Niemedyczne forum zdrowia

BLOK PORAD, POMOCY I WYMIANY DOŚWIADCZEŃ => Borelioza i inne choroby odkleszczowe => Wątek zaczęty przez: Afer 21-05-2019, 20:57



Tytuł: Borelioza, candida, mycoplasma, bartonella, chlamydia, Yersinia
Wiadomość wysłana przez: Afer 21-05-2019, 20:57
Jak widać w tytule niezły zestaw sobie zaaplikowalem na zbliżające się w rym roku moje 37 urodziny.
Moja przygoda z borelioza i jej koleżankami dopiero się zaczyna. Lista objawów: częste biegunki, bóle z lewej strony pod żebrami (tak jakbym miał tam ranę ) nadpotliwość ale na takim poziomie, ze dosłownie zalewa mnie podczas np. Jedzenia zupy, podskórne kłucia w stopie, szumy i piski uszne, zmęczenie i czasami bóle karku, strzelanie w stawach, liczne przelewania i bulgotania w jelitach oraz zgaga. Nadpotliwosc i szumy uszne towarzysza mi od chyba 10 lat. Pierwsze ugryzienie kleszcza chyba jakieś 22 lata temu. Później jeszcze może 4. Najprawdopodobniej mam Candide - język biały i na środku żółty. Moje pierwsze kroki to rezygnacja z alko, kawy i papierosów oraz cukru plus zamierzam również zrezygnować z glutenu ale tu będzie ciężko. Jutro dzwonię po ILADS. Na forum Borelioza ABC napisali abym jak najszybciej rozpoczął leczenie tylko sam zastanawiam się od czego by tu zacząć skoro tyle tego nagromadziło się ? Brać antybiotyki jeśli mam Candide ? Czy lepiej rozpocząć od ziół ? Badania zrobiłem w Dąbrowie Górniczej chce jeszcze w Świnoujściu zrobić Babesię. Mam totalny mętlik w głowie, każda Wasza wskazówka będzie dla mnie cenna. Z góry dziękuje


Tytuł: Odp: Borelioza, candida, mycoplasma, bartonella, chlamydia, Yersinia
Wiadomość wysłana przez: Skorupion 21-05-2019, 22:07
Zawitałeś do piekła z tym zestawem, ale mimo to zwróć uwagę na pisownię, bo tu nie tolerujemy niechlujstwa. Po drugie jest to forum niemedyczne, leczenie boreliozy to właściwie moja fanaberia, a po trzecie największym specem od boreliozy jest Piotruś, chociaż udziela się rzadko i raczej lakonicznie. Jego firmowym numerem w takich przypadkach jest stosowanie jakichś tam suplementów.
Przeczytaj wątki w tym dziale, poczytaj co pisze Mistrz w innych i podejmij decyzję. Zioła czy antybiotyki i tak pod okiem fachowca, nie wiadomo, które pomoże, nieraz żadne.


Tytuł: Odp: Borelioza, candida, mycoplasma, bartonella, chlamydia, Yersinia
Wiadomość wysłana przez: Afer 22-05-2019, 13:35
Ok. 04/06 mam wizytę u dr. Zubiel w Łodzi oraz jestem na liście rezerwowej u dr. Ponikwia z Kato. Podpowiadają jeszcze żeby Babesię zrobić w Świnoujściu. Co Skorupion o tym myślisz ? Może do Mistrza umówić się na wizytę ? Dosłownie po każdym posiłku mam symfonię w jelitach (bulgotania i przelewania). Odstawiłem gluten, rano na czczo pije 50 ml alocitu. Nie jem słodkiego zaledwie 3 dni i mam takie smaki, to prawie jak narkotyk. Nie mogę spać do 1ej w nocy a później śpię do 10ej. na razie mogę sobie na to pozwolić bo nie pracuje ale szukam intensywnie i wtedy nie będzie już tyle czasu. Jem wtedy kiedy jestem głodny. Zupy na mięsie plus rzucam jedna świńska nóżkę. Po kieszonkach i surowych warzywach dziwne pieczenie z lewej strony pod żebrami tak jakbym w środku miał jakaś ranę. Wspomagam się na razie kolagenem, i wit. D oraz chlorella. Każdy staw w moim ciele wydaje odgłosy podczas poruszania się. Na razie tyle. Zobaczymy czy w tym boreliozowym piekle da się pracować i w miarę normalnie funkcjonować. Za pisownię wyżej przepraszam ale często piszę na telefonie, a słownik różnie reaguje. Teraz już zwracam na to uwagę.


