Niemedyczne forum zdrowia

BLOK OGÓLNY => Forum ogólne => Wątek zaczęty przez: Biedrona 07-04-2008, 12:45



Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 07-04-2008, 12:45
Tak sobie myślę o tych suplementach i probiotykach i niby to tylko witaminki i niby tylko dobre bakterie, ale jednak nie tak do końca tylko, bo jednak mogą być inne proporcje niż tego potrzebujemy i wchłanianie jest słabe. A z drugiej strony organizm potrzebuje na początku jakiejś pomocy. Muszę sobie tę kwestię ponownie przemyśleć.

Jeszcze jedno. Jeśli chodzi o lampki, to przecież one są sygnałami, że coś jest nie tak i uważam, że warto, że moim obowiązkiem jest je obserwować i wyciągać z nich wnioski. I niekoniecznie fundować jakieś leki, ale np. zmienić dietę, a może zwiększyć ilość ruchu, czy też po prostu poczekać! Mnie po prostu ciekawiło, jak to jest, że przecież wszyscy mamy śluz i jesteśmy zatoksycznieni, a jedni mają zaparcia, a inni luźne stolce. Na zdobycie wiedzy potrzeba czasu i czasem człowiek pyta. Czasem Mistrzowi aż strach zadać zwykłe pytanie, bo od razu Pan odsyła do medycyny konwencjonalnej itd.!


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Boja 07-04-2008, 13:35
Ciekawa dyskusja. Chociaż co do reakcji Kota, to trzeba się zastanowić, co jest nie tak. Wydaje mi się, że homeostaza, o której Mistrz pisał (http://mikstura.kei.pl/forum/3280.htm) jest najważniejsza, tylko jak ją u siebie wspomagać? I tu do czego namawiają nasi Mistrzowie, do kierowania się reakcją własnego organizmu i obserwowaniem reakcji. To oczywiście nie oznacza, że nie błądzimy. Stosować inne środki w zależności od samopoczucia i, zdaje się, na logikę, że np. jak ktoś robi kolonoskopię i wypłukuje w sposób naturalny wszystko, a więc pewno i "dobre " bakterie, powinien się wesprzeć przez jakiś czas probiotykami, aby pomoc organizmowi przywrócić naturalną florę, być może w przypadku Kota długotrwałe stosowanie MO (wyściela jelita lecząc, a może tak skutecznie wyściela, że nie mają się o co zahaczyć dobre bakterie?) Może on popełnił błąd w dobieraniu suplementów, minerałów, witamin. A może w jego wypadku, należałoby zrobić przerwę z w.w. powodów w piciu MO? Jak mówią Mistrzowie każdy organizm jest inny, jak kosmos, zależności jest przeogromna ilość, Mistrzowie dają nam jakby ogólny kierunek, w którym należy się poruszać, a reszta w "naszych rękach."
Co do robali, uważam, że tylko jak ktoś ma bardzo nieprzyjemne, chorobotwórcze objawy, to powinien z nimi radykalnie walczyć, np. zapperem, ale koniecznie po nich przyjąć dawkę wspomagaczy, bo przecież zostaje ogromna dziura, na którą tylko czeka jakiś patogen, więc myśli: o! wolne mieszkanie - i zacznie się z radością rozmnażać (skubaniutki!).
Tak samo osoby z długotrwałymi chorobami jelit, żołądka, mają jak w banku braki witamin, minerałów. Chory układ pokarmowy nie wchłania w dostatecznej ilości, tego, co potrzeba, mimo np. racjonalnego odżywiania się. Powstają w następstwie choroby z niedoborów. Więc też na logikę biorąc, trzeba wspomóc swój organizm.
Robale żyły z człowiekiem w symbiozie od zarania dziejów. Udowodniono, że część z nich jest dla człowieka stanem normalnym, jak i posiadanie drożdżaków w jelitach, które mają do spełnienia ważną funkcję.

Cytuję:
"Jakiś czas temu oglądałam program o tym, że społeczność południowo-amerykańska jest nosicielami różnych pasożytów bez objawów chorobowych, natomiast usunięcie ich powoduje np. wzrost poziomu alergii, na dowód tego lekarz zaszczepił się pasożytami, równocześnie lecząc alergię".
Ta nazwa "kamienie kałowe" jest bardzo niefortunna, jakby nazwa brzmiała "patogenny śluz", to na pewno wielu lekarzy dostrzegłoby ten balast. Też spotkałam się z opinią chirurgów, którzy w czasie swojej wieloletniej praktyki nie zetknęli się z kamieniami. I to jest fakt, a okulary niewiele tu pomogą. Kamień, to coś stałego, twardego, a nie śluz.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-04-2008, 14:20
Cytat od: "Boja"
Chory układ pokarmowy nie wchłania w dostatecznej ilości, tego, co potrzeba mimo np racjonalnego odżywiania sie. Powstają w następstwie choroby z niedoborów. Więc też na logikę biorąc , trzeba wspomóc swój organizm.

Taki wniosek wydaje się być logiczny, ale prawdziwy nie jest. Chorobom przewodu pokarmowego towarzyszą nadżerki nabłonka, przez które do organizmu wnikają toksyny i to właśnie one zwiększają zapotrzebowanie na witaminy (czasami kilkusetkrotnie), a w konsekwencji ich niedobory. W tej sytuacji priorytetem dla organizmu jest samooczyszczenie się z toksyn, zaś dostarczanie mu jakichś substancji w trakcie procesu oczyszczania jest akurat tym, czego on najmniej potrzebuje. Najlepsza w tej sytuacji byłaby po prostu głodówka. Ostatnio czytaliśmy, że Polska znalazła się na pierwszym miejscu na świecie, jeśli chodzi o paraleki. Jakoś żadne dane nie mówią, żeby w ślad za tym spadła zachorowalność na choroby. Jakiekolwiek choroby. Wprost przeciwnie – zachorowalność na wszystkie choroby wykazuje wyraźnie tendencję zwyżkową.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 07-04-2008, 14:53
Mistrzu, ale nie każdy może zastosować głodówkę, np. ja nie i jest wiele takich osób, które są chude. Oczyszczanie organizmu trwa długo i czy przez ten czas mamy "zostać bez witamin"? A co z komórkami, które się tworzą?

Jak napisałam, że pomyślę, tak pomyślałam i jedynym wyjściem, jakie znalazłam na dostarczanie większych porcji naturalnych witamin, wydało mi się robienie koktajlii warzywnych, no i tych co Pan poleca. Jednak wnioskuję, że tak czy siak chory organizm nie dostanie dostatecznej ilości witamin i mikroelemntów, skoro wchłanianie jest upośledzone i są nadżerki, toksemia i śluz, on i tak nie wchłonie ich wszystkich, prawda? Czy też one wystarczą (te niskie % co się uda mi wchłonąć) mimo tych problemów?

A jeśli nie, czy więc zostaje nam pogodzenie się z tym, że w początkowym okresie nie dostarczymy organizmowi wszystkich potrzebnych witamin? Ni to przez witaminy sztuczne, czy też naturalne? Ja i chyba inni też, chcielibyśmy dostarczać organizmowi po prostu tyle ile potrzebuje, aby mogły się tworzyć następne, zdrowsze komórki. Od razu, a nie czekać rok czy pół na deficytach. Czy przy zatoksycznionym organizmie to niemożliwe?
Coś mi się wydaje, że niemożliwe, trudno odwrócić coś, na co się "pracowało" całe lata.
Najpierw oczyszczanie, potem dostarczanie składników? Tak jak przy przeziębieniu, gdy jeść się nie chce?


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-04-2008, 15:30
Można to przyrównać do remontu zapuszczonego, zagrzybionego mieszkania. Najpierw trzeba uszczelnić dach, zaskrobać odpadającą farbę, usunąć wszystko, co nie nadaje się do użytku, a dopiero potem pomalować ściany i zwiesić nowe firanki. Można też i bez tego zamaskować grzyb na ścianie poprzez zaklejenie go jakąś ładną tapetą i zawiesić nowe firanki.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 07-04-2008, 15:37
Oczyszczanie uważam za obowiązkowe, więc wersja "bez tego" nie wchodzi w grę - chodziło mi o oczyszczanie i dostarczanie witamin. Czy dostarczanie witamin przeszkadza organizmowi w sprzątaniu, bo ukrywamy przed nim problemy? (czy też z jakiegoś innego powodu).


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-04-2008, 16:03
Pisałem wielokrotnie o maskowaniu chorób. Na przykład w przypadku wzrostu ilości wolnych rodników tlenowych wzrasta ilość cholesterolu LDL, który jest głównym przeciwutleniaczem organizmu. Jeśli zwiększymy podaż innego przeciwutleniacza, np. witaminy C, to ilość cholesterolu LDL spadnie. Czy nie przypomina to tapety nałożonej "bez tego"?


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Boja 07-04-2008, 16:10
Samooczyszczenie się z toksyn przy w miarę zdrowym organizmie bez wspomagaczy, jak najbardziej, ale jeśli paroletnia choroba osłabiła przyjmowanie z natury witamin i minerałów, to pozbywanie się toksyn i "braki" mogą  jednak bardzo osłabić organizm. Więc na początku i ze zdrowym rozsądkiem jestem ZA, jak Mistrz pozwoli zostaję przy swoim zdaniu. W końcu, jeśli dochtór i Mistrz mogą mieć odrębne zdania, to czemu nie ja?


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 07-04-2008, 16:39
Właściwie gorzej, przypomina mi to raczej "ty nie wiesz, co robisz". Hamujemy naturalną reakcję organizmu, tak jak lekami antyhistaminowymi alergię. Ale przecież cholesterol może sobie z wolnymi rodnikami nie poradzić. A więc w takim wypadku warto... zmniejszyć ilość wolnych rodników? Bo coś zmienić trzeba, skoro jest sygnał, że jest coś nie tak. Lecz co?
I jak rozpoznawać co zmienić?
Nigdy nie traktowałam witamin w formie tabletki jako narzędzia do maskowania chorób, leków, lecz raczej delikatnych pomocników. Lecz ten przykład mnie zastanawia.

Boja :). Nie wiem jak Mistrz, ja tam własne zdanie bardzo cenię ;). Pewnie dlatego, że nigdy go nie miałam.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Boja 07-04-2008, 16:46
Ach, jak ja lubię jak się ścierają poglądy (nie ludzie!), a tu przytaczam zdanie  Pana Doktora http://mikstura.kei.pl/forum/3573.htm


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 07-04-2008, 17:28
No a jak pijemy koktajle warzywne od początku leczenia, to to jest też łatanie witaminami, czy można liczyć, że organizm weźmie tyle, ile potrzebuje bez efektu łatania?


