Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Korzyści stosowania metod prozdrowotnych => Wątek zaczęty przez: Selone 08-08-2014, 09:22



Tytuł: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły
Wiadomość wysłana przez: Selone 08-08-2014, 09:22
Właśnie minęły 2 miesiące odkąd odstawiłam gluten, jutro minie miesiąc odkąd piję MO i ssę olej.
Korzyści:
  • Cofanie się siwizny,
  • całkowity brak migren,
  • super samopoczucie o każdej porze dnia,
  • skóra nie wymaga nakładania balsamu - nie jest już chorobliwie sucha,
  • włosy i paznokcie rosną jak szalone,
  • brak potrzeby używania antyperspirantów,
  • regularne wypróżnianie,
  • brak potrzeby podjadania między posiłkami,
  • zatoki czyszczą się pięknie,
  • brak potrzeby czyszczenia nosa nawet po nurkowaniu w morzu,
..jest tego jeszcze sporo.

Straty: (trudno to nazwać stratą, bo z jednej strony jest to jakiś powód do radości, ale...)
jem wszystko i dużo, nie chodzę głodna, a mimo wszystko chudnę i to mnie martwi bo byłam już wystarczająco chuda, a teraz nogi i ręce mam jak patyczki, twarz obciągnięta skórą i nie wiem co mam z tym fantem zrobić. W sumie cała moja rodzina to chudzielce i prawdopodobnie będę musiała zaakceptować fakt, że jestem chuda, ale może jest jakiś sposób na zdrowe przytycie?

Nie chcę iść na siłownię i budować mięśnie bo będę wyglądać komicznie, chuda z napompowanymi balonikami.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Luciano 08-08-2014, 10:12
Geny jakąś tam rolę odgrywają, ale każdy może stosunkowo szybko przytyć (i stracić zdrowie). :D
Przede wszystkim powinnaś napisać jak wygląda twój codzienny jadłospis. Dzięki temu będziemy wiedzieć czy czegoś tam brakuje lub jest za dużo i ewentualnie coś doradzić. Wygląda na to, że nie pijesz KB i tutaj proponowałbym zacząć. Warto dodawać do niego siemię konopne.

Dodam tylko, że rzeczywiście inni osiągając takie efekty skakali by ze szczęścia. :)


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Udana 08-08-2014, 10:35
Jest cały dział na forum i wiele tematów:
http://forum.bioslone.pl/index.php?board=136.0
Poczytaj może znajdzisz dla siebie jakieś podpowiedzi.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Tashideley 08-08-2014, 10:49
Z doświadczenia wiem, że też gwałtownie schudłam po odstawieniu glutenu i będąc na DPI (minus 8 kg) - dopiero po kilku miesiącach oragnizm sam uregulował wagę, a mnie przybyło 2-3 kg.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Greyhound 08-08-2014, 10:54
Właśnie minęły 2 miesiące odkąd odstawiłam gluten, jutro minie miesiąc odkąd piję MO i ssę olej.
Korzyści:
  • Cofanie się siwizny,
  • całkowity brak migren,
  • super samopoczucie o każdej porze dnia,
  • skóra nie wymaga nakładania balsamu - nie jest już chorobliwie sucha,
  • włosy i paznokcie rosną jak szalone,
  • brak potrzeby używania antyperspirantów,
  • regularne wypróżnianie,
  • brak potrzeby podjadania między posiłkami,
  • zatoki czyszczą się pięknie,
  • brak potrzeby czyszczenia nosa nawet po nurkowaniu w morzu,
..jest tego jeszcze sporo.

Straty: (trudno to nazwać stratą, bo z jednej strony jest to jakiś powód do radości, ale...)
jem wszystko i dużo, nie chodzę głodna, a mimo wszystko chudnę i to mnie martwi bo byłam już wystarczająco chuda, a teraz nogi i ręce mam jak patyczki, twarz obciągnięta skórą i nie wiem co mam z tym fantem zrobić. W sumie cała moja rodzina to chudzielce i prawdopodobnie będę musiała zaakceptować fakt, że jestem chuda, ale może jest jakiś sposób na zdrowe przytycie?

Nie chcę iść na siłownię i budować mięśnie bo będę wyglądać komicznie, chuda z napompowanymi balonikami.