Tytuł: Odp: Borelioza, candida, mycoplasma, bartonella, chlamydia, Yersinia
Wiadomość wysłana przez: Skorupion 22-05-2019, 14:45
Słabo zwracasz tę uwagę, bo znowu pełno błędów. Na forum panują zdrowe zasady, w żadnym wypadku lewackie, czyli nie ma obleśnego relatywizmu. Twój biznes, żeby napisać po polsku. Następny niechlujny post wyleci.
Poty są bardzo charakterystyczne dla Babeszjozy, badanie konieczne. Cokolwiek z jedzeniem byś nie zrobił, nie uczyni to na boreliozie żadnego wrażenia, będzie podążała swoją drogą gnębiąc cię niemiłosiernie.
Do Mistrza na jedną wizytę? Bez sensu, może z pięćdziesiąt pomoże. Borelioza to twardy przeciwnik, a jak jeszcze nazbiera się kupę innego gnoju to kilkuletnie jazdy murowane.
Lekarzy masz ILADS, co w twoim przypadku jest wskazane ze względu na spory zestaw koinfekcji i zaawansowanie choroby.


Tytuł: Odp: Borelioza, candida, mycoplasma, bartonella, chlamydia, Yersinia
Wiadomość wysłana przez: Afer 23-05-2019, 21:53
Skorupionie teraz chyba będzie bez błędów. Dzisiaj byłem wyrobić kartę GSU uprawniającą do zniżki na antybiotyki 80%. Cierpliwie czekam na wizytę u ILADS. Przeczytałem pare wątków na forum i widzę, że krętek to przebiegła bakteria. Wiem, że bez antybiotyków się nie obejdzie jednak mój organizm nie wytrzyma 2 lata na kilku sztukach dziennie. Mimo wszystko nie będę martwił się na przyszłość.
O postępach będę na bieżąco pisał na forum. Czeka mnie długa i ciężka walka ale muszę ją podjąć bo z dnia na dzień czuje coraz więcej mrowienia, podskórnego kłucia i dziwnych pobolewań stóp oraz piszczeli i barku.


Tytuł: Odp: Borelioza, candida, mycoplasma, bartonella, chlamydia, Yersinia
Wiadomość wysłana przez: Skorupion 24-05-2019, 08:14
To porządny chłop jesteś z tym pisaniem na bieżąco, bo innym jakoś się nie chce.
Antybiotyki przez dwa lata wydają się bardzo nierozsądną opcją, na zdrowy rozum to głupota, ale w praktyce nieraz chronią przed takim rozwojem sytuacji jak u Tomwarka czy Mbogdana. Nieraz, nie znaczy, że zawsze. W przebiegu boreliozy zachodzą niezrozumiałe na razie dla mnie interakcje między toksynami, zapaleniami i bakteriami. Na dodatek pojawiło się jeszcze coś takiego jak CIRS. Dosyć to wszystko skomplikowane.


Tytuł: Odp: Borelioza, candida, mycoplasma, bartonella, chlamydia, Yersinia
Wiadomość wysłana przez: Afer 09-07-2019, 23:06
Byłem u ILADS. Pani zgarnęła 350 zł. W rzeczywistości nie dowiedziałem się nic, nie wiem co dalej robić. Pani doktor na podstawie wywiadu stwierdziła ze mam masakryczny atak, rozrost candidy i ze nie możemy zastosować antybiotyków bo to pogorszy mój stan, a jeśli objawy nie są tak intensywne to mam wdrożyć zasady zdrowego odżywiania i przede wszystkim wzmocnić organizm przez suplementację. Na forum borelioza ABC doradzili mi abym w obecnej sytuacji ruszył z protokołem Buhnera, przestrzegał diety i zamierzam od tego zacząć. Już zacząłem nalewkę ze szczeci ale dziwnie mnie piecze pod żebrami z lewej strony po alkoholu. Na razie z uciążliwych objawów to pocenie się, pieczenie z lewej strony pod żebrami, od czasu do czasu mrowienia i drętwienia mięśni oraz strzelania wszystkich stawów. Ok zamawiam te nalewki.


