Niemedyczne forum zdrowia

Moja siostra (22lat) ma problem z suchą skórą twarzy...
Można temu jakoś zapobiec ?

Ja mam też taki problem. Myję twarz alocitem i wklepuje maść z witaminą A , osobiście najlepiej służy mi firmy Oceanic.Do zakupienia w Aptece.

Moja mama używa tłustego dermosanu i też jest zadowolona.

Naturalny zimnotłoczony olej kokosowy (i to zarówno do jedzenia jak i do celów kosmetycznych).

Mój mały alergik wypróbował wiele kremów (Balneum, Oilatum, Emolium itp.), ale najlepszy (tylko drogi) jest krem NANOBASE. Naprawdę polecam, ponieważ sprawdziłam już wszystkie dostępne w aptekach dla atopowej skóry i ten okazał się bezkonkurencyjny...

Potwierdzam slowa editho-alocit i masc ochronna z wit. A -normalnie dziala cuda i kosztuje doslownie grosze. Stosuje na noc i po raz pierwszy od dlugiego czasu nie przeraza mnie rano moj widok w lustrze :P

Witam
Ja osobiscie stosuje...........tylko nie smiejcie sie :PROPOLEJ na bazie oleju kukurydzianego i stosuje go do wszystkich zman skornych, roznych przebarwien itp. Jeden mam w malej buteleczce i stosuje do twarzy i dekoltu, drugi mam w buteleczce z rozpryskiwaczem i stosuje po kapieli jako aerosol na skore calego ciala. Dziala rewelacyjnie, pachnie nie najgorzej, tylko obawiam sie czy latem jak juz sie porozbieramy z zimowych ciuszkow nie beda za mna latac cale roje pszczol? Skora jest elastyczna, ciemne plamy ulegaja rozjasnieniu a skora  naprawde fajnie wyglada. Pozdrawiam

A czy ten PROPOLEJ to się kukuje gotowy, czy się robi? :)

Witaj Misiu
 Ten propolej to jest olej w moim przypadku kukurydziany plus kit pszczeli. Przepis wg Lacky"ego 27 w postach Zmodyfikowane MO, az trudno uwierzyc. Polecam lekturke. Milego czytania

Dzięki za odpowiedź :)

Editho , czy analizowałaś skład maści ochronnej z wit.A Oceanic? Cała litania, a m.in. butylphenyl methylproplanal - odradzam:
http://64.233.183.104/search?q=cache:rH_UyMRf-v0J:www.tenzi.pl/content/download/2939/54995/version/3/file/kch-TOP%2BGLASS%2BNANO.pdf+butylphenyl+methylpropional&hl=pl&ct=clnk&cd=7&lr=lang_pl
 Maść polecana przez Mistrza Józefa, ta HascoLek ma w składzie tylko: wit.A jako subst. czynną i reszta pomocnicze: wazelina biała, emulgator, aromat cytrynowy i wodę oczyszczoną.
Raz przyniosłam z apteki tę maść z Oceanic, bo nie było z Hasco i dlatego mam "jasność" sytuacji .
Pozdrawianki,

Ja też stosuję pmo na twarz, to co mi zostanie na dnie po wypiciu .Resztki przecedzonego kitu dodaję po łyżce do kąpieli, czasami smaruję ciało, a później wycieram papierowym ręcznikiem. skóra super naoliwiona.

Nie analizowałam ...po wszystkim prócz Oceanic mam jakieś wypryski i nadal suchą skórę. To samo po Hasco , którą stosuje do włosów, choc dawałam ja na początku na twarz.
Trochę mnie przybiłaś...kit w drodze może pmo  sobie poradzi.
Dzięki za czerwone światełko :D

Niestety wszystkie kosmetyki z serii AA, niby dla alergików, a są nafaszerowane takimi właśnie świństwami jak pisze Kazof  :( .

Słuchajcie, ostatnio smaruję się olejem lnianym na zmianę z sezamowym! Jak na razie rewelacja,  :)
Pozdrawianki,

Grażyna kiedyś wspominała, że maść z wit. A można zamówić do zrobienia w aptece. Taka maść nie zawiera wody i innych dodatków, które mogą ewentualnie zaszkodzić.

Hej. Ja mam problem z suchymi ustami i suchą skóra po bokach ust. I troszkę mi sie łuszczy czoło...poza tym skóre mam właśnie tłustawą.