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Boja 07-04-2008, 20:33
O, Ty dociekliwa Biedrono! A swoją drogą, to ciekawe, jak ten organizm się zachowuje, gdy w czasie dużych niedoborów wreszcie dostaje "witaminowy żer", czy wchłania pomału do nasycenia, czy się rzuca jak szalony drapieżca? Chyba wolno, bo jak pisał Zibi np. białko na raz organizm wchłania w ilości 30 g


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 07-04-2008, 20:43
No dopytuję się, bo chcę zrozumieć to. Podczas leczenia dbamy, by prawidłowo się odżywiać, dostarczać więc również organizmowi tłuszczów, witamin, minerałów w pożywieniu. Witamin akurat dużo jest w cebuli i warzywach. Zastanawiam się więc, co on zrobi jak będziemy jeść dużo cebulki i innych warzyw, czy wtedy będzie efekt łatania, czy nie. Aby zjeść dużo to najlepiej je zmiksować. Chyba nie będzie łatania, bo wtedy dostarczamy w pełni naturalnie i organizm sam sobie reguluje, ale wolę się spytać, bo po prostu nie wiem.
Nie sądzę, aby organizm się "rzucał" na witaminy. Przyjmuje tyle, ile może.

Ja wiem, że Mistrz mówił o suplementach jako o lekach i że jest im raczej przeciwny, ale ponieważ nie rozumiem tej kwestii do końca, więc się dopytuję.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-04-2008, 21:30
Nie wiem, czy nie powtórzę tu banału. W naturze witaminy występują w naturalnych proporcjach z innymi witaminami, minerałami, kwasami tłuszczowymi i szeregiem innych substancji. Witaminy w postaci suplementów w naturze nie występują. Skąd się biorą? Z fabryk. Są tak samo naturalne, jak rafinowany cukier.

Ja nie jestem przeciwny suplementom, ale jestem przeciwny stosowaniu ich jako erzace.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 07-04-2008, 21:41
Mistrzu, ale ja tylko pytałam o to, czy jak będziemy w OKRESIE LECZENIA POCZĄTKOWEGO wsuwać dużo warzyw i cebulki (nie suplemetów), ale tak bardzo dużo, to czy będzie ten efekt łatania, czy nie...


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 07-04-2008, 21:59
Cytat od: "biedrona"
Trudne pytanie

Ale odpowiedź łatwa. Najważniejsze dla organizmu jest pozbycie się toksyn, bo to właśnie one zwiększają zapotrzebowanie na witaminy i w konsekwencji powodują ich niedobór.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 07-04-2008, 22:12
Czyli znaczy to, że podczas terapii (pozbywania się toksyn) automatycznie nasze zapotrzebowanie na witaminy zmniejsza się, zwiększa się ich wchłanianie. Dlatego poziom witamin automatycznie wzrasta poprzez oczyszczanie się z toksyn. Dlatego nie należy koncentrować się na witaminach, bo one i tak "zginą" przy tak bardzo dużym zapotrzebowaniu, zaś głównie na oczyszczaniu. Hmmm, no cóż.
Czy o to chodzi?


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: hajdi 07-04-2008, 22:37
Cytat od: biedrona
Czy o to chodzi?
Dokładnie. Brawo.
Mistrzu, mur ma coraz większe rysy.

Jeżeli dach przecieka (nadżerki), to można instalować coraz wymyślniejsze systemy odprowadzające wodę (suplementy) i z każdym dniem będą potrzebne coraz wydajniejsze, aż dach się zawali. Ale można załatać dziury i cała ta maszyneria będzie niepotrzebna.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 07-04-2008, 23:07
Oczywiście, ale myśmy mówili (przynajmniej ja) o tym, co zrobić z czasem, gdy dach jest łatany. Z tego wynika, że oczyszczanie organizmu (rozsądne, rzecz jasna) powinno powodować automatyczne wzrastanie poziomu witamin i mikroelementów (przez zmniejszenie ich zapotrzebowania) już podczas okresu oczyszczania. Ale czy tak rzeczywiście się dzieje? Czas oczyszczania jest dla organizmu wielkim wysiłkiem. Hmmm, ale tak teraz czuję, że podczas oczyszczania organizm potrzebuje wysokowartościowego jedzenia - a nie tylko witamin - ale białka, tłuszczów, oraz snu. Kilka dni temu dostałam biegunki i "wyszły" ze mnie takie żółte kamyczki. Nie wiem, co to było, ale następnego dnia byłam ledwo żywa i bardzo dużo jadłam. Zafundowałam sobie jajka, sen i mi przeszło. Przecież funkcjonowanie organizmu to nie tylko witaminy, wszystko możemy znaleźć tylko w dobrym pożywieniu. A więc łączenie wysiłku przy oczyszczaniu wraz z potrzebą witamin wydaje mi się teraz zbytnim uproszczeniem, bo organizm potrzebuje wtedy o wiele więcej. Jeśli będziemy odżywiać się zgodnie z potrzebami i zasadami żywienia, najprawdopodobniej dostarczymy tego, czego potrzeba, czyli białek, tłuszczów, a przy okazji także witamin.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-04-2008, 05:45
Właśnie tak to jest! Do prawidłowego funkcjonowania organizm potrzebuje około 60 substancji, w tym 13 witamin, 18 minerałów, 22 aminokwasy, kwasy tłuszczowe – omega3, 6 i 9, a także węglowodany – jedno, dwu i wielocukry. I nie ma wśród owych 60 substancji ani jednej, której organizm potrzebowałby jak najwięcej. Bo niby której? Kto odpowie?

Inną rzeczą jest, że niejednokrotnie poszczególne witaminy bądź minerały używa się jako leki mające wywrzeć pożądane efekty terapeutyczne. Ale ku temu muszą istnieć odpowiednie przesłanki – stwierdzenie niedoboru oraz postawienie diagnozy przez doświadczonego lekarza albo terapeutę. Na przykład wystarczającym powodem dostarczenia magnezu w tabletkach jest pojawienie się kurczów mięśni, albo uzupełnienie witaminy B9 w przypadku anemii. Ale nie można z tego wyciągnąć wniosku, że organizm potrzebuje jak najwięcej magnezu i witaminy B9. To jest mniej więcej taka różnica, jak między zdrowiem a chorobą. Należy się zdecydować – czy chcemy być zdrowi, czy też w zupełności wystarcza nam leczenie się przez całe życie. Oczywiście każdy z tych wariantów wchodzi w rachubę i jego wybór zależy od nas samych. Jednak trzeba wziąć pod uwagę różnicę między oboma wariantami. Leczenie to alopatia, czyli skupianie się na u ustąpieniu objawów chorobowych. Innymi słowy leczenie ma na celu poprawę samopoczucia poprzez ustąpienie dolegliwych objawów chorobowych. Natomiast w drodze ku zdrowiu należy liczyć się z wystąpieniem niejako dodatkowych objawów chorobowych, czasami gwałtownych, świadczących o trwającym w organizmie procesie samooczyszczania z toksyn, a także uaktywnieniu się mechanizmów samonaprawczych, co w sumie przypomina gruntowny remont naszego ciała – i to taki remont do fundamentów. Muszę przyznać, że przeżyć go nie jest łatwo. Dlatego podejmując decyzję, powinniśmy wiedzieć, czego oczekujemy. Nie można przecież przeprowadzić remontu zrujnowanego budynku szybko i bez bałaganu. A w przypadku organizmu czegoś takiego oczekujemy...


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Chamomillka 08-04-2008, 07:01
Panie Józefie, jakiś czas temu napisał Pan w wątku o witaminie C, że przy wystąpieniu wybroczynków (petocji) na skórze w trakcie picia MO należy jednak wdrożyć wspomagacze. Czy nadal Pan podtrzymuje tę opinię?
Zaczęłam brać wit. C 500, E i beta-karoten. Rozważam przyjmowanie homełopatycznego preparatu, który działa w kierunku zwalczania petocji. Tylko czy zgodnie z powyższym będzie to rozsądne? Ale z drugiej strony boję się, że te petocje zaatakują mnie na dobre, już teraz mam ich dużo :( . Z czym może być związane ich pojawienie się?


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-04-2008, 07:54
Oczywiście, że jeśli istnieje potrzeba wykorzystania witamin w celach terapeutycznych, to nie ma żadnych przeciwwskazań.

Chyba tan wątek za bardzo się rozmydlił i gdzieś umknęła puenta. Chodzi po prostu o to, że jeśli zwiększone zapotrzebowanie na witaminy i minerały jest efektem toksemii organizmu, to nie można wyciągnąć wniosku, iż tych substancji w pożywieniu jest za mało i w związku z tym należy je suplementować, ponieważ wówczas otrzymamy efekt maskowania rzeczywistej przyczyny zarówno niedoborów tych substancji, jak i wszystkich chorób. Wówczas stajemy przed alternatywą – leczyć się, czy dążyć ku zdrowiu.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Zibi 08-04-2008, 09:31
Jeśli ktoś będzie brał duże dawki witaminy C, a później nagle przerwie jej dowóz, to w organizmie przyzwyczajonym do walki z jej nadmiarem może dojść do hipowitaminozy C, a nawet do szkorbutu. Stanie się tak, gdyż organizm przyzwyczajony został do stosowania tzw. antidotum przeciwko jej nadmiarom. Czyli w sumie jest nadmiar tej witaminy, a organizm zachowuje się symptomatycznie jakby był niedobór. I co my wówczas robimy - dalej pakujemy witaminę C, ale tylko po to, żeby się pozbyć przykrych objawów wywołanych wcześniej naszą nieodpowiedzialną czy lekkomyślną terapią - maskując jednocześnie faktyczny stan zdrowia.

Podobnie jest z kawą czy z używkami innymi, od których się uzależniliśmy. Niedożywiony (w sensie zrównoważonej diety) mózg kompensuje sobie tymi używkami swoje niedobory substancji odżywczych, ale tylko pozornie, pogłębiając ten deficyt. Dlatego medycyna akademicka nieprawidłowo leczy (np.: cukrzyka, alkoholika, kawosza), nie mówiąc już o terapii ku zdrowieniu. Nie leczy przyczynowo, a stosuje powierzchowne likwidowanie objawów, właśnie różnymi erzacami, li tylko aby nastąpiła poprawa samopoczucia. W ten sposób leczymy tylko dane antidotum, maskując faktyczne dysfunkcje organizmu, nie mówiąc już o leczeniu przyczynowym, które ma skutkować wyzdrowieniem, a nie leczeniem objawowym.

