Niemedyczne forum zdrowia

Witam,
Chciałem napisać ,że objawy, których doświadczam, bardzo ładnie zgadzają się z tymi opisanymi na stronie odnośnie grzybicy jamy nosowej, mam nerwice lękową, zaburzenia tarczycy, testosteronu, a powoduje to prawdopodobnie przysadka, której hormony są w dolnych granicach labolatoryjnych. Zastanawia mnie co mogę zrobić, ponieważ stosowałem miksturę już kilka lat, wprowadziłem zasady zdrowego odżywienia, kb,ssanie oleju i kropiłem nos ponad 2 lata, co przyniosło skutek jednorazowy w postaci oczyszczenia zatok i pochorowania się, gdy spłynęło to wszystko do oskrzeli, później zakrapianie nie przynosiło żadnego widocznego efektu. Po tych latach stosowania metod, nie widzę żadnej poprawy stanu zdrowia, a moja przysadka wpływa na całe moje funkcjonowanie, niespecjalnie wiem co mam robić dalej? Dietetyk zasugerował mi ,że ta przyblokowana przysadka może mieć coś wspólnego z pasożytami, nie wiem czy ma to sens.

Borelioza.

Owszem kleszcza tam kiedyś w przeszłości miałem, ale - próbowałem kilka razy wykryć badaniami i nic nie wyszło, elisa, western blot, wiem ,że ciężko to wykryć, ale próbowałem kilka razy przy najgorszym samopoczuciu również. Do tego przez wszelakie działania, powinno dojść do reemisji może z raz? A ja ciągle mam te objawy we krwi, nie mówie ,że to nie może być to ale nie chce stwierdzać - tak na pewno mam borelioze

Taaa, pierdu pierdu. Borelioza destabilizuje całe podwzgórze.

No dobra, załóżmy ,że mam borelioze - jak mam to wykryć? Mistrz pisze ,że te testy to nieporozumienie i trudno się z tym nie zgodzić. W ciemno leczyć? Dlaczego mówię o leczeniu - ponieważ metody biosłonejskie nie przynoszą rezultatów. Ile mam stosować mikstury, dietę prozdrowotną, kropienie nosa, koktajle zanim to zadziała? Oczywiście stosować mogę cały czas, nie widzę problemu z takim stylem życia, jednak czas się kończy, choroba wpływa na moje życie, na moje decyzje życiowe, aż w końcu zje mi mózg. Wyjście jakie ja widze jeżeli to borella - przeleczenie się antybiotykami bo układ odpornosciowy sobie z tym nie poradzi, a potem dbanie o odporność, probiotykoterapia na początku następnie mikstura oczyszczająca i dieta i kb, nie wiem czy mój tok myślenia jest dobry, ale póki co inne wyjście nie przychodzi mi do głowy, bo jeżeli kilka lat stosowania tych metod nie zdziałało nic kompletnie - oczywiście może gdybym nie stosował byłoby znacznie gorzej, ale chodzi o rozwiązanie problemu, wiem ,że trzeba dać czas, ale może nie mam go zbyt dużo.

Przeczytaj wątek Scorupiona o boreliozie, może więcej zrozumiesz i może zastosujesz.

Dobrze, przeczytałem i oby nie było to nic co pochodzi od kleszcza, bo inaczej mam problem. Dietetyk zasugerował pasożyty po prostu, czy to ma sens? Czy z krwi mogę jakoś doprecyzować czy to może być to czy nie? Nie licząc elisy i wb, chodzi mi o inne wskaźniki, co może sugerować borelle?

Przeczytaj wątek AndrzejaEM, on z całą pewnością miał boreliozę. Tam opisywałem, że jedna osoba robiła 7 razy badanie WB i wynik zawsze był ujemny,  dopiero badanie LTT dało wynik dodatni i biorezonans to potwierdził.