Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Dział zdrowego rozsądku => Wątek zaczęty przez: Gocha 06-12-2014, 15:59



Tytuł: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Gocha 06-12-2014, 15:59
Ci, którzy polecają suplementację witaminą D3, podkreślają konieczność brania także witaminy K2.

Czytałam książkę o witaminie D jako "kluczu do zdrowia".
Jest wiele artykułów wskazujących na potrzebę przyjmowania tych witamin również przez dorosłych, nie tylko niemowlęta. Podpisują się pod nimi lekarze, pisze i mówi o tym J. Zięba. Wygląda to przekonująco.

Jak jest naprawdę? Może Mistrz zechciałby się wypowiedzieć?


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Namidairo 06-12-2014, 17:49
Biosłone jest przeciwne jakimkolwiek suplementom i nawet jesli przyjmowanie wit D w jakims stopniu pomaga (tego nie wiem), to i tak jest wrzucane do worka z innymi suplementami - tak dla zasady.

Warto też zwrócić uwagę, że produkty zawierające największe ilości wit D (czyli mleko, produkty zbożowe, ryby) są wykluczane z diety biosłońskiej.

Decyzja należy do Ciebie.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 06-12-2014, 18:38
Po raz kolejny pacjenta pytam, po jaki wrzód tu smrodzisz?


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: scorupion 06-12-2014, 19:21
Wygląda, że chce dobrze, ale trudno mu się ogarnąć.

Cytat
Ci, którzy polecają suplementację witaminą D3, podkreślają konieczność brania także witaminy K2.
A nie mówiłem hehehe.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-12-2014, 20:03
A co z tą kapsaicyną? Poszła w odstawkę? Bo jakoś ucichło.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-12-2014, 20:16
Po raz kolejny pacjenta pytam, po jaki wrzód tu smrodzisz?
Żeby nie zaogniać sytuacji, proponuję tym, którzy chcą się powygłupiać z suplementacją, żeby przeszli na fora tym się zajmujące. Jak im przejdzie, mogą wrócić, a jak się u nas zanadto zagalopują, zostaną zbanowani i nie będą mogli wrócić.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Dusiu70 06-12-2014, 22:02
Biosłone jest przeciwne jakimkolwiek suplementom
Bzdura. Słyszałeś o kelpie, magnezie?
Warto też zwrócić uwagę, że produkty zawierające największe ilości wit D (czyli mleko, produkty zbożowe, ryby) są wykluczane z diety biosłońskiej.
Kolejna... byzyduuuura. Potrafisz odróżnić mleko od wynalazków typu UHT?


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Namidairo 06-12-2014, 22:25
Kolejna... byzyduuuura. Potrafisz odróżnić mleko od wynalazków typu UHT?
A co ma piernik do wiatraka? Mleko krowie jest przeznaczone dla małych cielątek, a nie dla ludzi. Jest dopuszczalne tylko gdy nie szkodzi, ale i tak niepolecane gdyż dorosłe ssaki nie potrzebują mleka.
Czy biosłone nie zajmowało zawsze takiego stanowiska w tej kwestii?
Nie wspominając już jak trudno jest w dzisiejszych czasach zdobyć prawdziwe mleko...

Chyba, że miałaś na myśli jakąś inną "byzydure"?


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: scorupion 06-12-2014, 22:43
A co z tą kapsaicyną? Poszła w odstawkę? Bo jakoś ucichło.

No poszła, bo okazało się, że nie leczy raka. Ale z ufnością czekamy na kolejną głupawkę.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-12-2014, 23:16
A co leczy ta witamina K2? Bo jakoś nie jestem na topie...


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: scorupion 06-12-2014, 23:42
Wszystko co związane jest z wapniem w organizmie. Tu chociażby można poczytać: http://www.pepsieliot.com/paradoks-wapnia-i-niepozorna-witamina-k2/


Ci, którzy polecają suplementację witaminą D3, podkreślają konieczność brania także witaminy K2.

Czytałam książkę o witaminie D jako "kluczu do zdrowia".
Jest wiele artykułów wskazujących na potrzebę przyjmowania tych witamin również przez dorosłych, nie tylko niemowlęta. Podpisują się pod nimi lekarze, pisze i mówi o tym J. Zięba. Wygląda to przekonująco.

Jak jest naprawdę? Może Mistrz zechciałby się wypowiedzieć?

Gocha orientuj się, Mistrz już sie wypowiedział: http://portal.bioslone.pl/osteoporoza


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 07-12-2014, 06:04
Warto też zwrócić uwagę, że produkty zawierające największe ilości wit D (czyli mleko, produkty zbożowe, ryby) są wykluczane z diety biosłońskiej.

Co to jest ta dieta biosłońska?


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Luciano 07-12-2014, 09:37
Warto też zwrócić uwagę, że produkty zawierające największe ilości wit D (czyli mleko, produkty zbożowe, ryby) są wykluczane z diety biosłońskiej.

Co to jest ta dieta biosłońska?
Wegańsko- kulturystyczna.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Savage7 07-12-2014, 09:54
Warto też zwrócić uwagę, że produkty zawierające największe ilości wit D (czyli mleko, produkty zbożowe, ryby) są wykluczane z diety biosłońskiej.

