Niemedyczne forum zdrowia

BLOK PORAD, POMOCY I WYMIANY DOŚWIADCZEŃ => Wziąłem zdrowie w swoje ręce => Wątek zaczęty przez: Pabloo 17-01-2016, 19:30



Tytuł: Domowe leczenie guza:) Może ktoś coś doradzi?
Wiadomość wysłana przez: Pabloo 17-01-2016, 19:30
Dzień dobry :) Pisze ten temat, bo mam nadzieję na jakieś ciekawe spostrzeżenia odnośnie mojego przypadku.
Nazywam się Paweł, mam 28 lat, i kiedyś przypadkiem podczas prześwietlenia okazało się że mam guza przykręgosłupowego. Miałem wykonywane rezonanse i tomografie, które to potwierdziły.
Postanowiłem leczyć się sam.
Od kwietnia 2015 stosuje metodę NIA (ranę czyszczę i podlewam spirytusem salicydowym a czasami octaniseptem)
Od maja 2015 stosuję łagodną wersje terapię garsona, czyli piję soki, stosuję codziennie lewatywy z kawy i łykam sporo suplementów)|(B12,B-total,Q-10,Betaina, D-3, Pancreatyna, Enzymy trawienne, Niacyna 500mg) Po niacynie robię się czerwony jak burak cały ;)
Oprócz tego od grudnia 2015 zacząłem pić MO.
Z badań wykonywanych TK wychodzi, że zmiana ta się nie powiększa. Poniżej zalecenie od doktora na operacje.
(http://images.tinypic.pl/i/00746/5ozl9waffjkq_t.jpg) (http://www.tinypic.pl/5ozl9waffjkq)
Co byście radzili w takiej sytuacji drodzy forumowicze, czy jestem na słusznej drodze samoleczenia?
Bo odnośnie dolegliwości to nie mam żadnych, czuje się świetnie i staram się tylko nie stresować.
Pozdrawiam :)
Pabloo


Tytuł: Odp: Domowe leczenie guza:) Może ktoś coś doradzi?
Wiadomość wysłana przez: Spokoadam 17-01-2016, 19:41
Cytat
Od kwietnia 2015 stosuje metodę NIA (ranę czyszczę i podlewam spirytusem salicydowym a czasami octaniseptem)
Czyli robisz błąd. Nie o to chodzi w NIA.


Tytuł: Odp: Domowe leczenie guza:) Może ktoś coś doradzi?
Wiadomość wysłana przez: Pabloo 17-01-2016, 19:56
Czyli zamienię to na zwykły spirytus:) Dziękuję za uwage


Tytuł: Odp: Domowe leczenie guza:) Może ktoś coś doradzi?
Wiadomość wysłana przez: Udana 17-01-2016, 22:44
Pabloo czy Ty poczytałeś co to jest za forum i w ogóle Biosłone?



Tytuł: Odp: Domowe leczenie guza:) Może ktoś coś doradzi?
Wiadomość wysłana przez: Melinda 18-01-2016, 18:54
Pabloo, kawę, to polecam zasysać otworem gębowym.
Na guza najlepszy chirurg ze skalpelem.
Możesz przeczytać książki i korzystać z forum, ale coś mi się wydaje, że Twój wątek powinien być w innym dziale.


Tytuł: Odp: Domowe leczenie guza:) Może ktoś coś doradzi?
Wiadomość wysłana przez: Udana 19-01-2016, 12:39
Pabloo czy Ty poczytałeś co to jest za forum i w ogóle Biosłone
Troche Ci pomogę. Zacznij od:
DP (http://portal.bioslone.pl/dp)
MO (http://portal.bioslone.pl/mo)
ZZO (http://portal.bioslone.pl/zzo)
KB (http://portal.bioslone.pl/kb)
Potem przeczytaj artykuły na Portalu, takie jak:
http://portal.bioslone.pl/zdrowie-a-medycyna/nowotwor
http://portal.bioslone.pl/nie_kazdy_nowotwor_musi_byc_usuwany
http://portal.bioslone.pl/rak_czyli_nowotwor_zlosliwy
http://portal.bioslone.pl/zdrowie-a-medycyna/skad-sie-wziely-suplementy
http://portal.bioslone.pl/zdrowie-a-medycyna/suplementy-diety-jako-leki
http://portal.bioslone.pl/zdrowie-a-medycyna/homo-patiens
Jesteś młody i naprawdę możesz jeszcze dużo się o swoim ogranizmie dowiedzieć, jak będziesz chciał. Też poprzez wyszukiwarkę na stronie głównej poszukaj tematów pokrewnych Twoim problemom. W takiej chorobie jak Twoja potrzeba naprawdę pokory, by posłuchać tych, którzy tę drogę przebyli i realnego spojrzenia na problem.