Mogę sobie stosować na samą twarz olej z p. winogron ? Zgodnie ze sposobem z książki 1 tylko że tam sie dodawało go do wanny, a ja generalnie nie mam czasu na takie coś.

:eek:

Mysle (i mam taka nadzieje) ze kolega myje sie pod prysznicem.

No cóż. Ze zdrowiem, jak z wszystkim...

Hehe, rzeczywiście to moje zdanie troche głupio wygląda. Myć się myje, natomiast generalnie zawsze wolałem prysznice niż "kąpcianie" się, ze wzgl. energetycznych.

Proponuję wypróbować do skóry twarzy olejek jojoba (czytaj:chochoba)
http://www.jaworek.net/kosmetyki/fascynacja_olej_jojoba.php

W moim przypadku nawet juz maść z witaminą A nie pomaga. Odkąd rozpoczął się sezon grzewczy moja skóra jest przesuszona i mam okropne uczucie ściągnięcia. W pracy mam strasznie zanieczyszczoną klimatyzację, która również nie wpływa kojąco na moją cerę. Próbowałam w domu robić maseczkę z żółtka jajka z oliwą z oliwek, ale działa tylko chwilowo :(

Jeżeli będziesz ją robiła dwa-trzy razy w tygodniu, efekty będą trwałe. Także inne wersje, jeśli będziesz miała śmietankę, dobrą, nieuhatą, niehomogenizowaną - rób na zmianę z oliwą. Także z bananem i awokado, bardzo dobra - z papai. Lepiej nawilży, a Twojej skórze potrzeba wody. Popijanie wody co jakiś czas, małymi łyczkami, także będzie nie od rzeczy.
Maść z witaminą A nie ma zdolności wchłaniania się w głąb warstw skóry, ochroni skórę dobrze nawilżoną, ale sama ani nie nawilży ani nie natłuści.

Najgorsza jest klimatyzacja - trzeba walczyć o systematyczne czyszczenie, szefowie także są narażeni na jej działanie, tylko trzeba im to uświadomić.

Godzinę przed położeniem się do snu radzę zakręcać kaloryfer w sypialni i nawilżać pokój, choćby tylko namoczonym ręcznikiem (na ciepły kaloryfer mokrego się nie kładzie, gdyż zwiększa to zużycie ciepłą i podnosi odczyty). Przy włączonym kaloryferze śpijcie tylko w największe mrozy.

Dziękuję za ciekwe przepisy na maseczki, Grażyna. Myślę, że musze być bardziej systematyczna i tak jak doradziłaś 2 razy w tygodni stosować maseczki ;) .
A w pracy pije duzo wody, a dodatkowo mamy nawilżacz powietrza, jednak na niewiele to sie zdaje. Szefostwo jest przez nas "gnębione" regularnie o czyszczenie klimatyzacji, ale poprawy nie czuć :(

Bardzo dobre efekty daje tonizowanie twarzy własnym moczem.

Hmm, może i to jest skuteczne ale chyba niezbyt przyjemne.

Jestem bardzo ciekawa jak sobie radzicie z pielęgnacją bardzo suchej, odwodnionej skóry ?
Może są jakieś naturalne kosmetyki, które można z czystym sumieniem polecić.
Moja buźka jest tak sucha, piekąca, zaczerwieniona, aż ręce opadają...
Siłą woli powstrzymuję sie przed drapaniem, nie mówiąc już o względach estetycznych, bo wyglądam jak upiór...  :crybaby:
Problem z cerą mam od liceum, wtedy strasznie się łuszczyła, wręcz sie ze mnie sypało,... teraz już się nie łuszczy ale jest cienka, wrażliwa, rozpalona. Chce pić... a ja niewiem, jak ugasić ten płomień.
Pracuje od ponad dziesięciu lat w klimatyzowanych pomieszczeniach, niestety...  i tu dopatruję się głównej przyczyny nasilenia moich problemów. Piję dużo wody.
Od roku stosuje kąpiele z olejem wg zaleceń Mistrza i jeśli chodzi o ciało jest dobrze, choć wcześniej też był duży problem. Twarz przemywam aleocitem (mój tonik) i smaruję Maścią ochronna z wit. A.
Jestem zdesperowana, nie wiem co robić... Wiem, że to złożony problem i wynika z kondycji mojego organizmu, ale może można sobie jakoś doraźnie pomóc, żeby ludzi nie straszyć.
Może znane są komuś kosmetyki (ponoć w 100% naturalne) NUXE lub krem MEDIDERM, linki poniżej. A może macie jeszcze inne sprawdzone sposoby.
www.i-apteka.pl/cat-pol-254-Kosmetyki-Pielegnacja-NUXE.html
www.aptekaeskulap.pl/mediderm-krem-400-g-p-6173.html