Jeszcze wspomnę tylko o jodzie, który w różnych miejscach Polski występuje w 80.krotnych różnicach zawartości. Jeśli w truskawkach np. jest jakiegoś składnika 20 mg (jak piszą w tabeli), to faktycznie może go być ok. 10 mg, albo i 100 mg, w zależności od gleby, miejsca, środowiska, gatunku truskawek, itp., no i ile faktycznie się jego wchłonie do organizmu. Czyli należy kierować się mimo wszystko smakiem, a nie ortodoksyjnie tabelami i podejściem jak do Biblii.

Kiedyś dr Kwaśniewski w swoich publikacjach twierdził, że Optymalni, poprzez swoje dobre żywienie, są odporni na oparzenia, choroby infekcyjne, itp. Są odporniejsi, ale nie mają immunitetu na nietykalność. Z różnych badań wynika, że zbyt wysoka ilość tłuszczu w diecie może powodować mniejsze zapotrzebowanie na witaminę C czy inne substancje, wówczas mamy znów pewne maskowanie pod tym względem. Akurat dieta Kwaśniewskiego nie była w żadnej wersji wysokobiałkowa. Dieta wysokotłuszczowa, która po przebudowie powinna zawierać więcej białka, mniej tłuszczu i więcej węgli, mogła zwiększać odporność bardziej niż niskobiałkowa, czyli zbliżona do DO. Ale ta wysokobiałkowa - zwiększa odporność, ale też do pewnego stopnia. Mówiąc dosadniej, jeśli takiego Optymalnego wrzucimy do pieca hutniczego, to on też się spali, pomimo jego zwiększonej odporności na czynniki środowiska...


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 08-04-2008, 11:10
Tak jak to czytam sobie, to widzę tych ludzi, którzy niewiele śpią, źle się odżywiają, organizmu nie oczyszczają. Potem jak zaczynają się pojawiać problemy ze skórą, paznokciami czy włosami, fundują sobie tabletki. Traktują to jako problem kosmetyczny, a nie sygnał organizmu by coś zmienić. Po wzięciu tabletek jest lepiej oczywiście (zwłaszcza, że są to witaminy szczególnie potrzebne włosom i paznokciom), ale ponieważ witaminy to jest wierzchołek góry lodowej, za jakiś czas organizm się zdenerwuje i ludzie chorują i się dziwią. Zamiast oczyścić organizm, zmienić dietę, więcej spać i mniej się stresować, często wolą wziąć tabletkę, dla odczucia, że o siebie dbają. Z tego wynika, że jeśli organizm sygnalizuje jakiś brak, należy najpierw dogłębnie zanalizować swój styl życia i odżywiania, a nie od razu brać tabletkę. Branie tabletek nie jest złe, lecz powinno być po dokładnej analizie. Nawet "niewinnych" witamin.
Jeśli jednak jest tak, powiem na moim przykładzie... Jeśli mimo że teraz oczyszczam organizm i coraz lepiej się odżywiam, jeśli mimo wszystko mam arytmię serca, szczególnie przy nieco wyższych temperaturach (37,5), wtedy mi serce szaleje, bardzo, naprawdę. Wnioskuję więc, że być może pomoże mi magnez i warto go wziąć przez jakiś czas, lecz nie znaczy to, że mam go jeść stale... Ale tu wzięcie magnezu jest uzasadnione, bo jak nie wezmę i się w końcu rozchoruję, a serce będzie się znów buntować, to będę mieć problem, a porządna infekcja jest ok :). Więc szacuję, że lepiej wziąć magnez i się móc porządnie przeziębić, niż nie wziąć, a potem mieć problem. A nie jestem w stanie przewidzieć, czy organizm zdąży te niedobory uzupełnić przed infekcją (w sumie teraz myślę, że lepiej poszukać tego magnezu w pożywieniu i to zrobię, ale przyjmijmy, że zdecydowałam się tylko na tabletkę).
Czy o to chodzi w tej różnicy, Mistrzu? Czy Pana zdaniem wzięcie w takiej sytuacji jest wzięciem w celach terapeutycznych i jest OK?


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-04-2008, 12:23
Nie, nie oto chodzi! Idzie o to, by w ogóle nie mieć arytmii czy infekcji, także tych "porządnych", ale nie na skutek zablokowania objawów, lecz dzięki usunięciu przyczyny, która - jak wiadomo - jest jedna. Taki jest cel.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 08-04-2008, 12:34
Oj, Panu chyba już ręce opadają. Wiem oczywiście, jaki jest cel. Pytanie, jak do niego dojść, aby dojść, a nie błądzić. Sam Pan pisał o braniu suplementów w celach terapeutycznych - uzasadnionym braniu i jako erzace i staram się tu wychwycić tę różnicę.

O, tu Pan napisał:
Cytat
Inną rzeczą jest, że niejednokrotnie poszczególne witaminy bądź minerały używa się jako leki mające wywrzeć pożądane efekty terapeutyczne. Ale ku temu muszą istnieć odpowiednie przesłanki – stwierdzenie niedoboru oraz postawienie diagnozy przez doświadczonego lekarza albo terapeutę. Na przykład wystarczającym powodem dostarczenia magnezu w tabletkach jest pojawienie się kurczów mięśni, albo uzupełnienie witaminy B9 w przypadku anemii.


Napisał Pan "WYSTARCZAJĄCYM POWODEM".


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 08-04-2008, 13:48
No jasne, że to jest wystarczającym powodem, bowiem lepiej jest zastosować magnez, niż chemiczne leki czy rozrusznik serca. Ale proszę zauważyć, że chodzi tutaj o działanie terapeutyczne, a nie suplementację. A skoro tak, to i dawki muszą być terapeutyczne, bo, w tym konkretnym przypadku, ja zalecam 600 mg dziennie, co ma się nijak do tzw. dziennego zapotrzebowania organizmu. Czyli nie chodzi o to, by uzupełnić w organizmie niedobór magnezu, ale żeby go użyć jako lek.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 08-04-2008, 22:26
Biorąc witaminy jako regularną suplementację, tak jakby próbujemy zastąpić organizm w jego naturalnych funkcjach. Ale to raczej wyjdzie źle, bo organizm najlepiej sam sobie reguluje i ustala proporcje, jeśli dobrze się odżywiamy i dbamy o nasz "dach" (jelita). Ale zwykle będąc tu jesteśmy jeszcze niezbyt zdrowi, a nasz układ wchłaniania jako upośledzony, więc niekiedy może pierwiastków poważnie brakować. Jeśli jakiegoś pierwiastka brakuje i organizm z tego powodu niedomaga, to wtedy uzasadnione jest organizm wspomóc. I wtedy jest jako lek, a nie próba zastępowania. Gdy będziemy za bardzo podlewać drzewo, jego korzenie nie zejdą głęboko. Jeśli podlejemy je podczas suszy, będzie nam "wdzięczne" i nie wpłynie to na jego ukorzenienie.
O to Panu chodzi?


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Boja 08-04-2008, 22:41
Biedrono, jak Ty ładnie, literacko temat ujmujesz.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 09-04-2008, 08:52
Dzięki, Boja :).
Ale ładnie czy nie, grunt aby prawidłowo :).

Do tego co napisałam powyżej można dodać to, że oczywiście najlepiej jest oczyszczać się i bez kombinowania akceptować procesy organizmu, które w nim zachodzą. Ale czasem po prostu jest konieczność zastosowania leków, czy naturalnych, czy chemicznych, czy też w formie odpowiedniej ilości witaminy.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 09-04-2008, 09:55
Cytat od: "biedrona"
Ale czasem po prostu jest konieczność zastosowania lekow czy naturalnych czy chemicznych czy tez w formie odpowiedniej ilosci witaminy.

Tak: czasami, a raczej rzadko kiedy. Tymczasem leki stosuje się nagminnie, z wielką szkodą dla zdrowia. Bierze się to z luki w znajomości procesów zachodzących w organizmie wypełnionej propagandą nakłaniającą walczyć z wszelkimi objawami chorobowymi. A już bez mała dwa i pół tysiąca lat temu Hipokrates napisał: Wiele objawów chorób jest dowodem na to, że organizm ma własny system obronny, który należy wspomagać. Ale jak wspomagać, lekami blokującymi objawy? A co mówi Hipokrates o objawach? Objawy są naturalną ochroną organizmu. Nazywamy je chorobami, lecz w rzeczywistości leczą choroby. Wszystkie choroby mają jedną przyczynę, choć objawiają się w różny sposób, w zależności od miejsca, w którym występują. Toteż w procesie oczyszczania najlepsze co możemy zrobić, to nie przeszkadzać. Wyobraźmy sobie, że w swoim mieszkaniu robimy remont, a w tym samym czasie ktoś wnosi nam nowe meble. A czymże są choroby, jak nie takim remontem? Hipokrates pisze o nich: Choroby są procesem pozbywania się toksyn z organizmu. W związku z tym nie ma żadnego uzasadnienia, by w tym czasie uszczęśliwiać organizm jakimiś cudactwami, ani też "wspomagaczami" oczyszczania, bo skoro organizm jest w fazie oczyszczania, to z pewnością wie, co robi.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 09-04-2008, 16:47
No dobrze, ale czasem trzeba. I sztuką jest to rozróżnić i ciekawa jestem, jak Pan to rozpoznaje, kiedy trzeba poczekać i organizmowi właśnie nie przeszkadzać, a kiedy podać lek. Przecież kiedyś powietrze (podobno) było czystsze, i jedzenie, i woda, a ludzie nagminnie umierali na grypę, która jest objawem oczyszczania się organizmu.
Jak na moją logikę, to warto podać lek wtedy, kiedy dany objaw, przy dalszym "objawianiu się" spowodowałby szkody w organizmie i konieczność wzięcia dalszych leków. Nie należy się tu kierować względami wygody. Jako leki rozumiem tu teraz witaminy, homełopatię, zioła oraz chemię.

Tu odpowiadamy na pytanie podawać - nie podawać.
A jaki podać, to już innymi kryteriami - skutecznością, skutkami ubocznymi podania tego albo tamtego. Jeśli magnez, to nie fundujemy rozrusznika serca :).
Ale jestem ciekawa logiki Pana!

