Niemedyczne forum zdrowia

BLOK KULINARNY I KOSMETYCZNY => Dział kulinarny => Wątek zaczęty przez: Apriliana 01-05-2008, 13:19



Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Apriliana 01-05-2008, 13:19
Jak myślicie, czy już można sobie pozwolić na warzywa typu sałata, rzodkiewka czy ogórek?Widziałam, że te warzywka są już na targu sprzedawane, jednak mam wątpliwości czy nie są nafaszerowane chemią.


Tytuł: warzywa
Wiadomość wysłana przez: fiona50 01-05-2008, 14:13
Witam Cie Apriliano
 Jak myslisz, kiedy te warzywa zdazyly urosnac w ziemi skoro nie tak dawno byl jeszcze mroz i snieg. Oczywiscie, ze sa to twory sztucznie wychodowane i nafaszerowane sztucznymi nawozami. Salata, rzodkiewki i inne sa wysiewane w koncu marca z poczatkiem kwietnia beda dopiero w koncu maja  gotowe do zbioru .Na te wychodowane w ogrodkach ogoreczki, pomidorki przyjdzie poczekac do czerwca lub nawet poczatku lipca. Mozna kupic z importu, ale one tez sa z cieplarni i odpowiednio  "dokarmione" Pozdrawiam


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Emisia 01-05-2008, 19:04
Ja u siebie w ogrodku mam juz swieza salate i rzodkiewki ;) , choc u mnie troche inny klimat, to i tak do tej pory bylo dosyc zimno, a pomimo tego te warzywa juz sa. Wiec jesli te warzywa na bazarze nie sa zbyt "piekne" to mozesz smialo kupowac. Co do ogorkow i pomidorow, to jest to stanowczo za wczesnie.


Tytuł: warzywa
Wiadomość wysłana przez: fiona50 01-05-2008, 19:13
Witaj emisiu
W ktorym regionie Woch mieszkasz? na pewno we Wloszech jest klimat troche cieplejszy niz w Polsce a wiem to bo tez przez jakis czas pomieszkiwalam we Wloszech i nawet w okolicach Wenecji, Lido mozna z koncem lutego sadzic salate i pomidorki, rzodkiewki, ogoreczki do ziemi gruntowej. Ale w naszym klimacie sie takie cuda nie zdarzaja poki co. Pozdrawiam


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Emisia 01-05-2008, 19:29
Mieszkam w Piemonte i mam ok 30 km. do Alp, wiec nie jest tu wcale tak goraco( w tym roku bylo wyjatkowo zimno), ale byc moze masz racje ze w Polsce na takie zbiory trzeba poczekac. Pozdrawiam i zycze szybkich zbiorow.


Tytuł: warzywa
Wiadomość wysłana przez: fiona50 02-05-2008, 13:36
Witaj emisiu
Dla Wlocha - 10 to juz Alaska.Swego czasu mieszkalam w Canale de Agordo a to juz sa Dolomity, na wysokosci ok 2000mnpm i wiem jak dlugo trzeba bylo czekac az cokolwiek urosnie. Do Wenecji to tylko 140 km ale klimat zupelnie inny. We Wloszech nie jest problemem kupic nawet zima swieze owoce czy warzywa, bo sa sprowadzane z niedalekiego Maroca czy innych krajow afrykanskich i niekoniecznie sa z cieplarni.
  Mala dygresyjka: najpiekniej wygladaly hale ukwiecone fiolkami alpejskimi. To co u nas kupujemy w doniczkach to erzac. Wyglad nie zastapi ZAPACHU jaki one wydzielaja. Pozdrawiam


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Emisia 02-05-2008, 20:47
Cytat od: "fiona50"
Dla Wlocha - 10 to juz Alaska
Nawet 0 fionko.
Cytat od: "fiona50"
We Wloszech nie jest problemem kupic nawet zima swieze owoce czy warzywa, bo sa sprowadzane z niedalekiego Maroca czy innych krajow afrykanskich i niekoniecznie sa z cieplarni.

To tez prawda( i wiem cos na ten temat bo moj maz posiada ciezarowke z lodowka i rozwozi warzywa po zachodniej Europie), ale w tym okresie jest wiele warzyw z Hiszpanii, ktore w tej chwili sa juz dojrzale. Co do zapachu to tez masz racje, bo nawet jak mi przywiezie najpiekniejsze truskawki, to nie ma porownania z tymi u mojego sasiada( ja nie mam miejsca :( ),ale za to rzodkiewki mam pyszne i ostre ;) .


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 05-05-2008, 07:50
Niby takie markety zle, ale zauwazylam,ze wlasnie warzywa w jednym z marketow w mojej okolicy  wygladaja stosunkowo normalnie niz te, sprzedawane w malych sklepikach. Np marchew, pietrucha, rzodkiew , w malych sklepach sa nadwyraz duze, rowne i czyste, ponad to maja twardosc waty-gumy-papieru. Zas te z malego marketu, w ktorym czasem sie okupuje sa brudne, nierowne, czesto z  robaczkiem i jak ugryze to czuje ,ze to marchew a nie waciak. Nawet rzodkiewki , na ktore jeszce nie ma sezonu chyba sa z poprzedniego roku, bo jakos normalnie wygladaja.Nie wiem czy tak dlugo potrafia rzodkiewy wytrzymac lezac w chlodnym miejscu, ale to sa moje spostrzezenia.Mysle,ze trzeba dobrze szukac i wybierac to,co jest najmniej podejrzane, kierujac sie wygladem i smakiem.
Mysle,ze coraz czesciej sklepikarze z wlasnym interesem kombinuja na prawo i lewo ,zeby jak najmniejszym kosztem najwiecej zarobic. Te bazarki to sie nadaja do zdjec, kolory warzyw az bija po oczach.Takie miejsca omijam szerokim lukiem. Kiedys taka babcia sprzedawala niedaleko swoje warzywa.Zawsze u niej bylo jakos szaro i malo tych warzyw,zwlaszcza zima, bo nie bylo ani rzodkiewki ani salaty(bo nie sezon) a marchew czy seler brudne, z ziemi a nie takie ladne jak w sklepie obok. Babcia zamknela biznes, pewnie sie nie oplacalo.Szkoda.

a tu cos jeszcze
http://interia360.pl/on-i-ona/artykul/truskawki,8962


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Maja 05-05-2008, 08:13
Cytat od: "Shpeelka"
Nawet rzodkiewki , na ktore jeszce nie ma sezonu chyba sa z poprzedniego roku, bo jakos normalnie wygladaja.Nie wiem czy tak dlugo potrafia rzodkiewy wytrzymac

