Tytuł: Zakraplanie nosa alocitem Wiadomość wysłana przez: Garrett89 04-02-2015, 14:54 Witam wszystkich serdecznie :)
Od jakiś 2 tygodni stosuję alocit (wersja z sokiem z aloesu) do zakraplania nosa tak jak Mistrz zaleca - rano jedna dziurka, wieczorem druga. Po jakiś 4-5 dniach zauważyłem przy wydmuchiwaniu nosa, że dość dużo na chusteczce krwi i takich zaschniętych "glutów" z krwi. Wcześniej wspomagałem się jeszcze inhalacjami z soli jodowo-bromowej. Stosuje to ponieważ od pewnego czasu mam problem z mętami w oczach.... :( Proszę powiedzcie z własnego doświadczenia czy ta krew z nosa to zły objaw? Pozdrawiam Tytuł: Odp: Zakraplanie nosa alocitem Wiadomość wysłana przez: Fazibazi 04-02-2015, 22:13 Cytat z własnego doświadczenia Dobry objaw, spodziewaj się więcej.Tytuł: Odp: Zakraplanie nosa alocitem Wiadomość wysłana przez: Deidara 08-03-2015, 22:19 Czy mogę przechowywać krople w lodówce? Czy mogę zakraplać nos zaraz po wyjęciu kropel z lodówki? Pytam, bo zawsze mi się one szybko psują, a nie mam motywacji aby co kilka dni robić nowe. Przez to nie zakraplam nosa.
Tytuł: Odp: Zakraplanie nosa alocitem Wiadomość wysłana przez: Opiotr 08-03-2015, 22:38 Ja tak robiłem - krople trzymałem w lodówce i zakraplałem nimi nos. Za każdym razem po około 2 tygodniach zakraplania, kroplami na bazie aloesu (citrosept ma na mnie mniejsze oddziaływanie) dostawałem silnego bólu głowy i karku, który mnie trzymał miesiąc a nawet dłużej. Ostatnio zakraplam kroplami trzymanymi w szafce już ok. 2 miesiąc i nie mam takich efektów - albo mi się polepsza z zatokami albo wlewanie zimnych kropli to nie najlepszy pomysł...
Tytuł: Odp: Zakraplanie nosa alocitem Wiadomość wysłana przez: Deidara 09-03-2015, 14:36 Dzięki za odpowiedź.
Może byś mi opisał w jaki sposób przygotowujesz krople. Jak to jest możliwe, że tak szybko mi się psują? Czy zawsze kupujecie nowe buteleczki? Czy może wystarczy je przelać wrzątkiem? Tytuł: Odp: Zakraplanie nosa alocitem Wiadomość wysłana przez: Opiotr 09-03-2015, 17:17 Krople przygotowuję w małym kieliszku od wódki, spokojnie sobie stoją w szufladzie 3, 4 dni i nie zauważam żadnych oznak psucia. Potem resztkę wylewam do zlewu i wlewam kolejne bez żadnego tam wyparzania. Do kropli używam wody filtrowanej zwykłym filtrem węglowym.
Tytuł: Odp: Zakraplanie nosa alocitem Wiadomość wysłana przez: Deidara 09-03-2015, 21:41 W moich czasem po jednym dniu już coś pływa. Może muszę lepiej wyczyścić buteleczkę.
Tytuł: Odp: Zakraplanie nosa alocitem Wiadomość wysłana przez: Tomwarek 21-03-2015, 15:59 Czym zakraplać nos, gdy przejdę na MO z OJ? Do końca marca jestem na MO z ALOcitem. Zmieniam na OJ po trzech miesiącach oczywiście ponieważ ta forma MO najbardziej mi służyła. Na razie, nie piję z ekstraktem z grapefruita, ale skoro mam w domu ekstrakt (aloesu już nie mam), to może sporządzać go z aloCITu?
Tytuł: Odp: Zakraplanie nosa alocitem Wiadomość wysłana przez: Dużagosia 21-03-2015, 19:42 Cytat skoro mam w domu ekstrakt (aloesu już nie mam), to może sporządzać go z aloCITu? Sporządzać z aloCITEM, pamiętając, że to podnosi ciśnienie. Nos zakraplać rozcieńczonym aloCITEM.Tytuł: Odp: Zakraplanie nosa alocitem Wiadomość wysłana przez: Tomwarek 21-03-2015, 20:10 Ok. Zawsze rozcieńczam oczywiście.
|