Dodano

Na pewno wielu z nas chciałoby znać tę granicę, ale do tego warto znać kryteria, którymi należy się kierować. Naturalnie każdy ma własny rozum i wybór, ale łatwiej by było, gdyby poznać Pana kryteria.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Pablo 09-04-2008, 18:12
Z uwagi na to, że posty nie za bardzo pasowały do tematu "Alergia", wydzieliłem je do nowego wątku.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 09-04-2008, 18:29
Tak, Pablo, porządek musi być :). Myślę, że Pan Józef tu zajrzy :)


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-04-2008, 11:53
Cytat od: biedrona
Jak na moją logikę, to warto podać lek wtedy, kiedy dany objaw, przy dalszym "objawianiu się" spowodowałby szkody w organizmie i konieczność wzięcia dalszych leków. Nie należy się tu kierować względami wygody.
Tak! Właśnie o to chodzi! Rodzice często podają dzieciom leki, by sami mogli spokojnie przespać noc, albo nie mogą znieść, że dziecko "brzydko kaszle". Nie mówiąc o bezmyślnym podaniu aspiryny albo soczku malinowego przy stanie podgorączkowym.

Cytat od: biedrona
Przecież kiedyś powietrze (podobno) było czystsze, i jedzenie, i woda, a ludzie nagminnie umierali na grypę, która jest objawem oczyszczania się organizmu.
Tak, ale w tamtych czasach, do których niektórzy tak tęsknią, higiena po prostu nie istniała, wychodki stały za stodołą, a w miastach ludzie, stłoczeni na niewielkiej przestrzeni, cierpieli biedę i związane z nim ogromne niedożywienie - "głód, brud i smród". Z analogiczną sytuacją mamy do czynienia w krajach trzeciego świata, gdzie rzekomo pomaga się tym ludziom, dostarczając im "zdrowe" leki współczesnej medycyny. W rzeczywistości testuje się na tych biedakach szczepionki i inne specyfiki, a oni - jak umierali... tak umierają.

Cytat od: biedrona
Jako leki rozumiem tu teraz witaminy, homełopatię, zioła oraz chemię.
Jako leki należy rozumieć wszystkie substancje wywierające aktywny wpływ na funkcjonowanie organizmu.

Cytat od: biedrona
Na pewno wielu z nas chciałoby znać tę granicę, ale do tego warto znać kryteria, którymi należy się kierować. Naturalnie każdy ma własny rozum i wybór, ale łatwiej by było, gdyby poznać Pana kryteria
Tak, możemy tutaj mówić wyłącznie o kryteriach. Uważam, że jest zaledwie kilka przypadków uzasadniających podanie leku w chorobie infekcyjnej, bo właśnie te choroby mamy na myśli mówiąc o procesie samooczyszczania organizmu z toksyn.

1. Z pewnością leki należy podać w sytuacji, gdy przebieg choroby zagraża utratą życia.
2. Przy bardzo wysokiej gorączce. Tutaj jako minimum przyjmuje się 39 stopni C.
3. Przy silnym bólu.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: KaZof 10-04-2008, 12:37
Fajnie  biedrona, że "zakotwiczyłąś się" za Tym Forum,   :)


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-04-2008, 14:05
A teraz pytanie będące niejako puentą tego wątku: Skoro przyczyną wszystkich chorób są pewne substancje (toksyny), to jakie substancje są w stanie ową przyczynę usunąć?


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 10-04-2008, 14:38
Ale ja jeszcze nie skończyłam pytać ;) a tu już puenta?
Skoro mówiliśmy o chorobach infekcyjnych to co - za pomocą zarazkow organizm zaznacza ( ale to juz było) - a usuwa za pomocą wydzieliny z nosa, ucha, skóry, ust i pupy :), potu, śluzu, ropy i krwi. Nie wiem czy o to w pytaniu chodzi. Znaczy to, ze jeśli mamy katar to się oczyszczamy, biegunke to tez, jesli zwracamy to tez, jesli pocimy sie to raczej też, jeśli kaszlemy to też....
dziekuje kazof


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-04-2008, 14:50
Typowe objawy infekcji bakteryjnych
Podobnie jak w przypadku wbitej drzazgi, typowym objawem przebiegu procesu oczyszczania jest ropienie. Ropa najczęściej wydalana jest wraz z śluzem nadając mu charakterystyczny białożółty lub żółtozielony kolor. W miejscu wydalania ropy naczynia krwionośne błony śluzowej rozszerzają się wywołując jej miejscowe zapalenie, któremu towarzyszy obrzęk, a czasami także ból. Typowym przykładem jest katar będący objawem zapalenia górnych dróg oddechowych, charakteryzujący się obfitym wydzielaniem ropnej wydzieliny.
Do kataru na ogół nie przywiązuje się należytej wagi i z niezrozumiałych powodów lekceważy się go, albo zwalcza. Istnieją setki leków i metod blokowania tego objawu samooczyszczania się organizmu, jakby katar sam w sobie był czymś złym. Tymczasem jest to podstawowy wentyl bezpieczeństwa organizmu w obronie przed przyczyną wszystkich chorób – toksemią. Z tego powodu kataru nie wolno zwalczać, ale lekceważyć także go nie należy. Zaleganie ropnego śluzu w środku głowy jest niebezpieczne ze względu na możliwość przemieszczenia się go do kanałów słuchowych, a także zatok, zaś wydmuchiwanie gęstego śluzu w chusteczkę często przyczynia się do przemieszczenia go w owym niepożądanym kierunku. Nie jest też wskazane opróżnianie jamy nosowej poprzez wciąganie powietrza i połykanie ropnego kataru, bowiem zawarte w nim fragmenty bakterii oraz białych krwinek mogą w przewodzie pokarmowym wywołać reakcję systemu odpornościowego.
Przed opróżnieniem nosa należy przez chwilę intensywnie przemywać twarz ciepłą wodą. Gdy poczujemy luz spowodowany ciepłem, wówczas, wciąż myjąc twarz ciepłą wodą, wydmuchujemy nos powodując usunięcie z jamy nosowej zalegającego w niej śluzu. Zabieg ten pozwala bezpiecznie wydalić ropny śluz, bez przemieszczenia go do kanałów słuchowych i zatok, oraz przynosi szybką ulgę umożliwiając oddychanie przez nos. Zabieg należy powtarzać, gdy tylko poczujemy utratę drożności nosa.
Wniosek stąd, że katar jest chorobą infekcyjną i w związku z tym należy wspomóc organizm w tym trudnym dla niego procesie samooczyszczania się przy użyciu bakterii chorobotwórczych. Czyli ciepło i spokój są ze wszech miar wskazane. W gruncie rzeczy chodzi o to, by kataru pozbyć się jak najszybciej, ale nie poprzez zablokowanie, lecz dzięki zakończeniu procesu oczyszczania.
Jeśli powierzchnia błony śluzowej jamy nosowej jest niewystarczająca do wydalenia wszystkiej ropy powstającej w procesie oczyszczania, zapalenie może objąć również dolne drogi oddechowe wywołując ich zapalenie, czyli obrzęk, wydzielanie dużych ilości ropnego śluzu, a czasami także ból. Na początku obrzęk śluzówki sprawia wrażenie, jakby w klatce piersiowej tkwiła ostra drzazga, co prowokuje suchy, męczący kaszel. Po pewnym czasie błona śluzowa zaczyna wydzielać gęsty, ropny śluz, którego rzęski nabłonka migawkowego nie potrafią przetransportować do gardła i organizm wykorzystuje do jego wydalenia kaszel. W miarę postępu procesu oczyszczania, kaszel z suchego zmienia się w wilgotny i pojawia się w nim gęsta wydzielina, której w miarę możliwości nie należy połykać, lecz starać się ją wypluwać.
Zapalenie dolnych dróg oddechowych wymaga położenia się do łóżka, zwłaszcza że często towarzyszy mu gorączka. Ponieważ są to objawy wydalania z organizmu substancji toksycznych, żadnych leków przeciwko nim nie należy stosować. Wyjątek stanowią leki przeciwbólowe, które można zastosować, ale wyłącznie w przypadku konieczności zmniejszenia bólu towarzyszącego kaszlowi. W razie wystąpienia bardzo gęstego śluzu, którego nie sposób wykasłać, należy wdrożyć do picia wodny macerat korzenia prawoślazu.
Przepis: Do szklanki wsypać czubatą łyżkę korzenia prawoślazu, zalać ciepłą wodą, przykryć i pozostawić w temperaturze pokojowej na 6 godzin. Następnie macerat odcedzić i pić małymi łykami w ciągu dnia (a także w nocy – jeśli zajdzie taka potrzeba).  
Typowym objawem chorób infekcyjnych z udziałem bakterii jest powiększenie węzłów chłonnych zlokalizowanych w rejonie gardła. Węzły chłonne stanowią rodzaj filtrów, w których białe ciałka krwi (limfocyty) wyłapują krążące w limfie szkodliwe dla organizmu ciała obce, zabezpieczając przed przedostaniem się ich do krwi. Dlatego w czasie infekcji dróg oddechowych gardłowe węzły chłonne powiększają się, a ich ropienie jest objawem usuwania nadmiaru toksyn.

To jest cytat z nowego wydania "Oświecenia" Pozostałe objawy też tam się znajdą, ale jest to temat zbyt rozległy, by nim zajmować się tu, na forum, na które trzeba przybyć posiadając już podstawową wiedzę. Proszę o tym pamiętać zadając pytania.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 10-04-2008, 15:10
"ale jest to temat zbyt rozległy, by nim zajmować się tu, na forum, na które trzeba przybyć posiadając już podstawową wiedzę. Proszę o tym pamiętać zadając pytania."


Czytałam książki, mam wszystkie cztery, i przypominam sobie teraz właśnie fragment o katarze i przemywaniu wodą. Czy z pytaniami przesadziłam? A może powinnam była nie próbować odpowiadać na pytanie, jakie Pan zadał - wydawało mi się, że jest ono dla nas. Teraz tam widzę błąd, zresztą - organizm oznacza za pomocą zarazków zdegenerowane komórki, a wyszło jakby toksyny, za szybko pisałam ten post.

A odnośnie pytań, to mówiliśmy tu o oczyszczaniu i lekach w chorobach infekcyjnych. Miałam zamiar jeszcze zapytać o choroby inne. Ale teraz nie wiem, czy potrzeba. To, kiedy podać lek, chyba także kwalifikuje się do chorób "innych". No nic, pomyślę i jak wymyślę, to zadam pytanie, a Pan mi odpowie, albo nie :). W każdym razie dziękuję bardzo za udzielone dotychczas odpowiedzi.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-04-2008, 16:24
Lubię odpowiadać na pytania mające charakter dydaktyczny. Byle nie były banalne.