 :D
To niestety niemożliwe! Na pewno są uprawiane w szkarniach z dużą ilością chemii. Wydląd bywa czasem mylący.
Co do "babć" które mają warzywa ze swojego ogródka, to też byłabym ostrożna. Moje sąsiadki są takimi babciami i widzę co wyprawiają w swoich ogródkach. Jedna od kilku lat próbuje mnie przekonać do chemii mówiąc, ze teraz bez oprysków nic nie urośnie!  Kiedy jednak coś wyrasta to mówi, że na pewno pryskane!  :D
W mojej opinii jedyną alternatywą jest wspieranie rolnictwa ekologicznego.(Lub oczywiście własny ogród warzywny, ale nie każdy ma przecież taką możliwość). Trzeba sobie zadać trochę trudu i poszukać kontaktów ( wokolicach dużych miast nie ma z tym żadnego problemu) ale na prawdę warto.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 05-05-2008, 08:20
Cytat od: "Shpeelka"
Kiedys taka babcia sprzedawala niedaleko swoje warzywa.Zawsze u niej bylo jakos szaro i malo tych warzyw,zwlaszcza zima, bo nie bylo ani rzodkiewki ani salaty(bo nie sezon) a marchew czy seler brudne, z ziemi a nie takie ladne jak w sklepie obok. Babcia zamknela biznes, pewnie sie nie oplacalo.Szkoda.
Dlatego tak ważna jest inicjatywa oddolna, czyli popyt. Dopóki będziemy kupować te zagraniczne dziwactwa, bo takie niby dobre i zdrowe, dopóty będziemy niszczyć rodzimych producentów normalnej, zdrowej żywności. Ja osobiście nigdy żadnego dziadostwa nie kupuję, tylko w sprawdzonych źródłach, i nigdy nie jestem zawiedziony, przy czym nie szukam jakiejś nie wiadomo jakiej "zdrowej żywności", tylko kupuję żywność normalną, tj. rodzimą. Rynek kształtuje popyt, czyli my. Jeśli nie wiadomo, do kogo mieć pretensje o to, że kupujemy byle co, to najlepiej zacząć od siebie.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Maja 05-05-2008, 08:31
Cytat od: Mistrz
kupuję żywność normalną, tj. rodzimą

Taką z giełdy warzywnej, ze straganów? Opryski i nawozy sztuczne na 100%.
Cytat od: Mistrz
ważna jest inicjatywa oddolna, czyli popyt.

Dlatego warto kupować żywność ekologiczną bo
Cytat od: Mistrz
Rynek kształtuje popyt
.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 05-05-2008, 08:35
Cytat od: "Maja"
Dlatego warto kupować żywność ekologiczną bo

Jakos nie ufam tym ekologicznym rowniez a cene maja ,ze hoho.Bo niby dlaczego za niby zdrowe normalne jajko mam placic 1,20 zl?


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Zulejka 05-05-2008, 08:36
Co do rzodkiewek - to podobnie jak sałata - nie są w stanie przetrzymać zimy.

Rzodkiewki z ogródka można mieć dopiero pod koniec maja lub w czerwcu, albo na jesieni.
Parę dni temu widziałam takie naturalne nienawożone rzodkiewki.
Na razie mają listki wielkości paznokcia u ręki ;)


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Maja 05-05-2008, 08:47
Cytat od: "Shpeelka"
Bo niby dlaczego za niby zdrowe normalne jajko mam placic 1,20 zl?

Bo produkcja ekologiczna jest trochę droższa. Jakośc pożywienia dla kur znoszących dla Ciebie to jajko jest inna. To proste. Inna rzecz, że producenci nie mając zbyt dużej konkurencji windują ceny. Im większy będzie popyt na eko produkty, tym więcej rolników się przkwalifikuje  i będzie taniej.
Zawsze możesz kupić tanie jajko z fermy jeśli masz wątpliwości. Nie ma przymusu. Twój wybór, twoje zdrowie.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 05-05-2008, 08:50
Cytat od: "Maja"
Bo produkcja ekologiczna jest trochę droższa. Jakośc pożywienia dla kur znoszących dla Ciebie to jajko jest inna. To proste.

No niby,ale jeszce prostsze dla mnie jest to,ze rownie zdrowe jajko od babci ze wsi tyle nie kosztuje, wiec po co bawic sie w ekologie?
czy nam juz nic innego nie pozostalo oprocz jajka ekologicznego czy z fermy?


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 05-05-2008, 08:57
Ten cały biznes oparty na rzekomej produkcji ekologicznej to taki sam pic na wodę, jak wegetarianizm czy inne utopijne idee. Dotycz garstki nawiedzonych i nie nadaje się do zastosowania na szerszą skalę. A my na naszym forum nawołujemy do normalności, bo wygłupów to wszędzie jest aż nad to.

Dodano

Cytat od: "Shpeelka"
czy nam juz nic innego nie pozostalo oprocz jajka ekologicznego czy z fermy?
Zostaje - zdrowy rozsądek! I omijanie szerokim łukiem stoisk ze "zdrową żywnością", ekologiczną i wege.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 05-05-2008, 16:42
Ale ja nie pojmuję dlaczego Mistrz tak jest na "nie" co do sklepów ze zdrową żywnością? Ze względu na cenę tych produktów ( o ktore mozna sie postarać inaczej, ale też nie zawsze...)


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: KaZof 05-05-2008, 18:08
Cytat od: "biedrona"
Ale ja nie pojmuję dlaczego Mistrz tak jest na "nie" co do sklepów ze zdrową żywnością? Ze względu na cenę tych produktów ( o ktore mozna sie postarać inaczej, ale też nie zawsze...)

po prostu w takich sklepach w ładnych "eko" opakowaniach i z "eko" tekstami, na ogół sprzedaje się to samo badziewie co gdzie indziej - tyle, że w na pewno lepszej cenie...niestety,  :(


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 05-05-2008, 18:47
Naprawdę? A ja byłam przekonana, że aby nazwać produkt 'eko" trzeba spełnić różne warunki, certyfikaty itd.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: KaZof 05-05-2008, 19:05
Nawet pomidory i ogórki hodowane w szklarni, na wacie (chyba szklanej?) zamiast ziemi i dokarmiane z dozowników chemią przez super skomputeryzowaną maszynę mają cetryfikat "eko",  


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Boja 05-05-2008, 20:52
Ludzie, mieszkam na północy kraju, a już mam własne z działki rzodkiewki listki sałaty, szczypiorek, lubczyk oraz rukolę (Emisia będzie znała - roślina z Włoch). Pod warunkiem, że w tunelu foliowym rosną.
A rukolę kupiłam w doniczce w zeszłym roku i rozsadziłam i całkiem dobrze przetrwała zimę, a  z nasion mnóstwo nowych roślinek powstało.

Dodano

Śmiało możecie kupować rzodkiewki na straganach


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Emisia 05-05-2008, 21:11
Cytat od: "Boja"
Pod warunkiem, że w tunelu foliowym rosną.