Co to jest ta dieta biosłonejska?
Wegańsko- kulturystyczna.

Kurcze znaczy, że coś przeoczyłem.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Namidairo 07-12-2014, 10:23
Co to jest ta dieta biosłonejska?
Dieta stosowana przez biosłonejczyków... albo inaczej ZZO jak kto woli.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 07-12-2014, 10:30
Coś pacjentowi - jak to pacjentowi - kiełbasi się i to porządnie. To w końcu jakaś dieta czy zasady zdrowego odżywiania (ZZO (http://portal.bioslone.pl/zzo))?


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Namidairo 07-12-2014, 10:38
Coś pacjentowi - jak to pacjentowi - kiełbasi się i to porządnie. To w końcu jakaś dieta czy zasady zdrowego odżywiania (ZZO (http://portal.bioslone.pl/zzo))?
To jest jedno i to samo, gdyż sposób odżywiania można nazwać dietą.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dieta


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 07-12-2014, 11:19
Ciężko idzie, ale spróbuję jeszcze. Dieta polega na eliminacji produktu/ów a gdzie wyczytałeś o jakichś eliminacjach mleka, zbóż czy ryb w ZZO (http://portal.bioslone.pl/zzo)?



Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Namidairo 07-12-2014, 11:48
Nie wiem, czy Ci się nudzi i nie masz nic innego do roboty niż spamowanie nie na temat i łapanie za słówka, albo po prostu słowo dieta tak Cię razi w oczy? Nazywaj to jak chcesz, dieta czy sposób odżywiania/ZZO. Znaczenie jest takie samo.
Jeśli nie jesz/wykluczasz pewne rzeczy z jadłospisu np. produkty przetworzone, chipsy, soje itp itd, to znaczy, że jesteś na diecie czy tego chcesz czy nie. Nawet jakbyś jadł wszystko bez żadnych ograniczeń, też byłbyś na diecie, bo dieta to po prostu sposób odżywiania.

Nie sądziłem, że wyrażenie "dieta biosłonejska" wywoła na tym forum takie oburzenie... Może moderatorzy powinni pousuwać zbędny spam?


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Luciano 07-12-2014, 11:59
My nie wykluczamy tych rzeczy z jadłospisu. My nie uznajemy tych rzeczy za pożywienie.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Helusia 07-12-2014, 17:35
Cytat
Nie sądziłem, że wyrażenie "dieta biosłonejska" wywoła na tym forum takie oburzenie...
Namidairo, nie emocjonuj się tak, po prostu to olej.
A czym jest w końcu DP I i II etap jak nie dietą biosłonejską?
Ja uważam, że wiele wątków powinno być usuniętych, nie wnoszą bowiem nic konkretnego na temat zdrowia. Często są nie na temat. Ot, takie przelewanie z pustego w próżne. Może lepiej nie zabierać głosu, kiedy nie ma się nic do powiedzenia.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: scorupion 07-12-2014, 18:10
Cytat
Może lepiej nie zabierać głosu, kiedy nie ma się nic do powiedzenia.
Święte słowa. ale weź i zapanuj nad sobą, tobie się nie udało, co dopiero mnie.

Teraz tak...aby obieg informacji był prawidłowy, musimy używać terminologii, pod która każdy rozumie to samo. Dieta Prozdrowotna jest pewnym ograniczeniem produktów czasowo i przede wszystkim jakościowo, zalecana jako kuracja na czas choroby i tym różni różni się od Zasad Zdrowego Odżywiania, gdzie nie ma żadnych wykluczeń w stosunku do produktów niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania organizmu i zasady te polacane są dla ludzi zdrowych.

Helusia zrozumiała?


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Helusia 07-12-2014, 18:39
Cytat
Helusia zrozumiała?
Scorupionku, chyba nie do końca mnie zrozumiałeś. Chociaż napisałam tę myśl w tym wątku, to chodzi mi o całokształt, nie tylko o diety. Po prostu nie lubię wymądrzania, a to zdarza się coraz częściej. A przecież wystarczy tylko spokojnie bez żadnych ironii odpowiedzieć na temat jeżeli ktoś dysponuje akurat taką wiedzą. Niepotrzebne dyskusje zaśmiecają tematy.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: scorupion 07-12-2014, 18:46
Tak to zgoda, z tym jest problem, ale co zrobić gdy ktoś co i rusz plecie jak Piekarski na mękach? Zostawić bez reakcji źle, prostować też niedobrze, bo zaśmieca wątek. Najlepiej ironizować, żeby ośmieszony przed napisaniem kolejnego postu ze dwa razy sie zastanowił, potem dopiero pisał, potem jeszcze przeczytał i dopiero wysłał na forum.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Luciano 07-12-2014, 18:48
Gorzej jak trzeba w kółko powtarzać podstawowe kwestie. Korzystanie z forum powinno raczej odbywać się po zapoznaniu się z treścią książek/portalu Biosłone. Większość niestety albo nie czyta albo czyta po łebkach, bez jakiegokolwiek zrozumienia. I stąd później rodzą się takie sytuacje. Forumowicze plotą głupoty, ktoś mądrzejszy odpowie sfrustrowany, ponieważ musi tłumaczyć coś po raz setny a niedoinformowany zaczyna się bronić i obrażać.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-12-2014, 18:50
Cytat
ze dwa razy sie zastanowił, potem dopiero pisał, potem jeszcze przeczytał i dopiero wysłał na forum.
Albo nie wysłał... Pewnie większość tak robi, więc rzadko wysyłają...


