Niemedyczne forum zdrowia

Wiem, że na forum poleca się do smażenia smalec, tudzież masło klarowane.
Co w przypadku - gdy ktoś jest wegetarianinem i nie używa smalcu, a masło klarowane nie pasuje do danej potrawy bądź się po prostu przeje?
Jaki olej najlepiej będzie nadawał się do smażenia? Zdaje się, że oleje nierafinowane mimo, że są "zdrowsze", to mają mniejszą temp. dymienia przez co w czasie smażenia mogą powstawać rakotwórcze związki. W takim razie lepiej sięgnąć po prostu po olej rafinowany? Czy może coś jeszcze innego, jak np.:
https://www.bioplanete.com/pl/Produkty/Oleje-Classic/Ekologiczny-Dezodorowany-Olej.html (https://www.bioplanete.com/pl/Produkty/Oleje-Classic/Ekologiczny-Dezodorowany-Olej.html)

Nie znalazłem zbyt wielu informacji nt. dezodorowania oleju:
"Większość tłuszczów posiada własny charakterystyczny zapach. Pachnące substancje lotne, pestycydy czy resztki heksanu z procesu ekstrakcji zostają usuwane w trakcie dezodorowania (parowania).
Tłuszcz zostaje podgrzany w kotle próżniowym do temperatury 180°-250°. Do tego gorącego tłuszczu, przez wentyle w kotle, zostaje doprowadzona para wodna. Wszystkie lotne substancje z tłuszczu łącza się z parą wodną. Proces ten trwa dla tłuszczów stałych około 2 godziny, a dla olejów około 3-4 godziny. Para wodna z substancjami lotnymi zostaje odprowadzona z kotła. Następnie tłuszcz ochładza się szybko i odlewa do kanistrów.


OBRÓBKA ZA POMOCĄ PROCESÓW FIZYCZNYCH

Obróbka za pomocą prcesów fizycznzch różni się od rafinacji chemicznej tym, że zamiast neutralizacji zasadą sodową, tłuszcze kwasowe zostają przedestylowane. Natomiast dezodorowanie przebiega w dużo wyższej temperaturze (270°-300°), za to krócej, gdyż pod wpływem tak wysokiej temperatury cząsteczki tłuszczu łatwo mogą rozpadac się na kwasy tłuszczowe i glicerynę."
Źródło: http://www.jaworek.net/kosmetyki/interesujace_rafinacja.php (http://www.jaworek.net/kosmetyki/interesujace_rafinacja.php)

Może ktoś na forum ma wiedzę nt. dezodorowania/rafinowania oleju?
Z tego co ja wnioskuję dezodorowanie jest procesem fizycznym, a zatem chyba mniej inwazyjnym niż rafinowanie z pomocą chemii (bo tak chyba teraz się robi?).

Ciężkie jest życie wegetarianina, a myślałem, że wręcz przeciwnie.

Bez urazy, ale myślałem, że wegetarianie nie chorują. Dlaczego jesteś na forum? Wybacz, że nie będę szukał w twoich 130 postach, ale skoro już ich tyle napisałeś tzn, że jesteś tu już jakiś czas. Zatem powinieneś już wpaść na to, że bez spożywania mięsa nie da się żyć w 100% w zdrowiu.

Savage7 już od ok 2-3 lat nie jem mięsa i nie choruję, jestem tutaj w tej chwili raczej gościnnie (zaloguję się raz na jakiś czas). Tak szczerze mówiąc moje problemy skończyły się po wyeliminowaniu z diety mięsa, pszenicy oraz oczywiście przetworzonej żywności. Teraz czasami pozwalam sobie na coś przetworzonego czy zawierającego pszenicę, bo jak wiadomo - zdrowemu wolno. Oczywiście wszystko z umiarem. Mięsa nie jadam nie tylko ze względu na zdrowie ale również ze względów filozoficznych.

