Niemedyczne forum zdrowia

RODZICE, DZIECI, RODZINA => Przedszkolaki => Wątek zaczęty przez: Ewell29 26-01-2015, 18:57



Tytuł: Szczepionki na odporność
Wiadomość wysłana przez: Ewell29 26-01-2015, 18:57
Co sądzicie o szczepionkach na odporność? W związku z tym, że dziecko często choruje i ma powiększone migdały-  wboczne i trzeci migdał, znajoma poleciła mi zapytać pediatrę o szczepionkę doustną na odporność. Chciałabym żeby ktoś się wypowiedział na ten temat.


Tytuł: Odp: Szczepionki na odporność
Wiadomość wysłana przez: Opiotr 26-01-2015, 19:06
http://forum.bioslone.pl/index.php?board=151.0
Do przyswojenia i wyciągniecia wniosków.
W radiobiosłone http://www.radiobioslone.pl/ można też często posłuchać rodziców i podejścia do szczepień.
Oczywiście najlepiej zacząć edukację od książek i portalu (zwłaszcza cały dział: http://portal.bioslone.pl/istota-chorob-infekcyjnych). Na portalu można też poczytać broszurę: http://portal.bioslone.pl/zanim_pozwolisz_zaszczepic_dziecko lub zamówić w formie papierowej.


Tytuł: Odp: Szczepionki na odporność
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 26-01-2015, 21:24
Cytat
że dziecko często choruje

" Do całkowitego oczyszczenia i związanego z nim nabycia odporności organizm dziecka potrzebuje zachorować średnio 50 razy, więc nie ma nic dziwnego w tym, że dzieci często chorują, bowiem dla ich organizmów choroby nie są problemem. Problemem są próby ich leczenia".

 - http://portal.bioslone.pl/profilaktyka-zdrowotna/trzy-lata-do-zdrowia

Nie szukać drogi na skróty, bo ich nie ma.


Tytuł: Odp: Szczepionki na odporność
Wiadomość wysłana przez: Savage7 26-01-2015, 21:46
Po to między innymi jest to forum żeby ludzie zmądrzeli. Jeśli się tu zarejestrowałaś to znaczyłoby, że wiesz o co chodzi w dążeniu do zdrowia. Tymczasem takie pytanie?


Tytuł: Odp: Szczepionki na odporność
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 27-01-2015, 11:35
Co sądzicie o szczepionkach na odporność? W związku z tym, że dziecko często choruje i ma powiększone migdały-  wboczne i trzeci migdał, znajoma poleciła mi zapytać pediatrę o szczepionkę doustną na odporność. Chciałabym żeby ktoś się wypowiedział na ten temat.

To ja się wypowiadam co sądzimy: sądzimy, że szczepionkę na odporność dają dziecku ci, którzy zdrowie swoich dzieci mają za nic. Jeśli nie jest to jasne, to takie porównanie: aby uchronić dziecko od złamań, należy je profilaktycznie zagipsować.


Tytuł: Odp: Szczepionki na odporność
Wiadomość wysłana przez: Baird 27-01-2015, 17:03
Cytat
Jeśli nie jest to jasne, to takie porównanie: aby uchronić dziecko od złamań, należy je profilaktycznie zagipsować.
Niedługo będą szczepionki przeciw złamaniom. I ludzie to kupią.


Tytuł: Odp: Szczepionki na odporność
Wiadomość wysłana przez: Dużagosia 28-01-2015, 15:03
Cytat
aby uchronić dziecko od złamań, należy je profilaktycznie zagipsować.
Bardzo fajne i trafne porównanie.


Tytuł: Odp: Szczepionki na odporność
Wiadomość wysłana przez: Ewell29 31-01-2015, 12:35
Dziękuje, takie wsparcie dużo mi pomaga, już wiem, żeby nie słuchać głupich podpowiedzi znajomych.


