Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Inne diety i kuracje => Wątek zaczęty przez: Mama Miłoszka 14-04-2008, 21:39



Tytuł: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Mama Miłoszka 14-04-2008, 21:39
Mistrzu, popijam ostatnio napar z kwiatów wrzosu, aby wspomóc moją oczyszczającą się skórę, wczoraj mój mały synek [19 miesięcy] posmakował ode mnie naparu i chciał jeszcze. Czy mogę mu taki napar podawać do picia? Jego skóra też wiele przeszła. Jeśli tak, to w jakich ilościach na dzień i przez jaki okres czasu?


Tytuł: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Amdea 15-04-2008, 07:25
Twój synek wie co dobre  :)
A wszystkiego o ziołach możesz dowiedzieć się tu - http://www.parazyt.gower.pl/fitoterapia4.htm

Napar z wrzosu: 2 łyżki ziela lub kwiatów zalać 200-400 ml wrzącej wody; odstawić na 30 minut; przecedzić. Pić kilka razy dz. po 150-200 ml. Niemowlętom można podawać 20-50 ml naparu (bardzo korzystnie wpływa na przewód pokarmowy u niemowląt, ponadto uspokaja je). Wrzos jest miły w zapachu i smaku, można nim zastąpić herbatę.

O dawkowaniu i okresie zażywania jest tu - http://www.parazyt.gower.pl/fitoterapia2.htm

Dawki zamieszczone w tabelach Farmakopei Polskiej, czyli Urzędowego Spisu Leków są określone w stosunku do dorosłego mężczyzny w średnim wieku, wagi 70 kg, przy podaniu doustnym leku. Dzieciom do 1 roku -zapisujemy taką część dawki dla dorosłego, jaką część stanowi jego waga w stosunku do wagi dorosłego (70 kg). Obliczamy to według wzoru:
d= D × masa dziecka/70
gdzie:
d - dawka dla dziecka
D - dawka dla dorosłego
/ - kreska ułamkowa (dzielone)
× - razy


Tytuł: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 15-04-2008, 11:16
Jednak lepiej jest zaparzać kwiat wrzosu przez 6 godzin w termosie, gdyż wówczas można zeń wydobyć bardzo dobrze przyswajalne krzemionki.


Tytuł: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: eryba 15-04-2008, 12:08
Czy można zastosować u dziecka (12 lat) mieszankę ziołową na oczyszczenie dróg oddechowych polecaną przez Pana i czy musi być też stosowana przez 6 tygodni?
Córka była przeziębiona, a zawsze po takiej chorobie zostaje jej suchy kaszel, szczególnie rano i wieczorem.
Dodam, że MO zażywa od 2 miesięcy.


Tytuł: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 15-04-2008, 15:29
Ma to sens po pół roku stosowania MO.


Tytuł: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Mama Miłoszka 16-04-2008, 11:06
To jeszcze dopytam, czy z kwiatem wrzosu jest podobnie jak ze skrzypem, czyli też należy wtedy uzupełnić witaminę z grupy B ?


Tytuł: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 16-04-2008, 11:17
Cytat od: Mama Miłoszka
To jeszcze dopytam, czy z kwiatem wrzosu jest podobnie jak ze skrzypem, czyli też należy wtedy uzupełnić witaminę z grupy B ?
Nie, zwłaszcza teraz, gdy natura zaczyna kipieć witaminami i minerałami, niczego nie należy uzupełniać. Polecam pokrzywę i mniszka lekarskiego. Prosty sposób na jajecznicę dla dziecka, i nie tylko: http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=3680


Tytuł: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Mama Miłoszka 16-04-2008, 11:24
Wielkie dzięki Mistrzu, pokrzywę lubimy baaardzo, niestety na jajecznicę maluszek musi jeszcze troszkę poczekać, gdyż nadal jeszcze źle reaguje na białko jaja [przymierzam się do przepiórczych ale jakoś mam stracha]


Tytuł: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 16-04-2008, 11:32
Pokrzywa jako surówka jest oczywiście zdrowsza od smażonej. Gdzieś opisywałem sposób jej wykonania. Jadam ją codziennie.


Tytuł: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Grzegorz 28-08-2008, 17:19
Mistrzu, nie mogę sobie przypomnieć, gdzie była podawana dzienna dawka kwiatu wrzosu do zaparzania w termosie (w celu otrzymania krzemionki), proszę o przypomnienie.