:) Uśmiechałem się cały czas czytając twojego posta. Witaj w klubie. U mnie było tak samo. Spadek wagi to typowa reakcja na odstawienie zbóż. Potem przybiera się na wadze. Jest z tym bardzo różnie. Jedni przybierają po trzech miesiącach inni po trzech latach.
Siłownię sobie odpuść. Niech to będzie ruch który sprawia przyjemność. Kiedy organizm pozałatwia swoje sprawy związane z naprawianiem czegoś tu i tam i ureguluje się gospodarka hormonalna to zaczniesz stopniowo przybierać na wadze.
Życzę wytrwałości. :)


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Kuba 08-08-2014, 13:14
A jak, komuś siłownia sprawia przyjemność to też ma nie ćwiczyć, bo ty tak piszesz?


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Selone 08-08-2014, 14:10
Wygląda na to, że nie pijesz KB i tutaj proponowałbym zacząć. Warto dodawać do niego siemię konopne.

Dodam tylko, że rzeczywiście inni osiągając takie efekty skakali by ze szczęścia. :)

Zapomniałam napisać, że robię codziennie koktajl błonnikowy, który składa się z jednego lub dwóch bananów, w zależności czy chcę mieć więcej porcji czy tylko jedną, oraz 1 kiwi i po łyżce stołowej nasion z dyni, słonecznika, siemienia lnianego i ostropestu plamistego.

Tutaj dodałam jeszcze jeden składnik. Nie wiem czy dobrze, ale siemię lniane w koktajlu mi nie smakuje i jego smak psuje mi całą przyjemność picia koktajlu, natomiast oprócz KB codziennie rano wsypuję łyżkę stołową siemienia do szklanki, dolewam wody do połowy i zostawiam na cały dzień. Wieczorem wypijam tę żelatynę i muszę Wam powiedzieć, że smakuje mi niesamowicie, niezmielony ma zupełnie inny smak.

Uspokoiłam się nieco, a co do ćwiczeń na siłowni, rzeczywiście wolałabym rower czy rolki niż siłownię. To ma sens, że każdy wysiłek ma być przyjemnością a nie czymś monotonnym jak siłownia, choć ja lubiłam bardzo siłownię, tyle, że teraz, jak napisałam wyżej, ze względu na swoją chudość mogłabym wyglądać tylko gorzej.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Greyhound 08-08-2014, 14:31
A jak, komuś siłownia sprawia przyjemność to też ma nie ćwiczyć, bo ty tak piszesz?

Selone jest w fazie zmian. Bez sensu było by teraz obciążać organizm intensywnym wysiłkiem na siłowni.
Na regulację poszczególnych układów organizmu najlepiej wpływa dłuższy wysiłek o średniej intensywności.

Jeśli komuś sprawia przyjemność przerzucanie żelaza w zamkniętym pomieszczeniu to nie moja sprawa. Znam głupsze zajęcia.
Lepiej porąbać drzewo na zimę, przekopać ogródek itp bo z tego jest jakiś pożytek.
Długotrwały wysiłek powyżej 80% możliwości przyniósł by u Selone skutek odwrotny do zamierzonego.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Namidairo 08-08-2014, 18:31
#Selone
Z perspektywy wyglądu zewnętrznego fakt, że Twój organizm nie magazynuje dużych ilości tkanki tłuszczowej, jest powodem do dumy. W dzisiejszych czasach bycie szczupłym jest o wiele bardziej atrakcyjne, niż Ci się wydaje. Jeśli jesteś bardzo koścista, przyczyną może być zbyt mała ilość tkanki mięśniowej, co nie jest problemem, bo na proponowanej tu wysokobiałkowej diecie z czasem nabierzesz tej "właściwej" masy (chociaż siłownia by tu bardzo pomogła).

Lista Twoich korzyści w tak krótkim czasie jest oszałamiająca, albo raczej nieprawdopodobna, zważywszy na to, że w początkowym okresie MO zazwyczaj jest gorzej.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Greyhound 08-08-2014, 19:10
#Selone
Z perspektywy wyglądu zewnętrznego, fakt, że Twój organizm nie magazynuje dużych ilości tkanki tłuszczowej jest powodem do dumy. W dzisiejszych czasach bycie szczupłym jest o wiele bardziej atrakcyjne niż Ci się wydaje. Jeśli jesteś bardzo koścista, przyczyną może być zbyt mała ilość tkanki mięśniowej, co nie jest problemem bo na proponowanej tu wysokobiałkowej diecie z czasem nabierzesz tej "właściwej" masy (chociaż siłownia by tu bardzo pomogła).

Lista Twoich korzyści w tak krótkim czasie jest oszałamiająca albo raczej nieprawdopodobna zwarzywszy na to, że w początkowym okresie MO, zazwyczaj jest gorzej.