Ja ze względów filozoficznych jak idę chodnikiem to przeskakuję z lewej płytki na prawą lewą nogą i co dziesięć kroków zmieniam nogi. Kretyńskie, ale świetnie się z tym czuję.
A co tam generale nowego w kwestii chemtrails? Przestali już rozpylać z własnej woli czy zbombardowałeś ich działami orgonowymi?

Nic nie wnosi to do tematu, niby moderator, a jak dla mnie zaśmieca wątek :) Ale pewnie się nie znam.

Wnosi sporo, pokazuje albowiem, żeby to co piszesz traktować z należytym dystansem.

Nie będę się wypowiadał na temat chemtrails, każdy ma swój rozum.

Powiem Ci tylko przyjacielu jedno: tak jak dla Ciebie chemtrails to teoria spiskowa i robienie ludziom wody z mózgu tak dla innych cały ten gluten to teoria spiskowa - "jak to zboże może szkodzić? Ludzie jedzą je od tysięcy lat!".

Nie bierzesz pod uwagę argumentów, a przede wszystkim praktyki, która pokazuję, że gluten szkodzi, mięso zdrowym nie, wege to świrnięta sekta, a chemtrails stoi mniej więcej na równi z teorią płaskiej Ziemi.

Jak mówimy o faktach:
https://www.google.com/search?q=rz%C4%85d+przyzna%C5%82+si%C4%99+do+chemtrails&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b (https://www.google.com/search?q=rz%C4%85d+przyzna%C5%82+si%C4%99+do+chemtrails&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b)
https://prawdaxlxpl.wordpress.com/2012/06/20/teoria-chemtrails-zostala-potwierdzona-jestesmy-zatruwani-z-powietrza/ (https://prawdaxlxpl.wordpress.com/2012/06/20/teoria-chemtrails-zostala-potwierdzona-jestesmy-zatruwani-z-powietrza/)
https://wolna-polska.pl/wiadomosci/publiczne-oskarzenie-rzadu-usa-o-stosowanie-geoinzynierii-chemtrails-wideo-2016-07 (https://wolna-polska.pl/wiadomosci/publiczne-oskarzenie-rzadu-usa-o-stosowanie-geoinzynierii-chemtrails-wideo-2016-07)
https://www.youtube.com/watch?v=EzQWRm9mhMY (https://www.youtube.com/watch?v=EzQWRm9mhMY)

Mówiąc w skrócie: rządy przyznały do rozsiewania chemtrails pod pretekstem walki z globalnym ociepleniem.
"Ale zaraz, przecież o 19.30 w wiadomościach nie mówili o tym! To nie może być prawda."
Nie mamy o czym rozmawiać na takim poziomie.

Na takim nie, bo to bełkot w twoim wydaniu.

Linki do portalów Prawda.xlx.pl i Wolna Polska hehehe. Noooo, to są miejsca źródłowe. Owszem są, ale dla oszołomów i płaskoziemców. W tych artykułach roi się od bzdur technicznych i poplątania faktów z urojeniami.

Temat przeniosę do Hyde Parku, ale później, bo jakiś problem jest.

Czegóż innego mogłem się spodziewać...
Idź kolego czytać wp.pl

Ja tylko tutaj to zostawię, coś dla Generała i potomnych. Robaczywe jabłka teorii spiskowych (https://www.youtube.com/watch?v=LgilVnuCCCo)

Uważaj Generale, żebyś nie został pożytecznym idiotą. Tłuszcz kokosowy już nie taki ekstra?


Jeżeli masz problemy z trawieniem mięsa, to nadal jesteś chory, nawet jeżeli jesteś wegetarianinem. Jeżeli bardzo wypadają Ci włosy i zgolisz głowę na łyso, to nadal masz problem, który powodował wzmożone wypadanie włosów, nawet jak jesteś łysy. To samo jest z glutenem, przetworzoną żywności i całą masą innych spraw.

Generalski popis bystrości tu: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=29578.msg211994#msg211994
Kilka godzin się zeszło, żeby odróżnić siarę od siarki i to po naprowadzaniu literką k hehehe.