Tytuł: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Matylda 28-08-2008, 18:25
5 czubatych łyżek na litr wody - parzyć 6 godzin w termosie :)
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=2232#16815


Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Stamar 27-10-2011, 12:58
Aktualnie piję pierwszą turę mieszanki oczyszczającej drogi moczowe, w której oczywiście jest kwiat wrzosu - źródło krzemionki. Chcąc pozytywnie wpłynąć na stan moich marnych włosów, a raczej mchu, który pozostał mi na głowie, zastanawiam się czy przez najbliższe 3 tygodnie przerwy w piciu mieszanki nie pić naparu z samego kwiatu wrzosu.
O ile dobrze pamiętam to na forum jest napisane, że nadmiar krzemionki wydalany jest wraz z moczem. Niestety nie wiem, czy mimo tego nie zrobię sobie jakiejś krzywdy ciągłym piciem kwiatu wrzosu? Bardzo proszę o poradę.


Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: K'lara 27-10-2011, 15:10
Aktualnie piję pierwszą turę mieszanki oczyszczającej drogi moczowe, w której oczywiście jest kwiat wrzosu - źródło krzemionki. Chcąc pozytywnie wpłynąć na stan moich marnych włosów, a raczej mchu, który pozostał mi na głowie, zastanawiam się czy przez najbliższe 3 tygodnie przerwy w piciu mieszanki nie pić naparu z samego kwiatu wrzosu.
O ile dobrze pamiętam to na forum jest napisane, że nadmiar krzemionki wydalany jest wraz z moczem. Niestety nie wiem, czy mimo tego nie zrobię sobie jakiejś krzywdy ciągłym piciem kwiatu wrzosu? Bardzo proszę o poradę.
Może być tak, że mech zamieni się we wrzosowisko a Ty staniesz się Arkadiusem trychologii :).

Pij przez 3 miesiące herbatki z wrzosu potem zrób  miesięczną przerwę. Napisz, gdy zobaczysz jakieś efekty.


Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Stamar 27-10-2011, 16:53
Aż tak na "kudłach" mi nie zależy, ale fajnie by było mieć w miarę regularny zarys czupryny. Pewnie mam rozregulowane hormony bo na ciele włosów jest zdecydowanie za dużo. Spróbuję z tymi herbatkami może pomoże też na pajączki na nogach.


Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 27-10-2011, 20:45
Możesz też wybrać inną opcję: Podczas tej przerwy trzytygodniowej - pij herbatki ze skrzypu polnego. Natomiast przez 6 tygodni - napar z wrzosu w mieszance ziołowej na drogi moczowe, i to styknie z tą krzemionką. Ponadto, picie owej mieszanki będzie trwało co najmniej przez rok, nawet jeśli wcześniej zauważysz jakąś namacalną poprawę.


Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Stamar 27-10-2011, 21:33
Ile łyżek skrzypu należy zużyć do odwarów na cały dzień?


Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Zbigniew Osiewała (Zibi) 28-10-2011, 14:33
Wywar ze skrzypu i pokrzywy: Pół łyżki skrzypu i pół łyżki pokrzywy - zalewamy 2 szklankami wody. Gotujemy na małym ogniu aż zostanie połowa zawartości naczynia. Pijemy 2 razy dziennie po pół szklanki wywaru.

Pozysk krzemionki masz też z picia KB. Krzem występuje w łuskach ziaren oraz w skórce jabłek, gruszek, winogron, agrestu - użytych (nieobranych) do KB. W KB warzywnych - krzem występuje w marchwi, buraczkach, pietruszce.

Ja wybrałbym I opcję (picie mieszanki ziołowej na drogi moczowe - w systemie 6/3) plus ewentualne zwiększenie picia KB (owocowe i warzywne) - do trzech dziennie (w przerwach trzytygodniowych). I to by mi wystarczyło.

Sugeruję Ci w ten sposób, aby Cię ewentualnie przestrzec przed zakusami korzystania z metod medycyny naturalnej (suplementacja: analiza pierwiastkowa włosów, czy biochemia krwi - odnośnie utraty witaminy B1; badania ciężaru kału - odnośnie strat wapnia; itd.). Jeszcze wczoraj u Ciebie taką tendencyjność (częściowe myślenie pacjenta) wyczuwałem...
   Na rysunku Andrzeja Mleczki, błazen mówi do króla: - Kaziu, zastałeś Polskę drewnianą i ja cię proszę, ty już nic więcej nie kombinuj!
 




Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Stamar 28-10-2011, 17:37
Dziękuję za odpowiedź. Nie, nie, nic z tych pacjenckich myśli już od dawna się nie pojawia. Chciałem tylko wiedzieć czy krzywdy sobie nie zrobię zbyt długim piciem wywaru ze skrzypu polnego. Żadna suplementacja ani badania nie wchodzą w grę.


Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Heniek 11-07-2014, 21:05
Okazuje się, że napar z kwiatu wrzosu może sprawdzać się w roli afrodyzjaku u kobiet. Kilka kobiet, którym sugerowałem picie kwiatu wrzosu w celu poprawy kondycji dróg moczowych i/lub stanu włosów, paznokci wspomniało o skutku ubocznym w postaci zwiększonego libido. Niektóre z nich wspominały nawet, że musiały odstawić herbatkę z kwiatu wrzosu, bo np. akurat małżonek był za granicą i był to dla nich nawet kłopotliwy skutek uboczny.

Możliwe, że napar z kwiatu wrzosu może wzmagać libido, ale raczej u kobiet. Mężczyźni z którymi rozmawiałem na temat picia tego naparu nie zauważyli takiego efektu.


Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Greyhound 12-07-2014, 08:07
Okazuje się, że napar z kwiatu wrzosu może sprawdzać się w roli afrodyzjaku u kobiet. Kilka kobiet, którym sugerowałem picie kwiatu wrzosu w celu poprawy kondycji dróg moczowych i/lub stanu włosów, paznokci wspomniało o skutku ubocznym w postaci zwiększonego libido. Niektóre z nich wspominały nawet, że musiały odstawić herbatkę z kwiatu wrzosu, bo np. akurat małżonek był za granicą i był to dla nich nawet kłopotliwy skutek uboczny.

Możliwe, że napar z kwiatu wrzosu może wzmagać libido, ale raczej u kobiet. Mężczyźni z którymi rozmawiałem na temat picia tego naparu nie zauważyli takiego efektu.

A to dość ciekawa informacja. Z opisu wynika że kwiat wrzosu działa stymulująco na mięsień Kegla. Teoretycznie powinien więc działać tak samo na mężczyzn. Zapewne decydującą rolę odgrywają żeńskie hormony płciowe, które albo wchodzą w interakcję ze związkami czynnymi z wrzosu albo związki te stymulują wzrost poziomu estrogenów.


Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Heniek 12-07-2014, 10:23
Na zasadzie roboczej hipotezy skłaniałbym się raczej do koncepcji, że napar z kwiatu wrzosu w tym przypadku powodował jakieś doraźne odtrucie organizmu, nerki się uaktywniły i pojawiła się ochota na seks i prawdopodobnie jakaś chemia wrzosowa zagrała z hormonami u kobiet. Z drugiej strony nie słyszałem o takich doniesieniach u mężczyzn, a przecież mężczyźni też mają nerki. Więc albo ten afrodyzjak dotyczy wyłącznie kobiet, być może kobiet z jakimiś problemami zdrowotnymi np. słabiej pracującymi nerkami albo dotyczy też mężczyzn, tylko ci ostatni są mniej otwarci w rozmowach od kobiet i nie uważali za stosowne wspomnieć o tym.


Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Greyhound 12-07-2014, 11:36
Na zasadzie roboczej hipotezy skłaniałbym się raczej do koncepcji, że napar z kwiatu wrzosu w tym przypadku powodował jakieś doraźne odtrucie organizmu, nerki się uaktywniły i pojawiła się ochota na seks i prawdopodobnie jakaś chemia wrzosowa zagrała z hormonami u kobiet. Z drugiej strony nie słyszałem o takich doniesieniach u mężczyzn, a przecież mężczyźni też mają nerki. Więc albo ten afrodyzjak dotyczy wyłącznie kobiet, być może kobiet z jakimiś problemami zdrowotnymi np. słabiej pracującymi nerkami albo dotyczy też mężczyzn, tylko ci ostatni są mniej otwarci w rozmowach od kobiet i nie uważali za stosowne wspomnieć o tym.

Twoje wnioski są logiczne. Da się to jakoś wszystko połączyć. Wnioski na temat mniejszej otwartości na takie rozmowy u mężczyzn są bardzo trafione.

Co do wrzosu to nie bez przyczyny autor "Pachnidła" umieścił akcję powieści w Prowansji, wśród wrzosowych pól. Jest ich zresztą pełno nie tylko w tym regionie kraju Moliera, którego mieszkańcy do oziębłych nie należą. Czy wszechobecny we Francji wrzos ma więc jakiś wpływ na to że jest to kraj dość kochliwych ludzi? Trudno powiedzieć ale temat ciekawy.


Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Greyhound 12-07-2014, 18:13
Na razie znalazłem tylko tyle, że wrzos jest zielem pomocniczym w leczeniu schorzeń prostaty. Tak więc widać, że na libido u mężczyzn także może mieć wpływ.
Takie samo działanie lecznicze ma miód wrzosowy, ale to dla tych co nie mają awersji do cukrów prostych.
Poza tym jest to święta roślina druidów. ;)

Zawiera glikozyd Arbutynę, który w dużej ilości występuje także w liściach borówki, które od bardzo dawna były stosowane w schorzeniach układu moczowego, tak więc pewnie wrzos wykazuje takie samo działanie.


Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Asia61 12-07-2014, 18:52
Nie bez znaczenia jest to, że wrzos zawiera mnóstwo dobrze przyswajalnego krzemu, o którego właściwościach prozdrowotnych pisano już na tym forum.


Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Greyhound 12-07-2014, 19:23
Nie bez znaczenia jest to, że wrzos zawiera mnóstwo dobrze przyswajalnego krzemu, o którego właściwościach prozdrowotnych pisano już na tym forum.

Jest bodajże drugi po skrzypie, jeśli chodzi o zawartość krzemu. Ma także sporo potasu.
Dobrze byłoby łączyć go z ogórecznikiem, o którym już pisałem, a ma sporo magnezu.
Niestety wraz z zanikiem medycyny ludowej zanika też wiedza, że na przykład skurcze łydek sygnalizują czasem nagromadzenie się toksyn w wątrobie.
Sam magnez nie pomaga, na co wskazują mega dawki przyjmowane w postaci suplementów.
Ogórecznik działa tu w dwojaki sposób. Jest jednym z najlepszych ziół odtruwających wątrobę, co zwiększa przyswajanie magnezu.


Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Greyhound 22-07-2014, 18:25
Na zasadzie roboczej hipotezy skłaniałbym się raczej do koncepcji, że napar z kwiatu wrzosu w tym przypadku powodował jakieś doraźne odtrucie organizmu, nerki się uaktywniły i pojawiła się ochota na seks i prawdopodobnie jakaś chemia wrzosowa zagrała z hormonami u kobiet. Z drugiej strony nie słyszałem o takich doniesieniach u mężczyzn, a przecież mężczyźni też mają nerki. Więc albo ten afrodyzjak dotyczy wyłącznie kobiet, być może kobiet z jakimiś problemami zdrowotnymi np. słabiej pracującymi nerkami albo dotyczy też mężczyzn, tylko ci ostatni są mniej otwarci w rozmowach od kobiet i nie uważali za stosowne wspomnieć o tym.

Może trochę Historii.
Lawenda jednak hamuje agresję i ochotę na seks u panów choć na panie działa odwrotnie.
W starożytności panie lekkich obyczajów używały lawendy. Szczegóły tutaj.
https://hipokrates2012.wordpress.com/2014/07/20/leki-natury-lawenda/

Odnośnik do drugiej części o lawendzie na dole artykułu z linku. Druga cześć także ciekawa.


Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Xemonoj 05-09-2015, 13:05
Przeważnie śni mi się mało rzeczy.
Chyba, że wcześniej dużo czytam, uczę się, wytężam mózg.

Jednak za każdym razem, gdy wezmę łyżkę wrzosu,
wsypię do tego:
(http://i.imgur.com/lLVONd8.png)
zaparzam około 30 minut i wypiję, przed pójściem spać,
to to, co dzieje się w moich snach to prawdziwy horror.

Dlaczego jest tak gdy wypiję zaparzony kwiat wrzosu?


Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: VVV 05-09-2015, 18:54
Może podprogowe uczulenie na nikiel, zioła to jednak szkło i polecana, a nie metale przy zaparzaniu.
IMHO.
(http://forum.bioslone.pl/Themes/bisdakworldgreen/images/bbc/img.gif)


Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-09-2015, 04:18
Cytat
zioła to jednak szkło i polecana, a nie metale przy zaparzaniu.
Co to kuźwa znowu za bełkot?


Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: VVV 06-09-2015, 06:10
Może to jakieś uczulenie na nikiel.
Do parzenia ziół to może jednak warto używać szkła i porcelany, a nie siteczek czy naczyń metalowych.
(http://forum.bioslone.pl/Themes/bisdakworldgreen/images/bbc/img.gif)


Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Xemonoj 06-09-2015, 07:20
Ale jak zaparzałem bez tego (bo to jest tylko po to, żeby łatwiej mi umyć szklankę)
to było identycznie.
Poza tym w zaparzaczu zaparzam także wiele innych ziół, glistnik, czystek, herbatę zieloną
a takie sny występują tylko i wyłącznie przy wrzosie.


Tytuł: Odp: Kwiat wrzosu
Wiadomość wysłana przez: Kozaczek 07-09-2015, 20:01
Cytat
a takie sny występują tylko i wyłącznie przy wrzosie.
To wrzosu nie pij i snów nie będzie.