Niemedyczne forum zdrowia

Lepszy cwaniak: http://facet.interia.pl/styl-zycia/ciekawostki/news-od-18-lat-kopie-tunel-do-wnetrza-ziemi-twierdzi-ze-to-rozkaz,nId,2285843 (http://facet.interia.pl/styl-zycia/ciekawostki/news-od-18-lat-kopie-tunel-do-wnetrza-ziemi-twierdzi-ze-to-rozkaz,nId,2285843)
Zabił mi klina, bo co gdybym też zaczął kopać taki tunel, tylko w pionie do środka Ziemi, jak studnię. Kopię, kopię, dochodzę do tego środka, kopię dalej, aż do powierzchni po drugiej stronie. No i co? Kopię stojąc na głowie? W jakiej pozycji jestem wychodząc na zewnątrz? Coś mi się wydaje, że to wszystko co wiemy o wszechświecie jest jedna wielką lipą.

Zakładając, że to masa generuje grawitację a w centrum ziemi jest jądro z płynnego metalu, które jest centrum grawitacji, to w połowie tunelu poczułbyś nieważkość a potem byś się jednak musiał odwrócić, jeśli byś nie chciał lecieć do góry nogami. Oczywiście trzeba by założyć również, że się nie stopisz, nie umrzesz od ciśnienia i wielu innych niekorzystnych warunków :)

Czyli klasyczne wahadło przez środek ziemi:
https://youtu.be/PDvK1FnQQS0?t=359

No tak, ruch harmoniczny. Czyli resztę tunelu musiałbym kopać z doskoku. A ciekawe na jakiej długości tunelu obowiązywałaby nieważkość, może tylko punktowo?

W teorii całkowita tylko punktowo, bo grawitacja ziemska, to niby pole centralne. Będąc w kosmosie i nie podróżując na orbicie z określoną prędkością (I prędkość kosmiczna), też się będzie odczuwało grawitację, tyle że im dalej, tym mniejszą, ale w końcu się na jakieś ciało niebieskie spadnie. Kosmonauci i wszystkie obiekty na orbicie nieważkość uzyskują, dzięki I prędkości kosmicznej i z taką podróżują wszystkie obiekty na orbicie, bo jak będzie mniejsza, to spadną na ziemię.

https://sites.google.com/site/wyprawanaksiezyc/teoria/i-ii-iii-predkosc-kosmiczna