Cytat od: biedrona
organizm oznacza za pomocą zarazków zdegenerowane komórki, a wyszło jakby toksyny
Zdegenerowane komórki organizm usuwa przy pomocy wirusów, bowiem one wykorzystują komórki żywego organizmu do namnażania się, a ten proces powoduje zniszczenie komórek. Choć nie jest to specjalnie naukowe, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by zdegenerowane komórki nazwać toksynami. Wszak ich wpływ na funkcjonowanie narządów i układów jest taki sam, jak pozostałych toksyn - powoduje ich dysfunkcję, czyli chorobę. Toteż ja, dla uproszczenia i tak już skomplikowanego tematu, zdefektowane komórki zaliczam do toksyn. W końcu nie chodzi o jakąś pracę naukową na nie wiadomo jakim poziomie, gdzie zwykle królują niezrozumiałe dla nikogo słowa, tabele i przeliczniki. Naszym celem jest po prostu zrozumienie procesów zachodzących w naszym organizmie. I raczej nie po to, by go koniecznie wspomagać wymyślnymi lekami, ale po prostu nie przeszkadzać.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 10-04-2008, 22:06
Mistrzu, ale dla Pana pytanie może być banalne, a dla pytającego nie. Poza tym wolę zadać nawet 2 banalne pytania, a jedno niebanalne, niż żadne, bo z tamtego jednego coś dobrego może wyjść. Jak człowiek zaczyna analizować tę banalność pytań, to w rezultacie o nic może się nie spytać, więc postaram się jednak tego nie robić.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 10-04-2008, 22:23
Co nie zmienia postaci rzeczy, że nie lubię banalnych pytań. I wątpię, bym polubił.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Boja 10-04-2008, 23:20
Nie wiem, ile lat to forum funkcjonuje, ale Mistrz osiągał swoje mistrzostwo przez wiele lat i po prostu pytania wydają się Panu banalne z wysokości Pana "półki". A my to z tej niższej półki na Pana spoglądamy pożądliwym okiem i chcemy coś uszczknąć dla siebie.

No i dziękujemy za wyjaśnienia, jedna Pana odpowiedź zadowala wielu.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 11-04-2008, 11:35
Cytat od: "Boja"
A my to z tej niższej półki na Pana spoglądamy pożądliwym okiem i chcemy coś uszczknąć dla siebie.


Biedny Pan Józef, tyle niebezpieczeństw ;)


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 12-04-2008, 17:45
No to ja Was o coś zapytam: czym się różni cukier w kostkach od pozostałych suplementów?


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Zibi 12-04-2008, 18:08
Niczym, jeśli idzie o ich występowanie w naturze. Ani jedno, ani drugie, w takiej postaci (rafinowanej czy wyprodukowanej w fabryce) nie występuje w naturze. Jedno i drugie jest erzacem, "odartym" z innych substancji odżywczych, które w przyrodzie stanowią integralną całość.

Erzace podawane bezzasadnie i jako nie-leki to błąd! Maskowanie faktycznego stanu zdrowia!


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Boja 12-04-2008, 18:16
Pan Mistrzu toby tylko pytał i pytał, dobrze że Zibi zgłosił się pierwszy do odpowiedzi, ale On to kujon jest i szóstkę pewno dostanie.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: KaZof 12-04-2008, 19:00
Cytat od: Boja
Pan Mistrzu toby tylko pytał i pytał, dobrze że Zibi zgłosił się pierwszy do odpowiedzi, ale On to kujon jest i szóstkę pewno dostanie.
Też tak pomyślałam od razu ;). Do pierwszej ławki z Nim ;).


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 12-04-2008, 19:09
Gdzie tam, Boja, Mistrz niewiele pytań zadaje, przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie. A ja uważam, że to dobrze jak zadaje, bo to zmusza do myślenia :).
Ciekawi mnie za to, jak to możliwe, że witaminki te, choć sztuczne, to jednak działają. Skoro tak, jak dobrze rozumiem, różnią się od naturalnych, to jakim cudem jak brałam żelazo, to udało mi się uzyskać właściwy jego poziom we krwi? Czy w mojej krwi było fałszywe żelazo? ;)
No rozumiem, że suplementy lepiej nie, bo proporcje itd. (teraz nie wiem co zrobić z moim zestawem witamin, ale co mi tam - no cóż, cena za zadawanie pytań, poczułam się przekonana). Ale jeśli to taki "rafinowany cukier", to dlaczego on działa?
Słyszałam, że witamina C taka "normalna" w Rutinoscorbinie jest prawoskrętna, a witamina C w naturze lewoskrętna. To co organizm robi z taką prawoskrętną witaminą C?


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: KaZof 12-04-2008, 20:01
Cytat od: zibi
Niczym, jeśli idzie o ich występowanie w naturze. Ani jedno, ani drugie w takiej postaci (rafinowanej, czy wyprodukowanej w fabryce) nie występuje w naturze. Jedno i drugie jest erzacem, "odartym" z innych substancji.
... dodałabym: nienaturalne, a więc szkodliwe. Jeśli masz wroga, oddaj mu czym prędzej...

Dodano

Cytat od: biedrona
Słyszałam, że witamina C taka "normalna" w Rutinoscorbinie jest prawoskrętna, a witamina C w naturze lewoskrętna. To co organizm robi z taką prawoskrętną witaminą C?
Najpierw miałam podesłać Ci to:
http://forumt.thc.com.pl/5_18072_0.html
...ale pomyślałam i stwierdziłam, że prawo-, lewoskrętna - wszystko jedno, jeśli sztuczna - konkurencja zawsze coś wykorzysta (w każdej plotce jest cząstka prawdy), aby niedoinformowanych konsumentów omamić i wyrwaną z kontekstu "mądrością" naciągnąć. Ponieważ liczba myślących, ale nie do końca uświadomionych ludzi, wzrasta - to i coraz więcej mądrych mądrości trzeba dozować, aby mądrze przekonać do swojego produktu...
A witamina sztuczna i tak przeleci... Oby bez echa, gorzej jak przy okazji coś narozrabia - nie tylko w lewo czy prawo.

Dodano

Cytat od: biedrona
Ciekawi mnie za to, jak to możliwe, że witaminki te, choć sztuczne, to jednak działają. Skoro tak, jak dobrze rozumiem, różnią się od naturalnych, to jakim cudem jak brałam żelazo, to udało mi się uzyskać właściwy jego poziom we krwi? Czy w mojej krwi było fałszywe żelazo?  
Biedrona, a jak brałaś to żelazo, to tylko takiej zmiany dokonałaś w swoim postępowaniu, aby poprawić zdrowie? Może coś jeszcze wtedy zmieniłaś?


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 12-04-2008, 20:22
Kazof, mnie chodzi o to, że skoro dostarczamy organizmowi (komórkom) sztuczne witaminy, to co te komórki z nimi robią? Przekształcają na naturalne, czy jak? Czy może dostarczamy sobie chemicznych substancji działających jak te witaminy... :( Brrr.

Wrogowi nie oddawaj, bo to wróci... wszystko.

Wtedy, jak brałam żelazo, to nic nie robiłam, jeszcze wtedy nie byłam na etapie "dbania o zdrowie". Dostałam anemii i okazało się, że miałam niesamowicie niskie żelazo, dużo, oj dużo poniżej normy. Lekarka chciała na zastrzyki mnie wysłać, ale w rezultacie kazała brać 2 tabletki żelaza na czczo, by wchłanianie było dobre. A ja poczytałam i wyszło mi, że żelazo nie-teges na żołądek i że witamina C poprawia jego wchłanianie. To jadłam na pełen żołądek i z witaminą C, jedną dziennie. I jak potem robiłam badania, to było OK.

Tak samo bierze się magnez na serce... Więc się zastanawiam jak to jest, czy te witaminy "wbudowują" się w komórki, czy jak :(. Fuj, czyżbyśmy brali chemiczną substancję działającą jak witamina? Teraz są formy chelatów dla minerałów - podobno lepiej przyswajalne, ale czy bardziej naturalne?

Dodano

W tym Twoim linku jest napisane:
"Wyjaśnienie jest proste: naturalne witaminy (produkowane przez firmy, które mają patenty na to, by cały owoc jakby zamknąć w pigułce) zawierają prócz danej pojedynczej witaminy również mnóstwo innych związków, np. karotenoidów czy bioflawonoidów, do końca nawet jeszcze niezbadanych, ale występujących naturalnie w roślinach i mających zbawienny wpływ na organizm ludzki".

To są takie witaminy? (firmy)

Dodano

http://www.zdrowko.com.pl/sklep,1772,,,03,,pl-pln,207649,0.html

O, takie coś kiedyś znalazłam. Pudełko mają podejrzane. I jak oni niby to wszystko tam schowali?
Pewnie Mistrz się zdenerwuje, że ja jakichś firm szukam. Niekoniecznie. Ale zastanawia mnie, teraz jest czas, gdzie jest niewiele warzyw, wszystko z pestycydami. Czy taki koktajl mimo wszystko wystarczy, skoro są te pestycydy, my osłabieni po zimie, a witamin w warzywach podobno jest mniej niż 10 lat temu?


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Piotrb111 12-04-2008, 20:32
Biedrona, więc Mistrzowi chodzi o to, że on porównuje suplementy do cukru białego dlatego, że są oczyszczone i suplement żelaza zawiera tylko żelazo, a nie zwiera pierwiastków, witamin potrzebnych do jego strawienia i wchłonięcia. On woli skupić się na łataniu dziur w układzie pokarmowym, żeby żelazo nie "uciekało" bokiem, tylko żeby było pobierane normalnie z organizmu. Dlatego mówi to, co mówi. Nie chodzi o to, żeby nie brać suplementów, bo wiadomo, że doraźnie dobrze jest uzupełnić braki, póki nie załatają się dziury, tylko chodzi o to, żeby nie skupiać się na uzupełnianiu braków, lecz na łataniu dziur w organizmie.
Tak jak dzisiaj byłem u szwagra i oni skupiają się na kaszlu, który ma mój chrześniak i starają się pomóc mu przeżyć okres marca i kwietnia, ale nic nie robią w temacie, żeby w przyszłym roku nie pojawiło się to samo, co jest ewidentną dziurą w śluzówce nosa lub dolnych dróg oddechowych.
Myślę, że Mistrz potwierdzi moją myśl i tym samym potwierdzi, że dobrze rozumuję i przyjmuję jego nauki.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 12-04-2008, 20:36
Piotrze, ale ja to przyjęłam, że lepiej dbać o wchłanianie i odtoksycznienie niż brać witaminy, bo jak się robi te dwie rzeczy, to ich poziom automatycznie wzrasta i że w suplementach nie ma właściwych proporcji i innych potrzebnych składników, ja się pytam teraz o coś innego...


