Niemedyczne forum zdrowia

To mój pierwszy wpis na forum. Od dwóch tygodni czytam portal Biosłone i wydaje się, że rady udzielane tutaj są sensowne, dlatego ośmielam się prosić Was o pomoc.

Od lat nie używam antybiotyków, ani żadnych leków, wyjątkiem jest lekarstwo obniżające poziom cholesterolu we krwi, które zapisał mi lekarz. Moja mama miała dwa zawały serca, a mnie po zbadaniu poziom cholesterolu we krwi wyszedł 460 (!) (podobno norma jest 200). Od tego czasu używam od dwóch lat tabletki, które obniżyły mi poziom do 240. Na tym etapie się zatrzymał. Od lat jestem honorowym krwiodawcą i nie mam problemu z pozostałymi wynikami badań.

Lekarz, który jest moim dobrym znajomym i który na pewno nie jest pod presją farmaceutów i nie chce na mnie zbić pieniędzy (leczy mnie za darmo, ma doktorat, jest także wykładowcą uniwersyteckim) mówił, że jeśli nie będę tego leczył to grozi mi miażdżyca lub zawał serca.

Napiszę wprost - czy uważacie, że powinienem odstawić leki i zacząć pić MO? Ze względu na to, że jestem zawodowym wojskowym skazany jestem na żywność ze stołówki mojej jednostki (nie będę się skarżył - bywa często smaczna). Czy mimo to powinienem przy obiedzie i śniadaniach omijać gluten i zjadać jedynie mięso i warzywa?

Po lekturze forum zacząłem sobie przygotowywać KB, taką możliwość akurat mam, na posiłki jednak nie mam większego wpływu z ww powodów.

Z problemów zdrowotnych irytuje mnie także sucha skóra i łupież, ale dermatolog powiedział, żebym po prostu używał oliwki do ciała. Pomaga na 1 godzinę. Na szczęście mam krótkie włosy, więc nie jest to rzecz bardzo uciążliwa. Rano mam często katar i kicham, a wciągu dnia zanika. Kiedy brałem leki na uczulenie wieczorem objawy ustępowały.

Czy po MO i KB, a przy "stołówkowym" jedzeniu ww objawy mogą ustąpić? Czy także poprawi mi się cholesterol?

Jednostka, w której pracuję jest w branży ceniona, dlatego też mam dostęp do najlepszych lekarzy i leków. Szczerze mówiąc jednak widzę, że leki w moim przypadku nie przynoszą długotrwałych rezultatów.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i będę wdzięczny za każdą odpowiedź i radę.

Kup książki a tymczasem poczytaj artykuły:

http://portal.bioslone.pl/zdrowie-a-medycyna/cholesterol

Lista przydatnych źródeł Zwłaszcza przeczytaj dział O cholesterolu w Różne. //Kamil
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=28919.0

Im szybciej tym lepiej dla ciebie.

Wątpię. Na pewno na efekty będziesz musiał długo czekać. Osiem lat tak jadłem. Czasem teraz mi się zdarzy i niewiele jest tam z ZZO - chleb (śniadanie, obiad, kolacja), mięso nieuzdatnione (pomijając pochodzenie), zupy z proszku, ziemniaki z kostki (kiedyś były "obieraki"... ech ;) ), jajka masówka i jest ich mało, mleko i jego komercyjne przetwory... itp.
Obiady generalnie są ok - zrównoważone, ale na samych obiadach i plasterkach wędliny ze śniadania i plasterku sera z kolacji niewiele da się zrobić.
Co ile lat masz badania? I od kiedy jesteś żz? Możesz na PW, jeśli nie chcesz pisać ogólnie.

A czy przy tym zaleca Ci dietę niskotłuszczową i każe unikać tłuszczu? Bo jeśli tak, to znaczyłoby to, że może i ma dobre zamiary względem Ciebie, ale - niestety - wraz z nimi błędne przekonania. Koniecznie zapoznaj się z tym, co polecił Ci Gibbon. Warto.

Przeciwnie, każe mi jeść wszystko, mówiąc że tłuszcze są potrzebne dla organizmu, z tym że mam także zażywać tabletki na zbicie cholesterolu.

Od dwunastu lat.

Czytałem te artykuły, mam mętlik w głowie. Czy w takim razie nastawić się na jedzenie własne? Czy mimo, iż Ty Fazibazi jadasz czasem "glutenowo" systematycznie pijasz KB i MO?

Mętlik odnośnie czego?

Jedzenia.

Lekarz każe mi jeść wszystko, zażywając najniższą dawkę tabletkek torvastatyny (10 mg dziennie). W tekstach natomiast każą mi odrzucić tabletki i nie przejmować się wysokim cholesterolem.

Lekarz mówi, że zbyt wysoki cholesterol odkłada się w żyłach i grozi mi miażdżyca lub udar więc stan powyżej 400 nie jest korzystny. Tutaj zaleca się odwrotnie.

O ile widzę sensowność ZZO to z tym cholesterolem zwyczajnie się boję. Jakoś nie uśmiecha mi się w wieku 40 lat mieć miażdżycę i poważne zaniki pamięci.

Z jakiego powodu znalazłeś się na Biosłone?

Z polecenia znajomej, której wspominałem o swoich problemach zdrowotnych i tym, że mam ograniczone zaufanie do pakowania w siebie chemicznych lekarstw. To co tu czytam (przede wszystkim świadectwa osób) brzmi dla mnie przekonująco i bliskie jest mojej intuicji.