Nie znam się na kosmetykach za to polecę Ci pewną stronkę : http://www.panacea.pl/print.php?what=article&id=237. Gdy wnikliwie się wczytasz w artykuł znajdziesz tam dobrze nam znany macerat z siemienia lnianego jako antidotum na wysuszoną skórę. Znalazłam jeszcze przepis na maskę z siemienia lnianego. Lniane preparaty osłaniają płaszcz lipidowy skóry, zapobiegając nadmiernemu wysuszeniu skóry.
3 łyżki siemienia lnianego zmielić, dodać łyżkę rumianku, zalać zioła kilkoma łyżkami wody i podgrzać. Ciepłą masę nałożyć na twarz, trzymać przez 15 minut.
I druga maseczka dla cery delikatnej, skłonnej do podrażnień : garść nasion lnu zmielić, przenieść na lekko posmarowaną olejem lnianą gazę i nałożyć na twarz na 20 minut.

Iza38K, dziękuję.
Zaraz sobie zrobię. Przecież len jest w każdym, szanującym się domu  ;)
Nasz dobrodziej, ileż on ma zastosowań  :)

JoGa  - z własnego doświadczenia mogę Ci polecić kostkę do mycia twarzy Seba Med Baby.Kupisz ją w aptece.

Jestem chwilę po kąpieli z dodatkiem oleju z pestek winogron. Uważam ten sposób na wybawienie mojej skóry. Czuję się fantastycznie  :thumbup: polecam.

Suchą skórę twarzy miałam odkąd pamiętam, gdy zaczęłam przemywać twarz alocitem na bazie aloesu poczułam się komfortowo. Przez pół roku było fajnie, żadnego ściągania skóry nawet po umyciu. Po przejściu na alocit z citroseptem, ciągle czuję skórę twarzy, jest tkliwa, napięta.
Chwilę po nałożeniu nawet maści z wit.A czuję dyskomfort, skóra jest ściągnieta.

Dziewczyny, co Wy z tą maścią z wit A, która ma być panaceum na wszelkie dolegliwości skóry? Tak jak Grażyna już wspominała, maść ta NIE NAWILŻA ANI NIE NATŁUSZCZA skóry tylko ją chroni. Jeśli macie problem z suchą skórą i chcecie, żeby wyszła na prostą, ta maść problemu nie rozwiąże.
Mnie się udało jakoś opanować suchość skóry na twarzy i skłonność do czerwonych wypieków - odpukać na razie jest ok. Wywaliłam apteczne kremy dla skóry atopowej (np. oilatum, który przez pół roku stosowania nie przyniósł żadnych efektów, oprócz fałszywego komfortu tuż po nałożeniu go), zaczęłam zwracać uwagę na skład kosmetyków i ogólnie używać ich jak najmniej. Ponieważ w codziennej pielęgnacji twarzy nie jestem w stanie się obyć bez kremu, fluidu oraz żelu do mycia twarzy, to te trzy bazowe kosmetyki kupiłam sobie z firmy naturalnej (w moim przypadku Lavera - polecam zwłaszcza żel do mycia twarzy, pierwszy po którym nie mam ściągniętej skóry, ale są też inne firmy, warto poszukać). Warto też skorzystać z linka, który podała Grażyna (jaworek itd) i poczytać np. o olejach - pielęgnacja oparta na nich wychodzi dużo taniej niż gotowe kremy. Rewelacyjnie tez działa jeśli się 2 razy w tygodniu stosuje maseczki własnej roboty - tutaj jednak nie ma co się spodziewać efektów jeśli nie robi się tego regularnie.

---

JoGa, nie wiem dlaczego NUXE miałby być 100% naturalny. Dałam się konsultantce w aptece namówić kiedyś na puder i żałuję, bo był drogi, a analizując składniki złapałam się za głowę.

Proszę nie pisać postów jeden pod drugim, gdy jest jeszcze możliwość (w ciągu 120 minut) edytowania poprzedniego postu.

Dzięki Kobietki, za wszystkie rady. Wiem, że w dzisiejszych czasach coraz więcej osób ma problem z cerą, więc bardzo liczyłam na Wasze uwagi i doświadczenia.

