Niemedyczne forum zdrowia

Witam, nie znalazłam takiego wątku, a mam z tym ogromny problem. Zaczęło się od obrzęku, zaróżowienia i niewielkiej tkliwości u podstawy paznokci paluchów, potem zostało niewielkie pogrubienie tych miejsc, i okazało się po czasie że on po prostu nie rosną. Nie - wolno rosną, ale wcale. To już ponad 3 miesiące. Dodam-choruję na Hashimoto (bez leków) i zesp. Sjogrena (rozpoznany rok temu po porodzie, od miesiąca biorę Plaquenil). Od 3 miesięcy jestem na diecie: najpierw 6 tygodni dr Dąbrowskiej, potem paleo z modyfikacją FODMAP (ostatnio trochę mi się nie chce i jem mało surowych warzyw, więcej pieczonych, owoców i skrobiowych dozwolonych czyli bataty, platany). Po diecie p/ciała p/tarczycowe spadły sporo i czuje się nawet świetnie choć objawy suchości się utrzymują. Kończąc - czy znacie jakieś sposoby, możliwe przyczyny, ktoś się spotkał i się zna? Możliwy jest jakiś uraz - miałam w ośrodku Dąbrowskiej dużo ruchu - buty może uciskały na paluchy i w nowych okolicznościach zdrowotnych się uszkodziła macierz? Czy jest szansa na wyleczenie? Będę wdzięczna za odpowiedzi (lub przekierowanie do podobnego wątku), zwłaszcza że to mój pierwszy post tutaj:)
Tymczasem życzę miłego dnia.

 Piszesz jakimś szyfrem. Nie bardzo wiem co znaczy "on po prostu nie rosną"?
To też szyfr dla nas, ale nie jest to na pewno zgodne z DP (http://portal.bioslone.pl/dp) i ZZO (http://portal.bioslone.pl/zzo), to co my mamy Ci odpowiedzieć w kontekście rokowań i perspektyw zdrowotnych?
Proponuję poczytać Portal wiedzy o zdrowiu, jest tam dużo informacji na temat Twojej choroby, ale też wiedzy jaką my tutaj preferujemy. Jak poczytasz, to wtedy zorientujesz się jaką my metodę do zdrowia proponujemy.

Przyznam, jestem zaskoczona odpowiedzią.
To znaczy, że ich wzrost nie jest spowolniony, ale zatrzymany.
Po pierwsze, dlaczego piszesz w liczbie mnogiej-chyba nie jesteście sektą?
Po drugie, może nie Ty, ale ktoś inny ma szerszą wiedzę. To forum i stronę znam od dłuższego czasu, nie dogłębnie, ale się orientuję, co propagujecie, kiedyś stosowałam MO. Za Twoją radą jednak poczytałam - sposób żywienia, który stosuję, uważam za pokrewny do ZZO, odpowiedni do chorób autoimmunologicznych (pomijając ostatni krótki okres zaniedbania) i przeciwgrzybiczy.
Chociaż brak wzrostu paznokci to temat nieciekawy może, ale mimo to się nie zrażam, również w temacie autoimmunologii (też trochę tu poczytałam).
A MO zamierzam znów zastosować, mimo że test buraczkowy na swojej diecie mam negatywny,a poprzednio nie widziałam żadnych efektów, ale również nie zmieniłam diety.
Pozdrawiam i dziękuję za reakcję na mojego posta.

Jemy nasze warzywa. Bataty, platany, po co?

Czy może mi ktoś opisać jak to wygląda, bardzo mnie to interesuje i co to za wartości ma, że takie dozwolone w niektórych dietach.

Z racji chorób autoimmunologicznych nie jem warzyw psiankowatych - czyli np. ziemniaków. Jem bataty (słodkie ziemniaki, bulwy z rodziny powojowatych) i platany (odmiana bananów nadająca się do obróbki termicznej) bo mam ochotę czasem na jakiś produkt ziemniakozastępczy - po prostu. Nie mówię, że to szałowe jest, ale smaczne i nie szkodzi mi. Jem również całe mnóstwo innych warzyw, głównie oczywiście krajowych.

Bonio, dziękuję za wyjaśnienie, platany jadlam z rożna u znajomych z Ekwadoru i nie wiedziałam co jem, myślalam, że banany niedojrzałe. A bataty, nie wiem jak wyglądają. Mają czerwony kolor?

Bataty mają brązową skórkę, a w środku są pomarańczowe. Jest też odmiana o fioletowej skórze i biała w środku, ale tej nigdy nie widziałam na żywo.

Biedronkowe, made in USA?

Dotychczas kupowałam na bazarku, ostatnimi dwoma razami w Lidlu i Biedronce - wszystkie były z USA.

Nie, nie jesteśmy sektą, ale nasze wiedzę budujemy w oparciu o Portal wiedzy i dlatego mamy podobną, i dlatego napisałam w liczbie mnogiej. Tak, masz racje wiele osób tutaj na forum ma szerszą wiedzę niż ja i na pewno się odezwą jak będą wiedzieć.
Moim zdaniem Twoje żywienie, które opisałaś nie jest pokrewne do ZZO (http://portal.bioslone.pl/zzo).

Mnie też interesuje ten temat. Od kilku miesięcy zauważyłam, że paznokieć na jednym paluchu mi zupełnie nie rośnie. Co może być tego przyczyną?