 Ja tez mam jeszcze tunel( zapomnialam o tym napisac!)
Cytat od: "Boja"
rukolę (Emisia będzie znała - roślina z Włoch

Masz racje. Jest pyszna(i troche pikantna). Dodaje ja zawsze do salaty, ale jest uzywana do wielu potraw( pyszna tez na pizzy) i na " carpaccio" czyli surowe plasterki filetu cielecego z olejem i cytryna. Az sie zrobilam glodna  ! Dwa dni temu u nas byla afera, bo odkryto w Torino magazyn gdzie przepakowywano rozne mrozonki( warzywa, grzyby i owoce morza), ktorych termin waznosci juz dawno wygasl, czyli zmieniano opakowania i tak dodawano im jeszcze np: 2 lata zycia. Tylko tego dnia policja zidentyfikowala 18 TON zywnosci gotowej do sprzedaży  . Ja juz chyba w nic nie uwierze. A mowia ze mrozone jest zdrowe  . Mam nadzieje tylko ze u was nie robia takich przekretow ;) .


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Maja 05-05-2008, 22:05
Cytat od: Mistrz
I omijanie szerokim łukiem stoisk ze "zdrową żywnością", ekologiczną

Nie przemyślał pan swojej wypowiedzi czy naprawdę ma Pan tak absurdalną opinię?
Cytat od: "biedrona"
nie pojmuję dlaczego Mistrz tak jest na "nie" co do sklepów ze zdrową żywnością?

A wiesz dlaczego kobieta gdy ma okres to gotuje zupę w 7 garnkach?
BO TAK!!  
Cytat od: "biedrona"
aby nazwać produkt 'eko" trzeba spełnić różne warunki, certyfikaty

I wcale nie jest to proste.
Cytat od: "kazof"
awet pomidory i ogórki hodowane w szklarni, na wacie (chyba szklanej?) zamiast ziemi i dokarmiane z dozowników chemią przez super skomputeryzowaną maszynę mają cetryfikat "eko",

A konkrety jakieś? Skąd o tym wiesz?


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: KaZof 05-05-2008, 22:18
Cytat od: "Maja"
kazof napisał/a:
awet pomidory i ogórki hodowane w szklarni, na wacie (chyba szklanej?) zamiast ziemi i dokarmiane z dozowników chemią przez super skomputeryzowaną maszynę mają cetryfikat "eko",

A konkrety jakieś? Skąd o tym wiesz?

a kolega miał taką szklarnię i nawet w niej byłam,  :). Jego produkty były właśnie "eko",   Od tego czasu nie jadam pomidora i ogórka innych niż z własnego krzaczka, które dojrzały na moich oczach w słoneczku :P

Dodano

Cytat od: "Maja"
A wiesz dlaczego kobieta gdy ma okres to gotuje zupę w 7 garnkach?


Cytat od: "Maja"
A konkrety jakieś? Skąd o tym wiesz?

bo o tym jeszcze nie słyszałam,    :D


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Maja 05-05-2008, 22:27
kazof "Mój" rolnik  uprawia pomidory pod szkłem na normalnej czarnej ziemi. Używa słomy żytniej i wywaów z czosnku, wrotycza i pokrzywy. Ostatnio zastanawiał się, czy nie wprowadzić EM -ki. Prawdę mówiąc nigdy się nie spotkałam z taką uprawą o jakiej piszesz, a trochę już widziałam.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 05-05-2008, 22:36
A skąd wytrzasnęłaś Maju takiego rolnika, że wiesz dokładnie jak to uprawia.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: KaZof 05-05-2008, 22:37
Maju to dobrze, że masz takiego "swojego" rolnika, który nawet zna EM-y. Ja wkoło u siebie na wsi mam rolników, którym już prawie nic się nie opaca i nawet cholerne nawozy szybciej kupią, bo tańsze - a plon pewniejszy. Zresztą krowieńca nie uświadczysz, bo jedna krowa się ostała we wsi,  :zalamany:  a jej los wisi już na włosku - szkoda gadać  :(
a takie pyszne mleko "Biedronka" (tak ma na imię) daje.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 05-05-2008, 22:46
A to dobre, prawie moja "imienniczka"
A ja stwierdzilam, ze ja jestem zwierze naturalne i jak uda mi sie odpowiednio zarobic, to kupię sobie ziemię, zasadzę drzewka, kupię kurki i krowę.Okazało się, ze to lubię. Za to ciekawi mnie, jak sprawdzacie uczciwosc swoich rolnikow. Jeździcie do nich?
A Mai pod tym wzgledem tylko zazdrościć!


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Maja 06-05-2008, 08:05
Cytat od: "biedrona"
A skąd wytrzasnęłaś Maju takiego rolnika, że wiesz dokładnie jak to uprawia

Jeżdżę do niego co roku po warzywa i chodzę oglądac to wszystko.
Jak komuś bardzo zależy to znajdzie. :D


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-05-2008, 08:19
Fakty mówią, że w Polsce pod uprawy ekologiczne nadaje się 1% gleby (zrekultywowanej), zaś sprzedaż produktów ekologicznych wynosi 10% - mimo że powinno być akurat odwrotnie, gdyż produkcja bez intensywnego nawożenia siłą rzeczy musi być niższa. Bierze się to stąd, że także sklepy „eko” to normalna działalność gospodarcza mająca przynosić zyski. Jeśli w takim sklepie brakuje jakiegoś produktu eko, a zainteresowanie na taki produkt jest, to przedsiębiorca po prostu taki produkt kupuje na giełdzie i sprzedaje jako eko, ze stosownym certyfikatem. Toteż mamy jedną szansę na dziesięć, że przepłacając za produkt eko... kupujemy produkt eko.

A w ogóle to nowomodzie na produkty naturalne jest totalnym nieporozumieniem. W naszych czasach są one tak samo naturalne, jak cukier w kostkach, suplementu diety, flora bateryjna w kapsułkach, mleko w kartonach, maślanka z mleka w proszku, a także margaryna – też z produktów pochodzenia naturalnego. Musimy się pogodzić, że żywność w XXI wieku jest jaka jest, czyli zawiera substancje uszkadzające delikatny nabłonek jelitowy prowadząc do powstawania w nim nadżerek. I z tego należy wyciągnąć wnioski, zamiast uganiać się za jakąś nie wiadomo jak zdrową żywnością, której... nie ma! Kierujmy się raczej zdrowym rozsądkiem, ugruntowanym solidną wiedzą,  niż sloganami i zgrabnie podaną papką informacyjną, wzmocnioną jakimś certyfikatem.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Maja 06-05-2008, 08:42
Cytat od: Mistrz
produkcja bez intensywnego nawożenia siłą rzeczy musi być niższa

Nie zna się Pan na uprawianiu warzyw. Nie musi być niższa. Nie jest.
Poza tym istnieją naturalne nawozy "kompostowe" i probiotyki dla ziemi.
Cytat od: Mistrz
sklepy eko” to normalna działalność gospodarcza mająca przynosić zyski