Wczoraj zrobiłam świeży ALOcit. Ostatnio używałam na bazie citroseptu. Aloes na pewno działa bardziej kojąco na podrażniona skórę.

NUXE gorąco poleciła mi koleżanka, widząc jak się męczę. Miała taki sam problem... i jak stwierdziła NUXE wybawiło ją przed depresją.
Efekt - natychmiast szczęśliwa, nawilżona cera. Strasznie przeżywała, ze źle wygląda... ja zresztą też  :(
Nie oszukujmy się, przecież wszystkie chcemy być ładne.
Piękna skóra to zdrowa skóra. Na nowo zaczęłam smarować skórę olejem z rokitnika, wg zaleceń Mistrza.
Wcześniej stosowałam ten zabieg, lecz zabrakło mi cierpliwości. Tym razem postaram się być bardziej konsekwentna.


Pistacjo, może zdradzisz jak ?   ;)

także=również

Godne polecenia są kosmetyki z zawartością masła shea  lub masła kakaowego. :)

Raczej to już napisałam :-) Od paru miesięcy skrzętnie sprawdzam składy kosmetyków i unikam jakiejkolwiek chemii. Przestawiłam się całkowicie na kosmetyki naturalne, ale bez wydziwiania i stosowania innego kremu na każdą część ciała :-) Na twarz używam tylko Lavery (krem, żel do mycia, fluid, tusz do rzęs, maseczka różana) - efekt szczęśliwa skóra tak jak u Ciebie po Nuxe. Nie podrażnia się łatwo, nie ma suchych placków, nie ma uczucia ściągnięcia po myciu. Ja eksperymentuje z Laverą, bo dużo o niej czytałam, ale są też inne firmy, które nie stosują chemii do produkcji kosmetyków. Nie chcę ogłaszać sukcesu przedwcześnie, ale od 3 miesięcy mam spokój ze skórą, pomimo jesiennych wiatrów i nie zawsze ogolonego faceta :-)

Do pielęgnacji suchej skóry dobry jest olej kokosowy, można go mieszać z kremem czy maścią lub używać samodzielnie :

http://www.biochemiaurody.com/sklep/oil-coconut.html

Na tej stronie sa również inne masła i oleje do pielęgnacji skóry.

Grażynko, chciałabym zasięgnąć Twojej opini na temat jednej z serii f-my SORAYA
Beauty Therapy – Kuracja Dotleniająca. Zainteresował mnie Krem na dzień z Corallina Officinalis Nawilżająco-dotleniający www.soraya.pl/product.php?group=face&id=740
Producent obiecuje cuda, więc chciałam podpytać, czy jest bezpieczny ? Może używałaś?

Co do olejków i masełek mają świetne właściwości regeneracyjne i zapewne tę przewagę, że są naturalne. Jednakże najłatwiej dostępne są chyba przez internet. Właśnie ostatnio biegałam po mieście za olejkami: jojoba i z nasion czarnej porzeczki, a sukces z tego taki, ... może deczko smuklejsze nogi  ;) , olejków nie kupiłam.

Dobre olejki do twarzy tutaj:

http://mazidla.com/index.php?option=com_virtuemart&page=shop.browse&category_id=16&Itemid=27

Polecam świetne kremy firmy Sylveco.
www.sylveco.pl

A ja polecam na problemy z suchą twarzą, szczególnie na zimę, krem Nanobase. W moim przypadku sprawdza się świetnie :)

Witam, mam pytanie, czy maść tranowa ma takie same właściwości gojące suchą skórę jak ta maść z wit.A?  Maść z wit.A z firmy Oceanic przestałam stosować, ze względu na zastosowanie w niej szkodliwych konserwantów, np. Ethylparaben. Wolę te tłuste maści z wit.A.

Myślę, że do gojenia skóry maść tranowa jest lepsza od zwykłej maści z wit. A, tylko lepiej ją stosować na noc, ponieważ ma wyraźny rybi zapaszek  :P.

A dlaczego używałaś maści z Oceanic, nie ma w Twojej okolicy zwykłej maści ochronnej z wit. A  :blink: ?

