Niemedyczne forum zdrowia

TEMATY NIEZWIĄZANE Z NURTEM BIOSŁONE => Przypadki szczególne => Wątek zaczęty przez: Koperek 14-12-2014, 23:15



Tytuł: Pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Koperek 14-12-2014, 23:15
Witam,
Bardzo proszę o pomoc w imieniu mojej mamy, która od kilku lat czyta Forum i stosuje zasady zdrowego ożywiania oraz MO (w miarę możliwości), ale ostatnio bardzo osłabła i nie wiemy, co jest przyczyną.

Mama ma 54 lata, stwierdzona kandydozę jelit, do tego od kilku lat problemy z odcinkiem lędźwiowym kręgosłupa, bóle od stawów krzyżowo-lędźwiowych promieniujące do lewej stopy, do tego częste infekcje dróg moczowych. Stosuje z powodzeniem dietę bezglutenową, nie bierze leków od lat, w razie infekcji próbuje leczyć sie naturalnymi metodami. Od kilku miesięcy jednak kręgosłup daje jej się we znaki, dlatego korzystała z masaży, rehabilitacji, itp.
Przez ostatni miesiąc bardzo osłabła, schudła, ma stany podgorączkowe, nudności, brak apetytu, nie może spać w nocy, pojawiaja się tez dusznosci, kołatania serca, wypadanie włosów. Robiła badania, ale wyniki krwi ma wzorcowe, jedynie w moczu ma stwierdzone leukocyty i nieliczne bakterie. Wykluczona została również borelioza (chociaz wiem, że te chorobę trudno wykryć). Myślelismy, że to jakiś nowotwór, ale crp ma w normie i zbyt dobre wyniki krwi.
Czy takie objawy mogą dawać choroby tarczycy? Mama twierdzi, że czasem 'cos ją dusi'. Wcześnie przeszła menopauzę, nie stosując terapii hormonalnej. Może to hormony? Jak jej pomóc? Co to może być?
Bardzo proszę o pomoc.
Jesteście moja ostatnia nadzieją...


Tytuł: Odp: Pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 15-12-2014, 00:13
Nie chcę się mądrzyć, ale te badania zalecane przez medycynę oficjalną nie są wiarygodne. Kilka dni temu przeszłam b. dokładne badania krwi pod kątem stanów zapalnych i wszystko było Ok. W rzeczywistości miałam ropniaka pęcherzyka żółciowego i masywny wysięk ropy. Oczywiście, gdyby nie operacja nic bym o tym nie wiedziała...Już bardziej dokładne są badania kropli żywej krwi pod mikroskopem, które wykonuje się w gabinetach medycyny naturalnej.  


Tytuł: Odp: Pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Koperek 15-12-2014, 09:14
Co w takim razie zrobić? Gdzie się udać?


Tytuł: Odp: Pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Asia61 15-12-2014, 12:33
Koperek, czy Twoja mama aktualnie, w tym momencie pije MO, lub stosuje inne metody oczyszczania? Przypuszczam, że te objawy, które wymieniłaś, to nasilone symptomy oczyszczania. Jeśli pije MO, sok z cytryny, koktajle cytrynowe, ocet jabłkowy itp., to niech odstawi, zwiększy ilość gotowanych warzyw na niekorzyść surowych. Przede wszystkim niech się uspokoi. Będzie dobrze.


Tytuł: Odp: Pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Koperek 15-12-2014, 16:12
Nie, mama przerwała picie mikstury, kiedy zaczęły się stany podgorączkowe i silne bóle. Obecnie tylko od czasu do czasu ssie olej rano. Cały czas stosuje dietę bezglutenową, pije KB, chociaż nie ma apetytu i odczuwa nudności. Organizm ewidentnie walczy z jakąś infekcją,  pewnie niejedną, tylko nie wiadomo co to jest:(
Podejrzewam problemy z tarczycą, mama wcześnie przechodziła menopauzę (zaraz po 40 r.ż.), nigdy nie stosowała terapii hormonalnej, chociaż towarzyszyły jej uderzenia gorąca i inne nieprzyjemne objawy, w tym nawracające zapalenie pęcherza i dróg moczowych.
Może to właśnie wina rozregulowanych hormonów? Mama często odczuwa rozdrażnienie, jakby 'drżenie' całego organizmu. Te stany cały czas powracają.
Jutro planujemy zrobic badania poziomu TSH.
Czy ktoś mógłby mi poradzić, jak w naturalny sposób można ulżyć mamie w takich stanach?