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: KaZof 12-04-2008, 20:52
Cytat od: biedrona
No rozumiem, że suplementy lepiej nie, bo proporcje itd. (teraz nie wiem co zrobić z moim zestawem witamin, ale co mi tam - no cóż, cena za zadawanie pytań, poczułam się przekonana).
Chyba, Biedroneczko, jeszcze nie jesteś przekonana i zdecydowana na oddanie swojego zestawu witaminowego wrogowi...
Czytałaś podrzuconą dzisiaj stronkę przez Amdea:
http://mikstura.kei.pl/forum/698,30.htm?highlight=#27854
Dobry jest statystyczny wniosek Mistrza :).


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 12-04-2008, 21:13
Mylisz się, Kazof. Tzn. wrogowi nie oddam, bo nie oddaję niczego moim wrogom, co uważam za złe. Przyjaciołom tym bardziej. Po prostu nie wiem co z nim zrobić, wyrzucić mi szkoda, bo zjadłam 4 tabletki. Ale chyba będę musiała, bo już tego nie wezmę. To była taka refleksja, taka na marginesie, w sumie niepotrzebna, bo chyba tylko przysporzyła zamierzania, a wątek chętnie poczytam, bo jeszcze go nie widziałam.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: KaZof 12-04-2008, 21:21
Oj, Biedrono z zielonym liściem ;). Chciałam tak ;). Z tym wrogiem też można "za pan brat"... nie zmienia to faktu, że wroga należy poznać :).


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 12-04-2008, 21:25
No i mam odpowiedź na moje pytanie:
"we współczesnej żywności, oczywiście tej nieoczyszczonej, witamin i minerałów jest od kilkudziesięciu do kilkuset razy więcej, niż jest w stanie przyswoić nasz organizm".

Dodano

...ale mimo wszystko zastanawia mnie, co najbezpieczniej jest teraz jeść z warzyw, a jeśli chodzi o wrogów, to zgubiłam się o jakich wrogach mówisz. O Candidzie czy o jakichś ludkach... bo ja o ludkach. Ale skończmy już o tych wrogach, bo zaraz nas Pablo wytnie.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: KaZof 12-04-2008, 21:32
A na przykład:
http://mikstura.kei.pl/forum/9.htm#20817
...z tymi witaminami to teraz masz problem, ale dasz radę... ;)
A wariacje na temat surówki z cebulą i nie tylko były tu:
http://mikstura.kei.pl/forum/2555.htm#18968


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-04-2008, 10:55
Jestem w stanie obronić tezę, że tak jak pozostałe suplementy, cukier w kostkach powinien być zakwalifikowany jako lek i przepisywany na receptę. Przede wszystkim posiada negatywne skutki uboczne, jak każdy „porządny” lek współczesnej medycyny. Ponadto diabetycy często noszą przy sobie kostkę cukru, by zażyć go w razie hipoglikemii, a tym samy zapobiec omdleniu albo poważniejszemu uszczerbkowi zdrowia. Innymi słowy: cukier w kostkach to lek jak się patrzy!

Co do pozostałych dywagacji, to musimy ustalić rzecz fundamentalną: między zdrowiem a chorobą jest pewna różnica. Wówczas już łatwo połapiemy się (nawet bez szczegółowych pytań), że leki w chorobie nie zawsze szkodzą i nie wszystkie, natomiast w zdrowiu szkodzą wszystkie i zawsze.


Cytat od: biedrona
zastanawia mnie, co najbezpieczniej jest teraz jeść z warzyw
Mam dobrą wiadomość! Już pokazała się pokrzywa! Właśnie wróciłem ze spaceru i przyniosłem spory pęczek.

Dodano

Kolejne pytanie: co to jest dogmat naukowy i jak się nazywa nauka oparta na dogmatach.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Grażyna 13-04-2008, 22:39
Pokrzywa i listki mniszka.

Czy istnieje coś takiego, jak dogmat naukowy. Z założenia dogmat opiera się na teorii, wierze, światopoglądzie lub zespole innych wartości istotnych dla jakiejś grupy lub kultury.

Dodano

Na przykład dogmat zdrowia jako najwyższego dobra.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-04-2008, 22:41
Cytat od: "Grażyna"
Z założenia dogmat opiera się na teorii, wierze, światopoglądzie lub zespole innych wartości istotnych dla jakiejś grupy lub kultury.
Taką grupą (bez kultury) bez wątpienia są te pacany, które wykonują tzw. badania naukowe na zlecenie farmaceutyczno-medycznego lobby.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: KaZof 13-04-2008, 22:50
Dogmat nie musi być prawdą, interpretujemy prawdę na podstawie dostępnych nam faktów i w miarę dokonywania nowych odkryć zmienia się dogmat naukowy... Teoria względności inaczej...


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 13-04-2008, 23:00
Cytat
Jest to twierdzenie w jakiejś religii lub szkole filozoficznej przyjęte bezwarunkowo - bez dowodu i nie podlegające dyskusji. W starożytności również ustalenie prawne zgromadzenia ludu, senatu lub postanowienie władzy zwierzchniej miasta-państwa. Na gruncie bardziej ogólnym, jest to po prostu każde twierdzenie (świadomie lub nieświadomie), sens którego jest praktykowany. Wedle tej definicji, dogmatem może być na przykład kultura bądź społeczeństwo, w których bierze się udział choćby ze względu na brak jakiejkolwiek alternatywy.
Dogmat jest po prostu erzacem prawdy.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 13-04-2008, 23:43
Mistrzu, powtarzam pytanie (utknęło w natłoku). Czy jedząc suplementy dostarczamy sobie chemicznych substancji działających jak te witaminy, ale nie witamin... i ponieważ są to chemiczne substancje, doskonałe nie są, a więc mają skutki uboczne i być może nieco inaczej działają?
Trochę to skomplikowane.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Boja 14-04-2008, 07:49
Kazof, świetnie to ujęłaś w jednym zdaniu:
Dogmat nie musi być prawdą, interpretujemy prawdę na podstawie dostępnych nam faktów i w miarę dokonywania nowych odkryć zmienia się dogmat naukowy... teoria względności inaczej

W jednym zdaniu wszystko, a na dodatek Einstein ucieszyłby się. Myślę, że "Twoja złota myśl" jest bardziej uniwersalna i nie dotyczy tylko tematu wyżej.

Dodano

Mam nadzieję Pablo, że nie zostanę skarcona za tę czerwień, ale sam widzisz...


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 14-04-2008, 08:19
Teoria względności nie nosi jakichkolwiek znamion dogmatu, bowiem przede wszystkim nie jest niepodważalnym, niepodlegającym dyskusji prawem, gdyż obalił ją nie kto inny, jak sam Einstein.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Elowen 14-04-2008, 08:37
Dogmat jest pojęciem żywcem z teologii i właśnie teologia jest "nauką" opartą na dogmatach. Natomiast dogmatem naukowym sadzę, że można nazwać twierdzenie naukowe, które jest oparte na dostępnych/przeprowadzonych wynikach badań. Jednak ponieważ owe wyniki badań mogą mieć różnoraką interpretację i nie wykluczają kolejnych badań i kolejnych, odmiennych wyników, po prostu wybiera się spośród nich te najbardziej prawdopodobne lub... wygodne i przyjmuje się je za prawdziwe i niepodważalne... dopóki jakiś śmiałek ich nie obali.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 14-04-2008, 08:50
Cytat od: biedrona
Mistrzu, powtarzam pytanie (utknęło w natłoku). Czy jedząc suplementy dostarczamy sobie chemicznych substancji działających jak te witaminy, ale nie witamin... i ponieważ są to chemiczne substancje, doskonałe nie są, a więc mają skutki uboczne i być może nieco inaczej działają?
Trochę to skomplikowane.

Chyba sama Pani może sobie odpowiedzieć na to pytanie. Dla ułatwienia podaję pytanie pomocnicze: - Co jest lepsze - "zwyczajna" część ciała, czy jej najlepsza, najnowocześniejsza proteza, bardziej naturalna od naturalnej.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 14-04-2008, 16:19
Mistrzu, tak sobie myślę, że zadając to pytanie znałam odpowiedź. Ale trochę mnie przeraża i trudno ją przyjąć do wiadomości :).
Dziękuję za odpowiedź.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 14-04-2008, 16:34
Cytat od: "biedrona"
Mistrzu tak sobie myślę, że zadając to pytanie znałam odpowiedź. Ale trochę mnie przeraża i trudno ją przyjać do wiadomości
To naturalne. O wiele łatwiej jest żyć w błogiej nieświadomości.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 14-04-2008, 17:47
To prawda, ale... potem jest trudniej, bo za niewiedzę się płaci.
Na szczęście mamy alternatywę. Dziękuję za informację o pokrzywie - właśnie przyniosłam z lasu :). Co prawda nie mam jeszcze pojęcia co z nią zrobić, ale poczytam w internecie.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Loret 14-04-2008, 17:56
Biedronka - bardzo dobre są świeże listeczki pokrzywy do jajecznicy. Smacznego :)


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: KaZof 16-04-2008, 16:33
Ups, chyba się komuś wypsnęło: "Zażywanie witamin może skracać życie":
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1356&wid=9862834&rfbawp=1208355463.286


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Zibi 17-04-2008, 17:49
Mało tego, kiedyś czytałem na forum tzw. Niskowęglowodanowców artykuł, z którego wynikało, iż badacze ustalili, że ochotnicy biorący udział w ich badaniach, szybciej zapadali na nowotwory niż ci, którzy nie stosowali żadnych „suplemntacji”, głównie chodziło o preparaty witaminowe. Ale, ponieważ podchodzę do badań badaczy z pewnym dystansem... ;)


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 17-04-2008, 22:07
Cytat od: "zibi"
Ale, ponieważ podchodzę do badań badaczy z pewnym dystansem...
Ja też tak podchodzę. Wolę fakty. A te mówią, że jeszcze kilka lat temu suplementacja szalała w Stanach, ale jakoś nie słychać, by tamtejsze społeczeństwo zdrowiało, albo ja coś przeoczyłem... Teraz my, jak to zwykle bywa, małpujemy Amerykanów i wybiliśmy się na pierwsze miejsce. Nie wiem, może to właśnie dzięki temu zamyka się szpitale, ale... wątpię.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Zibi 18-04-2008, 20:11
Cytat od: zibi
Cytat z artykułu: - "Jeżeli komuś zależy na wykazaniu przed społeczeństwem, że wzrosłą liczba chorych na AIDS, to do tego worka dodaje kolejne choroby, które dawniej nikomu nie przyszłoby do głowy nazywać AIDS (…)”.
   Dawniej za chorego na cukrzycę uznawano kogoś kto przekroczył cukru 100, a dzisiaj chorym może być ten, kto przekracza 120. Skutek: epidemia cukrzycy się zmniejszyła. Jakiż sukces dla służby zdrowia! Pamiętam czasy, kiedy w Polsce corocznie podnoszono normy cukru we krwi, a w USA - obniżano. Często stosuje się zawężenia definicji choroby do wykazania pożyteczności szczepionek. Dlaczego manipuluje się statystykami? Dla pieniędzy.