Właśnie na samym początku odkrycia Drogi do zdrowia wg. Pana Słoneckiego, kupowałam w każdej napotkanej aptece po jednej maści z wit.A i tym sposobem fatalnie odkryłam, że lepiej się rozprowadza na skórze ta z Oceanica, ale parę dni temu dostałam maila, z linkiem o szkodliwych substancjach dodawanych do kosmetyków i do leków w celu konserwacji produktu i zaczęłam po kolei wyrzucać te parę moich już ostatnich kosmetyków. Teraz zostało mi już tylko mydło szare, pasta do zębów z herbapolu bez fluoru, maści tranowe i te tłuste z wit.A. :( 

A dlaczego emotikonka smutna ?
Jak już chcesz mieć na półkach więcej kosmetyków  ;), zajrzyj do tego wątku :
http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=11301.0
Tam na pewno znajdziesz coś dla siebie  :).


Tu też http://forum.bioslone.pl/index.php?topic=4767.msg92911#msg92911 //Grażyna

Bardzo mi pomogła odżywka do skóry suchej Nanobase. Kupuje się ją w aptece, ma tłustą konsystencję, ale dobrze nawilża moją skórę, nawet w te największe mrozy. Szczerze polecam :)

No nie wim z tym nanobase. W składzie prawie sam olej mineralny za 30 zeta.
O olejach mineralnych ciekawie pisze Różański, chociaż on wg mnie trochę nawiedzony jest  :mrgreen::

Mineral oil, Petrolatum, Paraffin Oil, Paraffinum liquidum, Olej mineralny, parafina, olej parafinowy - Produkty destylacji ropy naftowej.

Nie wchłaniają się z jelit i skóry. Zatykają pory, absorbują kurz i bakterie. Hamują wymianę gazową i metaboliczną w skórze. Uniemożliwiają swobodne wypływanie łoju na powierzchnię skóry.  Stwarzają beztlenowe warunki w skórze sprzyjające rozwojowi bakterii beztlenowych wywołujących trądzik. Inicjują tworzenie zaskórników, utrudnia regenerację skóry. Przyśpieszają procesy starzenia. Powodują kumulację toksycznych metabolitów w skórze. Są powszechnie stosowane przy produkcji kosmetyków, bowiem są tanie i łatwo dostępne. Parafiny rozpuszczają większość składników kosmetycznych, stanowią też typowy wypełniacz zwiększający objętość kosmetyku w opakowaniu. Nawet najcudowniejsze składniki rozpuszczone w parafinach nie przenikają do skóry pozostając na jej powierzchni.

Mam pytanie, czy ktoś stosował kosmetyki na bazie Vilcacory.
Producent A-Z Medica.

Ja stosowałam tylko pastę do zębów. Niestety zawiera Sodium Laureth Sulfate i pięć parabenów  :(

Hej:) Czy ktoś spotkał się z uczuleniem na maść z wit. a?
mnie strasznie skóra zaczęła po niej swędzieć dzisiaj. Nie wiem czy czasem to nie jest reakcja uczuleniowa np na aromat cytrynowy.

Czy ktoś może polecić nazwę i markę innej maści z wit. a, która jest bardziej bezpieczna? (o zgrozo! jeśli coś takiego w ogóle istnieje);)

Najlepsza moim zdaniem -ale niestety już nieprodukowana - była maść z wit. A firmy Farmina (witamina A 10000j.m.; vehiculum ad 25,0), choć zapach miała jak Linomag :).
Aktualnie używam maści Aksoderm firmy GEMI i jest do niej chyba najbardziej zbliżona (w składzie wit. A, lanolina bezwonna, wazelina biała, woda oczyszczona)
Maść ochronna z wit. A Hasco-lek również mi nie pasuje ze względu na intensywność cytrynowego aromatu.
Zamierzam jeszcze wypróbować Maść witaminową (Homeofarm) oraz Maść z wit. A (Cefarm). Jestem również ciekawa opinii innych użytkowników.

Dzieki Kasial!
U mnie lanolina też odpada niestety.
Ale właśnie doczytałam na forum, że jest jeszcze opcja maści witaminowej z Aveny, czy tam kremu.


Krem, z wazeliną białą.

Przetestowałam na sobie, olej z nasion marchwi. Zawiera wit. A, B,C,E i F oraz beta-karoten. Doskonale zastępuje poranny krem do twarzy. Można używać go do masażu i pielęgnacji całego ciała. No i teraz w okresie jesiennym cera po nim jest jakby lekko opalona. Polecam.

Lucy gdzie można go kupić?

W sklepach zielarskich.

Dziękuję :)