Tytuł: Odp: Domowe leczenie guza:) Może ktoś coś doradzi?
Wiadomość wysłana przez: Kalina 19-01-2016, 15:32
Warto również poczytać:
http://portal.bioslone.pl/w_gabinecie_bioenergoterapeuty#wyizolowanie_i_otorbienie_guza

Cytat
Oczywiście, że same badania nie wywołują raka, jednakże następujące po nich procedury medyczne, głównie dźganie torebki guza igłami, który to barbarzyński proceder zwie się biopsją, mają charakter ewidentnie rakotwórczy, i to aż z dwóch powodów. Po pierwsze, rozszczelnienie torebki guza skutkuje wysypaniem się zawartości, która mogą być komórki nowotworowe. Tym sposobem badany narażony jest na odległe przerzuty, przed którymi organizm chciał się uchronić za pomocą bezpiecznej ochrony jaką, jego zdaniem, daje szczelne otorbienie guza. Po wtóre, rozszczelnienie torebki guza odsłania jej zawartość, co w konsekwencji prowokuje system odpornościowy do zainicjowania stanu zapalnego, nieodłącznym elementem którego jest stanowiące zrąb guza zaczerwienienie.

Cytat
Mnie nie interesuje, czy stan zapalny to guz, a jeśli guz, to czy nowotworowy, a jeśli nowotworowy, to czy złośliwy, a jeśli złośliwy, to jakiego stopnia złośliwości. Stan zapalny to stan zapalny – jaki by nie był, jeśli jest przewlekły, jest niebezpieczny, bowiem świadczy o tym, że system odpornościowy zabuksował, więc trzeba go jakoś wspomóc, żeby ruszył z miejsca. Robię to przez ogniskowanie.


Tytuł: Odp: Domowe leczenie guza:) Może ktoś coś doradzi?
Wiadomość wysłana przez: Pooldarek 25-01-2016, 11:54
Na guza można robić okłady z ziół szwedzkich.


Tytuł: Odp: Domowe leczenie guza:) Może ktoś coś doradzi?
Wiadomość wysłana przez: Pabloo 20-04-2016, 22:35
Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi :).
Na początku wydawało mi się że zostałem potraktowany w tym wątku dość surowo, ale jak poczytałem forum to zobaczyłem, że chyba miałem jednak taryfę ulgową. Bo mogło mi się mocniej oberwać.
Pabloo, czy Ty poczytałeś, co to jest za forum i w ogóle Biosłone?

Teraz już wszystko dokładnie przeczytałem, zrozumiałem trochę, o co w tym wszystkim chodzi i czemu tak się mogło stać, że dopadła mnie taka dolegliwość. A chodzi o złe odżywianie się, dużo stresu (z czym najciężej walczyć nawet teraz).
Wprowadziłem MO, KB. Odpuściłem sobie inne medykamenty, o których pisałem niżej. Mięsa nie jadam.
Oprócz tego minął właśnie rok z cieciorką na nodze. Przedłużam kurację o kolejny rok.
A od sierpnia zaczynam Dietę prozdrowotną.
Zrobiłem sobie badanie TK. I z tego co widzę, to wielkich zmian nie widać.
(http://i.imgur.com/NNsxpyp.png)
Nie chodzę po żadnych lekarzach, nawet nikomu nie mówiłem o tym problemie, trzymam to dla siebie.
Dość uciążliwe jest słuchanie komentarzy na temat KB, NIA i niejedzenia różnych rzeczy, no ale czego się nie robi dla zdrowia.