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Gocha 07-12-2014, 21:02
A co z informacjami, że witamina K2 powoduje oczyszczenie naczyń krwionośnych ze złogów wapnia?
Byłby to ratunek przed miażdżycą.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-12-2014, 21:17
Wtedy do nas dotarłyby informacje, że Amerykanie, których tą głupawką karmili 7 lat temu, nie mają już miażdżycy, a tak trafiła do nas jedynie głupawka.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: scorupion 07-12-2014, 21:28
I zapotrzebowanie na którąś z kilkunastu pierdylionów odmian witaminy K. Podobno masowo jest wykupywana.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-12-2014, 21:31
Cytat
Podobno masowo jest wykupywana.
To tak jak z tymi papryczkami...


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Opiotr 07-12-2014, 21:51
Jakieś ziarna prawdy pewnie w tym są.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-12-2014, 21:56
Jakieś ziarna prawdy pewnie w tym są.
W papryczkach?

A przed chwileczką Scorupion dał instrukcję, jak nie należy wysyłać posty, których się samemu nie rozumie.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Gocha 07-12-2014, 22:12
A jednak chciałabym mieć pewność:

1.
Odnośnie do witaminy D3 - to brać, czy nie?
Z tekstu Mistrza o osteoporozie wynika, że nie.
Artykuł, na który Mistrz się w nim powołuje, zaczyna się od słów:

Kilka pigułek niestety nie wystarczy, aby uchronić kości przed złamaniami – ostrzegają naukowcy z nowozelandzkiego Uniwersytetu w Auckland. Dowiedli oni, że przyjmowanie suplementów witaminy D nie wpływa na gęstość kości ani nie zmniejsza ryzyka rozwinięcia osteoporozy u osób starszych

ale jest tam  także napisane:

Suplementy witaminy D korzystne tylko dla niektórych
Specjalistka dodaje, że suplementy powinny przyjmować jedynie osoby narażone na niedobory witaminy D, czyli kobiety ciężarne i karmiące piersią, dzieci poniżej 5 roku życia, osoby o ciemnej karnacji, ludzie powyżej 65 roku życia oraz ci, którzy unikają kontaktu ze słońcem
.[/b]

2. O witaminie K2 "czyszczącej" tętnice ze złogów wapnia są jednak doniesienia - pisze o tym J. Zięba w swojej książce "Ukryte terapie", powołując się na wyniki badań.





Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: scorupion 07-12-2014, 22:29
Masz tyle informacji, decyzję podejmij sama.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-12-2014, 22:29
W medycynie jest wolna amerykanka, więc każdy wybiera sobie te wyniki badań, które mu akurat pasują.

Nie tak dawno na podstawie wyników badań zalecano dzieciom karmionym płatkami owsianymi zalanymi mlekiem UHT zażywać preparaty wapnia, bo mają go za mało. Potem wyniki badań udowodniły, że i tak dzieci te mają za mało wapnia, bo głupi organizm go nie wchłania z preparatów, więc postanowiono nauczyć głupi organizm wchłaniać wapń z tabletek dodając doń witaminę D. Teraz okazuje się, że to źle, a nawet fatalnie, bo u dzieciaków rozwija się miażdżyca, no to sru - witaminę K2. Ona nauczy głupi organizm, gdzie ma ten wapń z tabletek upchać. A co, jeśli za kilkanaście lat badania pokażą, że dzieci przyjmujące te cudowne preparaty płodzą samych gejów i lesbijki? Kolejny niż demograficzny? Ja bym tak ochoczo natury nie oszukiwał. Ale jeśli ktoś chce, to nikt mu tego nie zabroni, tylko przestańcie na Biosłone wypisywać te głupoty. Przenieście się z tym na inne fora. Głupków w Internecie nie brakuje.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Gocha 07-12-2014, 22:47
Masz tyle informacji, decyzję podejmij sama.

Jasne, szczególnie ten artykuł przywoływany w tekście o osteoporozie jest tu pomocą:

Tymczasem naukowcy z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore, którzy także przyjrzeli się skutkom zwiększonego spożycia witaminy D, doszli do dwojakich wniosków. Po pierwsze, stwierdzili oni, że podniesiony poziom witaminy D we krwi może skutkować obniżeniem stężenia białek c-reaktywnych (c-reactive protein, w skrócie CRP), czyli popularnego wskaźnika zapaleń układu krążenia. Z drugiej strony jednak, poziom witaminy D wyższy niż 21 ng/ml wiązać się może ze wzrostem stężenia wspomnianych protein, co prowadzi do twardnienia naczyń krwionośnych i zwiększonego ryzyka chorób układu krążenia.

Czyli znowu pytanie pozostawione bez merytorycznej odpowiedzi.



Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Gocha 07-12-2014, 22:51
Ja bym tak ochoczo natury nie oszukiwał.