"(...) Dzisiaj AIDS jest hasłem do potężnego biznesu: ponad półtora tysiąca zgłoszonych patentów, setki dotowanych instytucji i organizacji oraz miliardy dolarów wydawane na testy i substancje zakwalifikowane jako leki wspomagające dożywotnią walkę z AIDS (…)”.
   Jakie to teraz modne w tzw. elitach prowadzenie walki z AIDS. Jakim życzliwym okiem społeczeństwo spogląda na polityków, królowe Miss i innych. Przypomina mi się automatycznie reklama Lindy, który wypowiada magiczne słowa: - "pij mleko będziesz wielki". Nie wiem czy ten facet świadomy jest tego co on m mówi? Gdyby się kierował sumieniem - to powinien zdementować te słowa - słowami: - "pij mleko, będziesz kaleką".

"(…) Kolejnym mitem jest sam wirus (…). Do dzisiaj nie ma naukowo przekonujących danych na istnienie wirusa HIV (…) wyniki jedynie informują, że prawdopodobnie mógł tu narozrabiać wirus. Zwróćmy uwagę na słowo prawdopodobnie. Żeby to lepiej wytłumaczyć, wyobraźmy sobie, że ktoś ma biegunkę. Przy tej dolegliwości częściej może się zdarzyć, że biedak nie zdąży do toalety i pobrudzi sobie bieliznę. Zapewne ją wypierze i powiesi na sznurku. Przy diagnozowaniu HIV naukowcy odwrócili ten ciąg zdarzeń i zachowują się tak, jakby po wiszących na balkonie majtkach diagnozowali, że właściciel ma prawdopodobnie biegunkę . Dla ewentualnych wpadek wymyślono margines tolerancji twierdząc, że test ma 98% skuteczności (…). Skoro uznaje się, że HIV wywołuje AIDS, to powinien być jakiś dokument naukowy, który to udowadnia. Nie istnieją żadne takie dokumenty (…).  Jednak coraz więcej naukowców twierdzi, że przyczyna awarii systemu odpornościowego polega na chemicznym i psychicznym zatoksycznieniu organizmu. Teorię tę potwierdza coraz więcej osób, które zrezygnowały z brania leków na AIDS (…)”.
   Czy nie jest to kolejny przykład robienia interesów na chorobach ludzkich?

Manipuluje się statystykami, wynikami badań, aby opchnąć stare zapasy lub jakieś nowe medykamenty. Teraz lobby czeka na kolejnych frajerów do uszczęśliwiania na siłę. Z takich państw jak Ukraina, Białoruś i inne, którym tak śpieszno do tzw. cywilizacji zachodniej. U nas już rynek się nasycił aptekami, i co mądrzejsi wiedzą o co chodzi z tymi paralekami, choć i tak dalej przodujemy w świecie.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Abi 18-04-2008, 21:33
Znalazłam taki mądry artykuł:
http://facet.interia.pl/forma/news/suplementy-diety-skracaja-zycie,1094453,2631


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 19-04-2008, 20:28
Wprawdzie zawsze odnoszę się z dużym dystansem do rzetelności wszelkich badań naukowych, ale wyniki opisane w tym artykule jakoś do mnie przemawiają. http://facet.interia.pl/forma/news/suplementy-diety-skracaja-zycie,1094453,2631 Przede wszystkim dlatego, że zgodne są z moimi poglądami wynikającymi z obserwacji osób stosujących suplementację, a po drugie chyba dlatego, że nie są to wyniki badań naukowców amerykańskich, którzy mają skłonność do naciągania faktów, a nawet ich tworzenia. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że sztuczne uzupełnianie niedoborów, bez usunięcia ich przyczyny, nie może mieć pozytywnego wpływu na zdrowie. Wszak nowoczesny karabin maszynowy i archaiczna maczuga to to samo – broń, a produkcja broni i handel nią zawsze były dochodowym przedsięwzięciem.

Przy okazji nasunęła mi się pewna myśl co do tzw. suplementów pochodzenia naturalnego. Jak myślicie? W jaki sposób z odpadów produkcyjnych jakimi są wytłoczyny owoców produkuje się witaminy i minerały? Jak to się robi, że z tony wytłoczyn uzyskuje się 50 kg witaminy C, 8 kg beta-karotenu, 13 kg witaminy B1, 7 kg witaminy B2, i tak dalej? W jaki sposób z odpadów poubojowych uzyskuje się czysty koenzym Q10 i inne substancje? Otóż uzyskuje się te substancje przez zastosowanie chemicznych odczynników.


Tytuł: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 27-04-2008, 10:43
http://portalwiedzy.onet.pl/90658,1,0,0,galeria_media.html
Już coraz więcej się o tym mówi
Mnie mama dawała Visolvit w proszku przez wiele lat, zresztą bardzo mi smakował


Albo na Śląsku:- "...Tato tyn pan się ciebie kłanio... nie mówi się ciebie, tylko tobie... mi ... nie mówi się mi, tylko mnie... no przeca mówię, że ciebie...".//zibi


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: VVV 23-01-2015, 22:51
W zasadzie na pohybel suplementacji
Taka inspiracja mnie dzisiaj naszła.

Tylko srebrna łyżeczka i złoty kubek to wymaga albo alchemika,
albo jednak jakiejś gotowej wody z ich śladowymi ilościami.
(http://bioslone.pl/forum/Smileys/default/msn-wink.gif)

http://s13.postimg.org/hyltkiidz/hl1.png
(http://s13.postimg.org/hyltkiidz/hl1.png)
 
Rtęć z ryb można zdezaktywować srebrem.
Regeneracje można stymulować złotem.

Drożdżaki nie zdzierżą miedzi.
Bakterie można ukrócić żurawiną, czosnkiem, cebulą.

Stabilność przeciwnowotworową można stymulować pestkami moreli.
Soki wielo-warzywne by dbać o minerały.
https://www.youtube.com/watch?v=_U3pnVKrhdo

Wodę można filtrować przez węgiel aktywny.
http://allegro.pl/listing/listing.php?order=qd&string=wegiel+aktywny+fantom

(http://www.dobradieta.pl/forum/images/smiles/hooray.gif)


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: scorupion 23-01-2015, 23:12
Ty to jak ta Pytia normalnie, trzeba by ze trzech kapłanów, aby przetłumaczyć na zrozumiałe.


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: VVV 23-01-2015, 23:21
Pytaj, "Pytia" odpowie.


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Asia61 24-01-2015, 08:26
Skąd wiadomo, że srebro dezaktywuje rtęć?


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 24-01-2015, 08:32
Skąd wiadomo, że srebro dezaktywuje rtęć?
Od Wyroczni.


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: VVV 24-01-2015, 12:48
Skąd wiadomo, że srebro dezaktywuje rtęć?

To dobre pytanie, będę szukał czegoś co się da czytać, ale to nie będzie łatwe, bo przecież "naukowo" rtęć z plomb amalgamatowych i szczepionek nie jest toksyczna.

Póki co zaoferuję analogię (tylko nie bioelektryczną, a biochemiczną):

Metanol jak rtęć, etanol jak srebro.
Cytat od:  http://www.zdronet.pl/zatrucie-metanolem,6,opis-leczenia,68,choroba.html
Kluczowym elementem leczenia jest zastosowanie specyficznej odtrutki. Dla metanolu jest nią alkohol etylowy. Skutecznie zmniejsza toksyczność metanolu, gdyż wykazuje większe powinowactwo do układów enzymatycznych rozkładających go w wątrobie. Tym samym niejako wypiera go z połączeń z enzymami i zapobiega jego przemianom do toksycznych metabolitów. Jeśli pacjent jest przytomny możliwe jest doustne podawanie etanolu w stężeniu około 40%. Jeśli zaś leczenie dotyczy pacjenta nieprzytomnego to konieczne jest dożylne dostarczenie etanolu w postaci 10% roztworu w 5% glukozie. Celem leczenia jest osiągnięcie poziomu między 1 a 2 promila we krwi.
(http://forum.bioslone.pl/Themes/bisdakworldgreen/images/bbc/url.gif)


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: scorupion 24-01-2015, 14:03
Gdybyś przedawkował srebro odtruwając się z rtęci, to na odtrutkę selen i witamina E. Jako, że srebro jest antagonistą miedzi i powoduje jej niedobór, trzeba zwiększyć ilość miedzi, ze złotem znalazłem taką historyjkę: "W cięższych zatruciach, zwłaszcza u chorych ze zmianami hematologicznymi, skórnymi i nerkowymi, należy szybko rozpocząć leczenie dimerkaprolem (BAL) 5 mg/kg m.c. głęboko domięśniowo, następnie co 4 h po 2,5 mg/kg m.c. Obecnie zastosowanie ma także preparat Unithiol. Leczenie dimerkaprolem i preparatem Unithiol musi być stosowane przez długi czas, gdyż złoto powoli uwalnia się z układu siateczkowo-śródbłon-koWego. W uczuleniach wskazane są steroidy nadnerczowe, które także stosuje się w wypadku uszkodzenia szpiku, łącznie z preparatami wątrobowymi, witaminą Bi*, B«, B«, kwasem foliowym i ewentualnie przetaczaniem krwi."
Dalej nie chce się szukać, bo i tak nie wiem o co ci chodzi.


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Nieboraczek 24-01-2015, 14:18
Pytaj, "Pytia" odpowie.

Chyba nie zawsze. Ja pytałam o żurawinę, a odpowiedź padła o pestkach dyni


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: VVV 24-01-2015, 21:15
Ja pytałam o żurawinę, a odpowiedź padła o pestkach dyni
Żurawinę jak pestki dyni można kupić normalnie w sklepie, można kupić w sklepie utrzymującym, że są w jakimś sensie ekologiczne lub uprawiać samodzielnie. http://zurawina.net/

Kombajn do pestek dyni podałem jako ciekawostkę, że żyjemy w czasach mechanizacji i wszystko co drobne produkuje się zmechanizowanie na skalę masową by cena była do przełknięcia.