Dieta wysokobiałkowa jest w tym wypadku wskazana. Zgoda.
Siłownia może pomóc. Tak ale jeszcze nie teraz. Zwiększenie masy mięśniowej wiąże się z tym że trzeba wykonywać ćwiczena złożone, angażujące duże grupy mięśniowe lub kilka dużych grup mięśniowych na raz. To jest duży wysiłek obwet jeśli przerwy między seriami będą dłuższe.

Ta dzisiejsza młodzież to straszne raptusy. Nie potrafią czekać. ;) Chcieli by złapać dwie sroki za ogon. Wszystko od razu.
Kto nie ma cierpliwości nic nie osiągnie.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Dużagosia 08-08-2014, 19:21
Cofanie siwizny po miesiącu picia MO, to jakieś bajki z tysiąca i jednej nocy.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Greyhound 09-08-2014, 05:34
Cofanie siwizny po miesiącu picia MO, to jakieś bajki z tysiąca i jednej nocy.

Osiwieć można w ciągu jednego dnia. Dlaczego więc nie mogło by być możliwe odwrócenie tego procesu w ciągu miesiąca? Jeśli było ono spowodowane destrukcyjnym działaniem glutenu i niedoborami witamin i minerałów to jest to sytuacja bardzo prawdopodobna.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Dużagosia 09-08-2014, 07:26
Sytuacja bardzo prawdopodobna, przy użyciu farby.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Greyhound 09-08-2014, 07:47
Sytuacja bardzo prawdopodobna, przy użyciu farby.

Jesteś kobietą małej wiary. ;)
Italiana. Czyżby przemawiała przez Ciebie zazdrość, ten zielonooki potwór? ;) 
On potrafi zjeść człowieka żywcem.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Bara 09-08-2014, 08:29
Sytuacja bardzo prawdopodobna, przy użyciu farby.
Chyba nie tylko farby, parę lat temu moje włosy straciły barwnik stały się brudnosiwe, sztywne,
byłam wtedy na etapie suplementów po tygodniu uzupełniania i włosy wróciły do swojego koloru
więc można i inaczej.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Dużagosia 09-08-2014, 09:19
Wyobraź sobie Grey, że jestem żywym przykładem, wycofania się siwizny. (mam 60 lat i ani jednego siwego włosa). Wszystko to za sprawą MO i KB ale na pewno nie w miesiąc. Najpierw wypadały mi włosy garściami, potem długo, długo nic, aż w końcu zaczęły odrastać zdrowe, czarne. Również mój mąż. Miał łysienie plackowate. Dziś może pochwalić się gęstą czupryną. U niego obserwowałam jak łyse placki najpierw pokrył meszek, który zamienił się w siwe włosy (śmieszne to było, takie białe placki) w końcu siwe włosy zaczęły wymieniać się na czarne. Ale to też trwało. A co Ty masz do powiedzenia na temat swoich włosów?


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Greyhound 09-08-2014, 10:17
Wyobraz sobie Grey, że jestem żywym przykładem, wycofania się siwizny. ( mam 60 lat i ani jednego siwego włosa). Wszystko to za sprawą MO i KB ale na pewno nie w miesiąc. Najpierw wypadały mi włosy garściami, potem długo, długo nic, aż w końcu zaczęły odrastać zdrowe, czarne. Również mój mąż. Miał łysienie plackowate. Dziś może pochwalić się gęstą czupryną. U niego obserwowałam jak łyse placki najpierw pokrył meszek, który zamienił się w siwe włosy ( śmieszne to było, takie białe placki) w końcu siwe włosy zaczęły wymieniać się na czarne. Ale to też trwało. A co Ty masz do powiedzenia na temat swoich włosów?

Zrobił się nam z tego musical "Hair" a mnie do Travolty daleko. Podejrzewam że tobie do Jennifer Grey także nie jest blisko.
Co do ilości włosów to nie mam co narzekać. Mam trochę siwych ale szpakowaty facet w moim wieku to nic dziwnego. Nie za bardzo mam ochotę udawać młodzieńca. Każdy wiek ma swoje prawa. Tak czy inaczej włosów ci u mnie dostatek.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Dużagosia 09-08-2014, 10:26
Niezależnie od tego, kogo masz lub nie masz zamiaru udawać, jak będziesz stosował zasady Biosłone, siwizna się cofnie, nie pytając Cię o zdanie.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Namidairo 09-08-2014, 10:31
Biosłonejczycy nigdy nie siwieją?


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Greyhound 09-08-2014, 12:29
Nie zależnie od tego, kogo masz lub nie masz zamiaru udawać, jak będziesz stosował zasady Biosłone, siwizna się cofnie, nie pytając Cię o zdanie.

Cofanie siwizny nie jest dla mnie priorytetem. Mogło być dużo gorzej. Zamiast osiwieć mogłem ogłupieć i tak jak większość ludzi z mojego pokolenia stracić z oczu to co w życiu ważne.
Nie jestem tu po to żeby pozbyć się siwych włosów.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Dużagosia 09-08-2014, 13:06
Biosłonejczycy nigdy nie siwieją?
Nie wiedziałeś? i nie grzybieją.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Darek 09-08-2014, 15:20
Nie zależnie od tego, kogo masz lub nie masz zamiaru udawać, jak będziesz stosował zasady Biosłone, siwizna się cofnie, nie pytając Cię o zdanie.

Cofanie siwizny nie jest dla mnie priorytetem. Mogło być dużo gorzej. Zamiast osiwieć mogłem ogłupieć i tak jak większość ludzi z mojego pokolenia stracić z oczu to co w życiu ważne.
Nie jestem tu po to żeby pozbyć się siwych włosów.
Nie denerwuj się tak.
Na wszystko przyjdzie pora.
I na jedno i na drugie nigdy nie jest za późno.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Greyhound 09-08-2014, 16:33
Nie zależnie od tego, kogo masz lub nie masz zamiaru udawać, jak będziesz stosował zasady Biosłone, siwizna się cofnie, nie pytając Cię o zdanie.

Cofanie siwizny nie jest dla mnie priorytetem. Mogło być dużo gorzej. Zamiast osiwieć mogłem ogłupieć i tak jak większość ludzi z mojego pokolenia stracić z oczu to co w życiu ważne.
Nie jestem tu po to żeby pozbyć się siwych włosów.
Nie denerwuj się tak.
Na wszystko przyjdzie pora.
I na jedno i na drugie nigdy nie jest za późno.

Ależ ja to pisałem bez emocji. Mój umysł był wtedy spokojny niczym tafla wody w bezwietrzny dzień.  ;]


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Selone 09-08-2014, 23:51
#Selone
Lista Twoich korzyści w tak krótkim czasie jest oszałamiająca, albo raczej nieprawdopodobna, zważywszy na to, że w początkowym okresie MO zazwyczaj jest gorzej.
Właśnie nieprawdopodobna, bo jeszcze wieczorem tego samego dnia zauważyłam u siebie łupież monstrualny, jakiego nigdy nie miałam i cała głowa dosłownie mnie pali, swędzi, że trudno mi powstrzymać ręce. Poobcinałam paznokcie, żeby się nie ranić.

Kolejny problem, w nocy zaczęłam kaszleć i co kilka godzin łapie mnie uporczywy suchy kaszel.
Nie wiem czy coś się zaczyna dziać czy nie, to tak, jakby skończył się film i zaczął następny.

U mnie wszystko tak się zawsze dzieje, od skrajności do skrajności, nie ma niczego pośrodku i w życiu i zdrowiu, nie wiem czy to ma jakikolwiek związek. Po odstawieniu glutenu dosłownie po dwóch dniach zaczęłam odczuwać zmiany.

Cofanie siwizny po miesiącu picia MO, to jakieś bajki z tysiąca i jednej nocy.
Nie czytasz uważnie. Zaczęłam dwa miesiące temu stosować dietę bezglutenową a miesiąc temu zaczęłam pić MO przy czym KB również od dwóch miesięcy.

Mam ponad centymetrowe odrosty więc okres czasu jak najbardziej się zgadza. Wybacz moje podejście, ale dla mnie nie ma to znaczenia czy w to wierzysz czy nie, przeczesuję włosy w powiększającym lustrze opartym o okno, żeby widzieć dobrze.

Szczerze mówiąc z tyłu mam dużo więcej nie siwych, a wręcz białych włosów i nie udało mi się zobaczyć odrostów z tyłu głowy, ale na pewno sprawdzę, wiem co widzę z przodu, jestem blondynką i być może włosy mają większą zdolność do regeneracji.
Ilu ludzi tyle różnych procesów zdrowienia inaczej wszyscy musieliby w tym samym czasie przechodzić te same etapy i z taką samą intensywnością, więc myślę, że nie można twierdzić, że coś jest niemożliwe ponieważ ktoś inny tak nie miał.
 
Od zawsze uprawiałam wyczynowo kilka dyscyplin sportowych i bardzo szybko się regenerowałam podczas gdy inni potrzebowali więcej czasu, często mi nawet zwracano na ten fakt uwagę.

Dziś nie ćwiczę i nie ma czego zazdrościć bo moja waga to 59 – 60 kg przy 180 cm wzrostu. Długa chuda tyczka. Muszę zapoznać się z dietą białkową, bo jak na razie zajadam się sałatkami, owocami morza, rybami i owocami ogólnie, mięso też jem, nawet dużo, mnóstwo jaj, ale może w złych proporcjach.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Greyhound 10-08-2014, 07:09
Selone. Myślisz o wielu rzeczach na raz. Setki myśli na minutę. Zwolnij trochę.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Dużagosia 10-08-2014, 07:31
Cytat
Dziś nie ćwiczę i nie ma czego zazdrościć bo moja waga to 59 – 60 kg przy 180 cm wzrostu. Długa chuda tyczka. Muszę zapoznać się z dietą białkową, bo jak na razie zajadam się sałatkami, owocami morza, rybami i owocami ogólnie, mięso też jem, nawet dużo, mnóstwo jaj, ale może w złych proporcjach.
Ale to nie na tym forum, dieta białkowa i proporcje.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Namidairo 10-08-2014, 08:00
59-60kg przy 180cm wzrostu jest jak najbardziej w porządku jak na kobietę. Są takie co by się jeszcze odchudzały.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Luciano 10-08-2014, 13:05
Cytat
Dziś nie ćwiczę i nie ma czego zazdrościć bo moja waga to 59 – 60 kg przy 180 cm wzrostu. Długa chuda tyczka. Muszę zapoznać się z dietą białkową, bo jak na razie zajadam się sałatkami, owocami morza, rybami i owocami ogólnie, mięso też jem, nawet dużo, mnóstwo jaj, ale może w złych proporcjach.
Ale to nie na tym forum, dieta białkowa i proporcje.
W tym przypadku Dużagosia ma rację. Nie powinnaś bawić się w żadne diety wysokobiałkowe i liczenie proporcji. Widzę po sobie, że od kiedy jem zgodnie z ZZO to waga mi ruszyła nieco do góry, ale nastąpił wyraźny wzrost masy mięśniowej i dalej to trwa. Wcześniej bawiłem się w diety dla sportowców i stosowałem odżywki i nic to nie dawało. Doszedłem do wniosku, że zdrowy człowiek więcej wartości odżywczych wydobędzie z jednego jajka niż schorowany z pięciu. Wystarczy odrobina cierpliwości. Zamiast marnować czas i energię na jakieś dietki i liczenie proporcji zapoznaj się dobrze z ZZO i staraj się każdego odżywiać coraz bardziej z tymi założeniami. Ja doszedłem teraz do takiego etapu, że inaczej jeść nie potrafię.

Namidairo też ma rację, że twoja waga jest w porządku. Pamiętaj, że najważniejsze jest to jak człowiek się czuję a to jak wygląda powinno zejść na drugi plan. Organizm sam będzie utrzymywał odpowiednią wagę a wszelkie ingerencje i tycie/chudnięcie na siłę to głupota.


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Selone 12-08-2014, 21:45
Selone. Myślisz o wielu rzeczach na raz. Setki myśli na minutę. Zwolnij trochę.


Obawiam się Grey, że masz w 100% rację.
Za bardzo chciałam przekonać Dużagosia, że jest tak jak piszę.

Luciano, nie liczę proporcji ani kalorii, nie odchudzam się, robię tylko to co zaleca Mistrz, tyle, że przestraszyłam się bo rzeczywiście spodnie zdejmuję bez rozpinania i ciuchy wiszą na mnie jak na wieszaku a w domu wciąż słyszę jaka sucha jestem.

Poza ostatnimi objawami, o których wspomniałam, czyli łupież, pieczenie całej głowy, kaszel - czuję się jak "młody bóg" nawet do głowy by mi nie przyszło, żeby pakować w siebie suplementy, wyręczając organizm.

Tak niesamowicie szczęśliwa czuję się z tym wszystkim, że nie macie pojęcia :)

Jedyna rzecz, która mi nie wychodzi to pierwszy etap diety prozdrowotnej. Po dwóch trzech dniach siadam. To znaczy, jako programista czasami spędzam przed kompem kilkanaście godzin dziennie, dopóki nie skończę projektu. Idę spać i kombinuję, śpię i śnię o kodach, ale gdy spróbowałam diety, mój mózg padł. Nie byłam w stanie pracować, nie potrafiłam myśleć logicznie, to chyba brak cukru, nie wiem jak sobie z tym poradzić, bo chcę zasuszyć kandydozę, ale póki pracuję, mam małe szanse. Czy Wy też mieliście podobne problemy z koncentracją?


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: M.Z. 13-08-2014, 08:19
Problemy z koncentracją, mgła umysłowa, ciężkie myślenie, czasami nawet wrażenie, że jest się po prostu debilem, to typowe objawy oczyszczania. Kwestia czasu kiedy organizm sobie z tym poradzi.

Tak swoją drogą w jakim języku programujesz? ;)


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Gonzalez 13-08-2014, 08:51
Cytat
Tak swoją drogą w jakim języku programujesz? ;)

W Erlangu. LOL


Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: Selone 22-08-2014, 23:37
PHP, Java, bazy danych MySQL, Arkusze stylów CSS(to już nie programowanie :D), HTML, HTML5.
Z tym, że nie jestem wirtuozem, około 15 lat temu zapragnęłam mieć własną stronę i postanowiłam się nauczyć, krok po kroku nauczyłam się wszystkiego sama i i jestem z tego powodu niezmiernie szczęśliwa :)

Faktycznie miałam taki moment, który mnie przeraził, nawet mój partner wyśmiewał się ze mnie, że jestem opóźniona w rozwoju. Trudno mi było nawet najprostsze równania wykonać. Wczoraj jednak zobaczyłam pewną zagadkę matematyczną i szybko załapałam o co chodzi, zajęło mi to może z 15 sekund. Najlepsze jest to, ze zaraz po mnie skomentował tę łamigłówkę matematyk twierdząc, że zajęło mu to 10 sekund.

Już tak przyzwyczaiłam się do tego "debilizmu" mojego, że w pierwszym momencie widząc tę łamigłówkę pomyślałam, jak zwykle nie będę wiedzieć o co chodzi, nie wiem nawet dlaczego spojrzałam jednak uważnie i olśniło mnie, jakie to proste.
Zauważyłam też, że poprawia mi się pamięć bardzo powoli i zaczynam szybciej kojarzyć, myśleć, bardziej trzeźwo.

Co jakiś odcinek czasu następuje u mnie nowy etap. Jedno jest pewne - zero migreny, zero "strzykania" w kościach, zero lenistwa.

1 Sierpnia odstawiłam zupełnie psychotropy bez konsultacji z lekarzem i czuję się świetnie. Miałam tylko przez kilka nocy problem z zaśnięciem, ale na to byłam przygotowana, poza tym czuję nareszcie, że żyję i będę się nadal bacznie obserwować.

Dlaczego psychotropy? Rok temu mój lekarz rodzinny przepisał mi Xanax zaznaczając, że tylko na jakiś czas, żeby się nie uzależnić, natomiast psychiatra kazał kontynuować i tak roczek minął.

W ub roku od 21 lipca do 22 sierpnia było u nas 110 trzęsień ziemi w tym dwa potworne i siadła mi psychika ze strachu.
W tej chwili nie pozostało już nic po traumie oprócz paskudnie wyostrzonego słuchu, co jest dosyć uciążliwe i nienaturalne, psychologowie twierdzą, że to jest jak najbardziej normalne w takich przypadkach.

Wiem, że gaduła jestem, ale traktuję to forum jako mojego "lekarza rodzinnego", wybaczcie niefortunne porównanie, ale gdy mam potrzebę, przybiegam tutaj i znajduję to co trzeba.




Tytuł: Odp: Jestem zmartwiona efektami, które innych by cieszyły.
Wiadomość wysłana przez: VVV 23-08-2014, 01:45
Kupiłem sobie kiedyś kostkę Rubika tylko taką prostszą 2x2x2 (zwykła jest 3x3x3),
pomyślałem banalna sprawa, ale się okazało,

że ma ona jednak przeszło 3 miliony możliwych stanów,
więc napisałem sobie pogram w QB64,
bo jednak potrzebne były duże tablice i działa.

Wpisuję jak jest pomieszana i otrzymuję odpowiedź jak ją ułożyć.
Niby mała rzecz, a cieszy, zajęło mi to kilka wieczorów.

(http://www.pictureshack.us/images/545_mostcompl.PNG)
:-)