Te słowa w zupełności by wystarczyły.
Głupkiem się nie czuję. Głupek pewnie by nie pytał.
(Mędrcem też nie, dlatego szukałam odpowiedzi).


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: scorupion 07-12-2014, 23:01
Cytat
Teraz okazuje się, że to źle, a nawet fatalnie, bo u dzieciaków rozwija się miażdżyca, no to sru - witaminę K2. Ona nauczy głupi organizm, gdzie ma ten wapń z tabletek upchać

Hola, hola nie tak prędko, nie każda witamina K2, tylko któraś z jej odmian Mk coś tam.
Tak wygląda ręczne sterowanie sprzężeniami zwrotnymi w organizmie. Komukolwiek się wydaję, że coś wie na ten temat hehehe. Przeczyta gdzieś na forum w internecie, potem bezmyślnie powtórzy, za nim jeszcze bardziej bezmyślnie już większe stado i głupawka gotowa.
Ty Gocha jesteś już jakiś czas na Biosłone, nie zauważyłaś o co tu chodzi?


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Helusia 08-12-2014, 14:29
Cytat
Głupkiem się nie czuję. Głupek pewnie by nie pytał

Gocha, nie odbieraj wypowiedzi Pana Józefa bezpośrednio do siebie.
Napisał przecież bardzo jasno i zrozumiale w żaden sposób nie urażając Twojej osoby.
Cytat
Głupków w Internecie nie brakuje.
Bo tak właśnie jest w necie. Można wszystko napisać, co kto tylko chce.
Wszystkie suplementy są złe. Jest w nich moc chemii. Ludzki organizm nie jest w stanie tego świństwa przyswoić, stąd też i choroby.
Trzeba zdać się na naturę i wybrać naturę. Jedzenie musi być proste, naturalne. Właśnie w tym prostym jedzeniu jest najwięcej prezyswajalnych witamin przez ludzki organizm.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Misiek 08-12-2014, 17:09
To jest tak - ludzkie wynalazki zawsze są obciążone jakimiś wadami. Dotyczy to też suplementów i witamin.Tylko Bóg wie w jakich ilościach powinniśmy spożywać witaminy i mikroelementy i tylko On zna wzajemne korelacje miedzy nimi. My próbujemy Go małpować wprowadzając sztuczne substytuty witamin, ale to nie wychodzi nam na zdrowie, bo nasza wiedza o tym jest zbyt ograniczona.

Te sztywne ramy ile powinniśmy spożywać takiej, czy siakiej witaminki są funta kłaków warte. Zamiast dziwować w tym zakresie, najlepiej zdać się na Jego mistrzowskie dzieła stwórcze - naturalne jedzenie, gdzie wszystkie składniki potrzebne organizmowi  są w idealnych proporcjach. Po co poprawiać po Bogu, czy jesteśmy od niego mądrzejsi?


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: scorupion 08-12-2014, 17:38
A po co do tego mieszasz Boga?


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Gocha 08-12-2014, 18:28
Te sztywne ramy ile powinniśmy spożywać takiej, czy siakiej witaminki są funta kłaków warte. Zamiast dziwować w tym zakresie, najlepiej zdać się na Jego mistrzowskie dzieła stwórcze - naturalne jedzenie, gdzie wszystkie składniki potrzebne organizmowi  są w idealnych proporcjach. Po co poprawiać po Bogu, czy jesteśmy od niego mądrzejsi?

Jesteś pewien, że wszyscy mamy dostęp do tego naturalnego jedzenia z idealnymi proporcjami wszystkich potrzebnych składników?
Że wszyscy mamy dostęp do słońca?

Wychodzę do pracy, kiedy jeszcze jest ciemno, wracam, kiedy już jest ciemno. Nawet latem czas najlepszej ekspozycji na światło słoneczne spędzam w betonowym budynku. Nie jem tłustych oceanicznych ryb zawierających "duże ilości witaminy D3"- nie nałowię sobie, więc nie mam do nich dostępu. To co jest w sklepach ... Rtęć.

Nie mam pojęcia, czy nie powinnam brać D3 (wyniki poniżej ustalonej normy). Wszędzie mówią/piszą o znaczącej roli D3.
Jeśli więc brać, to czy równocześnie z K2 (w formie mk7), żeby sobie nie zabetonować tętnic? Czy K2 nie wpłynie na zwiększenie krzepliwości krwi? (Piszą, że nie wpływa, albo "minimalnie" - co to niby ma znaczyć "minimalnie"?)
No to może bezpieczniej brać tran? Skąd mam wiedzieć, czy nie ma tam "dopalacza" w postaci sztucznej witaminy A?
W takim razie może tran fermentowany?
Ale ten zawiera baaardzo dużo A, łatwo przedawkować. Jedno pociąga za sobą drugie.
Więc nie brać D3 and company? Mam jej jednak za mało...
Chcę sobie pomóc, a nie zaszkodzić.

A co mają zrobić ludzie starsi?


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-12-2014, 18:34
Cytat
Piszą, że nie wpływa, albo "minimalnie"
Na to też jest rada: http://www.doz.pl/leki/p2381-Polocard

Cytat
Więc nie brać D3 and company? Mam jej jednak za mało...
A co to znaczy, za mało?