Tytuł: Odp: Borelioza, candida, mycoplasma, bartonella, chlamydia, Yersinia
Wiadomość wysłana przez: Jacek 23-08-2019, 14:20
Afer: Zaobserwuj czy masz te pieczenie po lewej stronie pod żebrami też po MO na bazie octu jabłkowego. Na te biegunki i kłucie po lewej stronie spróbuj glistnik: https://portal.bioslone.pl/porady-medycyny-ludowej/napar_z_glistnika . Na początku może być gorzej.

Na bóle stawów i mięśni pomagają kąpiele w soli Epsom - 5kg za 20zł na Allegro. Szklanka lub dwie na jedną kąpiel.

Podskórne kłucia w stopie - pewnie Bartonella.

Daj znać czy wybrałeś drogę pastylek czy ziół, czy jednego i drugiego.


Tytuł: Odp: Borelioza, candida, mycoplasma, bartonella, chlamydia, Yersinia
Wiadomość wysłana przez: Afer 28-09-2019, 17:33
Jacku zakupiłem glistnik. Espom zamówiona. Byłem u innego ILADS w Krakowie. Antybiotyków to chyba z 8 przepisał. Zrobiłem morfologię - wszystko ok, kał na pasożyty - czysto. W USG brzucha wyszło torbiel na prawej nerce, refluks oraz polipowatość w woreczku żółciowym. Mam jeszcze serce zrobić i potwierdzić candidę. Pani doktor powiedziała, że jak potwierdzi się candida to zaczynamy od leczenia candidy, s później antybiotyki.
Dodatkowo muszę zrobić Babesię. Jednak martwi mnie to, że już od trzech dni mam dziwny suchy kaszel, lejący katar i poty (dosłownie tak jakbym wyszedł spod prysznica) do dwóch godzin po jedzeniu. Myślałem, ze to gorączka zmierzyłem temperaturę, patrzę a tu tylko 36 stopni więc o co chodzi ? Najgorsze, że we wtorek jadę na targi do Wawy i i myślałem, że mi to przejdzie, a tu nadal to pocenie i kaszel. Pije syrop z cebuli i syrop z mlecza oraz kisielek ze siemienia i z korzenia prawoślazu. Wracając do boreliozy to coś czuje, że łatwo nie będzie. Zadzwonię do Mistrza i przejadę się na wizytę do Strzelec Opolskich.


Tytuł: Odp: Borelioza, candida, mycoplasma, bartonella, chlamydia, Yersinia
Wiadomość wysłana przez: Jacek 29-10-2019, 23:10
Tak jak pisał Scorupion, trzeba próbować różnych rzeczy i obserwować reakcje. Syrop z cebuli na co dokładnie ma pomagać?

Te oblewające poty, zwłaszcza po jedzeniu dość dobrze znam. Choć ostatnio np. po gorącej kąpieli z dodatkiem soli Epsom nie muszę już wykręcać (dosłownie) koszulek.

Nie wiem na jakim pakiecie antybiotyków, ziół i/lub olejków jedziesz obecnie, ale z ziół mogę zasugerować spróbować protokół Cowdena (Banderol, Samento, Pinella itd. według rady dr. Eva Sapi), Sida Acuta i Houttuynia Cordata (Buhner / Ross). U mnie szalało jeszcze serce i prosta czynność typu obrócenie się na łóżku na drugi bok powodowała efekt porównywalny do zestawu: wstań z łóżka, zrób na szybko 20 pompek i połóż się z powrotem do łóżka. Tutaj pomogła kombinacja: ALA + tauryna + arginina + jabłczan kreatyny (Burrascano). A na noc Boreliotox.

Cudownego ozdrowienia nie ma, ale dopiero cały ten zestaw przyniósł poprawę na tyle, że jestem w stanie skleić kilka zdań. O ile nie jestem i nigdy nie byłem fanem faszerowania się suplementami, o tyle przy Boreliozie to jest kwestia jakoś funkcjonować albo leżeć jak warzywo.

Oczywiście swoją drogę do zdrowia wybierz sam. Nie chcę mieć nikogo na sumieniu. Nie jestem też ekspertem w tej dziedzinie.