A zwykłe sklepy i stragany to działają oczywiście charytatywnie, prawda?
Cytat od: Mistrz
W naszych czasach są one tak samo naturalne, jak cukier w kostkach, suplementu diety, mleko w kartonach, maślanka z mleka w proszku, a także margaryna – też z produktów pochodzenia naturalnego

Produkty wytwarzane w sposób ekologiczny powstają bez użycia sztucznych nawozów i oprysków. Myślę, że to niemało. Dość niemądre jest wmawianie ludziom, że wszystko jedno jakie warzywa jedzą bo nie jest wszystko jedno i dziwię się, że nie zdaje Pan sobie z tego sprawy. A wydawało się, że sporo Pan o zdrowym stylu życia wie...
Cytat od: Mistrz
Musimy się pogodzić, że żywność w XXI wieku jest jaka jest, czyli zawiera substancje uszkadzające

Proszę przyjąć do wiadomości, że nie musimy. Po prostu wystarczy nie kupować "żywności XXI wieku" tylko kupować żywność naturalną.  :D
Cytat od: Mistrz
Kierujmy się raczej zdrowym rozsądkiem, ugruntowanym solidną wiedzą

Ów zdrowy rozsądek uguntowany solidną wiedzą nakazuje Panu kupować  byle co, bez zastanawiania się nad szkodliwością chemii. Albo zdrowy rozsądek szwankuje, albo solidna wiedza.. :D


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 06-05-2008, 08:47
Cytat od: "Maja"
Proszę przyjąć do wiadomości, że nie musimy. Po prostu wystarczy nie kupować "żywności XXI wieku" tylko kupować żywność naturalną. Wesoly

Maju, prosze Cie powiedz mi , gdzie w naszym kraju mamy taka zywnosc? bo nie sadze,ze jest na naszym padole chocby kawalek ziemi na ktora nie pada kwasny deszcz i gdzie powietzre jest w 100% czyste a ponad to gleba nieskazona i co wiecej gleba ta jest uprawiana przez kogos nierzadnego zysky niskim kosztem.Bo ja rozumiem,ze moze Ty masz takiego super fuksa,ze znalazlas taki kawalatek ziemi ,ale tak sie wypowiadasz jakby takich miejsc bylo full a nam sie po prostu nie chce du.. ruszyc.Nie dzialasz troche na przekor,ot tak by tylko dac kontre?


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-05-2008, 08:56
Cytat od: "Maja"
Ów zdrowy rozsądek uguntowany solidną wiedzą nakazuje Panu kupować byle co, bez zastanawiania się nad szkodliwością chemii. Albo zdrowy rozsądek szwankuje, albo solidna wiedza..
Zdrowy rozsądek i solidna wiedza każą mi kupować żywność albo u jej producentów, których znam osobiście, albo w normalnym sklepie, i unikać stoisk i sklepów z tzw. zdrową żywnością, bo po co ktoś ma ze mnie robić idiotę wciskając mi produkt, który mógłbym kupić gdzie indziej dużo taniej? Po to, by łudzić się, że kupując w takim sklepie - kupuję zdrową żywność? Założę się, że gdyby w tej chwili wszyscy Polacy chcieli kupować żywność ekologiczną... to by jej z pewnością nie zabrakło.

Toteż pani Maju, Pani w ogóle nie rozumie ducha naszego forum. My nie jesteśmy wyznawcami jakiejś sekty, by w jej ramach nawoływać do zawrócenia historii i powstrzymania postępu technologicznego w produkcji żywności. Nam chodzi o to, jak żyć w tych realiach, w których żyjemy. I tyle! Pani zaś to by wszystko zmieniała i zwalczała. My tego nie robimy. Może dlatego, że odżywiamy się jak ludzie?


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Maja 06-05-2008, 09:00
Cytat od: "Shpeelka"
Nie dzialas troche na przekor,, opt tak by tylko dac kontre?

Nie. To że powietrze nie jest w 100% czyste to jeszcze nie powód, żeby używć syntetyków do uprawy, nie sądzisz? Niektórzy tak biadolą: "A.. nie warto, bo i tak jest źle.. nie da się... a co tam dzisiaj bez oprysków urośnie..."   Ziemia się oczyszcza , można jej w tym pomóc probiotykami, odpowiednimi roślinami i przede wszystkim trzeba dać jej czas.
Kwestia świadomości rolnika i konsumenta może jeszcze pozostawiać sporo do życzenia w tych kwestiach, ale zauważyłam, że powoli i tu coś się rusza. Nie ma nic zdrowszego od naturalnej żywności i warto robić wszystko żeby było jej jak najwięcej.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 06-05-2008, 09:02
Maju ale ty nie rozumiesz ! Mistrz jest za zdrową żywnością! Po prostu nie wierzy w uczciwość osób prowadzących sklepy z żywnością eko! Chce wiedzieć, jak są uprawiane warzywa, jakie kupuje, ale certyfikatow do tego nie potrzebuje, ale węchu, smaku, wiedzy jak one są uprawiane. Nie potrzebuje certyfikatow, bo ufa bardziej sobie, a nie im. Przeinaczasz! ( chyba ze ja to robie, ale wtedy Mistrz mnie pewnie naprostuje)


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 06-05-2008, 09:04
Cytat od: Mistrz
My nie jesteśmy wyznawcami jakiejś sekty, by w jej ramach nawoływać do zawrócenia historii i powstrzymania postępu technologicznego w produkcji żywności. Nam chodzi o to, jak żyć w tych realiach, w których żyjemy. I tyle! Pani zaś to by wszystko zmieniała i zwalczała. My tego nie robimy. Może dlatego, że odżywiamy się jak ludzie?

Mysle,ze Maja tego nie rozumie.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Maja 06-05-2008, 09:06
Cytat od: Mistrz
My nie jesteśmy wyznawcami jakiejś sekty, by w jej ramach nawoływać do zawrócenia historii i powstrzymania postępu technologicznego w produkcji żywności

Używa Pan niepokojącej formy "MY". Czyżby miał Pan autokratyczne zapędy na unifikację poglądów na życie wszystkich forumowiczów?
I w związku z tym nawołuje Pan do bojkotowania biologicznej żywności w ramach zdrowego odżywiania. Paradoks i brak logiki. Może za dużo smalcu?


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-05-2008, 09:16
Cytat od: "biedrona"
Maju ale ty nie rozumiesz ! Mistrz jest za zdrową żywnością! Po prostu nie wierzy w uczciwość osób prowadzących sklepy z żywnością eko! Woli sam sprawdzić w jakich warunkach są uprawiane warzywa jakie kupuje! Przeinaczasz!

