Niemedyczne forum zdrowia

BLOK PORAD, POMOCY I WYMIANY DOŚWIADCZEŃ => Przypadki zdrowotne forumowiczów => Wątek zaczęty przez: Helusia 26-03-2015, 20:53



Tytuł: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Helusia 26-03-2015, 20:53
Jesienią przeciążyłam rękę w ogrodzie. Podcinałam tuje sekatorem, wyrywałam bluszcze. Efekt - boli łokieć. Przykładałam przez wiele nocy ocet jabłkowy, owijałam mocno, następnie kilka razy rozbitą kapustę, ale boli przy zginaniu, prostowaniu, podnoszeniu czegoś. Jak można z tego wyjść bez ingerencji medycyny -  naturalnie.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: scorupion 26-03-2015, 22:38
Jest kilka sposobów, ale drogich, z reguły po kilku miesiącach samo przechodzi. Tanio możesz spróbować masażu pleców, szczególnie bolesnych miejsc przy łopatkach.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 26-03-2015, 22:57
Scorupion, jeśli możesz napisz więcej, proszę. Mam koleżankę, 2,5 roku na zwolnieniu, cały czas leki przeciwbólowe i tyle. Proponują operację, ale niczego nie gwarantują.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: scorupion 26-03-2015, 23:02
To może uchronić przed operacją: http://arpwave.pl/


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 26-03-2015, 23:18
Podam dalej, baaaaaaaaaardzo dzięki.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Misiek 27-03-2015, 07:39
To może uchronić przed operacją: http://arpwave.pl/

Skorpionku, czy stosowałeś tą metodę w praktyce i z jakim skutkiem? Ja na razie profilaktycznie wykonuję ćwiczenia ruskich wraczy, ale gdyby mnie na dobre rypnęło, dobrze wiedzieć coś więcej.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: scorupion 27-03-2015, 08:19
Stosowałem, znajomi również, przereklamowana jest w bardzo małym stopniu. Umówić się na pierwszą darmową wizytę, ocenić zmiany i zdecydować o kontynuacji.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Misiek 27-03-2015, 10:17
 Zabrzmiało konkretnie, jak w wojsku!


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Helusia 27-03-2015, 12:13
Pewnie bym spróbowała tej metody rehabilitacji ale jest ona dostępna tylko w Warszawie, Krakowie i Wrocławiu. Z mojego miejsca zamieszkania wszędzie bardzo daleko. Na masaże całego kręgosłupa chodziłam od grudnia do lutego co 2 tygodnie. Powtórzę jeszcze te masaże pod kątem oczywiście mojego łokcia.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: scorupion 27-03-2015, 12:42
Można jeszcze wstrzyknąć własne osocze, ale to jest bardzo bolesne. Poczekaj jeszcze trochę, powinno samo przejść, naprawdę rzadko się zdarza, że trwa dłużej niż rok.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Helusia 27-03-2015, 18:42
Scorupion, ale mnie pocieszyłeś. A przez ten rok to nie mam nic robić? Mam ogród, dom i pełne ręce pracy.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Gibbon 27-03-2015, 18:57
Po łokcie wręcz.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: scorupion 27-03-2015, 22:33
A przez ten rok to nie mam nic robić? Mam ogród, dom i pełne ręce pracy.

Ja bym zatrudnił służbę: kamerdynera, ogrodnika i pokojówkę.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Helusia 29-03-2015, 12:18
Cytat
Ja bym zatrudnił służbę: kamerdynera, ogrodnika i pokojówkę
To jest dobre wyjście. Aczkolwiek kosztowne.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Helusia 16-05-2015, 18:48
Cytat
Poczekaj jeszcze trochę, powinno samo przejść, naprawdę rzadko się zdarza, że trwa dłużej niż rok.
Nie przechodzi. W czwartek byłam na masażu kręgosłupa, pod katem oczywiście mojego łokcia(prawego, bo jestem praworęczna). Tak mnie wymasował, że do dzisiaj boli mnie kark przy dotyku. Powiedział też, że mogę dodatkowo łokieć naświetlać lampą Solaris. Mam taka lampę i wczoraj przez parę minut naświetlałam łokieć. Jednak dzisiaj rano wstałam i palce u tej ręki (czyli prawej) miałam jakieś obrzęknięte i sztywniejsze przy zginaniu, dopiero po jakiejś godzinie ten obrzęk zszedł i mogłam zdjąć pierścionek z palca. Już nie wiem co o tym sądzić. Mam stracha, żeby jakieś choróbsko się nie rozwijało. Chcę jeszcze dodać, że okładam dalej na noc łokieć rozbitą kapustą i każdego dnia piję herbatę ziołową z octem jabłkowym. Tyle robię, a efekt do niczego. Już mi brakuje pomysłów.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Antaress 16-05-2015, 20:20
Ja podobnie kilka lat temu przesiliłam oba (!) łokcie podczas pracy w ogrodzie. Po około pół roku dolegliwości, nie potrafiłam już unieść nawet torebki w ręku! Było coraz gorzej, problemem stało się czesanie, praca przy komputerze itp., właściwie wszystko było trudne do zrobienia. Wtedy zdecydowałam się na wizytę u chirurga, który zaaplikował mi tzw. "blokadę" do każdego z łokci w postaci wstrzyknięć. Było bolesne, ale objawy stopniowo ustępowały. Trwało to w sumie około roku i do dzisiaj mam spokój. Nie wiem czy to dobra metoda, ale nie znam nic innego, co by mogło pomóc...


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Helusia 16-05-2015, 20:28
Antaress, blokada to steryd, uśpi skutek ale nie wyleczy przyczyny. Powróci myślę kiedyś ze zdwojoną siłą. Szukam jakiegoś innego sposobu. A czy palce u rąk też Cię pobolewły?


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Antaress 16-05-2015, 20:42
Palce u rąk miałam opuchnięte i bez siły. Nie mogłam nic robić, bolało nawet podczas snu.
Wiem, że ta metoda leczenia jest typowo objawowa, ale tak jak wspomniałam wcześniej, nic innego nie pomogło, a musiałam jakoś zacząć funkcjonować. Zresztą, wtedy, kiedy miałam te bóle, to o Biosłone nawet nie śniłam! Więc brałam się za to, co mi polecili u chirurga.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: scorupion 16-05-2015, 21:06
Jeśli jest to łokieć tenisisty, to blokada nie pomoże. Kiedyś uważano, że dolegliwości powoduje zapalenie ścięgna i leczono właśnie blokadami, maściami przeciwzapalnymi, jonoforezą. Efekt był taki sam jakby nic nie robić. Potem się okazało, że przyczyną jest degeneracja i słabe ukrwienie ścięgna i okolic przyczepu. No i leczą falą uderzeniową, falą radiową i wstrzykiwaniem własnego osocza, żeby przyśpieszyć regenerację. I tyle, samo też przejdzie.
No niech będzie, czasami potrzebna jest operacja, ale to może w jednym przypadku na sto.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Helusia 16-05-2015, 21:24
Ja chcę jeszcze spróbować rehabilitacji, a w szczególności ultradźwięki i tens. No i oczywiście co 2 tygodnie masaż całego kręgosłupa.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 17-05-2015, 08:39
Ja leczę tzw. łokieć tenisisty masażem. Z mojej praktyki wynika, że za tę dolegliwość odpowiedzialne są nerwy zlokalizowane w obrębie barkowym.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: scorupion 17-05-2015, 09:23
Nie wiem jak daleko sięga obręb barkowy, mnie puściło po masażu pleców, ramienia i bolesnych punktów zlokalizowanych przy łopatce, jak napisałem wcześniej:

Tanio możesz spróbować masażu pleców, szczególnie bolesnych miejsc przy łopatkach.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 17-05-2015, 10:04
Cytat
Nie wiem jak daleko sięga obręb barkowy
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C4%99%C5%9Bnie_obr%C4%99czy_g%C3%B3rnej


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: scorupion 17-05-2015, 11:49
No to by się zgadzało.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Helusia 17-05-2015, 18:24
Cytat
Ja leczę tzw. łokieć tenisisty masażem. Z mojej praktyki wynika, że za tę dolegliwość odpowiedzialne są nerwy zlokalizowane w obrębie barkowym.
Tak myślę, któregoś dnia bardzo odczuwałam nerwoból od łopatki poprzez bark, łokieć do palców włącznie. Dlatego chodzę na te masaże pleców. Masażysta szczególną uwagę zwraca właśnie na łopatki, bark i kark.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: scorupion 18-05-2015, 07:49
Przydałby się suplement do książek tłumaczący rolę masażu, w tym szczególnie złogów odłożonych na okostnej. Charakterystyczne miejsca, charakterystyczne dla nich, często bardzo dokuczliwe i stresogenne objawy, których można się pozbyć stosunkowo prostym sposobem.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Helusia 18-05-2015, 14:04
Prawda Scorupion dobrze to ująłeś, dokuczliwe, stresogenne objawy.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Markowiks 21-06-2015, 20:50
Czy od masażystów wymagać jakichś szczególnych dokumentów ? Cierpię z powodów bardzo podobnych buli, ale boję się skorzystać z masażysty o którym nic nie wiem, żeby nie pogorszył jeszcze sprawy.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 22-06-2015, 09:25
Cierpię z powodów bardzo podobnych buli.

Bule - naród idzie śladem prezydenta Komorowskiego.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Luciano 22-06-2015, 09:58
http://sjp.pl/bul (http://sjp.pl/bul)

Nieboraczku, nie oceniaj zbyt pochopnie. Może bohater wypowiedzi cierpi na bule, czyli wybrzuszenia na stoku, które utrudniają jazdę na nartach lub na innych podobnych wynalazkach, i stąd problemy ze zdrowiem. Być może bohater cierpi bule, czyli dużo "buli", toteż płaci bardzo dużo za masaże i wpadł na całkiem niezły pomysł, że skoro przepłaca to przynajmniej czynić to będzie u wykwalifikowanego masażysty. Najmniej prawdopodobna wersja, choć wypadałoby ją wziąć pod uwagę to sytuacja, w której bohater cierpi bule, czyli coś mu tam bulgocze, a to pasowałby do drożdżycy jelit.

EDIT: Tak się wzruszyłem problemem kolegi, że postanowiłem podjąć jeszcze jedną próbę odnalezienia potencjalnej przyczyny jego buli.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bula (https://pl.wikipedia.org/wiki/Bula)
Należy także wziąć pod uwagę opcję, że kolega podczas meczu ucierpiał z powodu takiej buli. Jak widać na obrazkach, rzeczywiście może nieźle zaboleć. Albo, co gorsza, krzyczał coś do kolegi na boisku, ktoś rzucił taką bulę w jego stronę i niefortunnie połknął ją. Stąd też pomysł, że dobry masażysta byłby w stanie wyciągnąć ją jakoś z organizmu. W takim razie rzeczywiście wypadałoby sprawdzić kwalifikacje.
Markowiksie, naprowadź nas na odpowiedni tor a być może będziemy w stanie pomóc ci z bulami.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Marcin 18-03-2016, 08:29
No niestety i mnie dorwało, już 2 miesiące męczę się z tą dolegliwością. Stosuje masaż, rozciąganie i polewanie zimną wodą 2x dziennie. Poprawy brak. Z uwagi na brak zaufania do masażystów, robię to sam. I tu pytanie szczególnie do P. Józefa czy jestem w stanie sam wymasować sobie te miejsca odpowiedzialne za "łokieć tenisisty" czy to niewykonalne? Miejsca bolące masuje poprzecznie i dodatkowo naciskam jak przy złogach.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 18-03-2016, 10:51
Przy łokciu tenisisty masuje się nie bolące miejsca, lecz pas barkowy.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Marcin 18-03-2016, 11:40
To teoretycznie jestem sobie sam w stanie to wymasować. Po ilu zabiegach udawało się Panu doprowadzić do wyleczenia pacjenta?


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 18-03-2016, 12:33
Którego?


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Marcin 18-03-2016, 12:44
Zrozumiałem, liczyłem jedynie na to, że Pan stawia każdego z tą dolegliwością po jednym zabiegu na nogi.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 18-03-2016, 16:53
Jeden zabieg na nogi zazwyczaj nie pomaga przy łokciu tenisisty. Kilka zresztą też.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Mbogdan 19-03-2016, 15:13
Ja miałem "łokieć tenisisty" (taką diagnozę postawił mój ortopeda, u którego się "leczę" od 1997 r). Z tego co pamiętam to powiedział, że to jest zerwanie czegoś w łokciu i potrzeba czasu, żeby organizm to naprawił. U mnie trwało to około roku. Każdy organizm jest inny i zerwanie może być większe lub mniejsze, więc nie u każdego musi to trwać tak długo.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Savage7 02-11-2016, 08:40
Helusia co z twoim łokciem?


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Piotr 03-11-2016, 15:04
Przydałby się suplement do książek tłumaczący rolę masażu, w tym szczególnie złogów odłożonych na okostnej. Charakterystyczne miejsca, charakterystyczne dla nich, często bardzo dokuczliwe i stresogenne objawy, których można się pozbyć stosunkowo prostym sposobem.

Złogi można usunąć za pomocą vitafonu:
http://vitafon.pl/lokiec-tenisisty.html?gclid=CjwKEAjwwOvABRC08aedoZ_lnTMSJACs_cbuaFZlCWuvahP8vpNXG6cJGESAxS42mgkPaayp1YzfuRoCV27w_wcB
http://vitafon.pl/bol-plecow.html


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Poziomek 03-11-2016, 17:15
Rozumiem, że usunąłeś, lub znasz kogoś kto usunął złogi tym urządzeniem?


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Helusia 03-11-2016, 20:44
Z moim łokciem jest ok. Zapomniałam już o nim zupełnie. Byłam kilkanaście razy na uciskowym masażu. Jest nieznacznie widoczny zerwany mięsień i to już się chyba nie naprawi. Najważniejsze jednak, że dawno zapomniałam o bólu.


Tytuł: Odp: Łokieć tenisisty
Wiadomość wysłana przez: Piotr 05-11-2016, 10:26
Rozumiem, że usunąłeś, lub znasz kogoś kto usunął złogi tym urządzeniem?

Tak, miałem złogi w stawie skokowym. Usuwanie złogów tym urządzeniem jest procesem długotrwałym, ale dość skutecznym. Trzeba się jednak nastawić na wielomiesięczną rehabilitację, tu nie ma cudów, że coś nagle zniknie samo z siebie.