Tytuł: Odp: Szczepionki na odporność
Wiadomość wysłana przez: Tashideley 31-01-2015, 15:09

" Do całkowitego oczyszczenia i związanego z nim nabycia odporności organizm dziecka potrzebuje zachorować średnio 50 razy, więc nie ma nic dziwnego w tym, że dzieci często chorują, bowiem dla ich organizmów choroby nie są problemem. Problemem są próby ich leczenia".


Czy w takim razie dzieci, które rzadko chorują mają od razu nabytą odporność czy raczej nie doszło jeszcze u nich do całkowitego oczyszczenia?


Tytuł: Odp: Szczepionki na odporność
Wiadomość wysłana przez: Ewell29 12-02-2015, 10:45
Dobre pytanie też chciałabym poznać odpowiedź.


Tytuł: Odp: Szczepionki na odporność
Wiadomość wysłana przez: Savage7 12-02-2015, 11:56
Co to znaczy "rzadko chorują" bo nie bardzo rozumiem?


Tytuł: Odp: Szczepionki na odporność
Wiadomość wysłana przez: Kredka8520 20-01-2017, 20:50
Moje dzieci chorują dużo, młodsza Maryśka dużo łagodniej przechodzi infekcje niż "szprycowany" przez wiekszą część życia  synek. Natomiast znajomi, którzy bez skrupułów przy najmniejszym katarku podają dzieciom antybiotyki uważają, ze ich dzieci nie chorują dużo.
Nie mam bardzo dużego porównania, a jedynie powyższe spostrzeżenia, ale wydaje mi się, że niechorowanie dziecka może być skutkiem ubocznym leczenia bezmyślnie każdej infekcji.
No ale jeżeli dziecko jest nieszczepione i nieleczone to nie wiem dlaczego nie choruje?
Zbijanie gorączki chyba też może być tego przyczyną.


Tytuł: Odp: Szczepionki na odporność
Wiadomość wysłana przez: Tashideley 21-01-2017, 23:35
No właśnie - wciąż nie padła odpowiedź co z dziećmi, które generalnie nie chorują, tzn. nie łapią infekcji częściej niż raz w roku i przechodzą je bardzo łagodnie. Raz w roku lub raz na dwa lata u dziecka to według mnie 'rzadko'. Chodzi mi tutaj o dzieci, które nigdy nie miały podanego antybiotyku, ani zastosowanego silniejszego chemicznego leczenia.


Tytuł: Odp: Szczepionki na odporność
Wiadomość wysłana przez: Shadow 22-01-2017, 17:44
Jeśli dzieci prowadzone są od początku zdrowo po biosłonejsku i nie chorują, to może po prostu nie ma takiej potrzeby, aby chorowały? Może organizm na bieżąco radzi sobie z wymianą wadliwych komórek bo jest ich mało i ogólnie jest w dobrej kondycji.


Tytuł: Odp: Szczepionki na odporność
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 23-01-2017, 22:46
Cytat
Chodzi mi tutaj o dzieci, które nigdy nie miały podanego antybiotyku, ani zastosowanego silniejszego chemicznego leczenia.

Z własnego podwórka.
Dziecko 1,5 roku, trzy razy chory, zaziębiony, zapalenie oskrzeli, grypa:
1 - wizyta u lekarza w celu diagnozy, zapalenie oskrzeli. Recepta do kosza, gar z ziołami, grzałka do środka i tak przez trzy dni kadzenie mieszkania. Na drzwiach, grzejnikach rozwieszone mokre ręczniki. W czasie gorączki okłady na czoło i brzuszek szmatami z octem jabłkowym,

2 - wizyta u lekarza, diagnoza zaziębiony. Recepta do kosza, gar z ziołami jak wyżej, parówki nad tym garem, trzy, cztery dni i jest dobrze,

3 - wizyta u lekarz, diagnoza grypa, straszny kaszel. Temperatura 39,7. Wszystko jak wyżej plus 5 razy dziennie oklepywanie.Uwaga, oklepywanie trzeba robić solidnie, nie patrzeć, że dziecko płacze, to nie jest dla dziecka miłe, ale nie truje jak by to robił antybiotyk!

Dziecko nie dostało nigdy antybiotyku, ale na recepcie zawsze był!