Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Ogródek warzywny => Wątek zaczęty przez: Yuppie 19-06-2016, 12:15



Tytuł: Tymczasem na balkonie...
Wiadomość wysłana przez: Yuppie 19-06-2016, 12:15
Znalazły się:

- świeża mięta (świetna do wody z lodem lub parzenia),
- papryka i pomidory od sąsiadki (w obecnej fazie wzrostu "pachną jak u babci na polu"),
- bratki (cieszą oko, hodowane od ziarenka).

Do "pielęgnacji" używam jedynie wody, po zachodzie słońca.

Tak rozpoczynam swoją zieloną przygodę i wątek, zachęcam do tworzenia nowych.


Tytuł: Odp: Tymczasem na balkonie...
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 19-06-2016, 19:28
Ale cudeńka, spryciulka.


Tytuł: Odp: Tymczasem na balkonie...
Wiadomość wysłana przez: Brer 19-06-2016, 20:39
Poproszę o zdjęcia mięty.
U mnie w doniczce rosła w długość a nie w liście. Nie wiem, może ziemię za szybko wyjałowiła bo światła jej nie brakowało..


Tytuł: Odp: Tymczasem na balkonie...
Wiadomość wysłana przez: Poziomek 20-06-2016, 10:00
J.w.



Tytuł: Odp: Tymczasem na balkonie...
Wiadomość wysłana przez: Tachikoma 20-06-2016, 10:34
Yuppie a jak podlewałaś inaczej niż po zmierzchu, to jest jakaś różnica?
Piękną, soczystą zieleń ma ta mięta. Zazdroszczę własnych pomidorów i to na balkonie. Balkon na jaki kierunek masz? Zdolna z ciebie ogrodniczka. Czekam na to jak pokażesz plony.


Tytuł: Odp: Tymczasem na balkonie...
Wiadomość wysłana przez: Poeta 20-06-2016, 20:37
a jak podlewałaś inaczej niż po zmierzchu, to jest jakaś różnica?

Dodam, że podlewanie roślin w słońcu może doprowadzić do ich poparzenia (głównie liści). Dotyczy to nie tylko roślin doniczkowych.


Tytuł: Odp: Tymczasem na balkonie...
Wiadomość wysłana przez: Gloria 22-06-2016, 12:18
Dziękuję za cenną uwagę - przykład takiego poparzenia widać na zdjęciu mięty.
Poparzenia raczej na żółto się wybarwiają. Te dziury na mięcie to pewnie sprawa jakiegoś robala.

A dziś, prócz pięknego słońca, obserwuję dodatkowo paprykę.
Ponownie nie znam rodzaju, sposobu uprawy itd. Ale coś z tego przecież musi wyjść...
Na pewno papryka :).


Tytuł: Odp: Tymczasem na balkonie...
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 31-10-2016, 20:35
Cudo, zazdroszczę.
I proszę sobie nie myśleć, że to tak hop, siup. Do tego trzeba mieć rękę!


Tytuł: Odp: Tymczasem na balkonie...
Wiadomość wysłana przez: Betti 26-03-2019, 10:57
Przyznam, że uwielbiam wiosnę, bo właśnie wtedy u mnie na balkonie robi się zielono. Mięta, bazylia, tymianek i szczypiorek to u mnie podstawa.


Tytuł: Odp: Tymczasem na balkonie...
Wiadomość wysłana przez: Shadow 27-03-2019, 13:44
Co to za odmiana, która się tak krzewi w górę? Odłamywałaś poszczególne rozgałęzienia, żeby tak poszedł, czy to ze względu na odmianę?


Tytuł: Odp: Tymczasem na balkonie...
Wiadomość wysłana przez: Bunia 31-05-2019, 21:01
Gdzie zdobyłaś aloesy?