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Baird 08-12-2014, 18:37
Cytat
W takim razie może tran fermentowany?
A może Cudowny Suplement Mineralny? Zapoznaj się z treścią książek i forum i wyciągnij wnioski. Na ich podstawie podejmij decyzję.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Gocha 08-12-2014, 19:10
"Na to też jest rada: http://www.doz.pl/leki/p2381-Polocard"

No właśnie - jedno implikuje drugie i robi się coś, czego się boję.
Przed chwilą przeczytałam artykuł o miażdżycy i postanowiłam, że jednak nie będę brać D3 i reszty.

Może wyjaśnię, skąd moje dylematy:
Po przeczytaniu książki Zaidiego o D3 pomyślałam: Eureka! To jest brakujący element (bo mało słońca, kiepska dieta).
Potem jednak poczytałam więcej, zwłaszcza o K2 i zaczęłam się zastanawiać, co jeszcze okaże się potrzebne, żeby nie szkodziło.
(Przyznaję się do półrocznej suplementacji D3 i teraz po prostu się obawiam, czy nie narobiłam sobie kłopotu).


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Luciano 08-12-2014, 19:27
Za dużo myślisz, obawiasz się i kombinujesz. To jest twój problem. Z kolei wystarczy powoli, mozolnie praktykować BPP a wszystko będzie dobrze, lub będzie lepiej niźli by było bez nich. I jeszcze jedna rada na przyszłość. Zamiast faszerować się suplementami, które i tak się nie wchłoną albo wchłoną się i organizm zacznie głupieć, lepiej jest poprawić stan organizmu. Wtedy organizm będzie sobie brał z pożywienia, słońca i powietrza co będzie potrzebował.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Gocha 08-12-2014, 20:36
Wtedy organizm będzie sobie brał z pożywienia, słońca i powietrza co będzie potrzebował.

Nawet jeśli słońca brak, a pożywienie kiepskie?
Chyba nie przeczytałeś, skąd wzięło się moje "kombinowanie".


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-12-2014, 22:21
Wtedy organizm będzie sobie brał z pożywienia, słońca i powietrza co będzie potrzebował.

Nawet jeśli słońca brak, a pożywienie kiepskie?
Chyba nie przeczytałeś, skąd wzięło się moje "kombinowanie".
Ja przeczytałem i muszę przyznać, że nieźle to sobie Pani wykombinowała. Nie ma Pani kontaktu ze słońcem, bo musi przesiadywać w betonowym bunkrze, kupuje Pani tylko żywność przemysłową, bo tylko taka jest dostępna w najbliższych hipermarketach, w związku z czym podejrzewa Pani, że może mieć niedobór naturalnej witaminy D, jednak wolałaby Pani niczego nie zmieniać i nas pyta, czy sprawę załatwią dwie cudowne tabletki. Moim zdaniem wygodniej jest kupić tabletkę 2w1.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Gocha 08-12-2014, 22:39
 
Moim zdaniem wygodniej jest kupić tabletkę 2w1.
Są i takie. ;)

Ale te współczesne betonowe bunkry to niewielka przesada, niestety.
Tylko to kolejny temat - rzeka.
Dziękuję za wskazówki. :)


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: scorupion 15-12-2014, 19:43
Przed chwilą znalazłem bardzo rozsądny tekst podany przez zyona na forum DD, skąd ten cytat nie podał. 

Cytat
 
 To co uznaje się za działanie danego składnika odżywczego nie zawsze można uzyskać dzięki suplementacji. Potrzeba więcej badan, by ustalić efekt nie tylko stężenia witaminy D w organizmie, lecz także skutków jej suplementacji

 Problem tkwi w jednym prostym fakcie - wszystkie składniki odżywcze funkcjonują wewnątrz skomplikowanego układu wzajemnych relacji w organizmie, a zapotrzebowanie na nie potrafi znacznie różnić się w zależności od konkretnej osoby. Niestety współczesne badania zwyczajnie nie biorą tych zmiennych pod uwagę i zamiast tego badają składniki odżywcze we względnej izolacji, rozdzielając to czego przyroda nigdy nie robiła.

 Zazwyczaj w ogóle nie omawia się roli pewnych substancji odżywczych w relacji do innych i nie określa potrzeby konkretnych kofaktorów by zoptymalizować działanie tych substancji lub zapobiec nierównowadze. Oczywiście stwarza to liczne problemy. Na przykład - co być może najważniejsze - dla każdego z receptorów witaminy D w każdej komórce , znajdują się dwa receptory witaminy A. Ponieważ badania skupiają się na witaminie D w odosobnieniu, w ogóle nie rozpoznaje się tej kwestii ani o niej nie dyskutuje. Względna równowaga dwóch wspomnianych substancji odżywczych jest kluczowa dla ich zdrowego funkcjonowania w organizmie. Nadmiar jednej z nich może prowadzić do relatywnego niedoboru drugiej. Przykładowo, jeśli zażywasz duże dawki witaminy D bez witaminy A, prawdopodobnie prędzej czy później wystąpią u ciebie objawy niedoboru witaminy A i doświadczysz efektu immunosupresji

