DBA O HIGIENĘ i srututu po bajce. CAŁY CZAS DZIĘKOWAĆ TO PRZESADA, ALE WY MNIE ZASKAKUJECIE. Bardziej mi pomagacie i mówicie co robić niż moi rodzice. Nie dziwię się, że jako społeczność jesteście mocni. :)


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Kamil 01-10-2013, 22:09
Po kilku latach łupieżu, na którego nic nie potrafiłem znaleźć, w końcu natrafiłem na Clear Men, Ice Fresh Shampoo (http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=32393). Już w pierwszych tygodniach były cudowne rezultaty, a po skończeniu szamponu do dziś nie mam łupieżu. Czy to dobrze? Cóż, zdania są podzielone. Z jednej strony nie sypie się ze mnie i nie mam naturalnie białych ozdób we włosach, zaś z drugiej strony nie wiem jak bardzo mocno zaszkodziłem skórze głowy. Łupież może być spowodowany niedoborem jakichś substancji (np. kwasu linolowego) jak i nadmiarem toksyn, albo zwyczajnie chemicznych związków.

Solan zaznaczyła o szarym mydle do mycia włosów - zgadzam się z tym w 100%, bo sam myję głowę szarym mydłem. Głowę najlepiej myć letnią woda, nigdy nie za gorącą, nigdy nie za zimną. Również spłukujemy szampon czy mydło z włosów minimum 5 minut. Nie ma co oszczędzać na wodzie, jeżeli chce się mieć dobrze wyglądające włosy. Może i nie mam za długich włosów (kiedyś miałem), bo max 5 cm, ale myję głowę z raz na tydzień, a włosy wyglądają dobrze.

Pan Józef ciągle powtarza, że jakoś trzeba żyć i czasem, w wyjątkowych sytuacjach, lepiej przystopować z oczyszczaniem, ale tylko w momencie kiedy jest na tyle nieznośne, że nie da się normalnie funkcjonować. Na Biosłone propagujemy profilaktykę zdrowotną, która wcale nie kończy się na prawidłowym odchorowaniu chorób infekcyjnych. Ważne jest również nieblokowanie prozdrowotnych objawów chorobowych oraz jakże często zapominanych reakcji Herxheimera (http://portal.bioslone.pl/oczyszczanie/reakcje-zwane-oczyszczaniem#reakcje_Herxheimera). Trzeba szukać przyczyny choroby i ją usuwać, nie można wiecznie maskować objawów chorobowych.

Organizm powiadamia nas o wszystkim, powinniśmy żyć z nim w zgodzie! Nie być mądrzejszym od niego, przechytrzanie natury nigdy nie wychodzi na dobre. Przypływ energii po wysiłku u młodego człowieka jest bardzo naturalny i związany z naturalnymi procesami biochemicznymi zachodzącymi w organizmie. Dlatego jeżeli uprawiamy sport i potem czujemy się rześko, to wcale nie znaczy, że dzięki uprawianiu sportu jesteśmy zdrowsi. Zaś z drugiej strony, jeżeli mamy zdrowie, to po to je mamy, żeby z niego korzystać i na przykład uprawiać sport. A Ci, którzy jeszcze zdrowi nie są, to mogą się po prostu przejść od czasu do czasu, nie trzeba maratonów. Jeżeli boli - to nie smarować maściami, nie maskować objawu, tylko odpocząć. Trzeba po prostu znaleźć złoty środek.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 01-10-2013, 22:45
Mydło szare Biały Jeleń wysusza moją skórę głowy. Nie wiem czy to też defekt tego, że trę głowę, czy wody. Sam nie mam pojęcia, zawsze mam rano suchą skórę i sypiącą się niczym śnieg. Nie potrafię sobie pomóc.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Kamil 01-10-2013, 23:12
Wspomaganie skóry od zewnątrz (wypowiedź Kaliny (http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=28353.msg196225#msg196225)) może zdziałać cuda. Jednak i tak najważniejsze jest, aby skóra zregenerowana była od wewnątrz. Tak więc odżyw organizm, daj mu zrobić generalny remont, a skóra wróci do normy. Wdroż sposoby proponowane przez Kalinę i uzbrój się w cierpliwość, oraz spokój.

I na przyszłość - zapomnij o suplementach.
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=22632.msg196263#msg196263
http://portal.bioslone.pl/zdrowie-a-medycyna/suplementy-diety-jako-leki
http://portal.bioslone.pl/zdrowie-a-medycyna/skad-sie-wziely-suplementy
http://portal.bioslone.pl/zdrowie-a-medycyna/dlaczego-suplementy-diety-sa-szkodliwe


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 01-10-2013, 23:30
Tak zrobię. Na początku od czego zacząć?


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Timajos 02-10-2013, 03:36
Swoją drogą, mydło biały Jeleń już niewiele ma wspólnego z szarym mydłem, jakie jeszcze kilka lat temu było w sklepie. To mi uświadomiła kobieta na bazarze, która handluje szarym mydłem przywożonym z Ukrainy. A co do znajomych, to się nie przejmuj, bo jeśli oni nie mają problemów zdrowotnych, to zgodnie z maksymą syty głodnego nie zrozumie, i tak będziesz dla nich jak Zielony z kosmosu. A Kenijczycy na długich dystansach są nie do pobicia.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 03-10-2013, 19:57
Tak zrobię. Na początku od czego zacząć?


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Kamil 03-10-2013, 20:03
Przewertuj dwie poprzednie strony to będziesz wiedział co masz robić.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Kalina 04-10-2013, 07:26
Najlepiej kup książki, przeczytaj ze dwa razy, podrzuć ojcu do przeczytania i bez problemu będziesz wiedział o co chodzi i od czego zacząć.

Pytać i kręcić się w kółko można bez końca, ale chyba nie po to zarejestrowałeś się na Biosłone?


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 02-11-2013, 23:20
Wyrzuciłem gluten, zacząłem troszkę lepiej żyć, jednak przekonanie taty było trudne i nie wiem nadal czy się udało, czy nie. W następnym tygodniu mamy się zaopatrzyć we wszystko, dużo czytałem i tutaj mam parę pytań do Was. Mianowicie, czy masowanie skóry głowy pomaga na wzrost włosów? Wyczytałem również, że cholesterol wpływa na włosy, ale jak to jest? Lepiej, żeby było go więcej, mniej? No i czy z wiekiem krążenie u Nas jest coraz gorsze? Jak je poprawić? Troszkę pytam pod tatę, bo on ma problemy ostatnio z cierpnięciem nóg i bólu stawów. Chciałbym mu pokazać co Wy radzicie. Chce jego też wziąć pod "swoje" skrzydła.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Asia61 03-11-2013, 08:42
Maczupikczu, wzrost włosów, krążenie i samopoczucie (brak dolegliwości) są pochodną ogólnego stanu zdrowia. Poprawisz swoje i Taty zdrowie, poprawi się wszystko. To proste jak drut. Najważniejsze co musisz teraz zrobić, to poczytać Tacie artykuły z portalu Biosłone i starać się zmieniać systematycznie swe nawyki żywieniowe. Życzę Ci powodzenia.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Kalina 03-11-2013, 11:28
Maczupikczu, ja swoją przygodę z Biosłone zaczęłam na początku marca 2009 roku, od przeczytania informacji o magazynowaniu toksyn. Czytając miałam coraz większe oczy ze zdziwienia, każdy fragment przypominał mi kogoś innego z kręgu rodziny i znajomych.

Do tego artykułu wracam co jakiś czas, i zawsze odkrywam w nim coś pomocnego, ostatnio najczęściej wytłumaczenie swoich kolejnych dolegliwości (czyli usuwanie toksyn z kolejnych miejsc).

Poproś ojca o przeczytanie: http://portal.bioslone.pl/przyczyna-chorob/magazynowanie-toksyn

Bardzo dobrze zrobiłeś wyrzucając gluten, pamiętaj jednak, by wytrwać, bo po każdym grzeszku dowiesz się, dość boleśnie, czym naprawdę jest gluten :).


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Kko 03-11-2013, 23:23
Jeśli chodzi o suchą cerę to ja mogę polecić oliwkowe mydło marsylskie. Używam go zarówno do ciała jak i do włosów. Bardzo dobrze u mnie działa na suche, pękające pięty.
Jeśli chodzi o łupież, to przez jakieś dziesięć lat używałem szamponu przeciwłupieżowego. Gdy tylko zmieniałem na inny, łupież powracał. Teraz łupież mam raczej niewielki. Od czasu do czasu wraca, ale głównie jako efekt grzeszków w odżywianiu. Nie staram się z nim jakoś szczególnie walczyć, traktuje go raczej jako wskaźnik aktualnego stanu zdrowia.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Maczupikczu 04-11-2013, 22:10
Jeśli nie chciałbym zakupić w sklepie internetowym produktów to gdzie mogę takowe znaleźć? Jeszcze pytanko, jak zastąpić śniadanie w szkole, mianowicie chodzi mi o bułkę? Chodzę cały czas głodny, bo nie mam pomysłu.


Tytuł: Odp: Maczupikczu - problemy, które podobno sam sobie stwarzam.
Wiadomość wysłana przez: Asia61 05-11-2013, 09:40
http://forum.bioslone.pl/index.php?board=7.0
 Tu masz 9 stron najróżniejszych tematów, które po przeczytaniu i zastosowaniu ułatwią Ci życie bezglutenowca.
Produkty takie jak w naszym sklepie możesz czasem trafić na bazarze koło Twojego domu, od rolnika.