Tytuł: Odp: Pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Helusia 15-12-2014, 16:39
Cytat
mama wcześnie przechodziła menopauzę (zaraz po 40 r.ż.), nigdy nie stosowała terapii hormonalnej, chociaż towarzyszyły jej uderzenia gorąca i inne nieprzyjemne objawy, w tym nawracające zapalenie pęcherza i dróg moczowych.
Może to właśnie wina rozregulowanych hormonów? Mama często odczuwa rozdrażnienie, jakby 'drżenie' całego organizmu.
Mama musi się wyciszyć wewnętrznie. Menopauza daje nawroty, kiedy tylko spada odporność słabnie też układ nerwowy i pojawia się coś w rodzaju nerwicy, nad czym jest trudno zapanować. Przypuszczam, że jest osobą mocno wrażliwą. Musi nauczyć się wyizolować stres. Bo to też może być bezpośrednią przyczyną jej dolegliwości.
Niech sobie posłucha na początek takich spokojnych medytacji
https://www.youtube.com/watch?v=_q0v0RxlE_w


Tytuł: Odp: Pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Kalina 15-12-2014, 21:48
Koperek, wiele z tych objawów, które opisujesz daje niedobór potasu. Może warto zbadać poziom potasu?



Tytuł: Odp: Pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Koperek 15-12-2014, 22:12
Mama miała nizszy poziom potasu, ale nieznacznie. Może rzeczywiście to powrót dolegliwości związanych z menopauzą - te uderzenia gorąca. A stresów miała niemało - i w pracy i w domu niestety...Bardzo dziękuję za pomoc. Co jeszcze mogę zrobić?


Tytuł: Odp: Pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 15-12-2014, 22:29
Ja bym jednak spróbowała zbadać krew pod mikroskopem w jakimś centrum medycyny naturalnej. Miałam te badanie i naprawdę byłam zaskoczona jego trafnością, podczas gdy badania tradycyjne były kompletnie nieadekwatne do mojego stanu zdrowia i szkoda kasy na nie.

Przedstawiam link przybliżający możliwości tego badania:

http://www.centrum-medam.pl/list/badaniekroplikrwi.html








Tytuł: Odp: Pomocy!
Wiadomość wysłana przez: VVV 16-12-2014, 00:55
http://www.centrum-medam.pl/list/badaniekroplikrwi.html

Wygląd człowieka już jest sam w sobie zbiorem objawów dla wprawnego oka, zaglądając w oko (irydologia) widać więcej, dlaczego nie można by jeszcze więcej orzec na podstawie obrazu krwi. Nowością jest sposób oświetlenia próbki, który jej termicznie nie niszczy, czyli krew jest nadal żywa.

Oczywiście kluczem jest wprawne oko badającego, ale to zawsze jest kluczem.
Zanim Pan Józef potępi w czambuł to badanie, jak każde inne,
może zaprezentuję z podanego linku obrazek opisany de facto jako
przepuszczalność jelitowa:
http://www.centrum-medam.pl/edc_media/List/Item-3/TinyImages/Image011.jpg
(http://www.centrum-medam.pl/edc_media/List/Item-3/TinyImages/Image011.jpg)
Cytat
Białkowe odpady  znalezione w żywej próbce krwi
oglądana pod mikroskopem w ciemnym polu widzenia. (Jest to częsty objaw, gdy dieta zawiera zbyt dużo gotowanego jedzenia i brakuje enzymów do jego całkowitego strawienia).

Haczyk jest jak przy każdych badaniach - "I co dalej?". Jeśli jest to powód do zmiany nawyków żywieniowych i zwrócenia uwagi na eliminację chemii spożywczej to bardzo dobrze, jeśli prowadzi to prosto w łapy farmacji to bardzo niedobrze.

Najprostszym badaniem jest ważenie masy ciała i nawet z tego badania zwykle wypływają szkodliwie-nieudolne konkretne zalecenia, ale przecież przy dostatecznej wnikliwości tak być nie musi.
(http://forum.bioslone.pl/Themes/bisdakworldgreen/images/bbc/url.gif)


Tytuł: Odp: Pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 16-12-2014, 06:40
Cytat
Haczyk jest jak przy każdych badaniach - "I co dalej?". Jeśli jest to powód do zmiany nawyków żywieniowych i zwrócenia uwagi na eliminację chemii spożywczej to bardzo dobrze, jeśli prowadzi to prosto w łapy farmacji to bardzo niedobrze.