 Niedawno pojawiła się „alternatywna hipoteza na temat witaminy D” i pewne dowody wysunięte prze Fundacje Badan nad Procesami Autoimmunologicznymi (Autoimminity Research Foundation), sugerujące, ze nadmierna suplementacja witaminą D może wywoływać efekt immunosupresji i tak naprawdę zaburzać prawidłowe funkcje odpornościowe oraz powrót do zdrowia, aniżeli chronić przed choroba. Profesor Trevor Marshall z australijskiej Murdoch University School Of Biological Medicine And Biotechnology zaproponował odmienne spojrzenie na powszechna idee popierającą suplementację witamina D. Zasugerował, ze niski poziom tej witaminy u niektórych może tak naprawdę być rezultatem procesu chorobowego czy szwankującego układu odpornościowego, i że suplementacja nie zawsze będzie wskazana.
 Marshall twierdzi – Nasz model chorobowy pokazał, dlaczego w związku z poważną i przewlekłą choroba obserwuje się niskie stężenie witaminy D… Witamina ta jest hormonem sekosteroidowym, a ciało reguluje produkcje wszystkiego, czego potrzebuje. Tak naprawdę zażywanie suplementów może okazać się szkodliwe, ponieważ ograniczają one działanie układu immunologicznego i organizm nie może skutecznie wałczyć z choroba i infekcja (Marshalll, 2008)

 Marshall dodaje - Witamina D wpływa na sposób ekspresji ponad 1000 genów, więc nie powinniśmy spodziewać się prostego łańcucha przyczynowo-skutkowego miedzy zażywaniem jej w postaci suplementów i zdrowiem czy choroba (Marshall, 2009)

 Nikt nie powinien biec do klepu ze zdrową żywnością i łykać kapsułek z witaminą D jakby to były cukierki.

 Pewne jest, ze zarówno witamina A jak i witamina D maja do odegrania ważną role w organizmie jednak nie występują one ani nie funkcjonują w odosobnieniu.

 W prasie propagującej witaminę D czy jakikolwiek inny składnik rzekomo będący lekiem na cale zło, rzadko omawia się skomplikowana siec wzajemnych relacji. To duży problem.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Dasiek 23-12-2014, 15:48
Niestety pogoda jaką mamy trochę mnie przygnębia. Wolałbym żeby był mróz i trochę słońca, które nastraja mnie bardziej do pracy i do wcześniejszego wstawania. Oddziaływanie promieni słonecznych na pewno ma wpływ na zdrowie i lepsze samopoczucie. Skoro brak prawdziwego słoneczka dlatego zacząłem rozglądać się za jego namiastką. Zamówiłem specjalną żarówkę UV http://allegro.pl/zarowka-uvb-lampa-uvb-domowe-slonce-i-witamina-d-i4911930191.html i spróbuję w najbliższym czasie podzielić się z wami jaki wpływ wywarło na mnie i moich najbliższych.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Dasiek 23-12-2014, 16:11
Myślę, że pięknie to ujął @55.M.K

"Pojawianie się światła a wraz z nią witaminy D, stymuluje organizm do rozpoczęcia napraw, brak zaś światła i witaminy D przełącza organizm w stan oczekiwania wegetatywnego. Genialne(Muki)............

 
 Można uznać ze jeśli kto stosuje filtry przeciwsłoneczne i unika słońca, utrzymując przy okazji niski poziom hormonu D2,D3, to staje się otyły, bo odkłada na później i nie przerabia przez hormon swej masy tłuszczowej otrzymując stale poziom nadwagi.

 Jednocześnie doprowadza do nadmiernego starzenia się tkanki skóry i wnętrza organizmu, w którym osadzają się frakcje tłuszczy i same tłuszcze nie przerabiane i nie przyswajalne dla organizmu.

Wiec całe rzesze spaślaków gromadzą tłuszcz w sobie jak to czyni spora grupa zwierząt, nie dlatego ze im on potrzebny ale dlatego ze organizm przygotowuje się do hibernacji, która nigdy nie następuje.

 Ponieważ brak witaminy D2,D3, daje sygnał że zbliża się zima okres bezczynności należy tłuszcz gromadzić a nie go zużywać. Tak samo jak należy organizm przygotować do hibernacji kosmicznej, gdzie nie występuje przyswajalne pożywienie.

 Bingo grubasy.

 Pojęliście swą bezmyślność, bezmyślność swych czynów?
 Można jeść co się chce i ile się chce, ale trzeba wiedzieć jak z tego korzystać umiejętnie.
 Brak więc D2,D3 w organizmie przedłuża nasze bytowanie w domu i w łóżku, gdzie znacznie szybciej łapiemy infekcje grypy i przeziębień, co jeszcze bardziej nas rozkłada na czynniki pierwsze, wiec okrywamy się kołdrą utrzymując energie ciepła co w konsekwencji po setkach takich zabiegów doprowadza do zapalenia stawów i tak ziarnko do ziarnka gnoimy się sami a potem uderzamy w lament że nam jest tak bardzo źle.
 Spasione cielsko ledwo otrzymujące się na nogach i góra bakteriologicznych w tłuszczu i wewnątrz ognisk ropno–gnilno-zpalanych."