No właśnie! Od wczesnej wiosny do późnej jesieni niemalże codziennie jadam surówkę z pokrzywy. Ta dopiero jest ekologiczna - rośnie tam, gdzie ma odpowiednie warunki, nie trzeba jej odchwaszczać, spulchniać gleby, dodawać "naturalne" probiotyki. Dzięki zawartości przeciwutleniaczy i flawonoidów sam bronie się przed negatywnym wpływem środowiska. Korzenie zapuszcza na kilkanaście metrów wgłąb gruntu, skąd czerpie niezliczoną ilość substancji mineralnych.

Dodano

Cytat od: "Maja"
nawołuje Pan do bojkotowania biologicznej żywności w ramach zdrowego odżywiania.

Nie! W ramach zdrowego rozsądku!

Dodano

Cytat od: "Maja"
Używa Pan niepokojącej formy "MY". Czyżby miał Pan autokratyczne zapędy na unifikację poglądów na życie wszystkich forumowiczów?

Mówiąc my, mam na myśli Biosłonki i Biosłoników, czyli osoby, które są tu z własnej woli, a nie jak Pani jako desant.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Paweł 06-05-2008, 09:27
Cytat od: "Maja"
Czyżby miał Pan autokratyczne zapędy na unifikację poglądów na życie wszystkich forumowiczów?


W regulaminie Forum jest dokładnie napisane, jakie są jego cele i kto jest właścicielem. Ładnie to tak przychodzić do cudzego domu, rozsiąść się i zacząć mendzić, jaki to gospodarz nie jest despotyczny, bo prosi, żeby przestrzegać w JEGO domu zasad, które ON formułuje? Znasz takie pojęcie, jak własność prywatna? Chyba nie, ty byś najchętniej żyła w komunie z podobnymi sobie roślinożercami.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 06-05-2008, 09:32
Mysle,ze Maja nieciekawie by sie czula, gdybysmy my wparowali na jej powiedzmy forum wegetarianskie i probowali podwazajac wlasciwie kazde jej zdanie probujac udowodnic jakie to mieso jest super a wegetarianizm be! Z tego tematu tez juz sie zrobilo przekomarzanie i czepianie kazdego slowka.Tak jak bylo z tematem wegetarianizmu. Do niczego to nie prowadzi.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-05-2008, 09:36
No więc co robimy? Banujemy wegetarianizm czy Maję?
A propos: Pablo, ja nie mam możliwości banowania...


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 06-05-2008, 09:48
Panie Jozefie, ja jestem tutaj tylko gosciem,ale musze przyznac,ze juz drugi temat schodzi do przekomarzania sie zdaniem po zdaniu miedzy Panem a Maja a nie o to chodzi.
 Jesli moge cos tylko zasugerowac to moze nie banowac ,ale dac drugie ostrzezenie, bo widze,ze juz jednego sie Maja dorobila.Decyzja zas nalezy do wlasciciela "posiadlosci"


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Paweł 06-05-2008, 09:49
Cytat od: Mistrz
Banujemy wegetarianizm czy Maję?


Ze bzdurną ideą, w którą gotowych jest- czy to z naiwności, czy z jakichkolwiek innych powodów- uwierzyć masę ludzi, szczególnie młodych, jest walczyć o wiele trudniej, niż z pojedyńczymi, pomylonymi jednostkami. Szczególnie zaś z fanatykami, którzy gotowi są wleźć dosłownie wszędzie, by głosić swoje szkodliwe "prawdy".


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-05-2008, 09:55
Cytat od: "Shpeelka"
ja jestem tutaj tylko gosciem
No nie! Pani jest duszą tego forum, jak wiele pozostałych aktywny jego uczestników. To Wy wnosicie tutaj tę specyficzną atmosferę, a ja zaś najczęściej tylko krzyczę. Ale tak pojmuję swoją rolę, bo czasami tylko ostrymi słowami można zwrócić  czyjąś uwagę na sprawy zasadnicze. Co nie znaczy, ze tym sposobem podkreślam rolę gospodarza. O nie! Zawsze działam w dobrej wierze.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: KaZof 06-05-2008, 10:08
Ostatnio odwiedzając Forum sprawdzam kto na nim gości... i czasami odechciewa mi się  zaglądać. Dziwię się, że tak dużo cierpliwości Gospodarz okazuje ... Do tej pory było Tutaj tak sympatycznie, a teraz czasami zaleci odorem "przefermentowanej gnojówki", a to nie koniecznie jest przyjemne.
Pozdrawiam,


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-05-2008, 10:13
Cytat od: "Paweł"
Ze bzdurną ideą, w którą gotowych jest- czy to z naiwności, czy z jakichkolwiek innych powodów- uwierzyć masę ludzi, szczególnie młodych
Tak! To niestety smutna prawda! Fanatycy dla swych widzimisię gotowi są nie tylko psy i koty przekabacić do swoich idei, ale gotowi są to samo zrobić własnym dzieciom. Co tu dużo mówić...

Dodano

Cytat od: "kazof"
Do tej pory było Tutaj tak sympatycznie, a teraz czasami zaleci odorem "przefermentowanej gnojówki"
Dobre! Dodałbym jeszcze mysi zapach skóry.


Tytuł: cd
Wiadomość wysłana przez: fiona50 06-05-2008, 10:21
Witajcie Kazof i Mistrzu
 Jestem w jakims tam stopniu uczestniczka tego forum, ale Kazof ma racje , ze zaczyna tu " zalatywac " smrodkiem.Niektorzy wymadrzaja sie a w kazdym temacie i wioda spory z kazdym, kto choc troche mysli inaczej niz on sam . Spadaja nam desanty z innych forow i truja na temat swoich racji. Niech truja na swoich forach dla wegetarian, a nie na naszym. Za jaki temat by nie wziac, tam pelno jest " przekonywaczy " Dlaczego Mistrz na to pozwala? To psuje dobre zasady panujace na Naszym Forum BIOSLONE. Pozdrawiam


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Maja 06-05-2008, 11:23
Cytat od: Mistrz
Fanatycy dla swych widzimisię gotowi są nie tylko psy i koty przekabacić do swoich idei, ale gotowi są to samo zrobić własnym dzieciom

Prawdziwi fanatycy posuwają się nawet do tego, że zakładają własne fora, i chcą wywalać każdego, kto myśli inaczej.

Cytat od: "fiona50"
Dlaczego Mistrz na to pozwala? To psuje dobre zasady panujace na Naszym Forum BIOSLONE

Punkt pierwszy owych zasad to "mistrz ma zawsze rację!" :D  
Jakieś kompleksy Pan sobie leczy?


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 06-05-2008, 11:28
Wiesz Maju trudno mnie wkurzyć, ale właśnie to robisz.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Editho 06-05-2008, 11:31
MAJA
Cytat
Prawdziwi fanatycy posuwają się nawet do tego, że zakładają własne fora, i chcą wywalać każdego, kto myśli inaczej.


