Niemedyczne forum zdrowia

Moja 9 latka po powrocie z kolonii narzekała na ból piersi. Ból występuje tylko przy dotyku i trwa od około 2 tygodnie. Pediatra stwierdził zapalenie sutka, a USG wykonane kilka dni później potwierdziło: prawy gruczoł piersiowy asymetrycznie powiększony, z cechami przekrwienia i otaczającego obrzęku. Obustronnie sutki bez widocznych zmian ogniskowych, przewody mlekowe nieposzerzone.

Dodam, że dziecko nigdy nie brało antybiotyku i oprócz chorób wirusowych, które przechodziły po max tygodniu nic jej nie dolegało. Lekarz straszy, że jak po 3 dniach nurofenu nie przejdzie stan zapalny, to będzie potrzebny antybiotyk i badanie krwi.

Aktualnie dostaje nurofen oraz robimy zimne okłady z białej kapusty. Co mogę jeszcze robić? Mieliście taką sytuację u dzieci? Będę wdzięczna za wskazówki jak uniknąć leczenia.

Wydaje mi się, że kiedyś Mistrz zalecał, w podobnym przypadku, okłady z octu jabłkowego. Ale proszę poszukać przez wyszukiwarkę, bo nie jestem pewna, a sama nie stosowałam.