Dokładnie VVV, ja właśnie tak robię. Wszelkie badania, o ile są w miarę wiarygodne traktuję jako diagnozę i wskazówki co do dalszego postępowania. Najgorzej jest wpaść w łapy osławionej farmacji. Szkopuł w tym, że niemal wszystkie badania oceniające kondycję układu immunologicznego, czy nerwowego są nic niewarte. Niestety na ogół wiarygodnym badaniem jest sekcja zwłok, albo wgląd do danego organu podczas operacji.

Jedynym chlubnym wyjątkiem jest analiza żywej próbki krwi pod mikroskopem, ale wymaga ona wnikliwego diagnosty.


Tytuł: Odp: Pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Koperek 16-12-2014, 10:23
Niestety, z tego co czytam, badanie żywej kropli krwi można wykonac w niewielu miejscach w Polsce. Mieszkamy w Suwałkach, czyli wszędzie mamy daleko. Cały czas szukam, gdzie najbliżej można to zrobić. Czy ktoś coś wie???


Tytuł: Odp: Pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Kalina 16-12-2014, 10:38
Co jeszcze mogę zrobić?
Spróbuj mamę trochę uspokoić, wyręcz w pracach domowych, żeby mogła więcej odpoczywać, przekonaj, że święta to nie kataklizm i mogą być 2 potrawy i nikt z głodu nie umrze.

To jak się czuje mama to może być stan przejściowy, wszyscy bez wyjątku przechodzimy trudne chwile.
Ja, po całkowitym wykluczeniu glutenu miałam podobne problemy. Brak apetytu, nawet od KB mnie odrzuciło. Nadal nie piję KB, ale koktajl cytrynowy mi smakuje.

Może mama, też uzupełni swoją dietę o Biosłonejskie wynalazki.


Tytuł: Odp: Pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Koperek 16-12-2014, 12:06
Pomagam jej we wszystkim, ona musi ciągle leżec kiedy ją boli (raz kręgosłup, raz jelita). Jest bardzo osłabiona i nie widzi nadziei na poprawę, bo żaden lekarz nie widzi problemu, a ból jest ogromny. Nie może przez to spać w nocy i taki stan utrzymuje się od kilku miesiecy. Wtedy wiadomo - organizm się nie regeneruje, tylko wciąż eksploatuje. Wszyscy leczyliby ją na depresje lub nerwicę, a to nie tu leży problem - kiedy ból na chwilę ustępuje, a gorączka mija, mama wstaje i normalnie funkcjonuje, ma ochotę do życia (zawsze była osobą aktywną i podporą całej rodziny, dlatego teraz uważa, że jest dla nas ciężarem, co jest kompletną bzdurą), natomiast zdarzają się momenty osłabienia, kiedy nie jest w stanie poruszyć ręką. Ona cały czas jest na diecie bezglutenowej, jak pisałam, odżywia się prawidłowo, teraz czasem je na siłę. Powtarza, że chyba umrze, bo nie widzi żadnej poprawy. Ja nie dopuszczam do siebie takiej myśli, ale już sama nie wiem, jak ją wesprzeć, gdzie szukać ratunku. Nie chcę nic na siłę, bo ona i tak jest już umęczona tymi bólami i bezsennością. Może są jakieś łagodne zioła lub środki, które pomogłyby jej zasnąć i odpocząć w nocy?


Tytuł: Odp: Pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Udana 16-12-2014, 13:51
Może są jakieś łagodne zioła lub środki, które pomogłyby jej zasnąć i odpocząć w nocy?
Nervobionisol polecam.
http://www.doz.pl/apteka/p9008-Nerwobonisol_plyn_doustny_100_g


Tytuł: Odp: Pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Misiek 16-12-2014, 13:58
Może na kręgosłup by pomogły plastry, które polecała Asia, nie pamiętam już nazwy. A na jelita być może bańki, ale nie miałam okazji tego osobiście sprawdzić.


Tytuł: Odp: Pomocy!
Wiadomość wysłana przez: Asia61 16-12-2014, 22:24
Polecam bioelektrody LifeWave o słodkiej nazwie "Silent nights" - poprawiają jakość snu poprzez stymulację organizmu do produkcji melatoniny. Na bóle kręgosłupa działają bioelektrody Ice Wave tej samej firmy. Zwiększają fagocytozę leukocytów, zmniejszają stany zapalne, redukują ból. Zero chemii.