Ja nie mam swojego forum jeszcze  ;) , ale też bym Cię chętnie wywaliła. Nie dlatego ,że masz swoje poglądy tylko ,że rozwalasz  każdy temat , w którym jesteś łaskawa się wypowiedzieć.
Wkurzają mnie ludzie , którzy nie mają nic sensownego do powiedzenia na temat zdrowienia tylko ciągle szukają potyczek angażując w to innych.
Przecież człowiek też ma jakąś ograniczoną cierpliwość.

Osobiscie jestem za opcją ,żeby Majeczka przeniosła sie dymić na inne forum innego fanatyka, albo założyła  swoje i mogła do woli krzewić swoje poglądy na temat życia.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 06-05-2008, 11:32
Maju czy Ty nie rozumiesz,ze nas wegetarianizm nie interesuje?  
Nie znaczy to jednak ,ze wywala sie  z tego forum kogokolwiek za to ,ze je same roslinki. Tu nie o to chodzi,ze Ty inaczej myslisz ,ale o to,ze usilnie starasz sie naklonic nas do zmiany zdania w tej kwestii, twierdzac,ze mieso jest do bani. Znamy juz twoje poglady w tej kwestii,ale  tak jak napisala Editho, rozwalasz nimi kazdy topik.

Natomiast twierdzac ..
"Punkt pierwszy owych zasad to "mistrz ma zawsze rację!" Wesoly
Jakieś kompleksy Pan sobie leczy?"
...znowu czepiasz sie, klepiac bzdury. Nie szkoda Ci czasu na to? prosisz sie ewidentnie o bana.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Maja 06-05-2008, 11:38
Cytat od: "Shpeelka"
Z tego tematu tez juz sie zrobilo przekomarzanie i czepianie kazdego slowka.Tak jak bylo z tematem wegetarianizmu. Do niczego to nie prowadzi.

Owszem, ale temat z założenia był "włożeniem kija w mrowisko" . Świetny pretekst do naśmiewania się z innych i ubliżania im przy każdej okazji - czyli ulubiony sport Pana Słoneckego.
Gospodarz tego forum bardzo często jest niegościnny, gburowaty. Oczywiście to wszystko dla waszego dobra bo przecież czasami trzeba nakrzyczeć a najlepiej od razu walnąć w łeb, po co się rozdrabniać. Nie szanuje rozmówcy, uważa , że pozjadał wszystkie rozumy. Nie ze mną jedną były te potyczki słowne. I może to komuś odpowiadać jeśli potrafi siedzieć cichutko jak mysz pod miotłą i nie umie myśleć samodzielnie.  Byłam "grzeczna" dopóki mi nie nawymyślał. Teraz już nie jestem bo gospodarz nauczył mnie swoich manier.
Cytat od: "Shpeelka"
ale dac drugie ostrzezenie,

Słuchaj, mozecie mi dawać co się Wam podoba, nie zależy mi. Nie krępujcie się. Tym razem niech to będzie :" za nawoływanie do jedzenia warzyw z biologicznych upraw" . Satyryczne!


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-05-2008, 11:39
Cytat od: "Maja"
Jakieś kompleksy Pan sobie leczy?
Niby jakie? Gdybym miał mysi zapach skóry, to miałbym kompleks, a tak nie muszę udawać się na inne fora leczyć swoje kompleksy. I jak tu dać wiarę, że białka roślinne są pełnowartościowe...


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 06-05-2008, 11:39
Nie chodzi o to, ze masz inne zdanie, ale w jaki sposob je prezentujesz. Jestes agresywna, zaczepna i Twoja forma rozmowy to forma walki, przepychania się. Na tym forum staramy się DZIELIĆ doświadczeniami, wspierać, doradzać i przecież każdy ma swoje zdanie! Na tym forum dba się o prawdę, a nie przepychanie, kto ma rację.
Z Mistrzem można się nie zgadzać, chodzi o to, aby umieć dyskutowac. Zachowujesz się jak taki mały złośliwy piesek który każdemu podgryza nogi. Przy takim poziomie agresji jaki prezentujesz wręcz zniechęcasz mnie do wegetarianizmu.


Tytuł: cd
Wiadomość wysłana przez: fiona50 06-05-2008, 11:41
Witaj Maju
 Za fanatyka to robisz na tym forum TY , bo weszlas na forum BIOSLONE, i nas wszystkich atakujesz. Twierdzisz, ze kazdy moze sobie zalozyc forum, to sobie zaloz i zareczam Ci ze nikt z nas na niego nie wejdzie i nie bedzie Cie atakowal z taka zawzietoscia  jak TY nas . Co innego wolnosc wypowiedzi, a co innego narzucanie swojego zdania i usilne przekonywanie calej reszty do niego. My mamy swoje zdanie wyrobione i nie potrzeba nam zmiany swiadomosci na temat KIM JESTESMY. W kazdym temacie zabierasz glos i w kazdym temacie narzucasz swoja diete przedkladajac ja nad inne.
Swoim zachowaniem przypominasz mi wyznawcow Jehowy, ktorzy pojawiaja sie w niedzielny poranek, akurat przed wyjsciem do kosciola i usiluja przedlozyc wyzszosc swojej religii nad moja, z tym ze oni maja wiecej kultury choc sa tak samo natretni jak TY

   Nie zamierzalam tym postem obrazic ani ublizyc Swiadkom Jehowy, mam po prostu takie skojarzenie.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Maja 06-05-2008, 11:43
Cytat od: "Shpeelka"
usilnie starasz sie naklonic nas do zmiany zdania w tej kwestii, twierdzac,ze mieso jest do bani.

Bzdura. Ostatnio rozmawialiśmy o biologicznych uprawach. To Pan Słonecki z wegetarianizmu uczynił powracającą melodyjkę i wszędzie gdzie może robi swoje żenujące wtręty. Nie zależy mi na nakłonieniu Was do czegokolwiek.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 06-05-2008, 11:44
A jeśli chodzi o Mistrza, to i mnie zjechał kilka razy. Ale zdrowie jest dla mnie ważniejsze niż urażona duma.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Maja 06-05-2008, 11:47
Cytat od: Mistrz
Gdybym miał mysi zapach skóry,

Żenujące. Może Pan sobie na czole napisze "Nie mam mysiego zapachu skóry". Jakaś obsesja? Już siódmy raz słyszę tą bzdurę.
Cytat od: "biedrona"
Przy takim poziomie agresji jaki prezentujesz wręcz zniechęcasz mnie do wegetarianizmu

No widzisz, a tyle tu było rozpisywania , że wegetarianie to spolegliwe krowy


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Shpeelka 06-05-2008, 11:50
No mnie tez zjechal,ale chyba mi sie nalezalo skoro nie przeczytalam ksiazek a chcialam prowadzic jakas dyskusje. To fakt,ze Pan Slonecki czasem uzyje ostrzejszych zwrotow i mnie tez to zrazilo jako nowicjusza, ale dla niego to byla kolejna osoba, ktora nie znajac tematu chce sie w nim wypowiadac. Mysle podobnie jak Biedrona:
"zdrowie jest dla mnie ważniejsze niż urażona duma."