Nie pozostaje zatem nic jak tylko zdobyć ocean dostępnej tutaj wiedzy aby odżyć. Zaprocentuje to w przyszłości nie tylko zdrowiem, ale zadziała jak lokata na resztę życia. Zaoszczędzisz chorób i zbędnych wydatków zaś pieniądze, które wydasz trafią we właściwe ręce.

Dopóki się tak nie stanie jesteś zdany na wiarę bądź niewiarę.

Dopisałem w edycji. Po rozmowie na temat szkodliwości ładowania w siebie nadmiaru leków. Od lat ich niemal nie używam, antybiotykiem leczyłem się ostatnio chyba z 16 lat temu i widzę, że mój organizm stał się odporniejszy. Niepokoi mnie tylko ten cholerny cholesterol i powracający katar.

Dlatego zdecydowałem się na KB i MO.

ps. bez obaw nie jestem trolem i nie zamierzam kwestionować tutejszych zasad. Widzę, że wielu osobom one pomagają - wypływają ze zdrowego rozsądku. Moje pytania nie są atakiem na "ideę" biosłone, bardziej wynikają z moich osobistych wątpliwości.

Dobrze, że kwestionujesz i nie ufasz ślepo. Właśnie z tego powodu najpierw należy wszystko bardzo dokładnie przeczytać, niejeden raz zresztą i spróbować zrozumieć bo to często dwie różne kwestie.

Dodam ci jeszcze, że cholesterol nie jest przyczyną miażdżycy jak już powinieneś wywnioskować z czytanek.

Gibon: sugerowałbyś odstawić przypisane leki na obniżenie cholesterolu?

Czy lepiej abym zrobił to stopniowo jednocześnie stosując: ZZO (w ograniczonym zakresie - nie zawsze mam możliwość wyboru jedzenia) +KB + MO.

Po tym co przeczytałem w polecanych artykułach zamierzam z czasem odstawić całkowicie statynę - tylko boję się zrobić to nagle, by cholesterol nie wyskoczył do 500, co spowodowałby złe wyniki badań.

Tym bardziej, że czasami przebywam w krajach gdzie jedzenie jest sztuczne i nadmuchane i nie mam na to wpływu.

Malamut, zwykle nowych Biosłonejczyków "witamy DP" :) Tzn., że pewnie powinieneś zacząć od Diety Prozdrowotnej, jeśli odżywiałeś się do tej pory bazując na węglowodanach.

Czy jednocześnie (oprócz DP) powinienem pić MO i KB?

Jeżeli jestem w domu w normalnych warunkach to tak. MO co dzień, KB 3-4 razy w tygodniu (więcej KB nie czuję potrzeby). Na krótkie wyjazdy (z reguły wracam na weekend) robię sobie MO w słoiczki po koncentracie pomidorowym na 5 dni, KB odpuszczam. W czasie ostatniego 9-cio miesięcznego wyjazdu (z wolnymi weekendami) wziąłem młynek i mikser ze sobą i robiłem sobie KB na kolację.

Sprawdź na stołówce na jakich tłuszczach są przygotowane posiłki - stawiam na olej rzepakowy albo jakąś rafinowaną fryturę z "makro".

Ja kolejne badania mam październik/listopad tego roku, napiszę o wynikach. 1,5 roku temu miałem niewiele ponad 200 a jakoś tam mocno się nie starałem z dietą wtedy. Mimo, że znałem zasady Biosłone.

Mam jeszcze jedno pytanie, jako osoba nowa. Czy dieta prozdrowotna jest konieczna aby rozpocząć przygodę z Biosłone czy można od razu przejść do ZZO stosując jednocześnie KB i MO?

ps. Fazibazi dzięki za odpowiedź. Widzę że znasz realia :), olej rzeczywiście jest roślinny (rzepakowy, słonecznikowy)

Można powiedzieć, że lepszy rydz niż nic :). Ale DP pewnie przydałoby się, ciężko na odległość komukolwiek powiedzieć jak wygląda sytuacja w Twoich jelitach.

Może gdy będziesz miał bardziej dogodny czas wdrożysz DP, za miesiąc/2/ pół roku, nie wszyscy od razu zaczynają od DP.

Jeśli ten test buraczkowy wyjdzie negatywnie (tzn. że nie mam chorych jelit) to wówczas oznacza, że DP nie jest dla mnie konieczna?

Jak już pisałem 8 lat stołówki żołnierskiej (w tym 4 lata liceum) to trochę pamiętam ;)
Ja osobiście nie robiłem żadnego z etepów DP bo nic mi szczególnego nie dolegało.


Z tym testem to jest różnie. Teraz nie wyjdzie a po zastosowaniu KB, gdy odsłonią się nadżerki, wyjdzie.

Nie zapomnij oprócz przeczytania lektury portalu i książek przeczytać jakie 'dobrodziejstwa' gratisowo sobie fundujesz biorąc te tabletki. Przed każdym braniem leku warto przeczytać w ulotce tzw. skutki uboczne.

Malamut, najlepiej zacznij od tego, czym jest cholesterol i jakie ma zadanie w organizmie.

Malamut, jeśli masz przepisane statyny, poczytaj najpierw o nich.
http://nowadebata.pl/2011/11/08/statyny-medyczna-pomylka/

Malamut i jak wygląda na dzisiaj po kilku miesiącach stosowania zasad Biosłone Twój cholesterol?