Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Forum ogólne => Wątek zaczęty przez: Helusia 09-03-2017, 13:51



Tytuł: Suchość w ustach i gardle
Wiadomość wysłana przez: Helusia 09-03-2017, 13:51
Od dłuższego czasu zauważyłam dużą suchość w ustach i w gardle. Dzieje się to tylko w nocy. W dzień tego nie odczuwam, pewnie dlatego, że stale coś się przegryzie czy popije. Kiedy przebudzę się w nocy mam tak sucho w ustach i gardle, że trudno jest mi nabrać ślinę i ją przełknąć. Zawsze na nocnym stoliku mam wodę, muszę w nocy popijać. Potem od rana chrząkam, czasami do łez.
Zaczyna mnie to już męczyć. Ma ktoś na to jakąś skuteczną radę.


Tytuł: Odp: Suchość w ustach i gardle
Wiadomość wysłana przez: scorupion 09-03-2017, 14:35
Zrób z wody płyn izotoniczny. Może w pokoju jest za ciepło i sucho, a może niektóre kobitki tak mają w okresie menopauzy, może ślinianki, kto to wie.


Tytuł: Odp: Suchość w ustach i gardle
Wiadomość wysłana przez: Tachikoma 09-03-2017, 15:57
Suchość w ustach występuje też u kobiet, którym zdecydowanie jeszcze daleko do menopauzy czego jestem niestety przykładem.

Helusia nie zmieniałaś nic w diecie ostatnio? Pijesz herbatę, jesz orzechy, ziarno kakao, kawa, fasola, jakieś nowe przyprawy, pasta do zębów, kwaśne?

Możesz zrobić sobie galaretkę z nóżek i zjeść na kolację i sprawdzić czy przynosi ulgę. Chociaż ty chyba skarżysz się na refluks, to może nie na kolację a po prostu zacząć jeść w ciągu dnia.

Nie towarzyszy temu suchość pod powiekami i plamy na ciele?


Tytuł: Odp: Suchość w ustach i gardle
Wiadomość wysłana przez: Helusia 09-03-2017, 16:36
Diety nie zmieniałam, powieki też czasami odczuwam że są suche, plam na ciele nie mam.
Jestem w okresie menopauzy, a raczej już po. Jednak menopauza bardzo mi doskwiera, jak niepokój, problemy z zasypianiem, uderzenia gorąca szczególnie w okolicach karku i czoła, suchy napadowy kaszel. Ponadto 3 lata temu miałam po grypie zapalenie ślinianek, były spuchnięte, ledwo ruszałam językiem. I od tego czasu zdecydowanie się pogarsza. Coś jest ze śliną. Czuję, że jest gęsta i lepka. Na pewno jest jej za mało skoro tak mnie suszy w nocy.
Scorupion pewnie dobrze trafił, z tymi śliniankami i menopauzą i do tego jeszcze układ nerwowy. Czuję się najczęściej cała spięta, być może dlatego, iż to wszystko mnie przerasta i nie mogę przestać o tym myśleć, a raczej jak sobie pomóc. Trudno nie myśleć jak mam stale jakieś nieprzyjemne objawy. Nie mogę sobie nic z góry zaplanować bo nigdy nie wiem jak będę się czuła. Za dużo już tego wszystkiego.


Tytuł: Odp: Suchość w ustach i gardle
Wiadomość wysłana przez: Tachikoma 09-03-2017, 17:13
Kiedyś pisałaś, że przeszkadzała ci w gardle lepka, śluzowata flegma. Jak teraz to odczuwasz?

Jedzenie pokarmów z wysuszającymi garbnikami może tylko pogorszyć dolegliwości, to dobrze, że tego nie ma za wiele w twojej diecie. Jeszcze możesz spróbować oleju z rokitnika.


Tytuł: Odp: Suchość w ustach i gardle
Wiadomość wysłana przez: Helusia 09-03-2017, 17:21
Cytat
Kiedyś pisałaś, że przeszkadzała ci w gardle lepka, śluzowata flegma. Jak teraz to odczuwasz?
Nic się pod tym względem nie zmieniło.
Piję często siemię lniane, dużo herbatek ziołowych, zieloną.


Tytuł: Odp: Suchość w ustach i gardle
Wiadomość wysłana przez: Asia61 10-03-2017, 09:35
U mnie też tak jest w fazach silniejszego oczyszczania. Pij więcej wody ze szczyptą soli kłodawskiej niejodowanej albo z kilkoma kroplami soku z cytryny. Widocznie ciało potrzebuje więcej wody do usuwania toksyn.


Tytuł: Odp: Suchość w ustach i gardle
Wiadomość wysłana przez: Helusia 10-03-2017, 19:22
Asiu, wodę zaczęłam pić z solą himalajską (u nas nigdzie nie spotkałam soli kłodawskiej)