Moze Pablo moglby ten watek przeniesc gdzie indziej, bo znowu jest off topic..


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Maja 06-05-2008, 11:51
Cytat od: "biedrona"
i mnie zjechał kilka razy

Skoro na to pozwalasz, to Twoja sprawa. Kwestia formy.
Nie usprawiedliwia to rażącego braku kultury u gospodarza. To tak, jakby ktoś zaprosił Cię do domu i na wstępie Cię obrzygał.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Mistrz 06-05-2008, 11:53
Wychodzi na to, że muszę się zbanować!


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Editho 06-05-2008, 11:55
Jak miło. Humorek w normie u naszego Mistrza.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Maja 06-05-2008, 11:58
Cytat od: Mistrz
muszę się zbanować

 Może raczej zastanowić się nad swoim stosunkiem do innych. Na pewno przysłuży sie to forum, niezależnie od mojej tu obecności.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 06-05-2008, 12:13
Widzisz Maju, ja wolę jak Mistrz na mnie nie krzyczy, ale jak gadam głupoty, to jestem wdzięczna za to, że krzyczy. Ludzie czasem skupiają się na formie chyba dlatego, że wydaje się im, że w ładnych słówkach ukryje się prawda, której nie chcą znać.
Korzystając z okazji chcę tu Mistrzowi za to podziękować.
Jeśli wchodzisz do czyjegoś domu i nie zdejmując butów kładziesz nogi na kanapie to normalne, że zwróci Ci uwagę, że to jest Twój błąd. I tak było. Ale Ty nadal kładziesz nogi na kanapie, więcej, biegasz po całym domu zaglądając do różnych pomieszczeń i krytykując wystrój. Nie dziw się więc, że gospodarz chce wyrzucić Cię ze swojego domu!


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: KaZof 06-05-2008, 12:14
Cytat od: Mistrz
No więc co robimy? Banujemy wegetarianizm czy Maję?
A propos: Pablo, ja nie mam możliwości banowania...

Z pewnością nie wegetarianizm, ... ale "chamstu należy się przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom" - "wężykiem"...


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Editho 06-05-2008, 12:35
Tak jak poprzedniczka  :tak:


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Loret 06-05-2008, 12:48
Maja- może już czas na Ciebie, abyś "odleciała"z naszego Forum do... GUCIA :papa2:


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Paweł 06-05-2008, 12:50
Cytat od: "Maja"
i na wstępie Cię obrzygał.


Na tym Forum to raczej niemożliwe- stosując zasady zdrowego odżywiania nie ma się ŻADNYCH kłopotów gastrycznych. Może u niepoczytalnych wegetarian to norma, ale nie u zdrowych, normalnych, nie narzucających się nikomu ludzi. Nie mam zwyczaju wchodzić na fora np. filatelistyczne i pomstować, jakie to forumowicze mają debilne hobby. Nie wchodzę na fora wegetariańskie i nie stwierdzam, że tylko człowiek z niesamowitymi kompleksami i kłopotami psychicznymi robi z siebie zbawcę świata, bo nie pożera braci mniejszych. Uważam ponadto, że tylko s-e-k-c-i-a-r-z-e lub a-k-w-i-z-y-t-o-r-z-y są aż tak nachalni, jak ty. Co nam chcesz sprzedać, Maju? Warzywka od znajomka?

Pablo: czy mógłbyś ostatecznie zająć się "kwestią wegetariańską"?  :)

PS: Kochani, wiem, o co chodzi z Mają! Po prostu od jedzenia trawy, siana i stokrotek zamieniła się w człowieka- roślinę. A do tych, jak wiadomo, nic nie dociera. Smutne, ale przynajmniej wiadomo, skąd bierze się zachowanie nieświadomej niczego Maji.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Biedrona 06-05-2008, 12:56
Cytat od: "Paweł"
Cytat od: "Maja"
i na wstępie Cię obrzygał.


Na tym Forum to raczej niemożliwe- stosując zasady zdrowego odżywiania nie ma się ŻADNYCH kłopotów gastrycznych.



     
Cudne!!!!

Dodano

Cytat od: "Paweł"

Pablo: czy mógłbyś ostatecznie zająć się "kwestią wegetariańską"?  :)


Spokojnie, Pabla teraz nie ma, ale jak wróci ...

Dodano

Ja myślę, że do roślinek dociera więcej niż nam się zdaje...
W końcu prawie zawsze odżywają, gdy chce się je w końcu wyrzucić  


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Zibi 06-05-2008, 13:18
Na temat sklepu ze "zdrową żywnością" już się kiedyś wypowiadałem, ale przy innej okazji, więc proszę o cierpliwość i nieposądzanie mnie o monotematyczność.

Gościłem kiedyś w takim sklepie, bo chciałem kupić mieszankę mączną (bezglutenową) dla mojej matki na chleb. Przejrzałem wszystkie towary na półkach i nic nie znalazłem godnego, aby nazwać zdrową żywnością. A przedmiotowa mąka kukurydziana i te wszystkie dodatki, akurat w matki przypadku, nawet nie są mniejszym złem. Podejrzewam, że na jej nietolerancję glutenu mniej szkodliwym by się okazał normalny chleb żytnio-razowy, ale pieczony na zakwasie wg receptury XIX w. z mieszanek różnych śrut, bez tych wszystkich wynalazków. Oczywiście taki chleb kupujemy z Dr. Janusem w normalnej piekarni, poza miastem. Jak zacząłem tłumaczyć, że ta jej zdrowa żywność, bardziej ludziom szkodzi niż pomaga, to kazała mi się uciszyć, bo będzie musiała zamknąć ten interes. A w sklepie tym rzekomo miała być 'samarytanką' dla pokrzywdzonych przez los, czy kosmos, i sprzedawać produkty zdrowe: cukrzykom, bezglutenowcom, tłuściochom i innym. Np. w jaki sposób matce może pomóc mieszanka mąk bezgltunenowych, jeśli mąka kukurydziana, czy inna - jest "odarta" ze wszystkiego co tylko dobre i zdrowe, jej IG -ok. 75, tyle prawie co miodu (przy którym nie powinna nawet stać, jeśli chodzi o walory zdrowotne), jest GMO, ma wszystkie sztuczne proszki, dodatki chemiczne, cukry proste w dużych ilościach. Czyli stosując ten produkt dosztukuje sobie do kolekcji chorób - cukrzycę, przerost grzybni, chyba przez wszystkie tkanki organizmu, ale tylko po to, żeby nie dostała rozwolnienia od nietolerancji glutenu.

