Niemedyczne forum zdrowia

Mam pytanie, na które odpowiedź jest dla mnie bardzo ważna.
Brałam leki na GERD ciągiem przez 2 lata i chociaż widziałam po nich poprawę, odstawiłam je kilka miesięcy temu, ponieważ bardzo obciążały mnie psychicznie, a poza tym, bałam się o skutki uboczne tak długiego ich zażywania. Pomimo stosowania różnorodnych, niekonwencjonalnych metod leczenia, mój stan pogarszał się z miesiąca na miesiąc. W tej chwili non stop mam bóle zamostkowe i zgagę. Chciałabym wrócić do leków, ponieważ teraz z kolei boję się o zmiany w błonie śluzowej przełyku i żołądka.
O MO dowiedziałam się stosunkowo niedawno. Od 6 listopada tego roku, stosuję tę miksturę. Nie wiadomo kiedy może ona przynieść pożądane efekty, a ja czuje, że nie wytrzymam dłużej bez leków, gdyż GERD bardzo mi dokucza. Czy podczas stosowania MO mogę wiec zażywać też i leki na refluks? Czy w ten sposób nie osłabię działania Mikstury? Bardzo proszę o odpowiedź. Jeśli napisałam tę wiadomość w złym miejscu, to bardzo przepraszam i proszę o przeniesienie.

Proszę od razu wyjaśniać takie skróty jak GERD, np. w nawiasie, bo nie wszyscy wiedzą co to jest.

Jaśmina1988,
jak zapewne wiesz, leki na GERD  to IPP, które nie leczą a jedynie hamują wytwarzanie kwasu solnego w żołądku. Kwasu, który jest niezbędny do trawienia. IPP mają wiele działań ubocznych i dziwne, że konował przepisuje je przez dwa lata, chociaż w ulotce jest napisane dwa tygodnie. MO na pewno nie przyniesie szybkiego efektu ale w końcu przyniesie. Zamiast IPP zastosowałabym siemię lniane, MO z oliwą, DP, więcej tłuszczu, i mniejsze porcje aby jedzenie nie zalegało w żołądku, zwłaszcza przed pójściem do łóżka. W moim przypadku problem polegał na zbyt małej ilości kwasu a nie zbyt dużej, jak zazwyczaj diagnozują lekarze i przepisują IPP. Po czterech latach stosowania MO zapomniałam o istnieniu GERD. Napisz co jesz?

Więc tak...ja nie wiem czy mam niedokwaśność czy nadkwaśność, bo u żadnego gastrologa nie mogłam doprosić się badań, a na to żeby za nie zapłacić zwyczajnie mnie nie stać. Gastroskopie też miałam robioną "po znajomości" przy pomocy dwóch pośredników, bo nie chcieli mi jej zrobić. Wszyscy tylko chętni do wypisywania recept. Ja mam zgagę i zarzucanie po wszystkim co zjem, wypije, bez względu na to czy ph jest zasadowe, czy kwaśne. Myślę że leki - zobojętniające i hamujące wydzielanie kwasu brane na zmianę, całkowicie zaburzyły procesy trawienne, przez co mój żołądek nie umie już trawić (może brakuje mu enzymów) i wszystkim zarzuca. Nie wiem co robić, jestem zrozpaczona ;( Nie piję, nie palę, odżywiam się zdrowo, unikam chemii w żywności, nie stołuję się w barach. Żywność staram się kupować ekologiczną. Po siemieniu lnianym mam straszną zgagę ;( Boję się że już mam nadżerki na przełyku bo strasznie mnie boli za mostkiem. Chciałabym zrobić gastroskopię, ale lekarz się nie zgadza, bo miałam robioną 3 lata temu i jego zdaniem nie ma takiej potrzeby - każe brać leki.

Aaaa i jeszcze jedno...martwi mnie to że nie mam żadnych efektów ubocznych po MO, a piję od tygodnia. Czyżby mój organizm nie oczyszczał się?

To normalne, niektórzy po 3 latach dopiero dopatrują się pierwszych efektów...