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Misiek 23-12-2014, 17:27
Cytat
Jednocześnie doprowadza do nadmiernego starzenia się tkanki skóry

Hoo, Dasiek ja też jestem fanką słońca i w 100% popieram Twoje pro słoneczne wywody. Jeśli jednak chodzi o starzenie się skóry - to niestety słonko przyspiesza ten proces i powoduje niekorzystne zmiany na skórze, zwłaszcza kobiecej. Wystarczy spojrzeć na twarz BB, nieżałującą sobie tego słonecznego dobrodziejstwa. Jest wprost poorana zmarszczkami i na kobiety południa. My, mieszkanki lodowatej krainy, choć mamy deficyt promieni słonecznych i przypominamy żony piekarzy w porównaniu z nimi, wyglądamy super młodo...:-)


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Gocha 23-12-2014, 18:16
Pojęliście swą bezmyślność, bezmyślność swych czynów?
 Można jeść co się chce i ile się chce, ale trzeba wiedzieć jak z tego korzystać umiejętnie.

Ale oso chodzi?
Można bardziej konkretnie?


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Luciano 23-12-2014, 18:50
Cytat
Genialne(Muki)............
Co to w ogóle oznacza? Ten niedobór, nadmiar wit. D czy licho wie co, poprzewracał chyba tobie i twojemu koledze w głowie.

Cytat
Można uznać ze jeśli kto stosuje filtry przeciwsłoneczne i unika słońca, utrzymując przy okazji niski poziom hormonu D2,D3, to staje się otyły, bo odkłada na później i nie przerabia przez hormon swej masy tłuszczowej otrzymując stale poziom nadwagi.
Można uznać? Uznać można, że to co piszesz brzmi przynajmniej śmiesznie.

Cytat
Wiec całe rzesze spaślaków gromadzą tłuszcz w sobie jak to czyni spora grupa zwierząt, nie dlatego ze im on potrzebny ale dlatego ze organizm przygotowuje się do hibernacji, która nigdy nie następuje.
Kaleczysz nasze oczy swą gramatyką. Albo gramatyką kolegi, którego cytujesz. Jeśli tak to wypadałoby przynajmniej poprawić błędy w cytowanym wywodzie. Rozumiem, że ów gromadzony tłuszcz przez "spaślaków" nie ma nic wspólnego ze słabym żarciem i węglowodanami?

Cytat
Pojęliście swą bezmyślność, bezmyślność swych czynów?
Iście poetyckie. Ciekawe czy autor pojął bezmyślność swoich wywodów.

Cytat
Spasione cielsko ledwo otrzymujące się na nogach i góra bakteriologicznych w tłuszczu i wewnątrz ognisk ropno–gnilno-zpalanych.
Jakże groteskowo tym razem!

Osobiście uważam, że ludzie grubi i otyli sami są sobie winni w większości przypadków. Mają prawo wyboru i nie korzystają z niego mądrze. Czy trzeba używać wobec wszystkich otyłych ludzi epitetów jednoznacznie upokarzających typu "spaślaki" i "spasione cielska"? Autorzy cytowanych powyżej bredni również mają prawo wyboru- opublikować swoje głupie wywody lub też nie. Robią to. Czy mamy więc wam mówić, że macie stolec w sercu lub jesteście debilami?

Cytat
Bingo grubasy.

Szach mat, jełopie.





Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Dasiek 23-12-2014, 18:56
Chyba coś w tym jest, że południowcom którzy emigrowali do europy odbija z powodu braku słońca. My Europejczycy naszymi bladymi twarzami chwytamy ile możemy UV, ale ciemne albo czarne nacje potrzebują o wiele więcej słoneczka bo inaczej brakuje im "motywacji" do pracy. Wolą korzystać z socjalu, a gdyby ktoś spróbował go im odebrać to rozpala sobie "słoneczka" na przedmieściach i wtedy nabierają takiego wigoru, że hej. Pół biedy gdy są przygnębieni "niesprawiedliwością", ale niektórym odbija i postanawiają przejechać paru niewiernych albo odstrzelić paru policjantów. Dlatego mówię do panów z wysokim czołem - nie przejmujcie się tym bo takiego kolektora UV żaden południowiec nie zdobędzie.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Dasiek 23-12-2014, 19:09
Pojęliście swą bezmyślność, bezmyślność swych czynów?
 Można jeść co się chce i ile się chce, ale trzeba wiedzieć jak z tego korzystać umiejętnie.

Ale oso chodzi?
Można bardziej konkretnie?

-1/9 kobiet w ciąży czarnego koloru skóry używa narkotyków (USA)

 -48% przebadanych murzynów chorowało na opryszczkę

 -21,5%czarnych dzieci urodziły nastolatki

 -69,1 murzyńskich dzieci urodziły kobiety niezamężne

 -W USA to murzyni są najczęściej chorobliwie otyli (jedyny ich wysiłek to ucieczka przed policją)

 -75% osób zarażonych AIDS na świecie to czarni

 -62% czarnoskórych dzieci USA jest wspieranych przez pomoc społeczną

 -90% przestępstw na tle rasowym w USA jest popełniana przez czarnych na Białych

 -murzyni 4-krotnie częściej zabijają swoje dzieci w porównaniu do Białych

 -murzyńskie noworodki są 7-krotnie częściej porzucane przez swoich rodziców w porównaniu do Bialych dzieci

 -46% murzynów w USA w wieku 17-62 lat jest bezrobotnych

 -35% murzynów w USA nadużywa narkotyków

 -według badań murzyni są 3-krotnie bardziej narażeni na upośledzenia umysłowe

 -W USA murzyni 4-krotnie częściej niż biali molestują dzieci


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Dasiek 23-12-2014, 19:15
Cytat
Genialne(Muki)............
Co to w ogóle oznacza? Ten niedobór, nadmiar wit. D czy licho wie co, poprzewracał chyba tobie i twojemu koledze w głowie.

Cytat
Można uznać ze jeśli kto stosuje filtry przeciwsłoneczne i unika słońca, utrzymując przy okazji niski poziom hormonu D2,D3, to staje się otyły, bo odkłada na później i nie przerabia przez hormon swej masy tłuszczowej otrzymując stale poziom nadwagi.
Można uznać? Uznać można, że to co piszesz brzmi przynajmniej śmiesznie.

Cytat
Wiec całe rzesze spaślaków gromadzą tłuszcz w sobie jak to czyni spora grupa zwierząt, nie dlatego ze im on potrzebny ale dlatego ze organizm przygotowuje się do hibernacji, która nigdy nie następuje.
Kaleczysz nasze oczy swą gramatyką. Albo gramatyką kolegi, którego cytujesz. Jeśli tak to wypadałoby przynajmniej poprawić błędy w cytowanym wywodzie. Rozumiem, że ów gromadzony tłuszcz przez "spaślaków" nie ma nic wspólnego ze słabym żarciem i węglowodanami?

Cytat
Pojęliście swą bezmyślność, bezmyślność swych czynów?
Iście poetyckie. Ciekawe czy autor pojął bezmyślność swoich wywodów.

Cytat
Spasione cielsko ledwo otrzymujące się na nogach i góra bakteriologicznych w tłuszczu i wewnątrz ognisk ropno–gnilno-zpalanych.
Jakże groteskowo tym razem!

Osobiście uważam, że ludzie grubi i otyli sami są sobie winni w większości przypadków. Mają prawo wyboru i nie korzystają z niego mądrze. Czy trzeba używać wobec wszystkich otyłych ludzi epitetów jednoznacznie upokarzających typu "spaślaki" i "spasione cielska"? Autorzy cytowanych powyżej bredni również mają prawo wyboru- opublikować swoje głupie wywody lub też nie. Robią to. Czy mamy więc wam mówić, że macie stolec w sercu lub jesteście debilami?

Cytat
Bingo grubasy.

Szach mat, jełopie.




Żeby przemówić komuś do rozsądku czasami trzeba przywalić z grubej rury mój politycznie poprawny grubasku.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Luciano 23-12-2014, 19:24
Cytat
Żeby przemówić komuś do rozsądku czasami trzeba przywalić z grubej rury mój politycznie poprawny grubasku.
Rozumiem w takim razie, że niesie cię misja przemówienia wszystkim grubaskom do rozumu. Podejrzewam również, że masz w tym doświadczenie, które możesz poprzeć licznymi statystykami. Ku twej niedoli muszę ci powiedzieć, że do grubaska, a do tego poprawnego politycznie mi daleko.

Powołując się na powyższe statystyki pokazujesz tylko na jakim poziomie intelektualnym się znajdujesz. Podejrzewam, że bardziej konstruktywną polemikę nawiązałbym z czarnym bądź upośledzonym, a nawet z czarnym upośledzonym.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 23-12-2014, 19:46
Dowcip wieczoru: coś dla linoskoczków.

Cytat od:  https://mistykabb.wordpress.com/2014/03/05/witaminysloneczna-witamina-witamina-d-2/
Badania wskazują, że suplementacja witaminy D zmniejsza ryzyko upadków oraz częstość złamań.

Tak na dobrą sprawę, to badania mogą wskazać na wszystko...


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Dasiek 23-12-2014, 23:06
Dowcip wieczoru: coś dla linoskoczków.

Cytat od:  https://mistykabb.wordpress.com/2014/03/05/witaminysloneczna-witamina-witamina-d-2/
Badania wskazują, że suplementacja witaminy D zmniejsza ryzyko upadków oraz częstość złamań.

Tak na dobrą sprawę, to badania mogą wskazać na wszystko...
Słoneczko jest dobre na wszystko.


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 24-12-2014, 06:36
Jeśli się komuś chce, i przy tym jest odporny na głupotę, może zapoznać się z obfitym w badania stanowiskiem Amerykańskiego Stowarzyszenia Dietetycznego, z którego jasno wynika, że mięso jest be, bo najzdrowszym dla człowieka sposobem odżywiania się jest weganizm: http://empatia.pl/magazyn/teksty/stanowisko_ADA_w_sprawie_diet_wegetarianskich_2009.pdf


Tytuł: Odp: Witamina K2 - kolejna głupawka
Wiadomość wysłana przez: Baird 24-12-2014, 10:22
Ja mam alergię na głupotę.