Przedmiotowe lobby, tak precyzyjnie obmyśliło plan unicestwiania ludzi, że jestem pod wrażeniem, i proszę mi nie mówić, że cierpię na manię prześladowczą itp., po prostu też nie daję się "strzyc" przy samej skórze jak baran. I tak było z całym tam znajdującym się towarem. Albo wyciąga mi oleje i ulotki o wartościach zdrowotnych, bo to niby z prywatnych firm i tylko pół roku okres przydatności, no to wielka mi różnica, między 2 lata w hipermarkecie  a 6 m-cy z jej sklepu ze "zdrową...". Szlag mnie trafiał, jak pomyślałem, jak baba zarabia na krzywdzie dzieci, bo starych "baranów" mi nie szkoda. To postąpię z mniejszym złem, jak pójdę do supermarketu i kupię liofilizowaną "Wazę", przynajmniej nie zasilę bandyckiego lobby i nie rozreklamuje tej obłudy całej.

A co do gościnności Mistrza, to tylko mogę go podziwiać, tak jak kiedyś siebie, po zaproszeniu pewnego mojego kolesia do siebie, do mojego domu. Powiedziałem, żeby się czuł, jak u siebie w domu, na co mi odpowiedział z radością: - "Ok." - i natychmiast zaczął mi pluć za wersalkę, i dogasił kiepa na ławie.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Maja 06-05-2008, 14:00
Nikogo nie namawiałam do przyjęcia mojego systemu wartości. Jak tylko o nim wspomiałam zostałam agresywnie zaatakowana, więc nie bredźcie tu o gościnności.
Broniłam się tylko przed nachalnym i chamskim negowaniem mojego sposobu odżywiania i moich poglądów. Nie oczekiwałam, że wszyscy myślą tak samo jak ja. Mam prawo do swoich poglądów tak samo jak każdy.
Cytat od: "biedrona"
jak gadam głupoty, to jestem wdzięczna za to, że krzyczy

Cóż, o gustach się nie dyskutuje... Są typy które lubią się znęcać i takie, które lubią znęcanie się nad nimi. Jedno i drugie to patologia.
Cytat od: "kazof"
chamstu należy się przeciwstawiać siłom

Spróbuj się przeciwstawić chamstwu Słoneckiego to pogadamy.
Jeśli nazywacie mnie rośliną, to nie oczekujcie ode mnie, że będę dla Was miła. Proste. To tak jakbym nazwała Was trupożercami, ścierwożerami, flakami na gnijące mięcho.
Cytat od: "Paweł"
stosując zasady zdrowego odżywiania nie ma się ŻADNYCH kłopotów gastrycznych

Poczytaj sobie trochę na forum jakie ludzie tu mają kłopoty gastryczne i nie bredż.
Cytat od: "zibi"
mogę go podziwiać, tak jak kiedyś siebie

Zibi, zibi
a podziwiaj sobie siebie do woli! Gratuluję Ci dobrego samopoczucia, bo sądząc po Twoich postach to oprócz już słynnej manii prześladowczej najwyraźniej masz jeszcze kłopoty ze zdrowym rozsądkiem i spiskowa teoria dziejów bardzo do Ciebie przemawia. Słyszysz już głosy? :D
Ja nie wiem, chyba was pogięło całkiem - rzucić się na kogoś tylko dlatego, ze uważa zwykłą "chemiczną" rzodkiewkę za gorszą od uprawianej w ekologiczny sposób? Sklepy ekologiczne guzik mnie obchodzą. Mówiłam tylko o biodynamicznym rolnictwie.

Cytat od: "Loret"
Maja- może już czas na Ciebie,

Może... może... w sumie to szkoda mi czasu na obcowanie z betonem.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: KaZof 06-05-2008, 14:25
Cytat od: "Paweł"
stwierdzam, że tylko człowiek z niesamowitymi kompleksami i kłopotami psychicznymi robi z siebie zbawcę świata, bo nie pożera braci mniejszych. Uważam ponadto, że tylko s-e-k-c-i-a-r-z-e lub a-k-w-i-z-y-t-o-r-z-y są aż tak nachalni, jak ty. Co nam chcesz sprzedać, Maju?

a tu coś na potwierdzenie słów Pawła j/w i odpowiedź:

Cytat od: "Maja"
Mówiłam tylko o biodynamicznym rolnictwie.

Czy chodzi Ci Maju o ten preparat:
http://www.maryandalan.republika.pl/Biodynamika.htm
cyt.:"
     Podążając za naszym boskim przekazem, że „Ceremonia Świętego Ognia jest ostatnim uzdrawiającym narzędziem ofiarowanym ludziom”, zastępowaliśmy preparaty BD popiołem ze Świętego Ognia. Ciekawe do zaobserwowania jest to, że wymieszana w wodzie mikstura (1/3 łyżeczki popiołu na 2/3 wiadra wody) - podobnie jak 500+501, po utworzeniu wiru poprzez mieszanie w jednym kierunku, a następnie odwróceniu kierunku, by stworzyć chaos i odtworzyć wir w przeciwnym kierunku itd. - po 15-18 minutach  w sposób widoczny zaczyna współpracować z mieszaniem, co w przypadku preparatów 500+501 zajmuje 50-55 minut.

       Odkryliśmy, że farmy BD w Anglii, które miały poważne kłopotów ze szkodami spowodowanymi przez ślimaki, były w stanie przezwyciężyć je z pomocą świętego popiołu wymieszanego w ten właśnie sposób przez 18 minut i rozpylonego w ilości 13,5 litra na akr – teraz wiele z nich dodaje popiół do każdej stosowanej partii 500, oczywiście, w przypadku produkcji „Demeter” są zobowiązani do zastosowania 500, nawet jeśli to już nie jest potrzebne." koniec cyt.

To z takiej strony:
http://www.maryandalan.republika.pl


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Emisia 06-05-2008, 14:48
No nie. Gdzie by sie Maja nie pojwila to temat wzrasta w tempie, ze nie nadazam go sledzic. Pablo, a na nas krzyczysz jak obciazamy forum jakimis pzdrowieniami. W tym rytmie Mistrz w niedlugim czasie bedzie musil dokupic nowy serwer  ! Pora to zakonczyc ,bo to tylko balagan ktory nas niczego nie uczy.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Boja 06-05-2008, 15:06
Oj Kazof! ale się uśmiałam  z tego : http://www.maryandalan.republika.pl/Biodynamika.htm
Nie włączam się do bezsensownych dyskusji, ale śledzę wszystko od początku.
Emisiu podobno nie ma Pabla, bo na pewno już zareagowałby.


Tytuł: Warzywa
Wiadomość wysłana przez: Pablo 06-05-2008, 15:50
Człowieka kilka dni nie ma, a jak wraca to tona postów i jeszcze do tego takie "kwiatki". Oj nieładnie  
Myślę jednak, że teraz będzie spokojniej i Maja od nas też odpocznie :ban?: