Niemedyczne forum zdrowia

Chyba jeszcze nikt tego nie linkował, a już kilka stron o tym pisało:

http://kochanezdrowie.blogspot.com/2015/04/50-tys-kary-za-nieszczepienie-dzieci.html
http://torun.gazeta.pl/torun/1,48723,17560634,Rodzice_zaplaca_50_tys__zl_kar_za_brak_szczepien.html
http://dziecko.trojmiasto.pl/50-tys-kary-za-nieszczepienie-dzieci-n89297.html

Chyba czas się z tego grajdołu wyprowadzić.

Kiedyś mówili, że "gorzej było i chwalili", a Ty od razu wyprowadzać :).

Przeciwników szczepień jest coraz więcej, a nagłaśnianiem tych kar władza wbija sobie samobója.

Może i było gorzej, ale...

Scorupion, ja swojemu synowi mówię, że wszędzie można być szczęśliwym i wszędzie można być nieszczęśliwym.

Pamiętam falę wyjazdów z naszego terenu do Niemiec. Kiedyś spotkałam znajomego, który wyjechał. Zaczął mnie dopytywać o znajomych. Wymienił kilka nazwisk, i ku mojemu zaskoczeniu, wszyscy pobudowali domy, pozakładali firmy lub mieli dobrą pracę. Mojemu znajomemu Niemcowi mało szczęka nie wyleciała z zawiasów, bo on pozostał na tej swojej czynszówce z kilka razy przemalowanym samochodem(w Polsce, bo taniej).

Łatwo jest wyjechać trudniej jest wrócić.

Gdy syn był w technikum, miał przedmiot „przedsiębiorczość”, kiedyś zagadnęłam go, o czym się uczą na tym przedmiocie i usłyszałam „to przedmiot śmieci”.

Zajrzałam do książki, a tam piszą o formach prowadzenia działalności, rodzajach opodatkowani i innych potrzebnych w prowadzeniu działalności sprawach.

Zaczęłam mu tłumaczyć jak ważne są to tematy, kiedy będzie musiał założyć działalność,  i usłyszałam „dlaczego, ty pierwsza mi to mówisz”.

Mamy bardzo dużo do zrobienia w Polsce, nie musimy wyjeżdżać z kraju.

Gdybyśmy mieli tylko kogoś kto ceni wolność.
https://www.youtube.com/watch?v=_weGGZaHtTE

Od zarania dziejów historia pokazuje, że wolność wymaga krwi. Zbytnio uciemiężeni wybuchali, mordowali ciemiężycieli, jakiś czas była swoboda, potem następowało powolne dokręcanie śruby i znowu to samo. Teraz jest trochę inaczej ze względu na wyższy poziom życia i większy udział bezosobowego systemu w uciskaniu, ale i tak skończy się kolejną rozróbą, której zwiastuny są aż nadto widoczne.

To jak myślicie: z biegiem lat odejdą od tych kar i przymkną oko na nieszczepienie, czy też będą karać skuteczniej i mocniej? Powoli pracuję nad potomkiem, kaleczyć dziecka z pewnością nie będę, stąd też moje zainteresowanie. Zielony jestem w kwestiach społeczno-prawnych-politycznych.

Ja myślę, tak jak napisałem wyżej.

Nie przymkną oka i tam gdzie nie będzie oporu, zrobią to, co im się będzie podobało.  

Osób które chcą dbać o prawdziwe zdrowie, a nie tą sztuczną namiastkę zdrowia pochodzącą ze szczepień, jest coraz więcej i to jest siła. To z kolei stanowi nie lada problem dla koncernów, stąd te nagonki najpierw reklamowe w tv i w radiu, ale to już nie skutkuje, więc próbują robić swego rodzaju stalinizm – marsz pod igłę do kłucia. Być może, jeżeli kiedyś osób nieszczepiących się będzie ogromna większość, to nie będzie się ośmieszać taki radny, czy prezydent, żeby zgodnie z życzeniem kartelu farmaceutycznego podpisać ustawę nakłaniającą do szczepienia, bo przegra wybory.

Reforma zdrowotna Biosłone trwa wolno, ale trwa. Doskonale widać to na przykładzie mojej rodziny. Co prawda od kwietnia 2007 minęło już trochę czasu, ale mama z przerwami od ok. 5 lat i o dziwo oporny tata od pół roku piją MO. Tato wiedział o MO, a skoro wedle jego mniemania przez te pięć lat mamy nie wykończyła, a zdrowie poprawiła, z biegiem czasu sam zaczął dbać o zdrowie, a więc ucieka spod macek wszelkiego medycznego nurtu. My z żoną i z dziećmi już dawno przestaliśmy wspierać farmację, bo nie mamy takiej potrzeby, więc już stanowimy siłę, a że mamy znajomych, więc plotka idzie dalej.

Będzie się działo jak w tej chwili w Baltimore, tylko na znacznie większą skalę. Żelazny uścisk demokracji wielu nieprzystosowanych śmiertelnie dusi, a w momencie upadku dolara wybuchnie rewolucja i szczepienia odejdą w siną dal.

Scorupion, ja do strachliwych nie należę, ale jak czytam Twoje wpisy, to mam zamiar robić zapasy, zaprawy i szykować się na wojnę!

Zapasy jeszcze nie teraz, trochę to potrwa, ale mentalnie można się przygotowywać.
Najlepiej bedą miały lemingi, kiedy obudzą się z wyłąćzonymi smartfonami i pięcioma złotymi w kieszeni.

Wykształceni z wielkich miast... tak zazwyczaj określają się lemingi ale tu...:)
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/metro-wyksztalceni-i-bogaci-dzieci-nie-szczepia/qkfmkg
A jednak:

Dobrze, karać tylko kto ponosi trud i koszty po niepożądanych skutkach szczepień.
Chyba nie urzędnicy ani też lekarze. Rodzic pozostaje sam z ciężkim problemem chorego dziecka.

Wszelkie kary za niezaszczepienie zdrowej osoby są niezgodne z prawem. To jest wyłącznie samowola urzędnicza.

A tymczasem zupełnie po cichu jest szykowana nowa ustawa. O Zdrowiu Publicznym. Rzad chce ja koniecznie przepchnąć jeszcze za tej kadencji. To jest dopiero mina. Skok na państwową kasę, ogromną. Bez żadnej kontroli, weryfikacji, za to z legalnym lobbingiem firm farmaceutycznych, koncernów spożywczych, chemicznych, medialnych. Dopuszczajacy nawet oficjalny sponsoring. Oczywiście szczepienia tez obejmuje. Projekt jest juz po konsultacjach społecznych.