Obawiam się, że przy moim refluksie i odstawieniu leków, nie będę miała tyle czasu :/

No cóż to chyba nawet nie warto zaczynać skoro na początku drogi, chcesz mieć od razu efekt. Cóż choroby, schorzenia nie znikają na zawołanie na to trzeba dużooo czasu...
Ale nie masz co się martwić medycyna wie jak maskować wszelkie objawy chorobowe, można tak w nieskończoność. Efekt na zawołanie...

to jest możliwe, dlatego kup sobie HCL i zrób test. Zastosuj na zgagę i zobaczysz czy się zgaga nasiliła czy przeszła.
Dziwne, że nie chcą Ci robić gastroskopi, bo mnie chętnie by robili co miesiąc, oczywiście za 400 zł. Tyle tylko, że to w niczym nie pomaga a jest bardzo inwazyjne.
Tydzień z MO to bardzo krótko, nie przejmuj się, ja miałam pierwsze efekty oczyszczania po kilku miesiącach, jedne z pierwszych to ból pod żebrami z prawej strony.
Zastosuj DP w której wyklucza się gluten. Napisz dokładnie co jesz na śniadanie, obiad, kolację. Migdały bardzo łagodzą zgagę.Szkoda pieniędzy.

Co to jest dokładnie HCL i gdzie to kupię? A co to oznacza, jeśli się zgaga po tym nasili, a co jeśli się zmniejszy?
No..u mnie gastroskopię za pieniądze, to też zrobią...i to od ręki :/ Ale teraz jestem totalnie spłukana i moją jedyną opcją jest NFZ.
Kupuję żywność ekologiczną ponieważ w przypadku żywności kupczej np. owoców i warzyw z supermarketów moje objawy chorobowe są znacznie bardziej intensywniejsze. Po ekologicznym jedzeniu mam zarzucanie ale już tak nie pali w przełyku.
 
Mój przykładowy jadłospis:

śniadanie: owsianka na wodzie z wyparzonym bananem i wyparzonymi rodzynkami
II śniadanie: własnoręcznie upieczona bułka lub chleb na drożdżach, z masłem prawdziwym 82% tłuszczu, z serkiem białym kanapkowym bez skrobi modyfikowanych w składzie. Pół godziny po śniadaniu, piję KB
Obiad: zupa kartoflana na wywarze z jednego żeberka wieprzowego i dużej ilości warzyw, bez kostki rosołowej. Sól stosuję tylko morską bez konserwantów.
Podwieczorek: ryż jaśminowy lub basmanti z uduszonym jabłkiem z dodatkiem swojskiego miodu akacjowego
Kolacja: blanszowane warzywa.

A czy swojski ocet jabłkowy mógłby "nauczyć" żołądek poprawnego trawienia? Podobno dobrze go wypić z wodą przed posiłkiem.

Koszmarny ten jadłospis.

Może jaśniej? Co w nim takiego koszmarnego?

HCL to kwas solny, nie wiem gdzie w Polsce kupisz, może w internecie. Jak masz za mało kwasu w żołądku to poczujesz ulgę itd.
Twój jadłospis zawiera gluten a może Ci szkodzić, za mało mięsa, brak jajek, tłuszczu. A dlaczego wyparzony banan.
Poczytaj o ZZO.

Po czymś takim musi pojawić się zgaga!

Przeczytaj Jaśmina
http://portal.bioslone.pl/oczyszczanie/jak-dziala-mikstura-oczyszczajaca

Twój konował to bandyta i do tego bezkarny, bo żadnych konsekwencji z tego powodu nie poniesie. Ale Ty owszem. Przede wszystkim alkalizując środowisko panujące w żołądku, otwierasz drogę dla drobnoustrojów, które w normalnych warunkach jakie powinny panować w żołądku, nie przetrwałyby. Po drugie kwaśny odczyn soku żołądkowego powoduje, że zostają uaktywnione enzymy, które mają za zadanie rozkład białka.


Wybacz, ale Twój jadłospis to patologia. Patologia promowana przez dziesiejszych speców od diet. Czyli dieta węglowodanowa, beztłuszczowa. Przy takim jadłospisie w przyszłości czekają Cię problemy z trzustką i woreczkiem żółciowym.
Poczytaj na tym forum i portalu o DP i ZZO. A na początek kup sobie jaja wiejskie i jedz na śniadanie. Jeżeli lubisz jajecznicę czy sadzone, to nie żałuj tłuszczu (masło, boczek, smalec). Jeśli na miękko, to najlepiej po wiedeńsku z masełkiem. Jajko lubi tłuszcz. Posiada wszystkie witaminy (A, D, E, K), które są rozpuszczalne w tłuszczach.


Przyznam, że nie wiem o co chodzi z tym HCL. Roztwór kwasu solnego w żołądku wynosi 0,5%. To oznacza, że w szklance wody (200ml) kwasu jest 1ml. Takiego o większym stężeniu lepiej nie próbować, bo możemy szybko się wyleczyć z wszelkich dolegliwości.;)

Jaśmina może szklaneczka sodki przyniesie Ci ulgę. Mała łyżeczka sody oczyszczonej na szklankę wody.