Niemedyczne forum zdrowia

Moja żona mocno się dziś zaniepokoiła, bo w prawej piersi pojawił się spory guzek w okolicy pachy.
Karmi od ponad miesiąca, początkowo nie czuła guzka, a jedynie miała dziwne uczucie, że coś tam "ciągnie" w tej okolicy podczas używania laktatora, teraz podobne uczucie pojawia się podczas gdy mała ssie no i dziś wykryła, że w obolałym miejscu jest guzek 2-3 cm średnicy.
Pierś nie jest jakaś nabrzmiała, zdeformowana ani zaczerwieniona, a guzek jest niewidoczny gołym okiem, wyczuwalny dopiero po ugnieceniu piersi.
Pierś ta ma jednocześnie więcej pokarmu, częściej mała była w początkowym okresie do niej przystawiana (narodziny przez cc i na początku prawie nie było mleka).

Cóż to może być i jak sobie z tym radzić?

Odpowiem sobie, skoro już problem się rozwiązał.
Okazało się to formą zastoju, a pojawiło się w miejscu, gdzie biustonosz nie był zbyt wygodny.
Miejsce nietypowe, ale kilkukrotne podłączenie laktatora i nieco częstrze przystawianie do piersi rozładowało zastój zanim wdało się coś poważniejszego.