Inspirująca odpowiedź winna być lekko niesycąco-niepokojąca ku samodzielnym doszukaniom.

Odpowiedź uznawać można za wyczerpującą lub nie. Uznawanie odpowiedzi za brak odpowiedzi, kiedy nawet brak odpowiedzi jest odpowiedzią, podpada pod przerost oczekiwań i smakosza rozczarowań.

https://www.youtube.com/watch?v=uT1Pxt8PYmg
(http://s12.postimg.org/vympu6499/image.jpg)
(http://forum.bioslone.pl/Themes/bisdakworldgreen/images/bbc/url.gif)


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 24-01-2015, 21:19
Ale o co chodzi?


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: VVV 24-01-2015, 21:33
Ale o co chodzi?

Scorupion hipotetycznie przedawkował. W wypadku srebra i złota ja wspominałem nie o chemicznym wygryzaniu, a tylko o bioelektrycznej obecności, dawki grubo poniżej dopuszczalnego dziennego spożycia.

W okolicach:
srebro 0,4mg na dobę (40ml cieczy zawierającej 10ppm srebra)
złoto 0,1mg na dobę (10ml cieczy zawierającej 10ppm złota)
dla 80kg człowieka.

Dni kilka, a potem dłuższa przerwa.
(http://forum.bioslone.pl/Themes/bisdakworldgreen/images/bbc/img.gif)


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Spokoadam 24-01-2015, 21:43
Z jakiego powodu to zażywasz, gdybyś tego nie robił to jak byś się czuł? Pytanie bez podtekstów podyktowne zdrową ciekawością.


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 24-01-2015, 21:55
Gdyby tego nie zażywał, to niewykluczone, że pisałby do rzeczy..


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: VVV 24-01-2015, 21:56
Ryby i wątrobę jadam raz w tygodniu ze smakiem i dobrym samopoczuciem po, także dla zawartości wypunktowanych na zielono składników powyżej. Ostatnio jakoś nie ciągnie mnie do mięsa.

Srebro i złoto mam i dbam o ich obecność w organizmie, profilaktycznie, z przekonaniem o ich dobroczynnym działaniu na koktajl metali zawartych organizmie, w tym tych toksycznych. Jak by nie kombinować, to każde jedzenie jest w jakimś stopniu skażone.

Srebro dodatkowo przedłuża świeżość węglowego filtra do wody więc jest siłą rzeczy obecne.

Filtr węglowy bardzo chwalę, zero osadów w czajniku do gotowania wody. Od kiedy używam woda sklepowa z butelki śmierdzi mi fluorem i chlorem, jak dawniej woda z basenu pływackiego.

Utrzymuje się, że filtr węglowy nie zatrzymuje fluoru, może i tak, ale fluor chętnie wiąże się z żelazem, wapniem zawartym w wodzie tworząc fluorki i te jakoś magicznie trzymają się węgla.

Srebro do użytku zewnętrznego jest do kupienia nawet w aptece:
http://www.doz.pl/apteka/p79420-Lapis_sztyft_1_sztuka#detailsSection

(http://forum.bioslone.pl/Themes/bisdakworldgreen/images/bbc/img.gif)


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 24-01-2015, 21:59
To powinno być poważną przestrogą dla innych. To już lepiej słuchajcie Jerzego Zięby niż VVV. Mniejszy uszczerbek na zdrowiu, przynajmniej psychicznym.


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: VVV 24-01-2015, 22:20
Mniejszy uszczerbek na zdrowiu, przynajmniej psychicznym.

"Odjechane" od "rzeczywistości" to jest to:
Cytat od:   http://www.vismaya-maitreya.pl/zmiany_w_dna_bialy_proszek_zlota.html
- złoto = 94 ppm
- srebro = 178 ppm
- żelazo = 24 ppm
- rodhium = 15 ppm
- platyna = 78 ppm
- chrom = 225 ppm
co nie przekreśla, że może to być trop, wskazówka, inspiracja dla własnych poszukiwań.

Dla tych co lubią czytać więcej:
http://www.kontestator.eu/artykuly_z_nexusa/nexus_025_bialy_proszek_zlota_1.php
(http://forum.bioslone.pl/Themes/bisdakworldgreen/images/bbc/url.gif)


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 24-01-2015, 22:33
Ale o co chodzi?


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: scorupion 24-01-2015, 22:52
Skapowałem się o co. VVV proponuje rozważyć stosowanie chemicznych suplementów w ograniczonym zakresie, jako odpowiedź na chemizację żywności i otoczenia, w myśl założenia, że organizm sam sobie nie poradzi.
Jest to jeden z ostatnio popularniejszych kierunków Internetowej Medycyny Naturalnej.


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 24-01-2015, 22:59
Tyle tylko, że Biosłone jest dla ludzi myślących, nie zaś internetowej gawiedzi, co to łyka najdurniejsze durnoty bez popitki.


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Machos 25-01-2015, 00:56
Skapowałem się o co. VVV proponuje rozważyć stosowanie chemicznych suplementów w ograniczonym zakresie, jako odpowiedź na chemizację żywności i otoczenia, w myśl założenia, że organizm sam sobie nie poradzi.
Jest to jeden z ostatnio popularniejszych kierunków Internetowej Medycyny Naturalnej.

Niech jeszcze do zestawu supli dołączy generator wody ozonowej (http://www.medycynanaturalna.pl/2,20,358,ozonator_600mg_+_jonizator_3.000.000_jonow_zy-h103.html).


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: VVV 25-01-2015, 02:07
Skapowałem się o co. VVV proponuje rozważyć stosowanie chemicznych suplementów w ograniczonym zakresie

Jakich chemicznych suplementów?

Wskazówka:

NaHCO3 - to jest związek chemiczny (soda oczyszczona na zgagę - nie proponowałem)

Ag - srebro - to nie jest związek chemiczny, najlepsze byłyby srebrne sztućce.
Au - złoto - to nie jest związek chemiczny, najlepszy byłby złoty kubek do picia.
Choć bardziej cywilizowane i praktyczne jest dostarczanie zawieszonych w wodzie śladowych ilości tych metali, wtedy wiadomo dokładnie ile i dokładnie kiedy.

Jeśli ryby i wątroba są związkiem chemicznym, to Ty też nim jesteś.
(http://forum.bioslone.pl/Themes/bisdakworldgreen/images/bbc/img.gif)


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 25-01-2015, 07:10
Nawet średnio inteligentny półgłówek pod hasłem chemicznych suplementów powinien zrozumieć niewystępujące w naturze, a więc syntetyczne, czyli sztuczne dodatki do żywności, wyprodukowane w fabrykach chemicznych.


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: scorupion 25-01-2015, 07:47
Właśnie, chemicznych suplementów, mogą to być związki, pierwiastki czy mieszaniny. Dlaczego VVV czepnął się akurat związków chemicznych i w którym moim poście znalazł takie sformułowanie? Pojęcia nie mam, chociaż mimo świętego oburzenia na te nieszczęsne związki chemiczne proponuje wodę filtrowaną, która takim związkiem jest. Ale mniejsza o to, bo powoli wchodzimy w absurdy.
Podsumowując, prawie każda zdrowotna porada ze strony VVV jest niczym wypowiedź Wyroczni Delfickiej, którą ktoś musi przetłumaczyć na zrozumiały język, albo zadaniem szaradziarskim do rozwiązania.


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 25-01-2015, 08:01
To jest namacalny dowód, że chemiczne suplementy ryją beret.


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: VVV 25-01-2015, 08:18
(...) pod hasłem chemicznych suplementów powinien zrozumieć niewystępujące w naturze, a więc syntetyczne, czyli sztuczne dodatki do żywności, wyprodukowane w fabrykach chemicznych.

Podoba mi się ta definicja.

Cytat
Srebro rodzime – rzadko spotykany minerał z gromady pierwiastków rodzimych, w skład którego wchodzi głównie metaliczne srebro.
Cytat
Złoto występuje w naturze w postaci zarówno czystego metalu jak i związków.

Podsumowując, prawie każda zdrowotna porada ze strony VVV jest niczym wypowiedź Wyroczni Delfickiej, którą ktoś musi przetłumaczyć na zrozumiały język, albo zadaniem szaradziarskim do rozwiązania.
Bo to nie jest zdrowotna porada tylko inspiracja do samodzielnego zainteresowania wspomnianymi produktami. Ja nie staram się odpowiedzieć jednoznacznie na pytanie czy można jeść ziemniaki. Niech będzie, że prowadzę tutaj kącik szaradziarski.
(http://forum.bioslone.pl/Themes/bisdakworldgreen/images/bbc/url.gif)
(http://forum.bioslone.pl/Themes/bisdakworldgreen/images/warnwarn.gif) Niestety, Biosłone nie jest forum szaradziarskim. Wprowadzamy moderację Pańskich postów.


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 25-01-2015, 12:21
Z tych szaradziarskich wywodów wynika, że antybiotyki są naturalnymi suplementami, bowiem występują w naturze jako pleśnie...


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: scorupion 25-01-2015, 12:34
Cytat
Srebro rodzime – rzadko spotykany minerał z gromady pierwiastków rodzimych, w skład którego wchodzi głównie metaliczne srebro.
Cytat
Złoto występuje w naturze w postaci zarówno czystego metalu jak i związków.

No i co z tymi występującymi naturalnie chemicznymi minerałami i, o zgrozo, jednak związkami chemicznymi? Suplementować? Kiedy, dlaczego, pod jakimi postaciami, w jakich dawkach, jakie mogą być skutki uboczne, jak zareaguje organizm w dłuższym okresie i dlaczego akurat złoto i srebro, a nie na przykład rod i pallad?


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 25-01-2015, 12:43
Słuchajcie VVV i jemu podobnych suplemenciarzy, to ze szpitala nie wyjdziecie...


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Antaress 25-01-2015, 13:20
Nie słucham...


Tytuł: Odp: Stosowanie suplementów
Wiadomość wysłana przez: Savage7 25-01-2015, 17:32
Z tych szaradziarskich wywodów wynika, że antybiotyki są naturalnymi suplementami, bowiem występują w naturze jako pleśnie...

Czy ja zatem dobrze rozumuję skoro nie mam srebrnych sztućców to po posiłku zawsze mogę sobie possać pierścionek żony? No, no...